niedziela, 17 lipca 2022

Piątka - recenzja słownej gry imprezowej wydawnictwa Portal Games

Dobrych słownych gier imprezowych nigdy mało. Jednym słowem, Gra w zielone!, Tajniacy, Dżem dobry… to tytuły, które zdobyły uznanie i są grami, które pojawiają się na stołach bardzo często. Są szybkie, emocjonujące, potrafią integrować grupę. Jednym słowem mają mnóstwo zalet, które powinna mieć dobra gra imprezowa. A przy okazji nie są wcale głupie i zmuszają do myślenia. To się ceni.

Na rynku niedawno zadebiutowała nowa gra wydawnictwa Portal, czyli Piątki. Gra słowna, w której liczy się umiejętność kojarzenia ze sobą dwóch, często kompletnie różnych słów. Jako, że lubimy takie wyzwania, nie mogliśmy sobie darować i nie spróbować pobawić się słowami. Co z ego wyniknęło? Zapraszam do lektury.




CO ZAWIERA GRA

W niewielkim (i stosunkowo ciężkim) pudełku znajdziemy całkiem sporą liczbę elementów. Przyjrzyjmy się im bliżej. To na czym będziemy w grze bazować, co będzie stanowiło zadania, które przyjdzie nam wykonać przedstawione zostało na dwustronnych płytkach snów w pięciu różnych kolorach. Każda taka płytka posiada swoją kostkę (odpowiada ona kolorem i symbolami, które pojawiają się na płytce).

Do zapisywania naszych odpowiedzi posłuży nam grubaśny notatnik. Wydawnictwo nie pożałowało nam kartek. Piątka to gra, w której czas odgrywa ważną rolę a do jego odmierzania posłuży nam klepsydra.

Jakościowo wszystko wypada naprawdę dobrze i nie ma się czego przyczepić. Załączona instrukcja jest krótka, zwięzła, z przykładami. Po jej lekturze nie mamy żadnych problemów z samą rozgrywką.

CEL GRY

Piątka to bardzo szybka gra imprezowa dla 2-8 graczy, znakomita na wszelkie imprezy. Ale ni tylko. Proste zasady, konieczność przejrzenia przeciwników i pięknie wykonane, śliczne kości zaprojektowane przez Silly Jellie, twórczynię grafik do Coatla. Gra składa się z dwóch rund, w czasie których każdy z nas będzie musiał stworzyć skojarzenie dla każdej z pięciu par kości.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry jest proste i nie nastręcza absolutnie żadnych problemów. Każdy z nas dobiera po jednej kartce z notesu (wcześniej każdy z graczy powinien „uzbroić” się w coś do pisania).

Dobieramy po jednej kostce każdego koloru i dobieramy po jednej odpowiadającej im płytce – te umieszczamy na środku stołu, tak aby były w zasięgu wzroku wszystkich graczy. Pozostałe płytki i kostki odkładamy do pudełka – nie będą nam potrzebne w tej rozgrywce.

Czas na zabawę.
PRZEBIEG GRY

Rozgrywkę rozpoczynamy od rzutu kośćmi. Następnie każdą z nich umieszczamy na płytce na polu pasującym do jej koloru i symbolu. Kostki wyznaczą na pięć słów-kluczy, które będą osią całej rozgrywki.

Następnie odwracamy klepsydrę i mamy dokładnie 3 minuty na wykonanie zadania. Na czym ono polega?

Zerknijmy na arkusz z notesu. Znajdziemy na nim 10 kombinacji kolorów kostek. Każdy kolor to jedno ze słów na płytkach słów. Zatem musimy napisać skojarzenia dla dziesięciu par słów. Np. taki układ szpital-film to dla mnie „Dr House”, albo jajko-gra to „Na skrzydłach”.

Co ważne odpowiedź może zawierać więcej niż jedno słowo. Poza tym mamy pełną dowolność w dobieraniu skojarzeń, nawet najbardziej zwariowanych. Wszystkie chwyty dozwolone, o ile uda się nam przekonać resztę graczy.

Po upływie 3 minut (przesypaniu się piasku w klepsydrze) odkładamy nasze pisaki i przystępujemy do oceny naszych prac. Co ważne czynimy to wspólnie, bowiem nie każde skojarzenie będzie przez ogół graczy zaakceptowane. Jeśli większość opowie się za tym, że jest ok, możemy sobie przy takim skojarzeniu dopisać punkcik. A jeśli ktoś inny myślał tak samo, to zamiast jednego punktu, dopisujemy dwa.

Za niepasujące skojarzenie lub w ogóle jego brak nie otrzymujemy żadnych kar – zapisujemy tylko zerową zdobycz przy takiej parze kostek.

To była pierwsza runda. Czas się odegrać albo powiększyć przewagę. W tym celu odwracamy płytki na drugą stronę i czynimy wszystko dokładnie tak samo jak w rundzie pierwszej.

ZAKOŃCZENIE

Zabawa kończy się po drugiej rundzie. Sumujemy wyniki obu rund i wyłaniamy zwycięzcę.

WRAŻENIA

Czy Piątka to dobra gra? Jak najbardziej. Pod jednym wszakże warunkiem. Musisz lubić ten typ gier. Gier, w których trzeba wykorzystywać swój zasób słów, żeby móc sprostać postanowionemu zadaniu. A co ważne, umieć działać pod presją czasu. Z doświadczenia wiemy, że nie każdy się w czymś takim odnajduje.

Jeśli jednak w tego typu zadaniach czujecie się jak ryba w wodzie, jeśli lubicie kojarzyć słowa jak choćby w grach typu Jednym słowem czy Gram w zielone, to Piątka bardzo Wam podejdą. Gra jest przede wszystkim banalnie prosta. Wystarczy dosłownie kilka słów wyjaśnienia i możemy przystąpić do zabawy. Wystarczy skojarzyć ze sobą dokładnie dwa słowa. I tak dziesięć razy w każdej z dwóch rund.

Nie oznacza to jednak, że rozgrywka będzie taka prosta. Schody na pewno będą, gdyż nie zawsze skojarzenie ze sobą dwóch słów może być takie proste, jakby się mogło wydawać. Owszem, czasem rozwiązanie będzie łatwe jak bułka z masłem. Czasem jednak może wydawać się awykonalne i trzeba się będzie mocno napocić, żeby coś sensownego wymyślić. A przecież jeszcze mamy przed sobą tę przeklętą klepsydrę, która nieubłaganie odmierza nam czas. A jak się człowiek śpieszy…

Adrenalina i kortyzol robi swoje i czasem normalnie możemy się zablokować na danej parze słów i nic mądrego nie padnie nam do głowy. Oczywiście gdy na spokojnie się zastanowimy, to wszystko wydaje się proste. W stresie jednak rzeczy wyglądają inaczej.

W grze mamy jakby nie patrzeć dwa etapy. Oba równie emocjonujące, chociaż każdy w całkowicie odmienny sposób. W pierwszym wytężamy mocno komórki mózgowe, próbując wymyślić (a później przelać to na papier) nasze rozwiązania. W drugim będziemy konfrontować te nasze odpowiedzi z innymi. Tutaj z kolei jest miejsce na dyskusje, salwy śmiechu (bo słysząc niektóre ze skojarzeń nie można zostać poważnym), momenty niedowierzania (niektóre rozwiązania są bardzo głębokie i wymagają czasu na ich zrozumienie). Generalnie przyjdzie nam się wcielić w rolę sędziów i zatwierdzić (lub nie) odpowiedzi i przyznać za to punkty.

Jak wygląda kwestia regrywalności? Wydaje się, że jest dość spora. Za każdym razem kości wyznaczają nam wyrazy, które będziemy starali się powiązać. Możliwych kombinacji jest naprawdę sporo i mimo, że pewnie zdarzy się taka sytuacja, w której niektóre układy już były i będziemy pamiętać nasze rozwiązania, to jednak nie będzie to częste. Mam nadzieję, że Portal z czasem wyda coś à la dodatek z nowymi hasłami. Z całą pewnością podniosłoby to i tak całkiem wysoką regrywalność.

Czas rozgrywki to zdecydowany plus całej gry. Mamy dwie naprawdę krótkie rundy, do tego chwila czasu na podzielenie się wynikami naszej pracy twórczej. Oczywiście im więcej osób tym dłuższy czas (głównie na dyskusję) W sumie pojedyncza partia to jakieś 10-20 minut.

Kwestia skalowalności. Teoretycznie gra przeznaczona jest dla 2-8 graczy. Gra tak powiedzmy do 5 osób jest jeszcze w miarę ok. W większym składzie może być trochę niewygodnie. Te karty z hasłami są dość małe, a trzeba na nie cały czas zerkać. Ponadto pewną wadą gry jest to, że gracze, którzy siedzą naprzeciwko płytek słów, mają nieco łatwiej niż ci, którzy siedzą za tymi płytkami. Łatwiej się czyta coś, co jest zorientowane normalnie, niż musieć czytać litery odwrócone do góry nogami. Ciężko mi sobie zatem wyobrazić jakby to wyglądało, gdyby przy stole usiadło 8 osób. Byłoby trochę problematycznie.

Natomiast zastanawia mnie jedno. W grze bierze udział pięć kartoników. Każdy w innym kolorze. Każdy z tych kartoników ma specjalna kostkę z symbolami odpowiadającymi tym na kartoniku. W każdej grze bierze udział zatem para: kartonik i kostka. W pudełku znajdziemy po dwa takie zestawy w każdym z kolorów. I tutaj pojawia się takie lekkie niezrozumienie. Czemu tak, skoro to w zasadzie nic nie wnosi do rozgrywki poza zamieszaniem z doborem właściwej kostki do właściwego kartonika. Dla mnie lepszym rozwiązaniem byłoby jedna kostka w danym kolorze i kilka (więcej niż dwa) odpowiadających jej kartoników. Nie wiem, czy obniżyłoby to cenę, ale na pewno zwiększyło regrywalność.

Podsumowując: Generalnie Piątka okazała się gra na piątkę. Z plusem. Jest szybka, emocjonująca, a przy rozpali naszą głowę do czerwoności. Spokojnie może stanąć w szranki z takimi tuzami jak Jednym słowem czy też. I nie wyjdzie z tego pojedynku na tarczy. Gorąco polecamy.

PLUSY:

+ wysoka regrywalność (aczkolwiek przydałoby się więcej płytek ze słowami),
+ solidne wykonanie,
+ banalne zasady,
+ świetna mechanika,
+ dobra skalowalność.

MINUSY:

- karteczki z arkuszami nie są nieograniczone,
- zamiast dwóch zestawów kostek wolałbym więcej płytek słów.




Liczba graczy: 2-8 osób
Wiek: od 8 lat
Czas gry: ok. 20 minut
Rodzaj gry: gra rodzinna, 
gra imprezowa, 
gra słowna
Zawartość pudełka:
* 10 unikatowych kostek,
* 10 płytek słów,
* Notatnik,
* Klepsydra,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Portal Games
Cena: 75-120 zł (VII 2022 r.)
Autor: Carl Brière,
Ilustracje: Silly Jellie

Serdecznie dziękujemy Portal Games za przekazanie egzemplarza gry do recenzji. 


Galeria zdjęć:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz