poniedziałek, 14 grudnia 2015

ŻÓŁW I ZAJĄC: do biegu, gotowi, start!- recenzja gry.

W VI wieku p.n.e żył sobie w Grecji pewien człowiek. Nazywał się Ezop. Na kartach historii zapisał się jako autor wielu bajek. Tym co w sposób szczególny wyróżnia bajki Ezopa jest to, że zawierają w swojej treści element moralizatorski, coś co sprawia, że bawią one i uczą. 

Na kanwie jednej z tych bajek oparta została gra Żółw i Zając należąca do cyklu Bajkogier wydanych w naszym kraju przez wydawnictwo 2 Pionki. Żółw i zając biorą udział w wyścigu. Teoretycznie żółw nie ma w nim najmniejszych szans…a jednak to on zostaje zwycięzcą. Morał z tej bajki jest taki, że… no nie, to akurat nie jest temat tej recenzji. Odłóżmy na moment walory edukacyjne a skupmy się na samej grze.




CO ZAWIERA GRA

Całość mieści się w specjalnie zaprojektowanym pudełku w kształcie książki, charakterystycznym dla całej serii Bajkogier. Pudełko zamykane jest na magnes.




 W środku odnajdziemy:


  • 11 kafelków toru;
  • 5 naklejek na drewniane pionki;
  • 91 kart, w tym 81 kart wyścigu, 5 kart Zakładu początkowego i 5 kart pomocniczych;
  • 1 kafelek z linią startu;
  • 1 podium i linia mety (do samodzielnego złożenia);
  • 1 żeton gracza początkowego;
  • 5 żetonów Turbo;
  • instrukcję;
  • książeczkę zawierająca treść bajki.






Wszystkie elementy umieszczone są w gustownej wyprasce. 




Kilka słów o jakości samych komponentów. Jest wzorowo. Jakość kartonu użytego do produkcji to klasa sama w sobie. Ponadto fantastyczne grafiki naprawdę cieszą oko i to nie tylko dzieciaków.







CEL GRY

Cel gry, podobnie jak w większości gier wszelakich, jest prozaiczny. To zdobycie jak największej ilości punktów, jednakże droga do tego jest specyficzna. Podobnie trochę jak w przypadku Przebiegłych wielbłądów obstawiamy, które ze zwierzątek odniesie zwycięstwo. Jednakże droga do zwycięstwa przypomina to wszystko, co dzieje się w Pędzących żółwiach. Dlatego też, porównanie Żółwia i zająca do tych 2 zacnych tytułów jest zdecydowanie nie na wyrost.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry zajmuje chwilkę. Po umieszczeniu naklejek na pionkach zwierzątek i złożeniu do kupy podium i linii mety, możemy przystąpić do właściwego przygotowania.

Na początku rundy każdy z graczy otrzymuje losowo wybraną kartę Zakładu początkowego (w przypadku rozgrywki dwuosobowej po 2 karty). Karty tej nie wolno pokazywać innym graczom. Następnie zabieramy się za tworzenie toru z kafelków toru, tak, żeby utworzyły jedną ścieżkę. Oczywiście trasa rozpoczyna się linią startu a kończy linią mety.




Teraz tasujemy karty wyścigu i każdy z graczy otrzymuje po 7 kart. Z nich wybiera jedną i dokłada do otrzymanej wcześniej kartu Zakładu podstawowego. Każdy z graczy posiada zatem karty dwóch (w grze dla 2 osób – trzech) kart zwierząt, których losem musi tak kierować, żeby ostatecznie one znalazły się na podium.Pozostałe karty tasujemy i tworzymy zakryty stos do dobierania.
Zwierzaki ustawiamy na linii startowej i bieg może się rozpocząć.




PRZEBIEG GRY

Każdy z graczy po kolei wykładają przed siebie odkryte karty Wyścigu. W swojej turze można wyłożyć od 1 do 4 kart. Ważne, że muszą to być karty przedstawiające to samo zwierzę. Na koniec swojej rundy gracz dobiera tyle kart, żeby na ręce miał ponownie 6.
Teraz, gdy gracze zagrali łącznie 8 kart lub też zagrano 4 karty przedstawiające to samo zwierzę, rozpoczyna się faza wyścigu. Jeśli natomiast żaden z powyższych warunków nie został spełniony, to kolejny gracz wykłada swoje karty, itd.

W fazie wyścigu pionki zwierząt przesuwają się (albo i nie) po torze wyścigu, przy czym liczba przebytych pól zależna jest od dwóch rzeczy. Po pierwsze od ilości wyłożonych kart, a po drugie od indywidualnych możliwości ruchowych każdego ze zwierzaków (do tego przydaje się karta pomocy).
Zatem co nasi czworonożni przyjaciele potrafią i co mogą zrobić? Popatrzmy:



  • Zając – gdy zagrano od 1-4 kart, zając może pokicać sobie o dwa kafelki, no chyba, że będzie akurat liderem, wtedy niestety musi pozostać na swoim miejscu.






  • Żółw – zgodnie z treścią bajki, żółw cały czas powoli prze do przodu. Jeśli zagrano od 0 do 3 kart, żółw przemieszcza się o 1 pole, natomiast w przypadku 4 – o 2.







  • Wilk – jeśli zagrano 1-2 karty, wilk porusza się o 1 pole, natomiast w przypadku 3-4 kart, wilk porusza się o liczbę kafelków równą liczbie zagranych kart Wilka pomniejszoną o 1 . Wilk jednakże jest spryciarzem i ma asa w rękawie. W talii znajdują się 3 karty Wilka zawierające symbol wycia. Jeśli taka karta zostanie wyłożona, to cóż, reszta zwierzątek drży ze strachu i pozostaje na swoim miejscu. Jedynie wilk może się wtedy poruszyć.
  • Lis – porusza się dokładnie o tyle pól, ile zostało zagranych kart.


  • Owieczka – szybka jak wiatr, porusza się o tyle kafelków ile zostało wyłożonych plus 1. Jednakże, gdy podczas swojego biegu napotka strumień, to niestety nie będzie w stanie mu się oprzeć i zatrzyma się na tym kafelku.

Ważne, że ruch poszczególnych zwierzaków musi być rozpatrywany wg podanej wyżej kolejności.

Po przesunięciu wszystkich pionków, wszystkie zagrane karty wyścigu są odrzucane. Zaczyna się kolejna faza.

Gra przewiduje też wariant uproszczony dla młodszych graczy. Zwierzątko porusza się o tyle pól, ile zostało wyłożonych kart. Jedynym urozmaiceniem są żetony Turbo. Jak zwierzątko trafi na taki dopalacz ze swoim wizerunkiem, to dostaje „kopa” i przesuwa się dodatkowo o dwa pola.


ZAKOŃCZENIE GRY





Jeśli zwierzątko przekroczy linię mety, to jego pionek umieszczany na najwyższym wolnym stopniu podium. Gra kończy się w momencie zajęcia ostatniego wolnego miejsca na podium.


Wtedy to następuje ujawnienie swoich kart zakładów. Liczba zdobytych przez gracza punktów zależy od miejsca zajętego przez zwierzę, na które postawił, i tak:
1 miejsce – 5 punktów
2 miejsce – 3 punkty
3 miejsce 2 punkty




WRAŻENIA



Prawdę mówiąc z pewną rezerwą podchodzę zawsze do informacji marketingowych, że dana gra to połączenie czegoś z czymś, że to gra dla fanów czegoś i czegoś. Dokładnie tak samo było w przypadku bohaterki dzisiejszej recenzji. Jesteśmy fanami i Pędzących żółwi i Przebiegłych wielbłądów i obie te gry znaleźliśmy w Żółwiu i Zającu. Od samego początku czuć było ten klimat. Klimat rywalizacji i kombinowania w ukryciu.


To jednocześnie gra blefu i próby odkrycia tożsamości kart zakładów przeciwnika. Mamy też do czynienia z taką zawoalowaną negatywną interakcją. Zawoalowaną, bo tak naprawdę nie wiemy czy komuś robimy krzywdę wykładając taką a nie inną kartę.


To co nam się jeszcze podoba, to to, że wszyscy gracze są przez cały czas zaangażowani w rozgrywkę. Nie ma sytuacji, że my podczas nie naszej tury myślimy o czymś innym. Nie, tutaj uważnie śledzimy co się dzieje, jakie są wyłożone karty, liczmy je i trzymamy kciuki za naszych faworytów.



Fajne jest, że gra potrafi wiązać różne pokolenia. Przy niej dobrze bawią się i dzieci i dorośli.




To co w tej grze może czasem przeszkadzać, to losowość. Nie raz i nie dwa jesteśmy po prostu zmuszeni do zagrania karty, która akurat nam zupełnie nie pasuje i w związku z tym tracimy szansę na zwycięstwo. No cóż, takie życie





Podsumowując. Żółw i zając to bardzo udany tytuł zapewniający dobrą rozrywkę. Szczerze go polecamy i zachęcamy do zabawy.

PLUSY:

+ piękne wykonanie wszystkich elementów gry,
+ wysoka jakość komponentów,
+ proste zasady,
+ bardzo dobrze napisana instrukcja,
+ krótki czas rozgrywki,
+ regrywalność

MINUSY:
- losowość, która potrafi znacznie wpłynąć na samą rozgrywkę (in plus i in minus),


Nasza ocena to 9/10

Liczba graczy:  2-5 osoby
Wiek: od 7 lat 
Czas gry: ok.20 minut
Rodzaj gry:  gra imprezowa, gra rodzinna 
Zawartość pudełka:
*  11 dwustronnych kafelków toru;
* 5 naklejek na drewniane pionki;
* 91 kart, w tym 81 kart wyścigu, 5 kart Zakładu początkowego i 5 kart pomocniczych;
* 1 kafelek z linią startu;
* 1 podium i linia mety;
* 1 żeton gracza początkowego;
* 5 żetonów Turbo;
* instrukcja;
* książeczka zawierająca treść bajki
Wydawnictwo: 2 Pionki
Cena: 80-100zł 



Serdecznie dziękujemy wydawnictwu 2 Pionki  za udostępnienie gry do recenzji.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz