niedziela, 5 września 2021

Dżungla - recenzja puzzlogry od Wydawnictwa Nasza Księgarnia

Każdy rodzic na którymś etapie wychowania swoich pociech spotkał się z dwoma umilaczami czasu, czyli memory i puzzlami. Nie wiemy czy autor bohaterki dzisiejszej recenzji ma dzieci, ale stworzył hybrydę wspomnianych rzeczy czyli puzzlogrę.

Dżungla, bo o tym tytule mowa, zaprasza nas do odkrywania jej zawartości właśnie poprzez mechanikę memory i puzzlowe kafelki. Czy obcowanie z tym tytułem to był koszmar? A może to przyjemne puzzlowe granie czy growe puzzlowanie. My mamy za sobą sporo partii zatem zapraszamy Was do lektury naszej recenzji. 




CO ZAWIERA GRA

W sporym pudełku znajdziemy nie tak dużo komponentów, jak mógł by to sugerować rozmiar pudełka. Środek skrywa bowiem planszę, niemal 50 płytek (w tym płytki zwierząt i płytki specjalne), 4 drewniane pionki i instrukcję. A do tego sporą ilość pustego miejsca. Pudełko bowiem dostosowane jest rozmiarem do planszy, a ta składana jest tylko na połowę. Część z Was powie pewnie, że się czepiamy, ale w domu graczy z oczywistych powodów rozmiar pudełka bywa istotny.

CEL GRY

Amazońska dżungla pogrążona jest w ciemności, ale powoli budzi się do życia. Promienie słońca przedzierają się przez gęstwinę drzew odsłaniając coraz to nowych mieszkańców.

Naszym celem jest ujawnienie wszystkich mieszkańców dżungli poprzez umieszczanie płytek z ich wizerunkiem według obowiązujących zasad.

PRZYGOTOWANIE GRY

Na środku stołu umieszczamy planszę przedstawiającą dżunglę nocą. Obramowanie planszy to tor punktowy z polem startowym z ważką na liściu i przecięty w 3 miejscach lianami.

Każdy z graczy wybiera pionek w pasującym mu kolorze i ustawia go na polu startowym.

Pod planszą układamy zakryte i wymieszane płytki zwierząt oraz płytki specjalne.

Wszystko gotowe. Można zacząć przygodę w amazońskiej dżungli.

PRZEBIEG GRY

Podbój amazońskiej dżungli odbywa się w turach. W swojej turze odkrywamy 1 płytkę leżącą pod planszą i pokazujemy ją wszystkim graczom. Jeśli odkryliśmy płytkę zwierzęcia, którą możemy umieścić na planszy, robimy to i odkrywamy kolejną płytkę. Ważna zasada: płytki umieszczamy zaczynając od dolnego wiersza na planszy i idziemy do góry, układając kolejne płytki na leżących niżej. Żadna płytka nie może wisieć w powietrzu – w niższym rzędzie dokładnie pod nią musi być jakaś odsłonięta płytka.

Jeśli zdarzy się, że odkryjemy płytkę zwierzęcia, której nie możemy umieścić na planszy, odkładamy ją zakrytą nad planszę i kończymy naszą turę.

W trakcie odkrywania płytek możemy trafić na płytki specjalne – musimy wtedy wykonać przypisane do nich zadanie i odłożyć taką zakrytą płytkę nad planszą. Działania płytek specjalnych są różne. Mogą być takie, przez które stracimy ruch, będziemy się musieli cofnąć, skoczymy do przodu na torze punktów albo będziemy mogli odkryć kolejną płytkę.

Podczas tury możemy odkrywać nie tylko płytki pod planszą ale też te leżące nad nią. Trzeba więc starać się zapamiętać co jest na tych kafelkach. Odkrytą płytkę zwierzęcia, której nie możemy umieścić na planszy odkładamy nad nią w to samo miejsce. W przypadku odkrycia płytki specjalnej odkładamy ją w inne miejsce.

Jeśli w wyniku dołożenia płytki tworzącej całe zwierzę przesuwamy swój pionek o tyle pól, z ilu płytek składało się zwierzę. Jeśli nasz pionek zatrzyma się na polu, na którym jest pionek innego gracza to wskakujemy na ten pionek. Przesuwając pionek, na którym jest inny pionek (lub kilka), przesuwamy je wszystkie razem (dokładnie jak w Pędzących żółwiach). Tor punktowy na planszy w 3 miejscach przecinają liany – zrzucają one wszystkie pionki poza tym, który był przesuwany.

Instrukcja przewiduje dwa warianty modyfikujące zabawę:

(I) wariant krótszy – adresowany jest do młodszych graczy. Pozwala on na wprowadzenie jednej lub kilku modyfikacji:

(a) rozłożyć na planszy wszystkie płytki w pierwszej kolumnie z lewej strony

(b) rozłożyć na planszy wszystkie zwierzęta składające się z jednej płytki

(c) usunąć z gry kilka lub wszystkie płytki specjalne

(II) wariant skoczny – zmianie ulega zasada działania płytki specjalnej skok. Odkrywając ją nasz pionek wskakuje na pionek przed nim na torze punktowym. Aby wykonać skok nie musimy już wtedy być na ostatnim miejscu na torze.

ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się z chwilą gdy oświetlimy całą dżunglę, czyli gdy zapełnimy całą planszę odkrytymi płytkami.

Zwycięzcą zostanie osoba, której pionek będzie najdalej na torze punktowym.

WRAŻENIA

Dżungla w swoim tytule ma jeszcze dopisane określenie puzzlogra. Poprawcie nas jeśli się mylimy, ale naszym zdaniem jest to pierwszy przykład takiego rodzaju hybrydy (możę poza tymi puzzlami od Ravensburgera, które były połączeniem klasycznych puzzli z Escape Roomem). Gra i puzzle w jednym. Specyficzne puzzle bo będące po prostu kwadratowymi kafelkami składającymi się na obrazek dżungli, ale jednak to puzzle tworzące taki obrazek. Takie zestawienie daje dwie możliwości – można grać w Dżunglę jako puzzlogrę, ale dziecko samo może sobie po prostu układać z elementów obrazek dżungli.

Mechanika Dżungli to nic innego jak tylko stare i bardzo dobrze wszystkim znane memory. Lubiane, albo nie. Bo jedni to lubią a inni wręcz mają ucieczkę w oczach na myśl o odsłanianiu i zapamiętywaniu kafelków.

Nie można odmówić Dżungli walorów edukacyjnych. Bowiem jeśli odwrócicie planszę to na drugiej stronie znajdziecie obrazki zwierząt umieszczonych po stronie ciemnej dżungli z nazwą i krótkim opisem każdego z nich. Jeśli zechcecie się dowiedzieć więcej to wystarczy już tylko zajrzeć do encyklopedii zwierząt albo skorzystać z dobrodziejstw Internetu nazwę i gotowe.

Wróćmy jednak do Dżungli jako gry. Mechanika memory powoduje, że musimy w zasadzie cały czas odsłaniać płytki i albo trafimy na pasującą albo nie. Ponieważ płytki na planszy możemy układać tylko od dołu do góry, więc przyjdzie nam często (w zasadzie przeważnie) trochę poczekać zanim pójdziemy dalej. Nie położymy bowiem płytek tworzących harpię wielką, jeśli nie będziemy mieć głów kajmana i hirary, a bez harpii i anakondy nie będziemy mogli ułożyć jaguara itd. Będziemy więc odkrywać płytki i odkrywać i układać je nad planszą a potem trzeba będzie pamiętać gdzie jaka płytka była położona, żeby móc ją złapać w odpowiednim momencie i ułożyć odpowiednie zwierzę na planszy.

Może nas spotkać taka sytuacja, że będziemy odkładać i odkładać płytki nad planszę, a na planszy będą pojedyncze odsłonięte. Dlatego grając z małymi dziećmi warto na początku skorzystać z wariantu krótszego wprowadzając nawet i wszystkie dozwolone wtedy modyfikacje. Inaczej dzieciaki zaczną się niecierpliwić i frustrować długo czekając na pasujące płytki.

Płytki odsłaniamy losowo i tutaj ta losowość to dominująca cecha w zasadzie w bardzo dużym stopniu wpływająca na przebieg zabawy. Możemy zmniejszyć jej wpływ jedynie dzięki dobrej pamięci, która pozwoli nam odsłaniać pasujące płytki znajdujące się nad planszą. Jeśli jednak nie będzie ona naszą mocną stroną to rozgrywka może być długa i frustrująca.

Czas zabawy zgodnie z informacją na pudełku to 20 minut. Jeśli los będzie łaskawy to możemy szybciutko ułożyć obrazek. Jednakże jeśli pamięć nam nie pomoże to zabawa może się troszkę wydłużyć.

Czy ilość osób biorących udział w rozgrywce ma znaczenie? Raczej nie. Skalowalność w każdym składzie jest dobra.

Skoro mamy losowość w odsłanianiu kafelków to nie trudno się domyślić, że regrywalność będzie wysoka. Bowiem ciężko sobie wyobrazić odsłanianie kafelków w takiej samej kolejności w różnych rozgrywkach. Pytanie tylko jak często będziemy chcieć podjąć wyzwanie oparte na klasycznym memo. To nie jest mechanika dla każdego. Podobnie jak z układaniem puzzli. Są ludzie, dla których to istna tortura i tacy, dla których puzzle to relaks np. po ciężkiej pracy.

Pudełkowy wiek od jakiego można zaprosić dzieciaki to 5 lat. Do gry zgodnie z zasadami to raczej minimalna granica. Jednakże do układania sobie swobodnie kafelków jak puzzli na planszy (zakładając, że będą one odkryte) spokojnie możemy zachęcić młodsze dzieci.

Na koniec kilka słów na temat wykonania i walorów estetycznych gry. Ilustracje Marcina Minora (tak, tego artysty od przepięknego Snu, mrocznych Kruków czy bajkowych Smoków) to mistrzostwo samo w sobie. To małe dzieła sztuki. W Dżungli obrazki składające się na planszę cieszą oko, oj cieszą.

Podsumowując: Dżungla Puzzlogra to typowo familijna, dziecięca pozycja. Miłośnikom memory z pewnością przypadnie do gustu.

 PLUSY:

+ piękne wykonanie,
+ bardzo proste zasady,
+ ciekawe połączenie mechaniki
+ przyzwoita skalowalność,
+ walory edukacyjne

MINUSY:

- dużo losowości.




Liczba graczy:  2-4 osoby
Wiek: od 5 lat  
Czas gry:  ok. 20 minut
Rodzaj gry:  gra memory
gra pamięciowa
gra dla dzieci
gra rodzinna 
Zawartość pudełka:
* plansza
* 47 płytek w tym
40 płytek zwierząt
5 płytek specjalnych,
3 płytki puste
* 4 pionki
* instrukcja do gry.
Autor: Gunter Burkhardt
Ilustrator: Marcin Minor
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cena: 45- 59 zł (IX 2021)

Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia- gry za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Galeria zdjęć:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz