Kickstarter
to źródło wielu dobrych gier. Łowcy kryształów również zawdzięczają swój byt
dzięki tej platformie crowdfundingowej. Star
Scrappers: Cave-in (oryginalny tytuł) osiągnął przyzwoity wynik –
planowano 12 tysięcy dolarów – zebrano ponad 30. Jak na niewielkie i nieznane wydawnictwo
to całkiem nieźle.
Nic dziwnego, że Łowcy
Kryształów doczekali się polskiego
wydania. Trochę zaskoczeniem było wydawnictwo, które się tego podjęło. Foxgames raczej znane jest z prostych gier rodzinnych, chociaż na koncie mieli też
kilka tytułów nieco poważniejszych. Grę posiadamy od dłuższego czasu i trochę
partii za nami. Czas na podzielenie się naszymi wrażeniami.
Całość zamknięta jest w średniej
wielkości pudełku, wypełnionym po brzegi zawartością. Wewnątrz znajdziemy masę
komponentów, głównie kafli kryształów oraz całą masę kart (kart poszczególnych
frakcji oraz artefaktów). Oczywiście znajdzie się i niewielka plansza na której
i wokół której rozmieszczone zostaną wszelkie komponenty, którymi będziemy
posługiwać się w grze. Całość jest wykonana bardzo porządnie, przyzwoitej grubości
karton, płótnowane karty – z pewności wytrzymają bez szwanku wiele partii.
A propos frakcji biorących udział w
rozgrywce. Nasza polska wersja Łowców kryształów została „wyposażona” w 6
frakcji, zatem zawiera dwie dodatkowe frakcje odblokowane podczas kampanii na
Kickstarterze. Miłe to.
No
i instrukcja. Napisana poprawnie i pozwalająca na łatwe przyswojenie sobie
zasad. Mam tylko jedną uwagę. Chyba musiał się gdzieś pojawić chochlik
drukarski i nieco namieszał przy opisie kart zielonej frakcji – nie zgadzają
się one z tekstem na kartach – a to znajdziemy na karcie jest obowiązujące.
CEL GRY
Każdy z graczy wciela się w rolę jednego
z kosmicznych biznesmenów, którzy to chcą zarobić nieco grosza poprzez
wydobycie kryształów. Oczywiście sami tego robić nie będziemy, stąd zdani
będziemy na najemników oraz zakupione artefakty. Oczywiście nie będziemy sami,
więc musimy być gotowi na to, co zrobią konkurenci. W tym swoistym wyścigu
zwycięzca może być tylko jeden.
PRZYGOTOWANIE GRY
Przygotowanie gry nie
zajmuje specjalnie dużo czasu, chociaż sporo będzie zależało od tego, jak skończyliśmy
poprzednią rozgrywkę. O co chodzi? W grze nie biorą udziału jednocześnie
wszystkie frakcje – dwie z nich będą frakcjami neutralnymi, co oznacza, że ich
karty musimy odłożyć do pudełka. Jeśli po zakończeniu poprzedniej rozgrywki nie
posortowaliśmy wszystkich kart, to nie
ma przeproś, teraz musimy to zrobić.
A jak przebiega samo
przygotowanie. Zaczynamy od wylosowania frakcji i otrzymania jej totemu.
Następnie dzielimy wszystkich najemników wg kosztu i tworzymy cztery odrębne
stosy dobierania. Każdy z graczy otrzymuje na rękę dwóch najemników o koszcie 1
i jednego o koszcie 2. Z reszty tworzymy piramidę nad planszą, czyli wykładamy
4 odkrytych najemników z jedynką, trzech z dwójką, dwóch z trójką i jednego z
czwórką.
Dwie karty frakcji,
które nie biorą udziału w grze umieszczamy obok planszy. Będą to frakcje neutralne.
Następnie tworzymy
piramidkę odwrotną pod spodem planszy złożoną z kryształów. Pierwszą warstwę
zajmować będą 4 jedynki, potem 3 trójki, 2 szóstki i na końcu 1 dziesiątka.
Ostatnią czynnością
jest podzielenie kart artefaktów na 4 równe stosy i umieszczenia ich (awersem
do góry) w trzech miejscach na planszy
PRZEBIEG GRY
(I) Faza początkowa,
w której to możemy aktywować nasze artefakty, a następnie skorzystać
umiejętności naszego lidera (o tym za chwilę).
(II) Faza akcji - możemy wykonać dwie
akcje:
(a) rekrutacja najemnika – jeśli
najemnik pochodzi z najniższego, pierwszego poziomu – możemy go otrzymać za
darmo, najemników z wyższych poziomów musimy opłacić zagrywając z ręki kartę
najemnika o poziomie niższym o jeden od tego, którego chcemy zdobyć. Oczywiście
mamy możliwości obniżenia tego kosztu, poprzez zdobywanie odpowiednich
najemników.
(b) pozyskanie kryształu – kryształy
oprócz tego, że występują w kilku kolorach, to różnią się kosztem ich
wydobycia. Chcąc zdobyć dany kryształ musimy opłacić go kartami najemników (suma
kart najemników musi być równa lub wyższa niż koszt kryształu) w tym samym
kolorze, co kryształ. Oczywiście cenę możemy zmniejszyć, jeśli kupujemy karty w
kolorze naszej frakcji. Możemy też wykorzystać najemników w różnych kolorach,
jeśli kupujemy kryształ w kolorze frakcji neutralnej.
(c) zdobycie artefaktu – poprze zagranie
najemników o sumie wartości co najmniej równej kosztowi pozyskania artefaktu.
Artefakt ma dwie strony – w momencie kupna decydujemy z której z nich chcemy
korzystać – później nie będzie możliwości zmiany.
(d) użycie umiejętności specjalnej
najemnika – zagrywamy kartę i wykorzystujemy zdolności najemnika
Oczywiście czasem będziemy mogli wykonać
dwie takie same akcje, lub wykonać ich nie dwie ale trzy. Wszystko zależy od
posiadanych najemników.
Co się dzieje z wykorzystaną kartą
najemnika? Otóż wędruje najpierw na stos kart wykorzystanych a następnie w
fazie (III) do naszej bazy. Innymi słowy karta zostaje dołożona na wierzch
stosu kart. W bazie może być maksymalnie 7 kart - wszystkie nadmiarowe usuwane
są do pudełka.
Najemnik na szczycie stosu będzie naszym liderem. Jeśli będzie posiadał umiejętność stałą, to na początku naszej kolejki będziemy mogli z niej skorzystać.
W jaki sposób odzyskujemy karty na rękę? Dzieje się to poprzez (e) przejęcie bazy, przy czym może to być baza nasza, ale i przeciwnika. Jeśli przejmujemy swoja, to dobieramy z wierzchu tyle kart, żeby nie przekroczyć limitu – reszta wędruje do pudełka. Przejęcie bazy kosztuje nas obie akcje
W przypadku przejęcia bazy przeciwnika,
jego lider wraca na rękę tegoż przeciwnika, a my zabieramy pozostałe karty, pamiętając
jednakże o limicie. A jeśli przeciwnik posiadał totem frakcji w kolorze lidera,
to totem ten staje się naszym łupem.
(III) Faza porządkowa – wykorzystane
karty najemników wędrują do bazy, pamiętając, żeby przypadkiem nie zmienić ich
kolejności. Uzupełniamy też pulę kryształów i najemników.
ZAKOŃCZENIE GRY
Podczas gry będziemy zdobywać kryształy,
z wydobyciem których wiąże się konieczność przesunięcia wskaźnika zawalenia
kopalni. Również wyczerpanie każdego ze stosów kart najemników powoduje przesunięcie ww. wskaźnika. Jeśli dotrze on do wskazanego pola (zależnego od liczby graczy), gra
kończy się i przystępujemy do wyłonienia zwycięzcy. Punkty zdobywamy za
posiadane kryształy a także artefakty.
WRAŻENIA
Sama rozgrywka nie należy do zbyt skomplikowanych. Po kilku rundach czujemy już o co w tym wszystkim chodzi. Jedyną trudność tak naprawdę stanowią karty. Dlatego też początkowe rozgrywki mogą się nieco wydłużać ze względu na konieczność zapoznania się z właściwościami poszczególnych kart i ich wpływu na rozgrywkę. Daje to pewien handicap graczom doświadczonym, ale bez przesady.
Gra robi wrażenie
swoim wykonaniem. Wysoka jakość komponentów, znakomita oprawa graficzna, to
może się podobać.
W grze mamy do
czynienia z dwoma głównymi mechanikami. Jedną jest deck building a drugą set
collection. Zbieramy karty, budujemy swoją rękę, po to, żeby realizować swoje
zadanie w postaci zbierania zestawu odpowiednich kryształów. Ten deck building
ma jednak maleńki twist, który dodaje emocji. Przeważnie wygląda to tak, że
mamy swoją talię, korzystamy z niej, po czym zbieramy karty i znowu korzystamy
z nich. Tutaj owszem możemy czynić dokładnie tak samo, ale możemy też podbierać
karty przeciwnikom. To bywa trochę wredne i wprowadza element negatywnej
interakcji.
Zbieranie
kryształów występuje w wielu grach. Niektóre kamyki dają nam trochę punktów od
razu, a chociaż więcej dadzą nam, jeśli będą z innymi tworzyły kolekcje. Do
tego dochodzą jeszcze artefakty, które troszeczkę mieszają w końcowej punktacji
i w jakimś stopniu ukierunkowują nasze działania.
Czy w grze występuje
losowość? A i owszem. Mamy losowo pojawiających się najemników, mamy losowo
pojawiające się kryształy i podobnie pojawiające się artefakty. Nie jest to
specjalnie uciążliwe i prawie zawsze coś się uda zrobić. Z drugiej strony to
wszystko zapewnia nam całkiem sporą regrywalność, potęgowaną przez to, że nie
gramy na raz wszystkimi frakcjami, a każda z nich posiada nieco odmienne
możliwości. Naprawdę każda rozgrywka jest inna, za każdym razem nieco inaczej
będziemy starali się przechytrzyć przeciwników.
Fajne jest to, że
nie jesteśmy na stale związani z jedną frakcją. Dzięki czemu możemy naprawdę
zdrowo pokombinować nad naszą drogą do zwycięstwa. Raz skupimy się na np. na
artefaktach, innym razem na zbieraniu kolekcji kryształów, pamiętając jednak,
że budowany przez nas silniczek w postaci armii najemników może bardzo szybko
ulec dezintegracji. Przejęcie bazy to codzienność, więc nie ma co marudzić i w
odwecie podprowadzić komuś najemników.
Skalowalność.
Szczerze mówiąc w każdym składzie grało nam się dobrze. Fakt faktem, że w dwie
osoby było jakby mniej emocji. Więcej wzajemnego pilnowania się, dużo łatwiej
przewidzieć ruchy przeciwnika. W większym składzie jest trochę więcej zamieszania
na stole. Dzieje się znacznie więcej, jest mniej przewidywalnie, więcej kart i
kryształów „przemielimy” podczas rozgrywki.
Czas gry. Powiem
szczerze, że pudełkowe 45 minut w zasadzie sprawdza się w rzeczywistości. Może
oprócz tych pierwszych rozgrywek, gdy zapoznawaliśmy się z działaniem kart.
Łowcy kryształów to naprawdę kawał dobrej gry. Gry, która może nie jest idealna, ale nie potrafię wskazać jej strasznych minusów. Znakomicie wydana, proste reguły, lubiane przez nas mechaniki, stosunkowo krótki czas rozgrywki. Lubimy i tyle. Warto spróbować.
PLUSY:
+ znakomite
wykonanie,
+ proste
zasady,
+ znane mechanika
gry z ciekawym twistem,
+ wysoka regrywalność,
+ dobra
skalowalność.
MINUSY:
- nieco
słabiej wypada w dwuosobowym składzie,
Liczba
graczy: 2-4 osoby
Wiek: od
12 lat
Czas
gry: ok. 45 minut
Rodzaj
gry: gra rodzinna,
gra strategiczna
gra strategiczna
Zawartość
pudełka:
* 78 kart
najemników
* 6 kart
dowodzenia
* 12 kart artefaktów
* 60 żetonów
kryształów
* 6 totemów
frakcji
* 1 plansza
do gry
* 1 znacznik
zawalenia kopalni
* 1
instrukcja
* instrukcja
do gry.
Wydawnictwo:
Foxgames
Cena: 60-100 zł (X 2018 r.)
Cena: 60-100 zł (X 2018 r.)
Autor: Filip
Miłuński Jan Zalewski
Ilustracje: Mateusz
Stanisławski, Łukasz Witusiński
Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Fox Games za udostępnienie gry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz