niedziela, 6 kwietnia 2025

Goblin Coaster- recenzja kooperacyjnej gry rodzinnej wydawnictwa Egmont.

Gry rodzinne przeważnie cechują się słodkimi kolorami i grafiką przyjemną dla oka dzieci. Wróżki, elfy, miłe tematy... A co jeśli w takiej grze pojawią się gobliny? Mieliśmy już takie przykłady, jak choćby Goblinpiada wydana przez nieistniejące już niestety Liski czyli Wydawnictwo Foxgames, Mix Turę od Muduko czy dodatek Goblin do gry Karak. Powiewa delikatnie mrokiem...

Bohaterka dzisiejszej recenzji także tematycznie dotyczy goblinów. Konkretnie budowy szalonej Goblińskiej Kolejki Górskiej. Przed Wami Goblin Coaster od wydawnictwa Egmont. Czy kooperacja i walka z czasem to, co nam przypasuje? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury naszej recenzji. 



Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.


CO ZAWIERA GRA

W pudełku sporej wielkości (takim jak np. do gry Tuki) znajdziemy całkiem sporą ilość komponentów. Będą to głównie elementy składowe szalonej Goblińskiej Kolejki Górskiej takie jak: kafelek rampy start – meta, kafelek początkowego fragmentu torów oraz spora ilość kafelków fragmentów torów. 

Do tego dorzucona jest garść różnorodnych kafelków: z narzędziami, punktów kontrolnych, kafelek skarbu czy żetony znaków zasad bezpieczeństwa. Uzupełnieniem tego wszystkiego są dwie klepsydry i czarny woreczek. 

Wisienką na torcie jest instrukcja tłumacząca wszystkie zasady. Krótka i zwięzła.

CEL GRY

Nie ma na co czekać! W Goblin Coaster wszyscy razem podejmujemy walkę z czasem, aby skompletować Goblińską Kolejkę Górską. Musimy przesuwać do przodu wagonik, omijać przeszkody na torach i podejmować różne wyzwania. Musimy współpracować. Tylko wtedy zdołamy ominąć skały, roje nietoperzy i pajęczyny!. Ale czy uda się nam ukończyć trasę kolejki goblinów na czas?

PRZYGOTOWANIE GRY

Istotnym elementem przygotowania gry jest włożenie do woreczka odpowiednich elementów. Te będą zależne od tego na jakim poziomie zechcemy rozegrać walkę o kolejkę goblinów. Na poziomie 1 będą to tylko fragmenty toru. Poziomy od 2 do 4 wymagać będą dołożenia do torów kafelków narzędzi. Zaś na poziomie 5 w woreczku znajdą się wszystkie fragmenty toru, wszystkie kafelki narzędzi i sześć przypadkowo wybranych znaków bezpieczeństwa.

Wszyscy gracze będą kolejno losować elementy z woreczka. Ważna uwaga: każdy gracz może wylosować maksymalnie jedno narzędzie. Zaś dozwolona ilość kafelków będzie zależna od ilości graczy zasiadających do rozgrywki (informację o tym znajdziemy w malutkiej tabelce w instrukcji). Wylosowane kafelki wszyscy kładą przed sobą.

Na środek stołu trzeba jeszcze położyć rampę startową a przy niej początkowy fragment torów. Na rampie umieszczamy jeszcze pomarańczową klepsydrę odmierzającą ok. 30 sekund.

Poziom 3 wymaga dodatkowego przygotowania. Poza elementami wrzuconymi do woreczka potrzebne nam jeszcze będą punkty kontrolne. Dwa z nich umieszczamy na stole w dowolnie wybranym przez nas miejscu. W wersji „Wyprawa po skarb” użyjemy wszystkich 4 punktów kontrolnych układając je jeden za drugim. Za ostatnim punktem kontrolnym umieścimy kafelek skarbu.

Wszystko gotowe. Można zacząć wyścig.

PRZEBIEG GRY

Nasz wyścig z czasem przy budowaniu Goblińskiej Kolejki Górskiej przebiegać będzie w różny sposób w zależności od poziomu trudności, który wybierzemy. Stałymi elementami każdej gry są natomiast następujące kroki wykonywane w podanej kolejności:

(I) Losowanie fragmentu toru z woreczka – nie wolno zaglądać do woreczka, ale można poczuć palcami różne kształty kafelków, więc warto się zastanowić, który chcemy wyjąć.

(II) Łączenie fragmentu toru lub zwrot do woreczka – wylosowany z woreczka fragment toru trzeba dołączyć do trasy kolejki. Ważne, żeby kolory fragmentów toru, które chcemy połączyć pasowały do siebie. Jeśli nie możemy lub nie chcemy dołączyć fragmentu toru musimy zwrócić jeden fragment do woreczka.

(III) Przekazanie woreczka graczowi po lewej stronie.

Za każdym razem (niezależnie od poziomu gry) musimy pamiętać o klepsydrze. Rozpoczynając grę odwracamy ją i przesuwamy o jedno pole do przodu. Czas odmierzany przez klepsydrę nigdy nie może się skończyć! Każdy gracz w dowolnym momencie może ją ponownie obrócić – musi wtedy przesunąć ją o jedno pole do przodu.

Goblin Coaster zaprasza nas do gry na pięciu poziomach. Każdy poziom gry rządzi się swoimi dodatkowymi zasadami:

(a) Na poziomie 1 przeszkody na kolejnych fragmentach toru nie odgrywają żadnej roli.

(b) Na poziomie 2 czekają na nas przeszkody blokujące drogę. Także dodatkowo poza łączeniem fragmentów toru możemy tutaj usuwać przeszkody umieszczając na nich narzędzie wyciągnięte z woreczka. Dopiero wtedy będziemy mogli przesunąć klepsydrę na fragment toru z przeszkodą. Skały usuwa kilof, pajęczyny znikają po użyciu nożyczek, a nietoperz odleci, gdy poświecimy mu lampą. 

Klepsydra pojawiająca się na niektórych kafelkach nie odgrywa tutaj żadnej roli. Na tym poziomie poza standardowymi zasadami wygranej i przegranej przegrywamy również w sytuacji, gdy musimy przenieść klepsydrę na pole z przeszkodą, która nie została jeszcze usunięta.

(c) Poziom 3 to już nieco bardziej zaawansowana zabawa. Tworzymy tutaj objazd okrążając torem punkty kontrolne. Opisywaliśmy specjalne zasady przygotowania rozgrywki na tym poziomie (także w wersji „wyprawa po skarb”).

(d) Wchodząc na poziom 4 musimy już zwracać uwagę także na ikony klepsydry umieszczone na kafelkach narzędzi. Gdy umieścimy takie narzędzie na przeszkodzie natychmiast przesuwamy klepsydrę o jedno pole do przodu a podczas tego ruchu choćby nie wiem co się działo nie wolno nam obracać klepsydry.

(e) Poziom 5 to już istne szaleństwo. Dochodzą nam jeszcze specjalne znaki bezpieczeństwa dla danego odcinka toru, do których musimy się bezwzględnie stosować. Jeśli wylosujemy z woreczka kafelek ze znakiem bezpieczeństwa musimy go umieścić obok toru w odległości tylu pól od pola z klepsydrą, ile strzałek znajduje się na danym kafelku bezpieczeństwa. 

Jeśli nie ma jeszcze tylu gotowych pól toru umieszczamy ten kafelek obok ostatniego elementu toru. Wylosowanego kafelka ze znakiem bezpieczeństwa nie możemy zwrócić do woreczka – musimy spełnić jego wymogi do czasu, gdy klepsydra dotrze do miejsca, które jest oznaczone tym znakiem. Możemy tutaj kombinować – np. przy znakach wymagających użycia rąk możemy korzystać z pomocy innych graczy.

W grze dysponujemy dwoma rodzajami klepsydry: pomarańczową odmierzającą ok 30 sekund i zieloną mierzącą 40 sekund. Tylko od nas zależy, którą użyjemy do naszej rozgrywki.

ZAKOŃCZENIE GRY

Szalona budowa Goblińskiej Kolejki Górskiej może się zakończyć na dwa sposoby sposób: wspólną wygraną lub przegraną.

Wygrywamy, jeśli ułożony przez nas tor styka się z rampą startową, a klepsydra znajduje się na jednym z ostatnich fragmentów toru.

Przegrywamy zaś z chwilą, gdy:

a) kolejka osunie się w otchłań - dzieje się tak, jeśli piasek w klepsydrze przesypie się do końca, a my nie możemy wykonać żadnego ruchu.

b) kolejka zatrzyma się na torze – staje się tak w chwili, gdy nie zauważymy, że piasek w klepsydrze nam się przesypał.

Dodatkowy sytuację przegrania gry opisaliśmy także przy nakreślaniu zasad gry na poziomie 2.

WRAŻENIA

Goblin Coaster
to kooperacyjna gra o prostych zasadach, takich do wytłumaczenia w kilka chwil. A jednocześnie możliwość przechodzenia na kolejne poziomy zaawansowania zabawy sprawia, że możemy liczyć na niebanalną rozgrywkę.

Budowanie goblińskiej kolejki górskiej odbywa się pod presją czasu i to może jednym pasować a innych stresować. Bo nie da się ukryć, że ścigamy się tutaj z czasem. Czy uda się nam zbudować tor zanim wagonik w postaci klepsydry przegoni elementy budowanej kolejki? Czy jednak polecimy w dół?

To wszystko sprawia, że Goblin Coaster to gra pełna emocji, napięcia, stresu ale i wielkiej frajdy. Szczególnie jeśli uda się nam zamknąć tor przed czasem. Wraz z wchodzeniem na wyższe poziomy emocje też rosną. I to jest piękne!

Gra przeznaczona jest dla graczy w wieku od 8 roku życia. Nie mamy najmniejszej wątpliwości, że dzieciakom przypadnie do gustu. A i dorośli nie będą się przy niej nudzić. A to jest chyba najlepsza rekomendacja dla gry rodzinnej. W wydaniu kooperacyjnym dodatkowo dostajemy ukrytą w zabawie naukę współpracy i komunikacji w grupie, a to jedne z najważniejszych umiejętności.

W Goblin Coaster możemy zagrać w składzie od 2 do 6 osób. Skalowalność będzie dobra w każdym składzie. Choć klasycznie im więcej osób, tym więcej emocji i tym bardziej trzeba się słuchać i komunikować pomiędzy sobą.

Z racji na losowość w wyciąganiu żetonów z worka (choć można próbować rozpoznać je po kształcie, tylko czy będziemy mieć na to czas ścigając się z wagonikiem?) oraz możliwość grania na kilku poziomach z rosnącą trudnością raczej nie musimy się obawiać o regrywalność tego tytułu. Podnosi ją także szybki czas rozgrywki - zamkniemy się w mniej więcej 20 minut. Goblin Coaster może więc często trafiać na stół w ramach popołudniowego relaksu z najbliższymi czy do niedzielnej kawy.

Na koniec dorzućmy kilka słów na temat graficznego wykonania gry. Jest ciekawie. Mimo dominacji czarnego tła (w końcu jesteśmy pod ziemią) gra prezentuje się kolorowo. I zabawnie. Te gobliny na okładce (choć nieco przerażające) zwiastują emocjonującą zabawę. A elementy w środku pudełka tryskają kolorami i pięknymi grafikami. W sumie nie powinno nas to dziwić, bowiem za szatę graficzną odpowiada Piotr Sokołowski a znając jego gry z serii Królestwa Puszczy (Spór o bór, Ryki Afryki, Wszystkie żetony wykonane są z grubej, jakościowej tektury. Powinny przerwać niejedną rozgrywkę. Wyjątkiem jest płytka startowa – sprawia wrażenie dość cienkiej.

Jeszcze jedna uwaga. W grze mamy do czynienia z (ujmijmy to w sten sposób) puzzlowym połączeniem elementów. Z doświadczenia wiemy, że różnie to funkcjonuje. Czasem perfekcyjnie, a czasem niekoniecznie i marnujemy czas na odpowiednie dopasowanie jakiegoś elementu. W Goblin Coaster przeważnie wszystko pasuje, ale czasem coś zgrzyta i musimy stracić parę ziarenek w klepsydrze na mocowanie się z płytkami toru.  

Jeśli lubicie emocjonujące rozgrywki, wyścig z czasem Was nie odstrasza a wspólna rozgrywka to coś co wzmacnia Wasze relacje rodzinne, to koniecznie musicie spróbować swoich sił w Goblin Coaster. Nam ten tytuł przypadł do gustu.

PLUSY:

+ prostota zasad przy niebanalnej rozgrywce,
+ posiada kilka wariantów rozgrywki,
+ jest okazją do nauki komunikacji i radzenia sobie pod presją czasu,
+ szata graficzna autorstwa Piotra Sokołowskiego,
+ szybka rozgrywka,
+ dobrze się skaluje.

MINUSY:

- konieczność walki z presją czasu, która nie każdemu podpasuje.
- czasem kafelki do siebie nie do końca pasują


Liczba graczy: 2-6 osób
Wiek: od 8 lat
Czas gry: 20 minut
Rodzaj gry: gra rodzinna,
gra kooperacyjna, 
gra imprezowa
Zawartość pudełka:
* 2 klepsydry
* kafelek rampy start- meta,
* 40 fragmentów torów,
* 20 kafelków narzędzi, 
* 4 kafelki punktów kontrolnych,
* 1 kafelek skarbu,
* 12 kafelków bezpieczeństwa,
* woreczek,
* instrukcja.
Wydawnictwo: Egmont
Cena: 80-108 zł (IV 2025 r.)
Autor: Jan Meyberg,
Ursula Hermens - Meyberg
Ilustracje: Piotr Sokołowski


Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie gry. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz