sobota, 25 marca 2017

DOMEK NA DRZEWIE: drzewna deweloperka - recenzja gry wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Pamiętam jak będąc dzieckiem całe mnóstwo wolnego czasu spędzałem razem z kumplami na dworze. Pamiętam, że mieliśmy drzewo. Dla postronnego obserwatora to zwykłe drzewo. Dla nas było czymś więcej. My na nim spędzaliśmy mnóstwo czasu. Jak nasi człekokształtni przodkowie, siedzieliśmy na jego gałęziach i rozkoszowali się beztroskim czasem. Drzewo nadal stoi, ale obawiam się, że dzisiejsze dzieciaki nie mają zamiaru łazić po drzewach. Nie wiedzą co tracą. 

Tak czy inaczej temat drzewa a w zasadzie budowania domku w jego konarach jest motywem przewodnim gry Domek na drzewie. Best Treehouse Ever, bo taki tytuł nosi oryginalne wydanie, ufundowany został poprzez Kickstartera. Może nie był to hicior pokroju  Explodig Kittens, ale ponad 50 tysięcy dolarów o czymś świadczy. Dzięki Naszej Księgarni i my możemy cieszyć się tą karcianką. Czy było warto na nią czekać? Zapraszam do recenzji.




CO ZAWIERA GRA

Wszystko, począwszy od niewielkiego pudełka, planszy, na kartach kończąc to najwyższa jakość. Nasza Księgarnia przyzwyczaiła nas do wysokiej jakości wydawanych książek, więc nie inaczej potraktowano najmłodsze dziecko w rodzinie, czyli gry planszowe. W środku znajdziemy oczywiście mnóstwo kart, do tego planszę do liczenia punktów oraz drewniane znaczniki pozwalające nam na poruszenie się po ww. planszy a także wskazujące nam aktualny balans naszego drzewa.

Warto wspomnieć, że nasze polskie wydanie jest prawie takie same jak to, które ufundowało się na Kickstarterze (czyli z dodatkami). Prawie, bo kilka kart dodatkowych celów stanowiło tzw. KS exclusive i nie zostały one przeznaczone do normalnej sprzedaży.

Nie można nie wspomnieć o pracy grafika. Adam P. Mclver wykonał kawał dobrej roboty. Swoje 3 grosze dorzucił niezawodny Tomek Larek i otrzymaliśmy cudną okładkę, która pozostawia tę oryginalną daleko w tyle.

CEL GRY

No cóż, mamy proste zadanie do wykonania. Przyszło nam zbudować efektowny domek na drzewie. Rozmieszczając na nim różne pomieszczenia będziemy zdobywać punkty zwycięstwa. Ten, komu uda się zebrać ich jak najwięcej, zostanie zwycięzcą.




PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry jest krótkie. Przede wszystkim musimy zapewnić trochę miejsca na wzniesienie domków. Każdy z graczy otrzymuje w wariancie podstawowym kartę z pniem oraz dwa znaczniki w wybranym kolorze – jeden z nich wędruje na tor punktowy, a drugi na kartę z pniem. Obok toru punktowego układamy karty punktacji. Następnie każdy z graczy otrzymuje po sześć kart pokoi i to w zasadzie tyle. Gra się może rozpocząć.



PRZEBIEG GRY

Rozgrywka trwa dokładnie przez 3 rundy. Po każdej z nich następuje rozliczenie efektów naszej pracy, czyli przyznanie punktów. W każdej z rund będziemy (jakżeby inaczej?) budować tytułowy domek na drzewie.
Podstawą budowy będzie pień. Naszą drzewną budowlę będziemy wznosić stopniowo korzystając z kart pokoi. Pierwszy poziom to 2 karty, następny – 3, etc. Maksymalnie możemy wznieść 6 poziomów, co daje nam domek złożony z maksymalnie 15 pokoi – w każdej z 3 rund układamy po pięć takich kart.

Do wyboru odpowiedniej karty do budowy naszego domku skorzystamy z z klasycznego (i przeważnie lubianego) draftu. Na początku rozgrywki otrzymujemy 6 kart, wybieramy jedną z nich, a resztę przekazujemy współgraczowi. I tak w sumie pięć razy.

Wybraną kartę umieszczamy na naszym drzewku, przy czym nie możemy tego zrobić tak jak się nam podoba. Musimy postępować wg ściśle określonych reguł, które trochę utrudniają rozgrywkę. Mianowicie:

(I) dołożona karta musi być oparta o dwie karty z niższego poziomu lub o jedną, jeśli dokładamy kartę skrajną

(II) dołożona karta musi pasować kolorem do karty, która już jest elementem domku. Zasada ta nie działa w momencie, gdy kolor dokładanej karty jest jeszcze nieobecny w naszym domku.

(III) Zasada równowagi. Na karcie z pniem mamy 3 pola, które określają równowagę całego drzewa. O tym w jakim stanie znajduje się cała budowla, informuje nas znacznik, który przesuwamy po tych trzech polach. O co chodzi? Jeśli wskaźnik jest na środku, to możemy położyć kartę zarówno z lewej jak prawej strony osi drzewa – przesuwamy w takim wypadku znacznik na lewe lub prawe pole. Jeśli znacznik znajdzie się np. na prawym polu, oznacza to, że nie możemy dołożyć kolejnej karty po prawej stronie, jedynie na środku lub po stronie lewej.

Mamy sześć różnych kolorów pokoi, a to ile punktów nam przyniosą, zależy wyłącznie od samych graczy. Normalnie jeden pokój przynosi nam jeden punkt. Jest tylko pewne ale. Na koniec każdej rundy mamy punktowanie, podczas którego sami gracze po kolei decydują, czy dany kolor będzie warty 0, 1 czy 2 punkty. Dodatkowo na sam koniec premiowani są gracze, którzy mają najwięcej pokoi w poszczególnych kolorach.

Oczywiście wariant podstawowy to nie wszystko. W wariancie uproszczonym nie ma zmiany punktacji po każdej rundzie, a punkty otrzymujemy wyłącznie za pokoje wybrane przez graczy - każdy gracz wybiera na koniec rundy jeden kolor). Do tego mamy trzy dodatki, które podnoszą regrywalność. Zatem otrzymujemy

(1) Budki dla ptaszków – każdy z graczy otrzymuje jedną taką kartę – może z niej skorzystać tylko raz podczas gry, w momencie, gdy chciałby dołożyć wybraną kartę, a nie może, bo zachwiałby równowagę drzewa. Wtedy wspomaga się budką dla ptaszków

(2) dodatkowe karty zmiany punktacji – troszeczkę zmieniają zasady na koniec każdej z rund

(3) karty Tajnych zadań. Gracz, któremu udało się uzyskać taki sam układ pokoi jak na karcie otrzymuje dodatkowe punkty.
Szczerze polecam wykorzystanie w grze wszystkich trzech. Warto

ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się w po trzeciej rundzie.

WRAŻENIA

Gra jest dość prosta, żeby nie rzec, banalna, chociaż „zasada równowagi” potrafi (zwłaszcza tym młodszym) sprawić trochę trudności. Warto prześledzić uważnie instrukcję, bo dzięki czytelnym przykładom rozwieje wszelkie nasze wątpliwości. Po kilku kolejkach przesuwanie znacznika równowagi nie powinno stanowić żadnego problemu.

Niby prosta, ale szybko zaczynamy dostrzegać swoistą głębię, że nie jest to tylko radosne budowanie domku. Owszem, na początku, gdy nasze drzewko jest niewielkie, jest trochę łatwiej. Z czasem domek rośnie i a do tego dochodzi zabawa z balansem. Zaczyna się kombinowanie jak to wszystko poukładać, ewentualnie z czego zrezygnować. Do tego dochodzi ustalanie punktacji po każdej z rund, które potrafi sporo namieszać. Jednym zdaniem, podczas gry trzeba pomyśleć.

Nie da się uniknąć porównań do Domku wydanego przez Rebel. Gry w zasadzie różne od siebie, w jednej i drugiej coś budujemy, ale czynimy to inaczej. W obu grach mamy jednakże do czynienia z kuszeniem losu (czyli angielskim push-your-luck). Objawia się to w tym, że zarówno w jednej, jak i drugiej grze musimy podjąć pewne ryzyko ułożenia kart. Działamy trochę w ciemno, bo nie wiemy, co przyniesie nam los. Może się okazać dla nas łaskawy i będziemy mogli zbudować coś, co będzie nam nieźle punktowało. Może się jednak zdarzyć, że szczęście nie będzie nam sprzyjało i będziemy zmuszeni do ruchów, które nam nie pasują. O ile w rebelowskim Domku można dokonać pewnych manewrów związanych z przearanżowaniem naszego domku, tak w tym na drzewie nic już nie możemy zrobić. Oczywiście można się dopatrzeć kilku jeszcze mniejszych lub większych podobieństw, ale tak naprawdę to dwa różne tytuły. Oba lubimy, chociaż ostatnimi czasy chętniej sięgamy po Domek na drzewie.

Regrywalność. Dzięki losowości jaką zapewniają nam karty, mamy tak naprawdę za każdym razem inną grę. Owszem przebiegać ona będzie wg pewnego schematu, jednakże za każdym razem będziemy ten schemat modyfikować. Różne karty = różne możliwe ich układy. Do tego przecież dochodzi sytuacja na drzewkach innych graczy. Pamiętajmy, że na koniec rozgrywki ten, kto będzie miał najwięcej pokoi w danym kolorze, zgarnie dodatkowe punkty. Możemy korzystać z kart ukrytych celów, które potrafią nieco zmienić nasze działania.

Skalowalność. To całkiem ciekawy aspekt gry. Rozgrywkę będziemy prowadzić w gronie 2-4 osób, przy czym w każdym składzie będzie to wyglądało nieco inaczej. Korzystamy z mechanizmu draftu. W rozgrywce dwuosobowej, karty wrócą (oczywiście za każdym razem okrojone o jedną kartę) dwa razy, a w przypadku 4 osób – już tylko raz. Podczas gry w mniejszym składzie jest troszeńkę może łatwiej, bo wiemy jakimi kartami będziemy dysponować. W pełnym składzie będzie nieco trudniej, bo łatwiej będzie nas zaskoczyć kartami, których się zwyczajnie się nie spodziewamy. Zatem im mniej osób, tym łatwiej coś zaplanować, im więcej, tym trudniej.

Nie do końca podoba mi się jedna rzecz. Koniec rundy, czyli etap przyznawania wartości poszczególnym kolorom pokoi rozgrywany jest wg określonej kolejności. Zaczyna ten, kto ma najmniej punktów, a następnym jest gracz po jego lewej stronie i tak po kolei. Może się zdarzyć, że drugi z graczy jest aktualnym liderem i niejako wykorzystuje trochę sytuację. Sprawiedliwszym byłaby konsekwencja, czyli drugim graczem byłby ten, który jest drugi od końca itd.

Są takie gry, w których już po pierwszych partiach czujesz, że to jest to. Że ta gra jest po prostu dobra. Nie potrzebujesz kilku partii, żeby się do gry przyzwyczaić. Tutaj od razu wczuwasz się w klimat gry i czerpiesz z niej ogromną przyjemność. Gra cieszy oko, jest prosta, sprytna i wymaga myślenia. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko gorąco ją polecić.

PLUSY:

+ proste zasady,
+ dobrze „skrojona” mechanika, która po prostu działa,
+ piękne wykonanie (grafika, jakość komponentów),
+ bardzo dobrze napisana instrukcja,
+ dobra skalowalność,
+ krótki czas rozgrywki

MINUSY:

- gra wymaga sporo miejsca (taki minusik na siłę),
- nie do końca sprawiedliwe ustalenie kolejności graczy na koniec każdej z rund.




Liczba graczy:  2-4 osoby
Wiek: od 8 lat 
Czas gry: ok. 20 minut
Rodzaj gry:  gra karciana, gra rodzinna
Zawartość pudełka:
* 72 karty pokoi
* 4 karty startowe
* 4 karty zmiany punktacji
* 4 dodatkowe karty zmiany punktacji
* 6 kart kolorów
* 6 kart tajnych zadań
* 4 karty budek dla ptaków
* tor punktów
* 8 znaczników graczy
* instrukcja
 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cena: ok 25-50  zł


Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia- gry za przekazanie egzemplarza do recenzji.



Galeria zdjęć:




Kliknij, aby zobaczyć duże zdjęcia
Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie Domek na drzwie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz