niedziela, 27 lipca 2025

Flow - recenzja gry kooperacyjnej Wydawnictwa Granna

Od jakiegoś czasu powstają gry planszowe oparte na książkach (np. z uniwersum Harre’go Pottera np. Trival Pursuit Harry Potter), komiksach (np. Kajko i Kokosz SzkołaLatania czy uniwersum DC) czy grach komputerowych (np. Pac-Man, Sonic). Filmy tez nie są to żadnym wyjątkiem. Mamy bowiem takie tytuły jak np.: CarcassoneStar Wars, Pandemic Wojny Klonów, różnorodne Dobble czy choćby Gra o Tron).

Bohaterka dzisiejszej recenzji także zjechała z ekranu na planszę. I to w oskarowym stylu. Mowa bowiem o Flow od wydawnictwa Granna. Przyzwyczajony do samotności kot, w wyniku wielkiej, tajemniczej powodzi, znajduje schronienie w dryfującej łódce. Wraz z innymi zwierzętami na pokładzie musi stawić czoła nowej rzeczywistości. Czy uda mu się taka współpraca? Czy zwierzaki ocalą swoje futerka przed siłą natury? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury recenzji.



Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.

CO ZAWIERA GRA

W zgrabnym pudełku, takim wielkości Ubongo Duo, znajdziemy sporo komponentów. Będzie to tekturowa plansza oceanu, sporo płytek mapy (z przeszkodami i bez), dwustronna płytka łodzi oraz karty przeszkód scenariusza. 

Do tego mamy dwie kości Gigantycznych fal (jedna czarna i jedna biała), żetony ptaków, sporo kart akcji i karty scenariusza. Całość dopełnia spora książeczka z instrukcją, choć ta nie jest jakoś szczególnie skomplikowana. Po prostu w jednej książeczce znajdują się 4 wersje językowe (na wszelki wypadek informujemy, że polska wersja też tam jest).

Wykonanie wszystkich elementów stoi na wysokim poziomie. Płytki mapy, łodzi i przeszkód scenariusza są zrobione z grubej tektury. Karty zaś to dobrej jakości papier. Grafiki to dosłownie kadry z filmu – tworzy to swój wyjątkowy klimat.

CEL GRY

Flow to kooperacyjna gra inspirowana przebojowym filmem animowanym, która wciąga nas w wir ekscytującej przygody pełnej dynamicznej akcji, potężnych fal i błyskawicznych decyzji.

Wspólnie jako zespół staramy się pomóc kotu i jego towarzyszom bezpiecznie wrócić na łódź. Aby to osiągnąć, zagrywamy kafelki lub karty akcji, tworząc bezpieczną ścieżkę do przepłynięcia – wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym. Czas ucieka a gigantyczne fale wszystko zmywają. Tylko szybkie myślenie i umiejętności błyskawicznego podejmowania decyzji mogą uratować życie zwierząt, zanim zabraknie im sił.

PRZYGOTOWANIE GRY

Naszą emocjonującą przygodę trzeba dokładnie przygotować.

Najpierw na środku stołu umieszczamy planszę a na niej na środku kładziemy płytkę łodzi stroną z czterema otwartymi ścieżkami.

Spośród płytek mapy usuwamy 8 płytek przeszkód Scenariusza oraz odrzucamy do pudełka 11 kart Scenariusza – tych komponentów używamy tylko w wariancie gry ze Scenariuszem.

42 płytki mapy tasujemy i umieszczamy je obok planszy w kilku zakrytych stosach dobierania w zasięgu ręki wszystkich graczy. Dokładamy do tego dwie kości Gigantycznych fal i 3 żetony ptaków.

Tasujemy karty akcji i dobieramy je w liczbie zależnej od ilości graczy (tabelka w instrukcji) a z pozostałych kart tworzymy zakryty stos.

Czas na działanie i walkę z czasem i falami.

piątek, 25 lipca 2025

Pola kwiatów - recenzja rodzinnej gry kafelkowej wydawnictwa Nasza Księgarnia

Gry kafelkowe z całą pewnością należą do naszych ulubionych gier. Nie raz i nie dwa przy recenzowaniu jakiegokolwiek tytułu tego typu już o tym wspominaliśmy. Z kwiatka na kwiatek, Zamek, Jedzie pociąg z daleka to tylko kilka przykładów z długiej listy gier kafelkowych, o których pisaliśmy na blogu.

