wtorek, 16 czerwca 2015

(Wspieram.to) Karty Dżentelmenów- gra bynajmniej nie dla dżentelmenów

Jak przez mgłę pamiętam jeszcze lekkie i beztroskie czasy studiów. Oj gdyby w moje ręce wpada wtedy ta gra to byłaby niezła impreza. I to nie jeden raz. Dla mnie najlepszą rekomendacją są dwa słowa: czarny humor :-)

Rzecz o grze KARTY DŻENTELMENÓW, która za pomocą rodzimego Kickstartera czyli portalu Wspieram.to walczy o wydanie.

A że ja lubię takie klimaty toteż nie mogłam się oprzeć i postanowiłam Wam przybliżyć ten projekt.

Zawartość gry
źródło: https://wspieram.to/projekt/4101/karty-dzentelmenow


Opierając się na zapewnieniach twórców - Aleksandra Kozika i Marcina Jarosa- zasady gry będą banalne. Najwyższy z graczy zostaje Dżentelmenem lub Milady. To on będzie zadawał pytanie z czarnej karty. Zadaniem pozostałych graczy będzie wybranie z posiadanych przez nich 10 białych kart z odpowiedziami tej ich zdaniem najzabawniejszej. Zakrytą kartę z wybraną odpowiedzią gracze przekazują Dżentelmenowi. Tasuje on zebrane od graczy odpowiedzi, jeszcze raz głośno czyta pytanie z czarnej karty a potem po kolei odczytuje odpowiedzi graczy. Na końcu wybiera najlepszą według niego odpowiedź. Gracz,który przekazał daną kartę zgłasza się i odbiera od Dżentelmena czarną kartę jako punkt zwycięstwa. Losowość doboru kart sprawia,  że odpowiedzi na to samo pytanie nawet przy kilku rozgrywkach w tym samym gronie osób będą zgoła odmienne. 

Brzmi prosto, prawda. Zadacie pytanie gdzie tu zabawa? Ano ukryta w pytaniach i odpowiedziach. Zobaczcie z resztą sami rzucając okiem na przykładowe karty. 


Przykładowe karty pytań i odpowiedzi
źródło: https://wspieram.to/projekt/4101/karty-dzentelmenow

Prostota wykonania gry idealnie pasuje do całego klimatu jaki ma tworzyć. Oczami wyobraźni widzę imprezę w strojach z epoki romantyzmu- damy w pięknych sukniach z cygaretkami w dłoni zaś Dżentelmeni we frankach,  z cylindrami i fajkami lub cygarami. Półmrok salonu,  stół z zielonym suknem a na nim KARTY DŻENTELMENÓW. Czujecie to? Ja tak,  oj tak. 

I choć pojawiają się zarzuty zerżnięcia gry z Cards Against Humanity autorzy tłumaczą,  że konsultowali swój projekt z twórcami CAH i dostali ich błogosławieństwo. Gra jest całkowicie osadzona w polskich realiach i to jest piękne. Nawet jeśli jest to silna inspiracja wspomnianym tytułem (co z resztą przyznają sami autorzy) to czy to coś złego? Niejedna gra powstała na bazie inspiracji innym tytułem, mechaniką czy czymś takim. Jedno jest pewne: w Polsce nie ma jeszcze takiej niebanalnej imprezówki.  A zdecydowanie warto żeby była. 

Ze względu na pojawiające się niepoprawne pytania oraz niedżentelmeńskie i dość śmiałe odpowiedzi gra ma ograniczenie wiekowe i jest dla osób pełnoletnich. 

Zainteresowanych bliższym szczegółami odsyłam na stronę projektu.

Ze swojej strony trzymam mocno kciuki za ten projekt.  Jeśli macie grupę 3-15 pełnoletnich osób,  które kochają czarny humor i dobrą zabawę to ta gra dostarczy Wam mnóstwo przyjemności. 

4 komentarze:

  1. Już szykuję drukarkę na wersję demo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he....ja też ściągnęłam. Wygląda fajnie. Jeśli dysponujesz dużą grupą pełnoletnich osób z dystansem do siebie i lubiących czarny humor to czuję, że to będzie hit. U mnie priorytety growe siłą rzeczy ciut inaczej ustalone (w grupę docelową się nie wpasowuję). Ale jakbym tylko mogła i miała okazje pod takie imprezówki to nie mam wątpliwości, że karty byłby mocno sponiewierane. Nie mogę się doczekać okazji do wypróbowania wersji demo :-)

      Usuń
    2. Ja mam nadzieję wypróbować już w ten weekend :-)

      Usuń