WIRUS 2 EWOLUCJA: Wojna o bioniczne ramię - recenzja dodatku do gry Wirus.

Nadciąga jesień, a ta co roku niestety nieodłącznie kojarzy się z epidemią katarków, przeziębień i innych wirusów. "Niezwykle pociągający" ludzie w autobusach, kolejki w przychodniach i pustki w szkołach.

To jesienna codzienność. A co by się zaczęło dziać, gdyby jakiś szalony naukowiec wynalazł w swoim laboratorium nowe, niecodzienne wirusy. Choroby z pewnością by ewoluowały. Przerażająca wizja, nieprawdaż? Co to by się działo? Jakie emocje przeżywalibyśmy? Chcecie się przekonać? To uwaga, możecie! Bowiem wydawnictwo Fabryka Kart Trefl Kraków (Trefl Joker Line) jakiś czas temu na rynek puściło dodatek do gry Wirus, czyli Wirus 2 Ewolucja. Czy nowe wirusy namieszały coś w ludzkim organizmie? Jak poradziły sobie organy? Czy przeżyliśmy to starcie? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury recenzji dodatku.

CO ZAWIERA GRA

Nie dajcie się zwieść patrząc na pudełko - jest takich samych rozmiarów jak pudełko z podstawową wersją gry Wirus. Skoro jednak Wirus 2 Ewolucja to dodatek, to nie pobawimy się bez "podstawki".

Ale zajrzyjmy do wnętrza naszego dodatku. Znajdziemy tam małą talię kart, podzielonych na 4 kategorie: karty organów, karty zmutowanych wirusów, karty szczepionek eksperymentalnych i karty terapii.

Do tego wszystkiego otrzymujemy małą, kolorową instrukcję mająca format ulotki do jakiegoś leku.

Karty dodatku spokojnie zmieszczą się w pudełku z podstawką. Jeśli będziemy je chcieli odróżnić, to nie trzeba będzie szukać laboratorium z mikroskopem. Są one oznaczone- mają małą 2 w lewym dolnym rogu. Także bez problemu je odróżnimy i usuniemy z zabawy, jeśli będziemy chcieli zagrać tylko w podstawkę.

CEL GRY

Cel zabawy pozostaje taki sam jak przy grze podstawowej. Gracze mają po prostu zbudować ciało złożone z 4 zdrowych organów.

PRZYGOTOWANIE GRY

Skoro Wirus 2 to dodatek, zatem oczywiste jest, że aby móc zagrać musimy sięgnąć po podstawkę. Karty z dodatku trzeba połączyć i przetasować z kartami podstawowego wirusa. W zasięgu graczy kładziemy denko pudełka - będzie to nasza kwarantanna. Pozostaje jeszcze rozdać wszystkim graczom po 3 karty.

Wszystko gotowe. Można zacząć walkę o uratowanie świata przed epidemią.

PRZEBIEG GRY

Podstawowe zasady gry są takie same jak w Wirusie - z posiadanych na ręce 3 kart zagrywamy jedną i na koniec naszej tury dociągamy kartę na rękę. Po co nam zatem dodatek? Otóż jego zawartość modyfikuje całą zabawę. Co takiego się zmienia? Po kolei postaramy się to Wam wyjaśnić.

Karty organów - znajdziemy wśród nich jeden nowy organ - bioniczną rękę. Organ ten jest odporny na wszystkie wirusy i nie potrzebuje żadnej szczepionki, ale będą na niego działać niektóre terapie. Dzięki nowemu organowi ciało gracza będzie mogło mieć 6 organów.

Karty zmutowanych wirusów - nie działają na nie zwykłe szczepionki, tylko te eksperymentalne. Można też poddać je odpowiednim terapiom. Wirusy działają tylko na organy o tym samym kolorze.

Karty szczepionek eksperymentalnych - silne specyfiki, takie o podwójnej mocy. Jedna szczepionka "załatwi" w mig wirusa o tym samym kolorze (czy zabezpieczy organ zgodny kolorystycznie)

Karty terapii - karty te wprowadzają najwięcej modyfikacji. Znajdziemy tutaj cztery nowe terapie:

(i) nadgodziny - akcja pozwala na zagranie dodatkowo dwóch kart z ręki

(ii) konsultacja - ta terapia pozwala nam wymienić wszystkie karty z naszej ręki z wszystkimi kartami z ręki innego gracza a następnie zagrać jedną z otrzymanych kart (nie wolno ich odrzucić). Partner tej konsultacji rozpocznie turę z taką ilością kart, jaką od nas otrzymał.

(iii) kombinezon ochronny - akcja do wykorzystania podczas tury innego gracza. Karta ta anuluje efekt każdej karty zagranej przeciwko nam a nasz przeciwnik będzie musiał wybrać innego gracza, na którego zagra kartę skierowaną wcześniej na nas (łącznie z samym sobą). Jeśli nie będzie celu, na który karta mogłaby zadziałać trzeba ją będzie odrzucić. Nie można też zagrać kombinezonem ochronnym na drugi kombinezon. Po zagraniu karty kombinezonu nie dobieramy karty - rundę zaczniemy z jedną kartą mniej na ręce.

(iv) kwarantanna - pozwala na pozbycie się wirusa przez przeniesienie go do kwarantanny, czyli odrzucenie karty wirusa (zwykłego lub zmutowanego) do pudełka. Nie wróci on do gry aż do jej końca.

Wartością dodaną przez Wirusa 2 Ewolucję są też wielokolorowe karty (jokery). Odpowiadają one wszystkim 4 kolorom, ale nie zastępują żadnej innej karty.

(a) Wielokolorowy organ może stanowić organ dodatkowy, który pomoże skompletować ciało. Ponieważ ma 4 kolory to można go uodpornić dwiema różnymi szczepionkami i usunąć dwoma rożnymi wirusami (zwykłymi lub zmutowanymi).

(b) wielokolorowe zmutowane wirusy (tak samo jak zwykłe) mogą zadziałać na każdy organ lub szczepionkę. Jednak zniszczyć go można już tylko przy użyciu szczepionki eksperymentalnej w dowolnym kolorze.

(c) wielokolorowe szczepionki eksperymentalne mogą zaszczepić wyleczyć organ w każdym kolorze, ale nie zniszczy ich żaden rodzaj wirusa.

Dodatkowe warianty gry

Poza powyższymi modyfikacjami rozgrywka w Wirusa z dodatkiem Ewolucji ma dwa dodatkowe warianty.

Wybuch epidemii - przyspiesza grę w 6 osób. Za każdym razem, gdy zostanie użyta szczepionka eksperymentalna, aby zniszczyć wirusa (zwykłego lub zmutowanego) będzie on usuwany z gry.

Pojedynek - wariant utrudniający grę w 2 osoby, gdyż warunkiem zwycięstwa jest stworzenie ciała złożonego z 5 zdrowych organów.

ZAKOŃCZENIE

Tak samo jak w wersji podstawowej zabawa kończy się w momencie gdy któremuś z graczy uda się skompletować organizm złożony z 4 zdrowych organów (oczywiście każdy musi być w innym kolorze).

WRAŻENIA

Trzeba przyznać, że Wirus 2 Ewolucja z pewnością modyfikuje zabawę w walkę z wirusami.

Najwięcej zamieszania i zmian wprowadzają nowe terapie, a szczególnie jedna. Mam tu na myśli kartę "kombinezon ochronny". Jej działanie i tak już z gry przepełnionej negatywną interakcją robi ją jeszcze bardziej wredną. Szczególnie w rozgrywce dwuosobowej. Wyobraźcie sobie bowiem jedną prostą sytuację: Wasz przeciwnik z szelmowskim uśmieszkiem rzuca Wam kartę wirusa, który ma zrujnować Wasz organizm. A Wy z rękawa serwujecie mu kartę kombinezonu ochronnego i wirusik kasuje nie Wasz ale jego organ. Chce się aż rzec cynicznie "Tak mi przykro".

Kolejnym asem w rękawie (z pewnością pomocnym w drodze po zwycięstwo) jest karta nowego organu, czyli bioniczne ramię. Ponieważ nie wymaga ona zabezpieczenia szczepionką i nie jest podatna na żadnego wirusa to staje się przysłowiowym "czarnym koniem" w gonitwie po zwycięstwo. Jej posiadanie może przyspieszyć stworzenie ciała zbudowanego z 4 zdrowych organów. Ten będzie wybitnie zdrowy. Z drugiej strony nie da się ukryć, że taki organ będzie łakomym kąskiem dla pozostałych graczy - z pewnością będą go chcieli nam podkraść.

Nieźle namieszać mogą też zmutowane wirusy, choć to czy je trafimy (a w zasadzie jak często) w dużej mierze zależy od losowości w doborze kart.

Nowe silne szczepionki też dorzucą swoje trzy grosze. Skoro maja podwójną moc to pomogą nam szybciej zaszczepić nasze organy. Trzeba jednak umiejętnie je zagrywać. Bowiem w całej talii dodatkowych kart znajdziemy tylko 7 takich szczepionek (po 1 w każdym kolorze i 3 wielokolorowe). Jeśli więc zdecydujemy się zabezpieczyć nimi nasze narządy, to może nam ich potem zabraknąć, żeby pozbyć się wirusa z organu.

Słowem ewolucja Wirusa dzięki dodatkowi o takim podtytule sprawia, że ciekawa gra staje się jeszcze ciekawsza, emocje momentami mogą zacząć sięgać zenitu a dodatkowe modyfikacje i możliwości jeszcze bardziej uatrakcyjnią całą zabawę. No i ten kombinezon ochronny... negatywna interakcja nabiera nowych barw. Zatem jeśli podstawowy Wirus przypadł wam do gustu to koniecznie musicie dokonać ewolucji wykorzystując Wirusa 2. My takiego wirusa chcemy mieć w kolekcji.

Plusy:

+ nowe karty (organ, szczepionki, wirusy i terapie) zmieniające rozgrywkę

+ karta terapii "kombinezon ochronny" nadaje nowe znaczenie określeniu negatywna interakcja

+ dwa dodatkowe warianty gry

Minusy:

- dodatek to nieco ponad 30 kart a całość kosztuje niemal tyle co podstawka