Mają one jeszcze jedną cechę wspólną. Wydane zostały przez Naszą Księgarnię. Podobnie jak i bohaterka niniejszej, czyli Pola Kwiatów. Flower Fields (tak brzmi oryginalny tytuł) został stworzony przez parę włoskich autorów Lukę Belliniego (znanego choćby z gry Pakal) oraz Lucę Borsę (twórcę Fruit Cup).

Czy zabawa w układanie rabatek kwiatowych przyniosła nam radość, czy niekoniecznie? Zapraszam do lektury recenzji, w której postaramy się odpowiedzieć na powyższe pytanie.


Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.

CO ZAWIERA GRA

W średniej wielkości pudełku (takim mniej więcej jak Jedzie pociąg z daleka) czeka na nas cała masa dobroci. Osią gry będzie tworzenie tytułowych pól kwiatów. Do tego służyć nam będą duże i małe płytki kwiatów, które będziemy umieszczać na planszach graczy.

Centralnym punktem będzie niewielka plansza zwana polanką, wokół której (a także na niej samej) rozmieszczone zostaną ww. płytki. Do pomocy (w punktowaniu) niezbędną będą pszczółki (w formie uroczych czarnych znaczników-figurek). Czeka na nas trochę liczenia i dobrym pomysłem jest funkcjonalny notes.

Całość uzupełnia płócienny woreczek, znacznik słońca, znacznik pierwszego gracza oraz żetony do gry solo.

Jakościowo wszystko jest w jak najlepszym porządku. A instrukcja to, tradycyjnie w wydaniu Naszej Księgarni, kawał dobrej roboty. Wszystko jest opisane w sposób przemyślany i poukładany. Tak, że nie mamy najmniejszych problemów ze zrozumieniem zasad.

CEL GRY

Pola Kwiatów to rodzinna gra kafelkowa, w której wcielamy się w ogrodników rywalizujących o stworzenie najpiękniejszego ogrodu pełnego kwiatów i pszczół.

Głównym celem gry jest zdobycie jak największej liczby punktów poprzez umiejętne układanie płytek kwiatów, tworzenie dużych grup jednego koloru oraz rozmieszczanie pszczół, działających jako mnożniki punktów.

PRZYGOTOWANIE GRY

Każdy z nas rozpoczyna grę z osobistą planszą ogrodu o układzie siatki 9x9, na której będzie „budował” swój kwietnik, a także z pięcioma pszczółkami.

Na środku stołu umieszczamy wspólną planszę zwaną polanką, na której umieszczamy cztery małe płytki kwiatów, a wokół niej układa się duże kafelki kwiatów, począwszy od uprzednio dołożonego znacznika słońca (w liczbie odpowiadającej liczbie graczy). Kafelki kwiatów dobieramy losowo z płóciennego woreczka.

I to w zasadzie tyle. Możemy przystąpić do rozgrywki.

piątek, 18 lipca 2025

Iq Noodles - łamigłówka logiczna z serii Smart Games od Iuvi Games.

W świecie gier logicznych i łamigłówek, Smart Games od lat wyznacza standardy, oferując innowacyjne i wciągające wyzwania dla graczy w każdym wieku. 

Jedną z ich intrygujących propozycji jest bohaterka dzisiejszej recenzji. Mowa bowiem o IQ Noodles z serii Smart Games wydawanej u nas przez Iuvi Games. To gra, której nazwa od razu przywodzi na myśl coś zręcznego i wijącego się. Ale czy te "makaronowe" elementy faktycznie okażą się tak elastyczne, jak sugeruje nazwa, czy też kryją w sobie inne, zaskakujące mechanizmy? 

W niniejszej recenzji przyjrzymy się bliżej IQ Noodles - czy ta pozycja wyróżnia się na tle innych gier i czy faktycznie jest w stanie sprostać oczekiwaniom najbardziej wymagających miłośników logicznego myślenia? Przygotujcie się na podróż przez zawiłe kształty i satysfakcjonujące rozwiązania!


Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.


CO ZAWIERA GRA

Ta kompaktowa, ale potężna łamigłówka, podobnie jak inne pozycje z serii IQ (np. IQ Gears), mieści się w niewielkim, kartonowym opakowaniu. W jego wnętrzu znajdziemy praktyczne, plastikowe pudełko, które pełni funkcję planszy do gry, komplet 11 kolorowych, skręconych elementów przypominających "makarony" oraz książeczkę wypełnioną zadaniami i oczywiście – ich rozwiązaniami.

Nie dajcie się zwieść pozorom – tych zaledwie kilka elementów to wszystko, czego potrzebujecie, by porządnie rozruszać swoje szare komórki!

CEL GRY

Sercem IQ Noodles są plastikowe elementy przypominające makaron (stąd nazwa "Noodles"), które należy odpowiednio ułożyć na planszy, aby pokryć wszystkie otwory. Każde wyzwanie przedstawia inny początkowy układ i cel, a gracz musi znaleźć odpowiednią konfigurację.


PRZYGOTOWANIE GRY

Zanim zagłębimy się w świat zawiłych kształtów IQ Noodles, musimy się odpowiednio przygotować. W zasięgu ręki warto mieć plastikową planszę, która jest jednocześnie zintegrowanym pudełkiem, oraz wszystkie 11 kolorowych elementów układanki.

Następny krok to wybór wyzwania. W książeczce znajdziemy aż 120 łamigłówek, sprytnie podzielonych na 5 stopni trudności: Starter, Junior, Expert, Master i Wizard. Nie ma tu żadnej narzuconej kolejności – to my decydujemy, czy będziemy przechodzić je po kolei, czy wybierać losowo te, które akurat nas zainteresują lub na które mamy ochotę zmierzyć się w danej chwili. Wszystko zależy od naszych preferencji i aktualnej gotowości umysłowej!

środa, 16 lipca 2025

Takoyaki - recenzja gry zręcznościowej wydawnictwa Granna.

Co powiecie na zabawę w grillowanie ośmiornic w cieście? Wystarczy zrobić małe (3-5 centymetrowe) kulki z różnymi dodatkami: czerwonym imbirem, wasabi, czy co tam Wam się spodoba.

Bohaterka dzisiejszej recenzji, to gra o nazwie właśnie takiego dania, jak opisane powyżej. Mowa tutaj o grze Takoyaki od wydawnictwa Granna. Czy błyskawiczne realizowanie zamówień będzie ciężkim wyzwaniem? A może to będzie całkiem miła zabawa? Zapraszamy do lektury naszej recenzji.


Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.



CO ZAWIERA GRA

W sporym pudle, takim wielkości gry np. Kto to był?, znajdziemy nieco komponentów. Będą to piłeczki imitujące nasze takoyaki (24 sztuki), 4 tekturowe grille (do złożenia przed pierwszą rozgrywką), 4 pary kolorowych łapek i 40 kart z zadaniami.

Całość dopełnia spora książeczka z instrukcją. Ale spokojnie. To nie tak, że zasad jest jakoś bardzo dużo. Po prostu to międzynarodowe wydanie i instrukcja ma 10 wersji językowych – stąd ta objętość zasad gry. Polska instrukcja to zaledwie 3 karteczki jasno tłumaczące wszystkie zasady i bogate w przykłady obrazkowe.





CEL GRY


Witamy na corocznym festiwalu jedzenia w Osace! Ulice są pełne turystów i przechodniów spragnionych lokalnych przekąsek. Nie mogło oczywiście zabraknąć nas i tradycyjnych kuleczek takoyaki! Nie ma czasu do stracenia, czas przygotować zamówienia dla głodnych klientów i udowodnić, że to my jesteśmy królami festiwalu. Wciel się w rolę japońskiego szefa kuchni i jak najszybciej zrealizuj zamówienia. Tylko najlepsi kucharze potrafią w mgnieniu oka obracać takoyaki tak, żeby się nie spaliły!




PRZYGOTOWANIE GRY

Do kulinarnego wyzwania trzeba się dokładnie przygotować.

Najpierw tasujemy wszystkie karty zamówień i kładziemy je na środku stołu w zakrytym stosie. Musi on być ułożony tak, aby każdy kucharz miał do niego swobodny dostęp.

Każdy z graczy otrzymuje tekturowy grill, 2 łapki w wybranym przez siebie kolorze oraz 6 kulek takoyaki (2 czerwone, 2 zielone i 2 niebieskie). Takoyaki układamy na grillu w obszarze nad palnikiem czyli dwóch rzędach pośrodku. Układ takoyaki ma być taki jak na obrazku w instrukcji.

Gotowe. Można zaczynać kulinarne zmagania!

niedziela, 13 lipca 2025

Taco Loco - recenzja gry karcianej wydawnictwa Iuvi Games.

W świecie gier planszowych i karcianych, gdzie co rusz pojawiają się rozbudowane strategie i epickie przygody, czasem potrzebujemy po prostu czegoś szybkiego, lekkiego i absolutnie wciągającego.

I tu na scenę wkracza bohaterka dzisiejszej recenzji, czyli Taco Loco – dynamiczna gra karciana od Helvetiq, wydana w Polsce przez IUVI Games. Czy ten mały pakiecik kart zdoła podbić Wasze stoły i serca? 

Przygotujcie się na solidną porcję dobrego humoru i sprawdźmy, czy tworzenie idealnego taco, by poczęstować nim przeciwnika, okaże się przepisem na niezapomniane wieczory! Zapraszamy do lektury naszej recenzji gry, która została (dziękujemy Wam IUVI Games) objęta naszym patronatem.




Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.

CO ZAWIERA GRA

W zgrabnym pudełku wielkości tych z serii, czyli np. z gry Tukano, Odyn czy Bandido lub Bandida znajdziemy ni mniej ni więcej, tylko talię kart wraz ze zwięzłą instrukcją.

Trzeba przyznać, że grafiki na kartach są przyjemne. Kreskówkowe warzywka same zapraszają do działania.

CEL GRY

Zaproś znajomych na wieczór z taco i zacznijcie wspólne gotowanie! Sprawdźcie komu z Was uda się przygotować więcej idealnych tacos. Pamiętajcie o odpowiednich proporcjach, bo zbyt duża ilość składników może przyprawić Was o ból brzucha i … ujemne punkty. W tej grze stół zamienia się w istny Meksyk! Przekonajcie się, kto tego wieczoru zostanie mistrzem taco.

PRZYGOTOWANIE GRY

Kulinarne wyzwania trzeba nieco przygotować. W przypadku Taco Loco przygotowania ograniczają się do potasowania kart i rozdania każdemu graczowi po 3 karty. 

Pozostałe karty układamy w zakrytym stosie na środku stołu – to będzie stos dobierania. Odkrywamy pierwszą kartę z góry tego stosu – będzie to początek naszego taco (nie może to być karta specjalna).

Gotowe. Można zaczynać kulinarne wyzwanie.

czwartek, 10 lipca 2025

Pergola - recenzja gry rodzinnej wydawnictwa Rebel.

Ile razy marzyłeś o ucieczce od szarej rzeczywistości? O miejscu, gdzie możesz odetchnąć pełną piersią i cieszyć się pięknem natury? 

Bohaterka dzisiejszej recenzji, czyli Pergola, najnowsza gra od wydawnictwa Rebel (a dokładnie Rebel Studio - czyli część wydawnictwa, wydającego swoje własne, autorskie gry) ma ambicję przenieść nas właśnie tam – do sielankowego ogrodu, pełnego kwiatów i spokoju. 

Ale czy rzeczywiście uda jej się wywołać ten błogi stan, czy może to tylko kolejne puste obietnice? W tej recenzji przyjrzymy się Pergoli pod kątem jej zdolności do relaksowania i angażowania graczy. Czy warto poświęcić jej swój czas? Zapraszamy do lektury naszej recenzji. 


Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.

CO ZAWIERA GRA

W pudełku sporych rozmiarów, takich jak większość dużych gier Rebela, jak np. Na dnie morza znajdziemy całą masę komponentów. Będą to różnorodne plansze (stawu, ogrodu, kaskady wodnej i pergoli), planszetki (akcji, liści i punktacji), narzędzia (łopatki, grabki, motyki i haczki), doniczki i podajniki na narzędzia, znaczniki roślin i owadów i wiele innych elementów.

Po otwarciu pudełka Pergola od razu zyskuje punkty za perfekcyjne wykonanie. Wewnątrz znajdziemy funkcjonalną wypraskę od GameTrayz, która jest prawdziwym zbawieniem dla każdego planszówkowego maniaka. Wszystkie elementy mają w niej swoje miejsca. Dzięki temu setup gry jest szybki i przyjemny, a utrzymanie porządku w trakcie i po rozgrywce to pestka. Komponenty są solidne i przyjemne w dotyku, co tylko potęguje wrażenie obcowania z produktem wysokiej jakości.

Całość dopełnia spora instrukcja jasno precyzująca zasady a także pełnia obrazkowych przykładów.

CEL GRY

Zachwyć się urokiem kwietnego ogrodu i zaprojektuj swój własny układ roślin w taki sposób, by stworzył równie piękną, co funkcjonalną kompozycję. Wypełnij przestrzeń wijącymi się powojnikami, pachnącą lawendą, barwnymi malwami i imponującymi magnoliami. Różne rodzaje kwiatów z pewnością przyciągną motyle, pszczoły, biedronki i inne stworzenia, które zapewnią Ci mnóstwo dodatkowych korzyści.

Podczas rozgrywek w Pergolę wcielisz się w ogrodnika, który z zaangażowaniem sadzi różne rośliny, przyciągając do swojego ogrodu owady. W każdej rundzie będziesz wybierać z dostępnych narzędzi takie, które pozwoli Ci wykonać najbardziej opłacalne akcje. 

Poszczególne decyzje będą miały znaczący wpływ nie tylko na wygląd Twojego zakątka, ale także na to, ile punktów zdobędziesz. Do wypróbowania jest wiele różnych strategii i dróg do zwycięstwa – to od Ciebie zależy, jakie rośliny posadzisz i jak ukształtujesz swój wymarzony ogród!

PRZYGOTOWANIE GRY

Rozdajemy każdej osobie po planszy ogrodu, pergoli, kaskady i planszetce punktacji. Układamy te elementy przed sobą zgodnie z ilustracją z instrukcji. Każdy z graczy otrzymuje także doniczkę, a w niej: żabę, krople wody, 4 słoiki miodu i 1 budkę dla ptaków. Wykładamy te elementy na swoje plansze według poniższych informacji.:

a) Żabę kładziemy w dowolnym miejscu w swoim ogrodzie.
b) 2 krople wody kładziemy na polach startowych kaskady.
c) 4 słoiki miodu umieszczamy na ławce przed pergolą, pustą stroną do góry.
d) Budka dla ptaków trafia na dowolne miejsce w ogrodzie.
e) Doniczkę na narzędzia kładziemy obok naszej planszy ogrodu. W doniczce powinna się znajdować tekturowa osłonka z 15 otworami, w których będziemy przechowywać zebrane w trakcie rozgrywki narzędzia. Nieużywane doniczki i wszystkie znajdujące się w nich elementy odkładamy do pudełka.

Wyjmujemy z pudełka duży pojemnik na żetony wraz ze znajdującą się na nim planszą stawu i kładziemy go na środku stołu, aby wszyscy mieli do niego dostęp. Mieszamy liście, a następnie tworzymy z nich 3 równe stosy i umieszczamy je na planszetce liści. Planszetkę kładziemy obok pojemnika na żetony.

Kładziemy planszetkę akcji w zasięgu wszystkich stroną przeznaczoną dla 2–4 graczy do góry. Narzędzia dzielimy na rodzaje i kładziemy je obok planszetki akcji. W zależności od liczby graczy podczas rozgrywki będziemy używać narzędzi w określonej kolejności. Tasujemy oddzielnie odpowiednie narzędzia (jeśli na przykład gracie w 2 osoby, tasujemy oddzielnie łopatki i haczyki) i wkładamy je w odpowiedniej kolejności do podajnika na narzędzia Następnie dobieramy z niego 4 łopatki i umieszczamy je nad planszetką akcji w taki sposób, aby nad każdym polem akcji znajdowała się 1 łopatka.

Czas na przygotowanie stawu - dzielimy średnie i duże ważki na 4 rodzaje – po 3 ważki każdy. Rodzaj poznamy po rysunkach na ważkach. Następnie kładziemy je na 4 jasnych liliach znajdujących się na stawie. Ważki powinny leżeć na liliach podzielone na rodzaje i w odpowiednich zestawach.

Wszystko gotowe. Można zaczynać tworzenie naszych ogrodów.

poniedziałek, 7 lipca 2025

Super Boss Monster - recenzja gry karcianej Wydawnictwa Muduko.

Są takie gry, które zapadają w pamięć. Wykonaniem, mechaniką, klimatem. Dla nas takimi grami są wszystkie wydane dotąd gry z serii Boss Monster. Ten klimat RPG, grafiki pikselowe, rywalizacja i bossowie. 

Co ciekawe, Boss Monster to była jedna z pierwszych gier, jakie recenzowaliśmy dla Muduko, wtedy jeszcze jako Trefla Jokera Line (tzw. czarnego Trefla). Mamy do niej ogromny sentyment. Dlatego też, gdy pojawiły się wieści o polskiej wersji Super Boss Monstera, to serducha nam mocniej zabiły. 

Super Boss Monster: Doładowana gra o budowaniu podziemi (bo tak brzmi jej pełny tytuł) to najnowsza odsłona popularnej serii gier karcianych, w której wcielamy się w rolę złowrogiego bossa podziemi, pragnącego zwabić i zniszczyć naiwnych bohaterów. Wydana przez Muduko, gra nie tylko kontynuuje sprawdzone mechaniki, ale wprowadza też znaczące nowości, które przenoszą doświadczenie na wyższy, „16-bitowy” poziom.

Czy się nam spodobała, czy nie? Zapraszamy serdecznie do lektury recenzji.



Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.

CO ZAWIERA GRA

Pudełko Super Boss Monster jest większe niż w poprzednich edycjach, gdyż musi pomieścić planszę, której nie było we wcześniejszych tytułach z serii. Muduko zadbało o kompatybilność, co oznacza, że Super Boss Monster jest w pełni grywalna ze wszystkimi wcześniejszymi dodatkami (i dużymi i małymi). To świetna wiadomość dla kolekcjonerów i fanów, którzy chcą połączyć swoje zestawy.

W pudełku znajdziemy komponenty, jakże charakterystyczne dla "normalnego" Boss Monstera. Nie zabraknie zatem tytułowych kart Bossów, którzy będą przyciągać bohaterów (reprezentowanych przez karty Bohaterów). Oczywiście bohaterów zapraszać będziemy do podziemi, które będziemy tworzyć za pomocą kart Komnat. Nie zapomniano również o kartach Czarów, dzięki którym ułatwiać będziemy życie naszemu Bossowi, a czasem utrudniać życie naszym przeciwnikom.  

Dodatkowo znajdziemy znaczniki życia bohatera (czerwone serduszka) oraz znaczniki obrażeń (czarne serduszka).

Całkowitą nowością w Super Boss Monster jest wprowadzenie Planszy Miasta i pionków Sługusów (wraz z ich domkami - okrągłymi dwustronnymi żetonami).

Plansza Miasta: To interaktywna przestrzeń, do której bohaterowie najpierw trafiają, zanim wyruszą do czyichś podziemi. Na Planszy Miasta znajdują się różne lokacje (jak Świątynia, Stadion czy Tawerna), które bohaterowie mogą zająć, a my możemy wpływać na ich ruchy. To zmienia dynamikę wabiącą bohaterów, dodając nową warstwę strategiczną.

Każdy boss otrzymuje pionek Sługusa, którego może wysłać do Miasta, aby aktywować specjalne efekty lub wpłynąć na to, gdzie bohaterowie pójdą. Sługusi pozwalają na większą kontrolę nad rozgrywką i otwierają nowe możliwości kombinacji.

Jakościowo wszystko wypada wzorowo. No może poza figurkami sługusów - im trzeba pomóc (np. za pomocą kleju), żeby nie ulegali dezintegracji przy każdym rozłożeniu gry. Pokaźnych rozmiarów instrukcja bezproblemowo wprowadza nas w świat gry.

PRZYGOTOWANIE GRY

Rozpoczęcie rozgrywki w Super Boss Monster: Doładowana gra o budowaniu podziemi jest proste i szybkie, co pozwala od razu zanurzyć się w tworzenie śmiercionośnych labiryntów. 

Rozpoczynamy od wyboru Bossów - na początku każdy gracz wybiera sobie jedną kartę Bossa. Każdy Boss ma unikalną zdolność specjalną oraz wskazuje, jakie Skarby (np. maga, kapłana) preferują bohaterowie, gdy udają się do jego podziemi.

Planszę Miasta na środku stołu. Wszystkie karty Pomieszczeń, Zaklęć i Bohaterów - tasujemy i układamy z nich zakryte talie, które umieszczamy albo na planszy, albo tuż obok niej.

Każdy gracz powinien mieć przed sobą miejsce na budowę swojego podziemia. Podziemia będą składać się z maksymalnie 5 pomieszczeń, układanych jedno za drugim, zaczynając od pierwszego pomieszczenia po prawej stronie Bossa. Do dyspozycji każdego z nas otrzymujemy pionek Sługusa oraz jeden z jego domków 

Każdy z nas dobiera 5 kart Pomieszczeń i 2 karty Zaklęć na rękę - stanowić one będą początkowe zasoby.

Po wykonaniu tych kroków gra jest gotowa do rozpoczęcia! Zaczyna gracz, który ostatnio grał w jakąkolwiek grę wideo, lub ten, który ma najbardziej pikselowy t-shirt.