sobota, 17 października 2015

ŻÓŁWIE Z GALAPAGOS: szalony wyścig wśród fal oceanu - recenzja gry

Galapagos - wyspa znana,
jest przez żółwie zamieszkana,
małe, średnie i olbrzymie - 
wszystkie żyją tam w rodzinie.
Dorota Skwark 
Marzenie żółwika 

Wierszyk ten najlepiej opisuje życie żółwi na Wyspach Żółwich - bo taką nazwę nosiły Wyspy Archipelagu Galapagos. Chcecie wziąć udział w szalonym wyścigu żółwi wokół wyspy - w pogoni za jajami, z których wyklują się kolejne żółwiki powiększając rodzinę? Chcecie się przekonać czy gra porównywana z Pędzącymi Żółwiami i Przebiegłymi Wielbłądami rzeczywiście zasługuje na takie porównania? Zatem zapraszamy do lektury recenzji gry ŻÓŁWIE Z GALAPAGOS - jesiennej nowości od Wydawnictwa Egmont

Dramaturgia oceanicznego wyścigu żółwi aż kipi z pudełeczka...

CO ZAWIERA GRA

Pudełeczko od pierwszego rzutu okiem przyciąga wzrok ilustracją Klemensa Franza. Dramaturgia pogoni żółwi przez zmącone fale oceanu aż kipi. A dalej jest tylko lepiej... Zawartość gry przybliżaliśmy Wam w fotograficznym unboxingu więc możecie się sami przekonać co mamy na myśli.

A w zgrabnym pudełeczku znajdziemy:

Żółwie w całej okazałości ...


  • dwustronną planszę do gry przedstawiającą wyspę w dzień lub w nocy
  • 7 drewnianych pionków żółwi
  • 24 karty zawierające od 1 do 6 jaj
  • 3 klasyczne kostki.
  • zwięzłą, kolorową instrukcję do gry.










Wbrew pozorom wiele tego w pudełku nie ma. Między wszystkimi elementami hula spora ilość wiatru. Ale rozmiar planszy dyktuje wielkość pudełka a tutaj nie może być ono nawet o milimetr mniejsze. No i koniecznie trzeba przyznać, że wszystkie elementy świetnie pasują do siebie kolorystycznie – karty i kostki idealnie wkomponowują się w stylistykę planszy. Przyjemnie się na to wszystko patrzy…



CEL GRY



Gracze mają za zadanie tak przemieszczać swoje żółwie po planszy, żeby w efekcie tego swoistego wyścigu zdobyć (a w zasadzie złożyć) finalnie największą ilość jaj.







PRZYGOTOWANIE GRY



Na środku stołu rozkładamy planszę. To, którą stroną ją położymy (dzienną czy nocną) nie ma większego znaczenia dla przebiegu rozgrywki. Każdy gracz wybiera jednego żółwia i umieszcza go na tratwie. Niewykorzystane żółwie odkładamy do pudełka. Tasujemy karty i układamy je w stos liczbami do dołu w miejscu na planszy z 7 jajami. Cztery wierzchnie karty ze stosu odkładamy do pudełka bez podglądania ich zawartości. Kostki umieszczamy obok planszy i… zabawa gotowa. 



Do startu, gotowi, start!





Żółwie mogą zaczynać swój wodny wyścig wokół wyspy.









PRZEBIEG GRY


Gracze wykonują ruchy po kolei zgodnie z biegiem wskazówek zegara. Cała gra oparta jest na mechanice "push you luck" (tak dobrze znanej choćby z Monkey Business, Gold Nuggets czy innych gier tego typu).  Gracze rzucają po kolei kostkami – jedna po drugiej. Po każdym rzucie kostką decydują czy ryzykują i rzucają dalej czy też kończą rzut i przemieszczają swojego żółwia. 






W tym całym wyścigu jest jedna zasada- suma liczb wyrzuconych na kostkach nie może przekroczyć 7. W przeciwnym razie żółw przegrywa i musi wrócić na tratwę.
Za każdym udanym rzutem żółw przemieszcza się o sumę oczek pomnożoną przez ilość użytych kostek. Np.: gracz rzucił dwoma kostkami. Wypadło na nich 3 i 4 – gracz przesuwa żółwia o 14 pól bo (3+4)x 2 = 14







W trakcie ruchu żółwie mogą się wyprzedzać. Jeśli żółw skończy swój ruch na polu, na którym stoi już inny żółw wskakuje mu na grzbiet. Poruszający się żółw ciągnie ze sobą wszystkie żółwie leżące mu na grzbiecie. A żółwie, które są na samym szczycie takiej żółwiowej piramidy rządzą – ten na samej górze decyduje za graczy, których żółwie są pod nim, czy mają rzucać kolejną kostką. Jeśli jakiś żółw z piramidy musi wrócić na tratwę, zabiera ze sobą tylko te żółwie, które ma na sobie. I to branie żółwi na barana wyjaśnia skąd się biorą porównania Żółwi z Galapagos do Pędzących żółwi i Przebiegłych Wielbłądów. Choć tutaj słoniowe żółwie zachowują swoją oryginalność ... 








W całej zabawie chodzi o składanie jaj czyli zdobywanie kart. Jeśli żółw dotrze lub minie pole nr 21 gracz zdobywa pierwszą kartę z wierzchu stosu i układa ją przed sobą liczba do dołu (podczas gry można podglądać karty ze swojego zdobytego stosu). Jeśli na pole z karta dotrze piramida żółwi kartę zdobywa ten gracz, którego żółw jest na samym szczycie.






WARIANTY GRY

Autorzy gry zadbali żebyśmy mieli maksymalnie dużo zabawy niezależnie od liczby graczy czy ich zaawansowania - instrukcja przewiduje bowiem specjalne warianty:
  • Wariant dla rozgrywek w 2 lub 3 osoby

W takim przypadku każdy gracz kontroluje po 2 żółwie. W przeciwnym razie będzie małe prawdopodobieństwo, żeby żółwie na siebie wskakiwały i rozgrywka nie będzie miała takich emocji. Gracz rzuca kostkami najpierw dla jednego a potem dla drugiego żółwia przy czym przed każdą turą z gry określa, który żółw poruszy się jako pierwszy. Karty zdobyte przez oba żółwie tworzą jeden wspólny stos kart gracza.
  • Wariant zaawansowany

Emocje muszą być. Bardziej obeznanym graczom gra oferuje zatem wersję zaawansowaną. Zamiast rzucać kolejną kostką gracz może zagrać jedną ze swoich kart. Nadal obowiązuje zasada maksymalnej sumy 7 oczek (z kostek i punktów karty). Użycie karty podwaja lub potraja wynik tak jak rzut kostką. Jednak trzeba się zastanowić jakiej karty warto się pozbyć. Bowiem użyta karta na stałe zostaje usunięta z gry i dany gracz nie dostanie za nią punktów.
Gracz, którego żółw jest na górze może w turze innego gracza użyć swojej karty do poprawienia wyniku. 

ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się w momencie, w którym po wyczerpaniu się stosu kart z jajami odsłonięta zostaje plaża zawierająca 7 jaj a jeden z żółwi graczy osiągnie lub minie to pole. Zdobywa on te 7 jaj.



Gracze zliczają jaja na posiadanych kartach. Zwycięzcą zostaje gracz z ich największą liczbą. 

WRAŻENIA

Musimy przyznać, że Żółwie z Galapagos zaskoczyły nas bardzo pozytywnie. Patrząc na kolorowe grafiki pudełka, planszy i kart oraz śliczne pionki żółwi można by się spodziewać banalnej gry wyłącznie dla najmłodszych graczy i to takich niekoniecznie bardzo wciągniętych w świat planszówek. A tak naprawdę otrzymujemy niezłą grę rodzinną ze sporą nutką rywalizacji i przebiegłych ruchów. Nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że cała gra opiera się na mechanice "push you luck" - myślcie co chcecie ale my lubimy taki kościany hazard. Smaku dodają także dodatkowe warianty gry sprawiające choćby, że rozgrywka w mniejszym gronie może być równie emocjonującą co wersja imprezowa. 

PLUSY:

+ klimatyczne wykonanie gry;
+ proste zasady;
+ ciekawa mechanika gry (zarówno pozornie oklepanego "push you luck" jak i ruchu "na barana")
+ dodatkowe warianty gry z jednej strony urozmaicające rozgrywkę a z drugiej umożliwiające efektywne granie w małym składzie osobowym

MINUSY:

- może tylko to, że nie da się ukryć, że grą rządzi losowość, tylko że losowość jest wpisana w mechanikę "push your luck" więc co się będziemy czepiać...


Za czym kolejka ta stoi...

Jeśli lubicie Pędzące Żółwie i Przebiegłe Wielbłądy, jeśli nie męczy was mechanika "push your luck", jeśli lubicie spędzać wieczory na przyjemnych rozgrywkach to nie zastanawiajcie się tylko zasiadajcie do gry. Nie pożałujecie.

Nasza ocena wg. skali BGG: 7/10

Liczba graczy:  2-7 osób
Wiek: od 7 lat 
Czas gry: ok. 30 minut
Rodzaj gry:  gra rodzinna, strategiczna
Zawartość pudełka:
* dwustronna plansza do gry;
7 pinków żółwi;
* 24 karty zawierające od 1 do 6 jaj;
 3 kostki;
instrukcja do gry;
Wydawnictwo: Egmont Polska
Cena: od 55 do 75 zł

     
                                                Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie gry.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz