Nasza Księgarnia ma w swoim porfolio całe mnóstwo gier. I dla starszych, i dla młodszych. Możemy nawet dostrzec pewne serie wydawnicze, w których gry różnią się mechaniką, ale są spójne ze sobą w zakresie pudełka i oprawy graficznej. Z pewnością najbardziej znaną jest seria, w której znajdują się Smoki, Sen, Kruki i Koty.
Inną serią są „pudełka”, czyli gry zamknięte w charakterystycznych (prawie) sześciennych pudełkach. W nich znajdziemy gry, które w bardzo ciekawy sposób traktują nasz mózg, zmuszając do nieszablonowego myślenia. Być może poznaliście już Grę w kolory, Grę na emocjach, Grę słów, Grę pozorów czy Grę liczbową. To zwariowane gry imprezowe, które wywołują masę emocji, a jednocześnie potrafią dać ostro w kość naszym komórkom mózgowym. Co ważne, cała seria cały czas się rozrasta. Najmłodszym dzieckiem w rodzinie jest Gra na czas. Już sam tytuł sugeruje jakieś fikołki umysłowe. Czy tak faktycznie jest? Zapraszam do lektury recenzji.
Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię.
CO ZAWIERA GRA
W klasycznym dla całej serii pudełeczku znajdziemy ni mniej nie więcej 100 dwustronnych kart. Na stronie „zielonej” znajdziemy pierwszą część definicji, na stronie „czarnej” – drugą. Połączone ze sobą będą tworzyły logiczną całość.
Załączona instrukcja jest krótka i zwięźle tłumaczy zasady gry. Jakościowo wszystko jest w jak najlepszym porządku. Do tego jednakże przyzwyczaiło już nas wydawnictwo.
CEL GRY
Nie ma tutaj żadnej głębszej filozofii. Podczas rozgrywki przyjdzie nam dopasować słowa do odpowiednich kategorii wskazanych przez pary kart – jedną zieloną, drugą czarną. Gracz, kto zrobi to najszybciej, zdobędzie kartę. Zwycięzcą będzie osoba z największą liczbą kart.
PRZYGOTOWANIE GRY
Ten etap sprowadza się do potasowania wszystkich kart i ułożenia go w stos dobierania stroną zieloną do góry. To tyle.
PRZEBIEG GRY
Zasady gry są banalne. Jeden z nas odwraca (ważne, żeby zrobił to szybko) zieloną kartę leżącą na szczycie stosu i umieszcza ją czarną stroną do góry z prawej strony stosu.
Teraz obie karty. Zielona stanowi główną kategorię, natomiast czarna jej doprecyzowanie (przeważnie zawężenie) – razem stworzą jedną definicję, do której musimy jak najszybciej dopasować jedno słowo. Np. samochód z literą M, albo coś co lubisz bez litery A. Ważne, żeby odpowiedzią było jedno słowo.
Ten, kto był najszybszy, zdobywa czarną kartę i kładzie ją koło siebie. Gdyby się zdarzyło, że kilku graczy było równie szybkich lub nikt nie udzielił prawidłowej odpowiedzi, wtedy nikt nie zdobywa karty
Następnie gracz, który zdobył czarną kartę, odwraca kolejną kartę z góry stosu i kładzie ją czarną stroną do góry z prawej strony stosu i ponownie wszyscy staramy się jak najszybciej wykrzyczeć (bo tak to wygląda w praktyce) właściwe słowo.
ZAKOŃCZENIE GRY
Gra kończy się, gdy w stosie zostanie tylko jedna karta. Zwycięzcą jest ta osoba, która zgromadziła tych kart najwięcej.
WRAŻENIA
Gra w tym charakterystycznym sześciokątnym pudełeczku zawsze wywołuje emocje. Nie inaczej jest w przypadku Gry na czas. To bardzo ekscytująca gra imprezowa, w której przyda się nam dobry zasób słów i szybkie ich wyartykułowanie.
Gra jest banalna, jeśli chodzi o zasady. Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach. A te to prawdziwa jazda bez trzymanki. Kilkadziesiąt kategorii połączonych z różnymi cechami je charakteryzującymi. Wszystko to tworzy mieszankę wybuchową pytań, którym trzeba sprostać. Trzeba myśleć bardzo szybko i równie szybko udzielać odpowiedzi na naprawdę czasem dziwne pytania.
Oczywiście, w tego typu grach przyda się jakiś tam poziom wiedzy ogólnej, jakiś zasób słownictwa, żeby móc szybko dopasować słowo do danej definicji. W dodatku pod presją czasu. Dlatego też młodsze dzieciaki (a gra przeznaczona jest dla osób od 8 roku życia) mogą mieć nieco pod górkę ze starszymi. Trzeba na to uważać.
Wrażenia płynące z gry do złudzenia przypominają nam inną grę Naszej Księgarni, mianowicie Na końcu języka. Naprawdę nie raz i nie dwa nasza próba udzielenia odpowiedzi tkwi dosłownie na końcu języka, gdy ciężko zebrać myśli, żeby coś sensownego szybko wymyślić. Gra wzbudza przez to ogrom emocji. Na pewno będzie głośno. Na pewno będą krzyki radości i westchnienia porażki. Ten typ gier tak ma. Koniec i kropka.
Gra się znakomicie skaluje. Nawet w dwie osoby będzie ciekawie. Aczkolwiek im nas więcej, tym poziom emocji będzie wyższy. A gra oferuje zabawę nawet 10 osobom! To czyste wariactwo.
Gra jest bardzo szybka. Pudełkowo przerobienie tych wszystkich kart może zająć 15 minut. Może nie ma tego w instrukcji, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie ten czas skrócić wybierając mniejszą liczbę kart. Sama rozgrywka nie ulegnie w żaden sposób zmianie.
O regrywalność nie ma się co martwić. Matematyka mówi, że podczas gry mamy blisko 5000 możliwych kombinacji kart, więc bardzo ciężko o to, żeby trafić na dwie takie same rozgrywki.
Podsumowując: My jesteśmy zachwyceni Grą na czas. To zwariowana imprezówka, w której nie zabraknie emocji. Prostota i zabawa jaką oferuje jest nie do przecenienia. Zdecydowanie warto spróbować.
PLUSY:
+ dostarcza mnóstwa emocji,
+ bardzo proste zasady,
+ świetna mechanika gry,
+ spora regrywalność,
+ krótki czas rozgrywki,
+ świetna skalowalność.
MINUSY:
- na siłę nie ma co się doszukiwać.
Liczba graczy: 2-10 osób
Wiek: od 8 lat
Czas gry: ok. 15 minut
Rodzaj gry: gra imprezowa,
gra karciana,
gra słowna
Zawartość pudełka:
* 100 dwustronnych kart,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cena: 30-50 zł (II 2023 r.)
Autor: Gene Mackles
Galeria zdjęć:
Galeria zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz