Bruno Faidutti to z całą pewnością jeden z bardziej płodnych autorów gier planszowych. Na swoim koncie ma ładnych kilkadziesiąt pozycji. W większości jednakże nie znalazły większego rozgłosu. Patrząc na BGG nie dziwię się, dlaczego tak jest. Raptem kilka ocen w okolicach 7. W większości poniżej.
Całe szczęście ratingi ratingami i nie raz, i nie dwa gra, która teoretycznie powinna być słaba, okazuje się, że jest znakomita. Tak było w przypadku zwariowanego Bongo czy też stworzonych przy współpracy z Alanem R. Moonem (tym od Wsiąść do pociągu) Diamentów.
Bohaterka niniejszej recenzji to nowość (przynajmniej w Polsce) autorstwa ww. francuskiego historyka i socjologa, czyli Jednorożce, wydana niedawno przez Muduko. Byliśmy ciekawi, czy pan Faidutti wykombinował coś ciekawego, czy wręcz przeciwnie.
Czy Jednorożce: Pojedynek w chmurach (dla ułatwienia w dalszej części recenzji skrócę tytuł do Jednorożców) nam przypadła do gustu, czy niekoniecznie? Zapraszam do lektury recenzji.
Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.
CO ZAWIERA GRA
Całość zamknięta jest w niewielkiej wielkości pudełeczku zamykanym na magnes (dokładnie takim jak w przypadku Kingdomino Duel.
W środku znajdziemy cztery planszetki (dwie kwadratowe i dwie prostokątne) przedstawiające chmurki. Razem z chmurkami pojawiły się i tęcze – te znajdują się na kwadratowych żetonikach.
Całość uzupełniają drewniane pionki (trze je wcześniej pookejać załączonymi naklejkami przedstawiającymi (uwaga, uwaga) jednorożce.
Jakościowo wszystko wypada bardzo solidnie. Załączona instrukcja jest krótka, zwięzła i na temat. Po jej lekturze nie mamy żadnych wątpliwości jak grać.
CEL GRY
Witamy w idealnym tęczowym mieście, w którym powietrze pachnie watą cukrową, a radosne jednorożce całymi dniami skaczą po chmurkach. Tak mogłaby zaczynać się ta opowieść, gdyby nie kłótnia o to, która chmurka jest najbardziej puchata! Jednorożce nie potrafiły dojść do porozumienia, przez co podzieliły się na dwie grupy i postanowiły stoczyć między sobą pojedynek, który ma raz na zawsze rozstrzygnąć ten spór!
Jednorożce to klasyczna abstrakcyjna gra logiczna z doklejonym tematem, w której naszym zadaniem jest po prostu zwycięstwo w tym jakże oryginalnym pojedynku, w którym zwycięzcą zostanie ten z graczy, który uniemożliwi ruch swojemu przeciwnikowi. Tylko tyle i aż tyle.
PRZYGOTOWANIE GRY
Ten etap jest banalny. Rozpoczynamy od rozłożenia czterech planszetek. Tak jak się nam żywnie podoba. Na początku oczywiście możemy skorzystać z gotowych układów przygotowanych przez autora, ale zachęcam do własnych zabaw w tym zakresie.
Następnie na przemian, każdy z nas ustawia po jednym pionku jednorożca w swoim kolorze. Mamy tylko jedno ograniczenie. Nie możemy zablokować ruchu żadnego z pionków przeciwnika – każdy z nich powinien mieć możliwość wykonania ruchu.
W zasięgu graczy powinny znaleźć się żetony tęczy – będzie to zasób wspólny. I to w zasadzie tyle. Możemy rozpocząć pojedynek.