sobota, 29 maja 2021

ZOMBIE TEENZ EWOLUCJA: zombiaki atakują miasto – recenzja dziecięcej gry legacy od Wydawnictwa Foxgames.

W zeszłym roku dzieciaki oszalały na punkcie zombiaków atakujących szkolne pomieszczenia. Nic dziwnego. Bowiem nakładem Wydawnictwa Foxgames ukazała się pierwsza gra legacy dla dzieci. Dziecięcy superbhaterowie, tajemnicze koperty z zawartością zmieniającą zasady gry. Kto by nie oszalał?!??! Dorośli też z wypiekami na twarzy walczyli z hordami zombiaków i czekali na możliwość otwarcia kolejnej koperty.

Nikogo nie zdziwił zatem fakt, że gdy Liski zapowiedziały wydanie kolejnej wersji swojego hitu trafiła ona od razu na radar niemal w każdym domu. Zombie Teens Ewolucja, bo o ten tytuł chodzi, to w pełni samodzielna gra legacy. Nie musicie mieć wersji Kidz, żeby poszaleć z nastoletnimi bohaterami. Jednakże mając młodszą siostrę (rozumiejąc tak dopisek Kidz) bohaterki dzisiejszej recenzji dzięki dodatkowym wskazówkom od Wydawnictwa Foxgames (dostępnym tutaj) możecie połączyć obie gry i zaszaleć na całego.

Czy walka przeciwko hordom nieumarłych to krew, pot i łzy? Czy nasi nastoletni bohaterowie dadzą radę i ocalą miasto (a może nawet miasto ze szkołą)? A może będzie to smutna lekcja? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury recenzji. Z góry zaznaczamy, że nie możecie się spodziewać zbyt wielu szczegółów – spojlerów nie będzie, bo nie chcemy nikomu psuć zabawy.




CO ZAWIERA GRA

W kwadratowym pudełku (grubszym niż tym od młodszej siostry czyli Zombie Kidz) znajdziemy trochę komponentów, a mianowicie: planszę gry czyli miasto z 5 głównymi budynkami (komisariatem policji, burgerownią, szpitalem, salonem gier i szkołą na środku), 4 plastikowe skrzynki z tajnymi składnikami antidotum, 4 płytki opanowanych budynków, 4 płytki hord zombie, 4 figurki bohaterów, karty wydarzeń, 10 kopert ewolucji, 4 koperty osiągnięć (oznaczone literami), białą i czarną kostkę oraz instrukcję z arkuszem naklejek.

Kluczową sprawą są tutaj koperty – zarówno te ewolucji jak i koperty osiągnięć. W miarę rozwoju gry będziemy je powoli odkrywać a to co w nich znajdziemy z pewnością wpłynie na naszą dalszą zabawę. Koperty (a w zasadzie możliwość ich otwarcia) to to, na co dzieciaki czekają najbardziej (te duże, pełnoletnie też).

CEL GRY

Zombie Teenz Ewolucja to gra kooperacyjna typu legacy. Już nie pierwsza, bo pierwszą była młodsza siostra czyli wspomniana gra Zombie Kidz Ewolucja. Wtedy bohaterowie bronili szkoły przez zombie. Teraz hordy zombie postanowiły opanować miasto. Zadaniem bohaterów jest przenieść do szkoły 4 skrzynki z antidotum zanim hordy zombie zajmą wszystkie cztery budynki.

PRZYGOTOWANIE GRY

Na środku stołu kładziemy planszę miasta. Każdy z graczy wybiera swojego bohatera i jego figurkę ustawia na polu szkoły pośrodku planszy. Obok planszy kładziemy płytki opanowanych budynków i białą kostkę. Trzy dowolne hordy zombie (w wybranej przez siebie kolejności) układamy w szeregu rezerw pod planszą. Czwartą hordę umieszczamy na studzience w jej kolorze.

Karty wydarzeń (na początku mamy ich 6 sztuk) tasujemy i układamy w zakrytym stosie obok planszy.

Pozostaje jeszcze ustawienie w budynkach w narożnikach planszy skrzynek w odpowiadających im kolorach.

Ważny szczegół w przypadku gry dwuosobowej – w takiej rozgrywce na polu szkoły musi być umieszczony jeden dowolny bohater. Nie będzie on się ruszał, ale będzie brał udział w dostarczaniu skrzynek do szkoły.

To tyle. Miasto jest gotowe na walkę z hordami umarlaków.

wtorek, 25 maja 2021

Kroniki zbrodni Seria Millenium 1900: paryskie śledztwa - recenzja gry wydawnictwa Lucky Duck Games

Wprowadzenie elektroniki do świata gier planszowych, które to były do niedawna ostoją zabawy bez użycia prądu wprowadziło trochę zamieszania i oczywiście podziałów. Na zwolenników i przeciwników. My zdecydowanie lubimy nowinki i chętnie z nich korzystamy. Powiem więcej, sam często korzystam z elektronicznej wersji częściej niż z tej „analogowej”. Takie Star Realms, San Juan czy Cywilizacja poprzez wieki nawet bardziej smakują na ekranie telefonu niż w rzeczywistości.

Tych gier, które do rozgrywki potrzebują urządzenia elektronicznego może nie ma dużo, ale te w które udało mi się zagrać są naprawdę zmyślne. Najlepszym przykładem takich hybrydowych rozwiązań, w których korzystamy zarówno z komponentów znajdujących się w pudełku jak i tabletu/telefonu/komputera jest Detektyw i jego „klony”. Innym przykładem są Kroniki zbrodni, które są grą planszową z wszechobecnym telefonem. To dzięki niemu wgłębiamy się w meandry śledztwa, odkrywamy nowe tropy, przeprowadzamy przesłuchania, zapoznajemy się z całą fabułą. To chyba była pierwsza nasza gra z tak mocno zaakcentowaną koniecznością korzystania z telefonu.




Gra przyjęła się wśród graczy. Dowodem czego są nowe scenariusze, które można kupić i w formie pudełkowej i w samej aplikacji. Ale oryginalne wydawnictwo (czyli Lucky Duck Games) poszło nieco dalej. Postanowiono stworzyć trylogię, której akcja toczy się na przestrzeni tysiąca lat (stąd dopisek millenium w tytule) w Paryżu w latach 1400, 1900 i 2400. Gra pierwotnie ufundowana została na Kickstarterze, a teraz po ubiegłorocznym debiucie Lucky Duck Games na rynku polskim dostajemy swoje spolonizowane tomy tej interaktywnej powieści. Do tej pory ukazały się dwa pierwsze, czyli 1400 i 1900. Niestety w pierwszą część nie udało mi się zagrać, ale w drugą już tak.

W niniejszej recenzji recenzji postaram się opisać wrażenia z obcowania ze światem wykreowanym przez autorów w stolicy Francji w roku 1900. Zapraszam zatem do lektury.

CO ZAWIERA GRA

Pudełko (zdecydowanie za duże) jest charakterystyczne dla całej serii Millenium czyli w prostokątnym kształcie (oryginalne Kroniki zbrodni były w większym opakowaniu). Zawartość jest tożsama dla w zasadzie wszystkich gier z „uniwersum kronik”. Znajdziemy zatem planszę na dowody rzeczowe, karty lokacji, karty postaci, karty kategorii dowodów i obiektów specjalnych oraz kary zagadek.

W środku czeka na nas wypraska i (co ważne) plastikowa wraz z wieczkiem, dzięki czemu nie ma obaw co do utrzymania porządku w pudełku. Proste rozwiązanie a jakże funkcjonalne. Jakościowo wszystko stoi na wysokim poziomie. Może poza planszą na dowody rzeczowe. W oryginale była ona zrobiona z grubej i sztywnej tektury. Teraz jest ona z zrobiona z giętkiego i dość cienkiego kartonu.

Załączona instrukcja napisana jest w sposób przejrzysty, prostym językiem, z przykładami. Dzięki czemu z łatwością ogarniemy obsługę samej gry.

CEL GRY

Przenosimy się do Paryża z czasów tzw. La belle époque (fr. piękny czas, epoka, okres) – czasów, gdy panował w Europie spokój a także wielki rozkwit zarówno pod względem przemysłowym jak również kulturalnym i społecznym. Obejmował on czasy od zakończenia wojny francusko-pruskiej w 1871 roku do wybuchu I wojny światowej. Wcielamy się w rolę młodego dziennikarza lokalnej gazety „Les Nouvelles de Paris” Victora Lavela, można powiedzieć dziennikarza śledczego, który to szczególnie upodobał sobie kryminalne zagadki związane z różnymi wydarzeniami, które toczą się na ulicach stolicy Francji. Pracę z pewnością ułatwia wyrozumiała szefowa i stryj – komisarz policjant.

Przyjdzie nam rozwikłać kilka zagadek. Każdy scenariusz to okazja do przeprowadzenia nowego śledztwa dziennikarskiego. Będziemy poznawać kolejne szczegóły, zdobywać dowody, rozmawiać z różnymi ludźmi. Od naszej spostrzegawczości, zdolności łączenia faktów zależeć będzie powodzenie.

PRZYGOTOWANIE GRY

Każde śledztwo trzeba precyzyjne przygotować. Inaczej może być po prostu ciężko w tym wszystkim się odnaleźć. Jeśli lubicie filmy kryminalne to z pewnością zauważyliście, że w pokoju detektywów zawsze jest wielka tablica albo i ściana, na której widnieją różne zdjęcia, wycinki z gazet, karteczki, etc. Rolę takiego pomocnika w naszej zabawie pełni plansza na dowody rzeczowe. Umieszczamy ją więc na środku naszego stołu tak, aby była widoczna dla wszystkich nas.

Obok tej planszy będziemy wykładać kolejno pojawiające się karty lokacji. Pod nimi rysunkiem do dołu umieszczamy karty postaci i karty obiektów specjalnych oraz karty zagadek.

Z drugiej strony planszy umieszczamy karty kategorii dowodów. Ich kolejność w talii nie ma znaczenia. W trakcie rozgrywki uczestniczy mogą je przeglądać, aby odnaleźć kategorie niezbędną w danym momencie.

Poniżej planszy startowej umieszczamy kartę lokacji startowej – siedzibę redakcji naszej gazety. W niej zawsze umieszczamy kartę Charlotte. Będzie nam zawsze służyć pomocą w śledztwie w każdym ze scenariuszy.

Czas zmierzyć się z naszą zagadką! Zaraz zaraz. Pamiętać musimy jeszcze o pobraniu na nasz telefon odpowiedniej aplikacji ze sklepu Google Play lub Appstore.

niedziela, 23 maja 2021

ZNAJDZ PLUSZAKA: w poszukiwaniu zagubionej przytulanki – recenzja gry Wydawnictwa Muduko.

Kto nie kocha pluszaków? No kto? Nie ma chyba takiego człowieka. Pluszaki kochają i dzieci i dorośli. Dzieci szczególnie.

Która mama/ tata/ babcia/dziadek/ ciocia/ wujek czy ktokolwiek inny nie przeżyli gorączkowych poszukiwań zaginionej maskotki bliskiego im dziecka. Dramat prawdziwy.

Właśnie o takim poszukiwaniu konkretnego pluszaka, który schował się w jednym z wybranych miejsc opowiada bohaterka dzisiejszej recenzji, czyli kooperacyjna gra dedukcyjna Znajdź pluszaka. Czy te poszukiwania to stresujące zadanie czy emocjonująca przygoda? Przekonajcie się sami. Zapraszam do lektury recenzji.




CO ZAWIERA GRA

W małym pudełeczku z przemiłym obrazkiem na okładce znajdziemy zaskakująco dużo elementów, a mianowicie: kafelki wskazówek, żetony przytulanek i kryjówek, kafelek nocy, kafelek poszukiwań oraz zwięzłą instrukcję. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko się tam pomieściło.

CEL GRY

Znajdź pluszaka to gra kooperacyjna, w której mali detektywi muszą działać razem, aby wytropić zarówno pluszaka jak i jego kryjówkę. Trzeba się spieszyć i znaleźć maskotkę przed nadejściem nocy.

PRZYGOTOWANIE GRY

Na początku tasujemy wszystkie kafelki wskazówek i losujemy jeden, który w sposób zakryty kładziemy na środku. To kafelek rozwiązania, który wskazuje kto i gdzie się ukrył – żeby go nie podglądać umieszczamy na nim kafelek poszukiwań. Pozostałe kafelki wskazówek układamy w zakryty stos obok.

Ze stosu okrywamy 7 kafelków wskazówek i układamy je w rzędzie. Musimy tutaj dopilnować, aby nie było za dużo powtarzających się elementów – jeśli jakiś element powtórzy się na minimum 4 kafelkach To zostawiamy 3 a pozostałe odkładamy na bok a w ich miejsce wykładamy nowe kafelki ze stosu. Na końcu rzędu układamy kafelek nocy.

Obok rzędu kafelków wskazówek układamy żetony pluszaków. W miejscu dostępnym dla wszystkich graczy kładziemy pudełko z ilustracją pokoju dziecięcego a obok niego żetony kryjówek.

Wszystko przygotowane. Możemy zaczynać nasze śledztwo.

piątek, 21 maja 2021

ŁĄKA: Bezkrwawe łowy - recenzja gry Wydawnictwa Rebel.

Nie da się ukryć, że w każdym z nas jest coś z tej bajkowej sroki, która to lubi wszelkie błyskotki. Dlatego ładne gry zawsze będą miały trochę łatwiej niż te, które to urodziwe nie są. Oczywiście, koniec końców i tak wygra ta, która będzie w ogólnym zakresie lepsza, zwłaszcza pod kątem mechaniki.

Bohaterką niniejszej recenzji jest Łąka, której autorem jest Klemens Kalicki – znany ze znakomitego rodzinnego Domku. Z całą pewnością to jedna z najpiękniej zilustrowanych gier, w jakie miałem okazję kiedykolwiek zagrać. Za jej wydanie odpowiada wydawnictwo Rebel, a właściwie jej pododdział czyli Rebel Studio, który to zajmuje się autorskimi grami wydawnictwa. Gra powstawała przez kilka lat, była wielokrotnie testowana na wszelkie możliwe sposoby, przewinęła się prze ręce wielu ludzi, była dopieszczana graficznie i w końcu przyszedł dzień, w którym Łąka trafiła do rąk graczy.

Oczywiście grafiki grafikami, ale jak już nie raz o tym pisałem, ważniejsza dla mnie jest mechanika gry, bo bez niej gra będzie tylko wydmuszką. Może i pięknie wyglądającą, ale wydmuszką. Jak to wygląda w przypadku Łąki? Zapraszam do lektury recenzji.




CO ZAWIERA GRA

W dużym pudle z przykuwającą wzrok okładką znajdziemy całkiem sporo komponentów. W telegraficznym skrócie będą to: plansza główna, plansze ognisk, cztery zestaw kart (opisanych jako N, S, W i E) wraz z podajnikami (do samodzielnego złożenia) oraz garść żetonów. Oprócz tego w środku znajdziemy kilka kopert z dodatkami zalecanych do otwarcia po spełnieniu określonych warunków lub też w określonym czasie. Całość uzupełnia zestaw do zabawy solo.

Oprócz tego znajdziemy dwie książeczki. Jedna to instrukcja. Napisana dokładnie tak jak lubię. Przystępnym językiem, logicznym układem zapisów i mnóstwem graficznych przykładów. Zdecydowanie ułatwia to przyswojenie nietrudnych zasad. Drugą jest swoista ciekawostka, czyli indeks wszystkich kart zawierający bardzo skondensowaną wiedzę na temat tego wszystkiego, co na nich spotkamy

W pudle mamy również plastikową wypraskę, dzięki której możemy wprowadzić porządek, jednocześnie czyniąc rozłożenie jak i złożenie gry dużo szybszym. Jakościowo wszystko wypada naprawdę dobrze. Użyty do produkcji karton jest wysokiej jakości. Aczkolwiek musimy pamiętać, że karty wykorzystywane w grze z racji ciemnych rantów podatne są na przetarcia, zatem rozsądnym będzie ich zakoszulkowanie.

CEL GRY

Każdy z graczy wcielaj się w rolę wędrowca obserwującego naturę, czyli zwierzęta i rośliny. Wędrujemy sobie po malowniczej okolicy, szukając inspiracji i uwieczniając zapierające dech w piersi widoki. Kierując się naszą ciekawością otaczającego nasz świata odkrywamy tajemnic natury, a jednocześnie rywalizujemy o tytuł najwprawniejszego obserwatora przyrody. Przypadnie on temu, kto zdobędzie (a jakże) najwięcej punktów z zaobserwowanych gatunków zwierząt i roślin, krajobrazów oraz zebranych pamiątek z wędrówki.


PRZYGOTOWANIE GRY

Ten etap gry jest dość prosty. Na środek stołu wędruje plansza główna. Na niej umieszczamy w specjalnych wycięciach podajniki wraz z kartami W, S i E. W odwodzie czekały na nas będą karty N. Teraz z każdego z trzech podajników dobieramy karty i zapełniamy nimi cztery kolumny. Obok umieszczamy planszę ogniska – właściwą dla danej liczby graczy. Na niej to układamy losowo żetony celów oraz znacznik rundy.

Zestawem startowym każdego z graczy będą żetony szlaków, żetony premii, żeton drogi oraz początkową kartę podłoża. To w zasadzie tyle. Czas zanurzyć się w piękno przyrody.

wtorek, 18 maja 2021

Cykl "Tło gry" - Odcinek 4: gry o morzu.

20 maja obchodzimy Europejski Dzień Morza. Z tej okazji przejrzeliśmy katalog gier i wybraliśmy dla Was kilka o morskiej tematyce lub w takim klimacie.

Zobaczcie zatem jakie tytuły odwołują się do morza. Miłej lektury.


MARE BALTICUM (GRY LEONARDO)

W grze Mare Balticum każdy z graczy wciela się w rolę kapitana floty rybackich kutrów. Jego zadaniem jest połów ryb we wzburzonych wodach Morza Bałtyckiego. Na jakie ryby zapolować? Na szlachetne łososie, przepyszne dorsze, ławice śledzi, czy może zagrzebane w mule flądry? A może machnąć ręką na ten pachnący rybą interes i skupić się na wyławianiu z wody bałtyckiego skarbu czyli przepięknych bursztynów? Jakiejkolwiek decyzji by nie podjął, kapitan musi jeszcze dostarczyć ładunek do właściwego portu i sprzedać zdobycz. Ten, który najsprawniej poradzi sobie z zadaniem i zbije fortunę zanim nadejdzie zima i wody Bałtyku skuje lód, zostanie zwycięzcą!

Wiek: od 6 lat
Liczba graczy: 3-5 osób
Czas gry: 30-45 minut
Autor: Filip Miłuński


AQUATICA (PORTAL GAMES)

Aquatica to gra w której każdy z graczy wciela się w rolę jednego z Królów Oceanu próbując znaleźć zasoby dla swojego królestwa. Waszym celem jest posiadanie największej liczby Punktów Zwycięstwa na koniec gry. Aby je zdobyć, musicie eksplorować, podbijać i kupować Lokacje, werbować nowe Postacie i wypełniać Cele. Gracz z największą liczbą Punktów Zwycięstwa i najlepiej prosperującym królestwem zostanie ogłoszony najwspanialszym władcą wśród Królestw Aquatiki.

Aquatica to strategiczna gra planszowa o unikalnej mechanice i wyjątkowej grafice dla do 4 graczy, posiada również tryb solo. Gra osadzona jest w podwodnym świecie fantasy z pięknie ilustrowanymi kartami i oryginalnymi komponentami - mantami. Gracze eksplorują ocean, zdobywają lokacje i podwodne postaci oraz realizują cele. Świetna gra dla miłośników karcianek, mechaniki engine building i budowania kombosów. 

Wiek: od 12 lat
Liczba graczy: 1- 4  osób
Czas gry: 30-60 minut
Autor: Ivan Tuzovsky



PODWODNE MIASTA (PORTAL GAMES)

Podwodne Miasta to najnowsza gra Vladimira Suchego, twórcy takich przebojów jak Pulsar 2849, Last Will, czy Shipyard. Gra stała się jednym z przebojów targów Essen 2018. Podwodne Miasta to eurogra przeznaczona dla miłośników cięższych tytułów. Wiele ścieżek do zwycięstwa, cieżkie wybory i unikalna mechanika, która zapewniła Podwodne Miasta nominacje do nagrody Golden Geek w kategoriach Game of the Year oraz Best Strategy Board Game.

Podwodne Miasta to strategiczna gra planszowa autorstwa Vladimira Suchego. Gra wykorzystuje mechaniki budowy silniczka, zarządzania zasobami oraz pracownikami. Przez wielu graczy jest porównywana do Terraformacji Marsa.

Wiek: od 14 lat
Liczba graczy: 1- 4  osób
Czas gry: 40 minut/osobę
Autor: Vladimir Suchy

niedziela, 16 maja 2021

KACZKI: karciane nurkowanie - recenzja gry Wydawnictwa Egmont.

Wydawnictwo Egmont przed wakacjami już drugi rok z rzędu rozszerza ich popularną i lubianą przez graczy serię „Gry do plecaka”.  W tamtym roku pojawiły się takie tytuły jak Kajko i Kokosz Szkoła latania i karciana wersja gry Łap za słówka. Tym razem dostaliśmy mózgożerną kościankę (recenzowany już przez nas Criss Cross) i plażę w kartach czyli grę Kaczki. Ten drugi tytuł będzie bohaterką dzisiejszej recenzji.

Soczyste kolory i przyjemne grafiki sprawiają, że nasze myśli lecą w kierunku zbliżającego się powoli lata. Czy będzie okazja do powygrzewania kuperków na nadmorskim piasku? Tego nie wiem, ale już teraz macie okazję do sprawdzenia czy kacze nadmorskie szaleństwa to frajda czy koszmar. Zapraszamy do lektury recenzji.



CO ZAWIERA GRA

Pudełeczka z serii „Gry do plecaka” jak sama nazwa wskazuje są na tyle małe, że spokojnie mieszczą się w plecaku, torebce czy jak się uprzemy to i w kieszeni. Nie inaczej jest z Kaczkami. W małym pudełeczku ze słodką kaczuszką na okładce znajdziemy ni mniej ni więcej tylko sporą talię kart (kaczek, ręczników i kół ratunkowych). Do tego zwięzła instrukcja jasno tłumacząca wszystkie zasady.

CEL GRY

Plażowanie nie od dziś kojarzy się z walką o miejsce pod kocyk i parawan. Ale w kaczym plażowaniu chodzi o jak najszybsze zejście z kart, bo takie daje najwięcej punktów. Trzeba jednak uważać, bo może się pojawić szalona kaczka, która przed innymi da nura do wody i zgarnie dodatkowe punkty. A zwycięzcą zostanie ten gracz, który w całej grze zgromadzi ich najwięcej.

PRZYGOTOWANIE GRY

Na środku plaży, tfu.. stołu, układamy karty kół ratunkowych tak, aby karta z numerem 6 była na górze stosu. Każdy gracz dostaje kartę ręcznika. Otrzymany ręcznik gracz umieszcza przed sobą.

Tasujemy wszystkie karty kaczek i rozdajemy każdemu graczowi po 7 kart na rękę. Gracz rozdający dodatkowo kładzie odkrytą kartę na swoim stosie kart odrzuconych.  Pozostałe karty trafiają w zakrytym stosie na środek stołu – stanowić będą talię kart dobierania.

To tyle. Prościej niż wywalczyć miejsce nad naszym pięknym, polskim morzem.

wtorek, 11 maja 2021

RYSOSTWORY: potworne lekcje w szkole czarodziejów - recenzja gry Wydawnictwa Muduko.

„W szkole czarodziejów tyle się dzieje. Na pierwszej lekcji niezapowiedziany sprawdzian z tworzenia potworów. Później Niewidzialne potwory, Idealne potwory i Potworna bitwa. Tworzenie potworów nigdy nie było tak satysfakcjonujące! Każdy składa się z ciała, oczu, nosa, ust i wyjątkowych atrybutów. Istnieje ogromna liczba kombinacji. Czy zdołacie stworzyć je wszystkie?

Takie zaproszenie do potwornej szkoły rysowania znajdziemy w pierwszych wersach instrukcji do naszej bohaterki. Mnie Rysostwory od razu przywołały na myśl śmieszną zabawę krążącą po Internecie jakiś czas temu. Od Rysostworów, o których dziś Wam chcemy troszkę popisać, różniła się tym, że zamiast kart z poszczególnymi częściami stworka rysowało się je na podstawie rzutu zwykłą kostką. Była tabelka ukazująca tułów, głowę itp. przyporządkowane do danego wyniku na kostce. Może takie rozwiązanie było w zupełności wystarczające? Czy jednak różnorodne scenariusze i mnogość kart to zdecydowanie więcej zabawy? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury recenzji.



CO ZAWIERA GRA

W iście kompaktowym pudełku, prawie tak małym jak np. z Car Cards czy Kieszonkowego Bystrzaka, znajdziemy talię ponad 50 kart i instrukcję. Tylko tyle musimy spakować do naszego plecaka, żeby móc uczestniczyć w potwornych lekcjach rysunku.

CEL GRY

Generalnym celem zabawy jest rysowanie potworów w oparciu o karty. Jednakże skoro mamy różne scenariusze lekcji to i cele mogą się pojawiać różne. W lekcji „Co za potworny bałagan!” będziemy np. poszukiwać kart, na podstawie których wcześniej narysowaliśmy potwora. Podczas lekcji ”Laboratorium Morlata” celem jego uczniów będzie uzbieranie 5 różnych fragmentów potwora. Jak więc widzicie zabawa może mieć różne oblicza.

PRZYGOTOWANIE GRY

Rysostwory to swoisty zbiór scenariuszy różnorodnych lekcji. Niezależnie jednak od wybranej lekcji zawsze musimy przygotować kartki i przybory do rysowania oraz podzielić karty według kolorów, tworząc w ten sposób pięć stosów z częściami ciała naszych stworków. Później w poszczególnych lekcjach mogą być dodatkowe aspekty do uwzględnienia.

niedziela, 9 maja 2021

Wiosenne nowości Wydawnictwa NSV - informacja prasowa.

Wiosna nie tylko u nas sypie grami jak pączkami kwiatków. Za naszą zachodnią granicą Wydawnictwo Nürnberger-Spielkarten-Verlag do swojego portfolio dołącza kilka kolejnych gier.

Nie ukrywamy, że lubimy gry NSV. Poza tym, że ich katalog jest pełen gier roll & write, do których mamy ogromną słabość, to wydawnictwo może się także pochwalić niecodziennymi grami, takimi jak np: Li - La- Laud, Robots czy Rudi Racer.

Co takiego czeka nas teraz? Oczywiście kolejna porcja turlanek a dzieciaki przeżyją przygodę z Inspektorem Noskiem. Więcej o nowościach możecie przeczytać poniżej. Miłej lektury.





HASHI

Sąsiadujące wyspy muszą być połączone mostami. Opuszczając z jednej wyspy tyle mostów, ile wskazuje liczba na niej, kończysz wyspę i zdobywasz punkty.

Świetne wyzwanie dla jednej osoby, a z wieloma graczami ekscytująca gra bez czasu oczekiwania.

Wiek: od 8 lat
Liczba graczy: od 1 do 4
Czas gry: ok.20 minut
Autor: Jeffrey D.Allers
Ilustracje: Olivier i Sandra Freudenreich




ALLES AUF 1 KARTE/
 EVERYTHING ON 1 CARD

Wszystko na jedną kartę, ale która? Wszyscy gracze mogą uczestniczyć w zabawie w tym samym czasie, gdy rzędy zapełniają się w najnowszej grze w kości od twórców QWIXX. 

Gdzie najlepiej sprawdzają się liczby na kostkach, a gdzie można szybko zdobyć punkty? Co zarabia najwięcej punktów?

Postaraj się zmarnować jak najmniejszą liczbę kości i pospiesz się, aby uzupełnić rzędy. Proste zasady - szybka gra! Połączenie szczęścia w kości i twoich decyzji taktycznych gwarantuje emocje do samego końca.

Wiek: od 8 lat
Liczba graczy: od 2 do 4
Czas gry: ok.20 minut
Autor: Steffen Benndorf
Ilustracje: Christian Opperer

czwartek, 6 maja 2021

Cykl "Tło gry": Odcinek 3- gry o bibliotece i książkach.

Jak co roku od 1985r. 8 maja obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Bibliotekarza i Bibliotek. Święto to stało się dla nas okazją do przyjrzenia się grom o tematyce bibliotek czy książek. Na rodzimym rynku znajdziemy z pewnością jeden popularny tytuł, ale rynek zagraniczny skrywa ich zdecydowanie więcej.


Zapraszamy zatem na podróż w świat biblioteki i książek. Trochę tego udało nam się znaleźć. Miłej lektury.

EX LIBRIS (PORTAL/2 Pionki)

Marzysz o sprawowaniu funkcji Głównego Bibliotekarza w mieście nie z tego świata? To prestiżowe stanowisko może być twoje pod warunkiem, że pokonasz kontrkandydatów - swoich (teraz już byłych) kolegów, kolekcjonerów rzadkich i wartościowych ksiąg.

Ty i twoi pomocnicy macie zaledwie kilka dni na pozyskanie unikatowych egzemplarzy i stworzenie biblioteczki idealnej. Różnorodna katalogowo, bogata w ogromną liczbę wybitnych dzieł, starannie poustawianych alfabetycznie na stabilnych półkach, z pewnością znajdzie uznanie w oczach Urzędowego Inspektora. A jeżeli (zupełnie przypadkowo) w biblioteczkach twoich rywali znajdzie on jakieś księgi zakazane, to tym lepiej dla ciebie!

Na miano Głównego Bibliotekarza zasłuży ten, kto wykaże się umiejętnością drobiazgowego planowania, a także zdolnością stosowania przebiegłych taktyk i być może użyje odrobiny magii, by przechytrzyć swoich rywali.





Zawartość pudełka:
  • 1 plansza Miasta:
  • 1 formularz kontrolny zasobów bibliotecznych
  • 1 marker ścieralny
  • 12 kafli Bibliotek
  • 18 kafli Lokacji
  • 12 unikatowych pionów Starszych Pomocników
  • 12 pionów Pomocników Bibliotecznych
  • 1 znacznik pierwszego gracza
  • 152 karty Książek (łącznie 510 pozycji)
  • 6 kart katalogowych
  • 4 przewodniki po Lokacjach
  • 1 instrukcja

BIBLIOS (IELLO)

W grze Biblios wcielasz się w rolę opata kierującego średniowiecznym klasztorem. Walcząc dla swojej klasztornej biblioteki o miano najznamienitszej rywalizujesz z opatami innych zgromadzeń o święte księgi i cenne manuskrypty. W tym celu pozyskujesz narzędzia zdobniczego piśmiennictwa, zatrudniasz najlepszych kopistów oraz odtwarzasz najwartościowsze dzieła. Dysponujesz jednak ograniczoną ilością złota...Kluczem do sukcesu jest umiejętność rozstania z niektórymi kartami w stosownym momencie, efektywne pozyskiwanie kart, które zlekceważyli Twoi przeciwnicy i wykorzystanie ich na własną korzyść.

Gra wymaga strategicznego planowania i umiejętności reagowania na zmieniające się wydarzenia. Oferuje trudne decyzje i angażującą rozgrywkę przy klarownych i prostych regułach. Doskonała dla początkujących i zaawansowanych graczy.

Zawartość pudełka:
  • 1 Skryptorium
  • 5 kości w różnych kolorach
  • 87 kart


BOOKSTATIC MODERN LIT EDITION 

Ta prosta gra jest przeznaczona dla dwóch lub więcej graczy w wieku od 12 lat. Na podstawie karty otrzymanej na początku gry gracze ścigają się, aby kupować, sprzedawać i zbierać książki z różnych sklepów na planszy. Pieniądze zarabia się, odpowiadając na ponad 800 pytań dotyczących współczesnych autorów powieści i ich twórczości. Od zwykłych pytań czytelnika, na które nie ma błędnej odpowiedzi, przez umiarkowane ciekawostki wielokrotnego wyboru, po trudne, otwarte pytania - ta gra sprawdza Twoją wiedzę na temat najlepszych dzieł literackich.

Zawartość gry:
  • Plansza do gry / 6-stronna kostka / 4 ruchy /
  • 10 kart Autorów
  • 40 kart książek
  • Ponad 250 kart pytań

wtorek, 4 maja 2021

GRA LICZBOWA: raz, dwa, trzy, pierwszy z kart zejdziesz ty! - recenzja gry Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Nie od dziś wiadomo, że jak Nasza Księgarnia weźmie się za jakąś grę, to mamy gwarantowany zawrót głowy. Bohaterka dzisiejszej recenzji jest 4 (a może 5 licząc Polska Gola) grą z serii małych kwadratowych pudełeczek. Dotychczas mogliśmy pograć na emocjach, pobawić się w Grę Słów czy Grę pozorów.

Teraz wraz z Grą liczbową możemy się zmierzyć z naszymi umiejętnościami szybkiego liczenia. Czy taka zabawa to przyjemność? A może to tortura niczym niezapowiedziana kartkówka z matmy na którą nic nie umiemy? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury recenzji.




CO ZAWIERA GRA

W małym kwadratowym pudełeczku rozmiarem i stylistyką pasującym do wspomnianych wyżej gier znajdziemy sporą talię kart, kilkanaście kartonowych żetonów i instrukcję.

W zasadzie przy każdej recenzji to powtarzam, ale nie są to słowa bez pokrycia. Nasza Księgarnia przyzwyczaiła nas do świetnych, precyzyjnych instrukcji. Nie inaczej jest w tym przypadku. Dostajemy zwięzłą, zaledwie 4 stronicową, małą ale jakże dokładną instrukcję.

CEL GRY

Najprościej ujmując celem naszej zabawy jest jak najszybsze pozbycie się wszystkich swoich kart wykładając je według zasad obowiązujących w grze. Brzmi prosto, ale jak zagracie choć raz to zobaczycie co to zimny pot emocji na czole.

PRZYGOTOWANIE GRY

Grę liczbową przygotowujemy błyskawicznie. Wystarczy potasować talię kart, jedną kartę położyć na środku stołu awersem do góry a pozostałe karty rozdać po równo między wszystkich graczy.

Fioletowe żetony z trybikami będą nam potrzebne tylko przy rozgrywaniu wariantu do 3 zwycięstw, ale o nim za chwilę.

poniedziałek, 3 maja 2021

Kampania gry Toerkk na wspieram.to już 4 maja 2021r. - informacja prasowa.

Już jutro (4 maja 2021r.)  na portalu wspieram.to startuje kampania gry karcianej Toerkk. W informacji prasowej zdradzamy Wam kilka szczegółów. 


Toerkk to szybka gra karciana osadzona w świecie pradawnych krasnoludów. Wciel się w jednego z niezłomnych bohaterów i wyrusz w pełną niebezpieczeństw wyprawę, w celu odnalezienia mitycznego artefaktu. Ten kto pierwszy wejdzie w posiadanie magicznego torka lub zwyczajnie pozbędzie się pozostałych poszukiwaczy w pełnych akcji potyczkach stanie się władcą północy. Ale uważaj, kraina Bokvyst to tajemnicze miejsce. W każdej turze będziesz musiał zmierzyć się z siłami rządzącymi tą ziemią. Musisz planować swoją strategię na bieżąco, ponieważ sytuacja na polu gry co rusz się zmienia.


Rozpoczynając przygodę gracze wybierają bohatera mającego swoje unikalne zdolności, które używane w odpowiednich momentach mogę zmienić bieg wydarzeń. Do wykopania mitycznego torka znajdującego się głęboko w sercu góry Lortham gracze będą wykorzystywać służalczych górników, zaś do ich obrony i walki z jednostkami wroga najemnych wojowników. Dodatkowo gracze mogą zagrywać karty akcji, które potrafią znacząco pokrzyżować zamiary przeciwników.


Zawartość pudełka

W pudełku znajdziemy: 
* 134 karty w tym 80 kart akcji, 44 karty postaci i 10 kart lokacji
* 4 karty bohaterów
* 38 żetonów (w tym 8 znaczników)
* kostkę
* instrukcję do gry



Toerkk został zaprojektowany i zilustrowany przez Andrzeja Dybowskiego artystę koncepcyjnego i ilustratora z ponad 9 letnim doświadczeniem w branży gier.

Więcej o grze poczytacie tutaj:

Link do kampanii: https://wspieram.to/toerkk

Informacja prasowa Wydawcy.
Treść i zdjęcia są własnością Wydawcy.

niedziela, 2 maja 2021

CRISS CROSS: kółko, krzyżyk, hash i reszta - recenzja gry Wydawnictwa Egmont.

Reiner Knizia z całą pewnością należy do najbardziej znanych a przy okazji najbardziej płodnych autorów gier planszowych. Muszę przyznać, że pan doktor ma smykałkę do tego. Ma na swoim koncie mnóstwo fantastycznych tytułów, które dały nam graczom ogrom dobrej zabawy. Co ciekawe sprawdza się zarówno w tych maleńkich karciankach jak i dużych tytułach, w tych łatwiejszych i tych zdecydowanie trudniejszych. Ma swój indywidualny styl, trudny do podrobienia, styl, na który ogromny wpływ wywiera królowa nauk.

Na tapet trafia dziś maleńka gra. W sensie dosłownym. Criss Cross to przedstawiciel niezwykle popularnych ostatnio roll&write’ów, czyli gier, w których z pomocą kostki będziemy coś sobie rysować na specjalnie przygotowanej kartce papieru lub planszetce. A że lubimy i ten ty gier, i Reinera Knizię, więc siłą rzeczy musieliśmy spróbować jak smakuje ta gra. Zapraszam zatem do lektury recenzji.




CO ZAWIERA GRA

Wydawnictwo Egmont serią „Gry do plecaka” przyzwyczaiło nas do tego, że otrzymujemy malutkie, zgrabne pudełeczko. W tym przypadku w środku znajdziemy 2 kostki z różnymi symbolami, 2 bloczki z arkuszami gry, ołówki i instrukcję tłumaczącą zasady. Tylko tyle potrzebujemy, żeby móc rozpocząć emocjonującą zabawę.

CEL GRY

Jak na łamigłówkę logiczną przystało celem każdego gracza jest stworzenie takiego układu symboli na swoim arkuszu, żeby uzyskać największą liczbę punktów.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie zabawy jest banalne. Każdy gracz dostaje ołówek i arkusz do gry. Rysuje na nim w zaznaczonym polu (w lewym górnym rogu arkusza) jeden z 6 symboli z kostek. Ważne, żeby każdy gracz narysował inny symbol. To tyle, wszystko przygotowane i można zacząć zabawę.