wtorek, 15 września 2020

GRA SŁÓW: paroles, paroles* - recenzja gry Wydawnictwa Nasza Księgarnia

Nie wszyscy przepadają za grami słownymi. My też mieliśmy taki okres w naszej planszówkowej przygodzie, że raczej ich unikaliśmy. Jakoś tak kojarzyły nam się ze starym Scrabble, które nam się swego czasu już mocno ograło. Ale w pewnym momencie na rynku zaczęły się pojawiać nowe gry z tej kategorii a obcowanie z nimi zmieniło nasz stosunek do tego typu gier.

Jednym słowem, Dżem dobry, Kaleidos, Tajniacy, Klub detektywów, Decrypto czy Łap za słówka to gry, które odmieniły nasze spojrzenie na taką kategorię. To już coś innego niż układanie słów z literek. Czy bohaterka dzisiejszej recenzji też zaskarbiła sobie nasza sympatię? A może Gra słów była grą koszmarów? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury recenzji. 




CO ZAWIERA GRA

W małym kwadratowym pudełku będącym sześcianem (identycznym jak przy Grze na emocjach i Grze pozorów) znajdziemy sporą ilość kwadratowych kart (92 sztuki)  oraz 4 żetony z cyframi od 1 do 4. Do tego dostaniemy jeszcze małą, choć kilkunastostronicową instrukcję. 

Na każdej karcie znajdziemy ni mniej ni więcej tylko jeden rysunek - prosty i bardzo schematyczny. Rzekłabym, że jest to wręcz rysunkowa ikonka przedstawiająca dany przedmiot. Bardzo lubię takie bazgrołki, oj bardzo. 

Wydawnictwo Nasza Księgarnia przyzwyczaiło nas do świetnych instrukcji, pełnych przykładów opisowych i obrazkowych. Nie inaczej jest z instrukcją do Gry słów. Jej długość wynikła właśnie z mnogości różnorodnych przykładów wyjaśniających zasady zabawy. 


CEL GRY

Gra słów to gra kooperacyjna. Gracze nie rywalizują ze sobą, tylko współpracują tak, żeby zapamiętać jak najwięcej z 20 kart. Tylko dobra współpraca zapewni zespołowi wysoki wynik. 

PRZYGOTOWANIE GRY

Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że wstępne przygotowanie Gry słów jest o niebo prostsze niż uzyskanie w niej wysokiego wyniku. Choć podczas gry po każdej fazie mamy też troszkę działań przygotowawczych do kolejnej. 


Tasujemy wszystkie 92 karty. 20 z nich układamy w zakrytym stosie (rysunkami do dołu), z którego odkrywamy z góry 4 karty tworząc rząd kart zadań. Kolejne 20 kart układamy obrazkami do góry tworząc grupę kart skojarzeń. Pozostałe karty odkładamy z boku - będą nam potrzebne w II fazie gry. Na koniec obok kart zadań kładziemy 4 żetony. 

Wszystko gotowe - można zacząć grę skojarzeń. 
PRZEBIEG GRY

Gra składa się z 3 faz:

Faza I: skojarzenia

Gracz rozpoczynający korzystając z 4 żetonów z cyframi losuje zadanie dla pozostałych graczy. Wybiera jeden żeton i dyskretnie sprawdza widniejącą na nim cyfrę - wskazuje ona jedną z czterech kart zadań. Następnie gracz ten ma za zadanie danie wskazówki swojemu zespołowi, czyli wskazanie 1 karty skojarzeń, która naprowadzi pozostałych graczy na wylosowaną przez niego kartę zadania.

Pałeczkę przejmują teraz pozostali gracze. Wspólnie ustalają, z czym kojarzy im się wskazana karta. Gracze (poza tym rozpoczynającym!) mogą ze sobą rozmawiać, dyskutować, przekonywać się. Po tych dyskusjach muszą wskazać wybraną przez siebie kartę zadań. Gracz rozpoczynający ujawnia żeton z cyfrą - jeśli zespół trafił właściwą kartę zadań zdobywa obie karty, czyli kartę zadań i kartę skojarzeń. Obie karty gracze odkładają rysunkiem do dołu na dwa stosy obok właściwych kart. Ważne jest tutaj pilnowanie porządku - karty trzeba układać w kolejności ich zdobywania. Będzie to miało znaczenie w dalszych fazach gry. Jeśli zespół wskazał błędną kartę zadania, nie zdobywa kart - odrzucają obie karty do pudełka. 

Trzeba teraz przygotować nową rundę - wylosowany żeton trafia do puli żetonów, a puste miejsce po karcie zadań uzupełniamy kartę z góry stosu (tak, żeby zawsze były tam 4 odkryte karty). Oczywiście w pewnym momencie stos kart zadań wyczerpie się - należy wtedy dopasować liczbę żetonów - ma być ich tyle, ile odkrytych kart zadań. Nie uzupełniamy pustych miejsc po karcie skojarzeń! Z każda rundą będzie ich coraz mniej. Nową rundę rozpoczyna osoba z lewej strony wcześniejszego gracza rozpoczynającego. 

Faza I kończy się w chwili, gdy na stole zostanie odkryta 1 karta zadań i 1 karta skojarzeń. Gracze zdobywają je lub je odrzucają. Rozpoczyna się Faza II.

Faza II: opowiadanie

To faza przygotowania do fazy III. Zdobyte karty zadań rozkładamy w rzędzie rysunkami do dołu. Pod nimi układamy zdobyte karty skojarzeń obrazkami do góry. Ważne, aby karty rozkładać w takiej samej kolejności, w jakiej były zdobywane. Pierwszą parę stworzą więc te karty, które zostały zdobyte jaki pierwsze w Fazie skojarzeń. Teraz trzeba sięgnąć po karty odrzucone na bok w trakcie przygotowywania wstępnego rozgrywki, potasować je i odliczyć tyle kart, ile leży na stole w jednym rzędzie. Rozdajemy je graczom (nie muszą mieć ich tyle samo).

Zadaniem graczy jest teraz wyłożenie 1 karty z ręki (rysunkiem do góry) pod dowolną kartą skojarzeń - tak powstanie 3 rząd. Wykładając kartę gracz musi ją powiązać z rysunkiem widocznym na karcie skojarzeń. Można mówić dowolne rzeczy - najlepiej takie, które w fazie III pomogą graczom zgadnąć lub przypomnieć sobie, co się znajduje na zakrytej karcie.  W tej fazie członkom zespołu nie wolno się już komunikować i rozmawiać na temat tego, co się znajduje na zakrytych kartach. 

Faza II kończy się w momencie, gdy każdy z graczy wyłoży wszystkie swoje karty. 

Faza III: pamięć

Na początku tej fazy usuwamy środkowy rząd kart (czyli zdobyte karty skojarzeń). Jeśli chcemy sobie ułatwić zabawę, to możemy jednak tego nie robić. Zadaniem graczy jest teraz odgadnięcie jakie rysunki znajdują się na zakrytych kartach w górnym rzędzie (czyli na zdobytych kartach zadań). Zespół może dyskutować, rozmawiać ze sobą, dzielić się tym, co pamiętają z Fazy I i II. Gracze mają tylko 1 szansę na udzielenie odpowiedzi do każdej karty. Jeśli zgadną, zdobywają kartę z górnego rzędu (tę z dolnego odrzucają do pudełka). Jeśli popełnią błąd to obie karty lądują w pudełku. 

Dla tych, którzy nie lubią czytania instrukcji czy opisu zasad podrzucamy instrukcję wideo przygotowaną przez Wydawnictwo.


ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się wraz z momentem zakończenia Fazy III. A ten moment następuje w chwili odkrycia ostatniej karty z górnego rzędu. 

Pozostaje już tylko podliczyć punkty uznając, że 1 karta to 1 punkt. W instrukcji znajdziemy interpretację naszych wyników. Zobaczcie sami:



WRAŻENIA 

Czytając zasady od razu człowiek ma świadomość, że Gra słów to zabawa wymagająca umiejętności kojarzenia i opowiadania oraz posiadania dobrej pamięci. Sugeruje to w zasadzie już sam obrazek z okładki pudełka - połączenie żarówki i mózgu. Taki komunikat - pomyśl i błyśnij. I tak to w zasadzie wygląda przez całą grę. Trzeba nieźle pogimnastykować nasze mózgi, poszukać skojarzeń i i pogadać co wiemy albo co strzelamy, że wiemy. Wszystko po to, żeby zdobyć jak najwyższy wynik.

Zasady gry są dość proste, ale obecność trzech faz gry powoduje, że rozgrywka nie jest banalna. Wręcz przeciwnie - każda faza opiera się na czymś innym, wymaga odmiennej umiejętności. W fazie I decydującą rolę odgrywać będzie zdolność kojarzenia i odczytywania podpowiedzi. Faza II opiera się na wypowiedzi przekazującej kluczowe słowa a faza III to nic innego, jak tylko festiwal dobrej pamięci. Jedno jest pewne - każda z nich to powiew świeżości podczas rozgrywki. 

Prostota grafik jest tu dużym plusem. Skoro bowiem na koniec mamy odgadnąć karty skojarzeń, to fakt, że rysunki są mocno schematyczne, rzekłabym takie kalamburowe, tylko nam pomoże. Zapamiętajcie sobie kompletne ilustracje - to by było wyzwanie. Tutaj musimy dotrzeć do niemal dziecinnego rysuneczku przedmiotu. 

Skalowalność
gry stoi na wysokim poziomie. Przyjemnie się gra w każdym składzie, choć im więcej osób, tym łatwiej. W zespole możemy bowiem mieć gracza ze świetną pamięcią ale mniej umiejętnym kojarzeniem i odwrotnie - takiego, który nie ma słoniowej pamięci, ale byle wskazówka ruszy mu lawinę skojarzeń. A im więcej członków, tym więcej różnych umiejętności bądź wzmocniona siła jednej. W końcu to gra kooperacyjna więc im więcej graczy, tym większe szanse. O ile wszyscy będą się słuchać i będą potrafili się dogadać. 

Regrywalność gry jest bardzo wysoka. W końcu mamy ponad 90 kart ikonek. Ciężko (a w zasadzie niemożliwe), żeby ich układ powtarzał się idealnie rozgrywka w rozgrywkę. Tutaj spokojnie przy kilku partiach nasza zabawa będzie różnorodna. Nie bez znaczenia na regrywalność jest też losowość w doborze/ odkrywaniu kart na etapie przygotowania gry. Przy wspomnianej sporej ilości kart do dyspozycji gwarantuje ona różny ich układ, co musi się przełożyć na regrywalność zabawy. 

Czas gry: zależnie od ilości graczy zabawa może zająć mniej lub ciut więcej czasu. Bowiem na etapie dyskusji większa ilość osób będzie chciała przedstawić swój punkt widzenia, a to może chwilę zająć. Tak czy inaczej średni czas gry to ok. 20 minut.  

Podsumowując: starsze siostry bohaterki dzisiejszej recenzji, czyli Gra na emocjach i Gra pozorów to gry, które bardzo lubimy. Proste zasady, szybka ale jednocześnie niebanalna zabawa. Nie inaczej jest z Grą słów. Daje pole do popisu dla naszej wyobraźni, skojarzeń i umiejętności ich przekazania, tak, żeby przekonać pozostałych graczy. Nam się bardzo podoba i zostaje w kolekcji z wcześniej wspomnianymi siostrami. 

PLUSY:

+ po prostu dobra zabawa,
+ wysoka jakość komponentów,
+ bardzo proste zasady,
+ krótki czas rozgrywki,
+ regrywalność,
+ skalowalność,

MINUSY:

- cała zabawa zależy od towarzystwa

* Słowa, słowa - polski tytuł pięknej piosenki w wykonaniu Dalidy i Alaina Delona




Liczba graczy:  3-10 osób
Wiek: od 6lat 
Czas gry: ok. 20 minut
Rodzaj gry:  gra rodzinna,
 gra imprezowa
gra słowna
Zawartość pudełka:
* 92 karty z ikonami
* 4 żetony (z cyframi 1,2,3,4(,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cena: 24-30 zł (IX 2020 r.)
Autor: Julien Percot
Ilustracje: Małgorzata Wójcicka


Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia- gry za przekazanie egzemplarza do recenzji.


Galeria zdjęć:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz