Mamy ogromną słabość do małych karcianek, a gdy jeszcze znajdziemy w nich naszą ulubioną mechanikę, czyli push-your-luck, to już w ogóle jesteśmy kupieni.
O Podwodnych łowcach słyszeliśmy wiele dobrego. To gra wydana przez małe, niezależne wydawnictwo Gaj. A jego autorem jest Marek Olszewski. Jak tylko otrzymaliśmy możliwość bliższego zapoznania się z Podwodnymi łowcami, to chętnie z tego skorzystaliśmy.
Czas podzielić się naszymi wrażeniami płynącymi z rozgrywki. Zapraszam zatem do lektury recenzji.
Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.
CO ZAWIERA GRA
W niewielkim (aczkolwiek nieco przydużym) pudełeczku znajdziemy sporą talię kart podzielonych na karty: ryb (w trzech kolorach), krewetek, fal, sieci oraz harpunów
Do tego bardzo przydatne karty pomocy dla każdego z graczy.
Załączona instrukcja to niewielka kartka papieru zapisanego drobnym maczkiem. Zasady gry zostały tak przedstawione, że w zasadzie nie mamy większych problemów z ich zrozumieniem.
Można jedynie pomarudzić na jakość kart, których ranty wycierają się od samego patrzenia. Obawiam się, że koszulki będą koniecznością.
CEL GRY
„Grupa nurków postanowiła urządzić turniej polegający na zebraniu największej i najbardziej różnorodnej kolekcji rybek. Zostań jednym z nich i rozpocznij podwodne łowy. Im głębiej zanurkujesz, tym więcej rybek możesz złapać… ale uważaj… możesz też wynurzyć się z pustą siecią! W tworzeniu unikalnych kolekcji pomogą Ci: sieć i harpun. Krewetki zastąpią Ci każdą rybę. Uważaj na falę, bo stracisz część kolekcji.”
Oczywiście, koniec końców jak w większości znanych nam gier chodzi o zbieranie jak największej liczby punktów. Jak to zrobić? O tym za chwilę.
PRZYGOTOWANIE GRY
Ten etap jest wręcz błyskawiczny.
Tasujemy talię kart i z zakrytego stosu dobieramy 12 kart. Z nich tworzymy układ czterech kolumn po trzy rzędzie w każdej z nich. Talia pozostałych kart stanowić będzie stos dobierania.
Każdy z nas otrzymuje dodatkowo kartę pomocy. Tyle.