I'm a lumberjack
And I'm okay
I sleep all
night
And I work all
day
Toc
Toc Woodman – to była miłość od pierwszego uderzenia siekierą. Gra, którą
poznaliśmy na pierwszej edycji Board Manii. Gra, która wywołała ogromny uśmiech.
Uzależniała swoją prostotą a jednocześnie wielką radochą płynącą z zabawy. Od
razu wskoczyła na radar. Niestety z dostępnością było kiepsko – gra była
dostępna praktycznie tylko za granicą, a jej ceny były niemalże kosmiczne.
Mordki
się nam uśmiechnęły, gdy wydawnictwo CUBE Factory of Ideas oznajmiło światu, że
Toc Toc Woodman będzie miał polskie wydanie, oczywiście ze zmienionym tytułem.
Tak więc Ciach trach wióry lecą pojawiła się w naszym kraju. Czy machanie
siekierą ciągle sprawia nam radość czy też niekoniecznie? Zapraszam do lektury
recenzji.
Średniej
wielkości (dodam, że tak ze dwa razy za duże) pudełko zawiera przede wszystkim dużo plastiku. Otrzymujemy zatem: pieniek
drzewa, na którym układać będziemy kolejne warstwy naszego pniaka, plastry pnia
oraz kawałki kory. Oczywiście w zestawie musiało się znaleźć narzędzie do
rąbania w postacie plastikowej siekiery. Jakościowo mamy do czynienia z bardzo
dobrym tworzywem, które sporo wytrzyma.
Załączona
instrukcja jest króciutka, bo sama gra jest banalnie prosta. Wystarczy raz
rzucić okiem i można przystąpić do zabawy.
CEL GRY
Wcielamy
się w rolę drwali. Zadanie jest teoretycznie proste – to wywijanie siekierką w
taki sposób, żeby nie naruszyć przypadkiem struktury pnia, a przy okazji
uzbieranie jak największej liczby kawałków kory. Te wymienia się na punkty,
podobnie jak i ścięte kawałki pnia. W odróżnieniu od kory, te przynoszą punkty
ujemne.
PRZYGOTOWANIE GRY
Przygotowanie jest
proste i szybkie. Wymaga jednak odrobinę zręczności. Musimy przygotować nasze
drzewko. W tym celu warstwa po warstwie układamy na naszym pieńku kolejne
plasterki. Każdy z nich składa się z rdzenia pnia i czterech kawałków kory. Gdy
już nam się ta sztuka uda, możemy przystąpić do zabawy.
PRZEBIEG GRY
Rozgrywka jest
prościutka. Wymaga jednak zręczności i dobrze sobie poćwiczyć zanim zacznie się
zabawę. Opanowanie obsługi siekiery to podstawa. Musimy nauczyć się jej
wyczucia – uderzenie nie może być ani za mocne ani za słabe.
Rozgrywka, jak się
można tego spodziewać, polega na uderzaniu siekierą w pień w taki sposób, by odpadała
z niego sama kora. W swojej kolejce mamy dwie próby. Każdy taki kawałeczek to 1 punkcik. Może się zdarzyć (a
raczej na pewno się zdarzy), że wraz z korą spadnie również kawałeczek samego pnia.
Taka (wątpliwa) przyjemność kosztuje nas 5 ujemnych punktów.
Możemy wprowadzić
dodatkowe warianty. Mamy trzy kolory kory i możemy zróżnicować punktację w
zależności od zdobytych kolorów lub też zwiększyć kary za odrąbanie samego
pnia. Możemy też zmniejszyć liczbę uderzeń lub w określonych sytuacjach - oddawać zdobytą korę.
ZAKOŃCZENIE GRY
Gra
kończy się w momencie gdy na drzewie nie ma już żadnego kawałka kory.
Podliczamy punkty i wyłaniamy zwycięzcę
WRAŻENIA
Zabawa
w drwala to po prostu dobra zabawa. Nie ma tutaj może jakiejś specjalnej
filozofii, ale w tej grze sam wynik schodzi na plan dalszy. Liczą się emocje.
Tych tutaj nie brakuje. Nie ważne czy za siekierkę łapią się młodsi czy starsi.
Zawsze, ale to zawsze, możemy się spodziewać okrzyków radości, lub też jęków
zawodu. Emocje wpisane są w rozgrywkę.
Pierwsze
partie nowych graczy wyglądają bardzo podobnie. Dłużej składamy całe drzewko do
kupy niż bawimy się w jego ścinanie. Z czasem uczymy się nieco jak się
właściwie posługiwać siekierą i gra się po prostu wydłuża.
Jakby
na to nie spojrzeć, gra posiada pewne walory edukacyjne. Uczy koordynacji
wzrokowo-ruchowej a także liczenia.
Co
ciekawe, sprawdza się i w gronie tych najmłodszych i tych nieco starszych i
tych najstarszych, czyniąc z Ciach, trach wióry lecą znakomitą grę
familijno-imprezową.
Skalowalność. Nie ma znaczenia liczba osób. W każdym składzie będzie dobra zabawa. Oczywiście, im więcej osób, tym dłużej czeka się na swoją kolejkę. Fakt faktem, rozgrywka jest bardzo szybka i dynamiczna, że czas ten w zasadzie się nie dłuży. Cała zabawa nie powinna trwać dłużej niż te 5-10 minut.
Podsumowując, nie liczy się to, czy masz
kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat na karku. Ta gra potrafi rozruszać ludzi
w każdym wieku. To rasowa grę rodzinno-imprezową. Gra, która z całą pewnością
potrafi dostarczyć mnóstwo zabawy i dobrych emocji. Zdecydowanie polecamy.
PLUSY:
+ bardzo
dobre wykonanie,
+ szybka i
wdzięczna gra imprezowa,
+ proste
zasady przystępne dla osób w każdym wieku,
+ dobra
skalowalność.
MINUSY:
- przyduże
pudło (taki minus na siłę)
Liczba
graczy: 2-7 osób
Wiek: od
5 lat
Czas
gry: 5-10 minut
Rodzaj
gry: gra zręcznościowa,
gra imprezowa, gra rodzinna
gra imprezowa, gra rodzinna
Zawartość
pudełka:
* 8 plastrów
pnia
* 32 kawałki
kory
* pieniek
drzewa
* siekiera,
* instrukcja
do gry.
Wydawnictwo:
CUBE Factory od Ideas
Cena: 75-100 zł
Cena: 75-100 zł
Serdecznie dziękujemy Księgarni Gandalf za przekazanie gry do recenzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz