czwartek, 5 września 2019

PASZCZAKI: Kochane słodziaki - recenzja gry Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Dzieciaki lubią wszelakie stworki. Szczególnie jeśli wyglądają ciekawie, niecodziennie i sympatycznie. Nic więc dziwnego, że takowe istotki pojawiają się w bajkach, książeczkach i grach dla dzieci. Przykładem tych ostatnich są np. Potwory do szafy, Potworne porządki, Monster park, Monstermania i ... bohaterka dzisiejszej recenzji, czyli gra Paszczaki z portfolio Naszej Księgarni. 

Czy tytułowe Paszczaki okazały się miłymi stworkami? A może obcowanie z nimi było potwornym przeżyciem. My nie raz, nie dwa, nie dwanaście ale więcej razy spotkaliśmy się z tymi stworkami. Zatem czas najwyższy podzielić się z Wami naszymi wrażeniami. Zapraszamy do lektury recenzji. 




CO ZAWIERA GRA

W małym, kwadratowym pudełeczku znajdziemy ni mniej ni więcej tylko talię kart ze słodkimi paszczakami i instrukcję do gry. Trzeba także wspomnieć, że Nasza Księgarnia do wszystkich swoich gier dodaje losową Kartę Megamocy i naklejkę właściciela gry. Miły bonusik. 

Dla równowagi muszę trochę ponarzekać bo... pudełko mogłoby być mniejsze. Talia pięćdziesięciu kilku kart nie potrzebuje aż takiej przestrzeni. No ale skoro już mamy takie pudełeczko, to przynajmniej oko cieszy tekturowa wypraska ze słodkimi paszczakami. Nie da się ukryć, że grafiki są cudne. Niejeden paszczak przywoła nam przed oczy kogoś bliskiego lub znajomego a słodkie stworki dodatkowo uprzyjemnią rozgrywki. 

CEL GRY

Cała zabawa polega na zbieraniu paszczaków. Żeby zwyciężyć musimy ich zdobyć jak najwięcej. 

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie zabawy jest banalne i zajmuje dosłownie chwilę. Należy potasować wszystkie karty, rozdać każdemu z graczy po 5 kart a z reszty ułożyć z boku stołu zakryty stos. 

Wszystko gotowe. Czas zacząć polowanie na te urocze stworki. 

PRZEBIEG GRY

Podobnie jak przygotowanie, taki cała zabawa opiera się na prostych zasadach. Gracze mają bowiem do wykonania dwa działania:

(I) Wyłożenie paszczaka - gracz wybiera jedną kartę z ręki i wykłada ją na stół. A ponieważ paszczaki lubią przebywać w grupie dlatego karta wykładana na stół musi sąsiadować dowolnym bokiem z przynajmniej jedną kartą leżącą już na stole (oczywiście z wyjątkiem wykładania tej pierwszej karty - ją kładzie się po prostu na stole).

Jeśli gracz wykładając swojego stworka umieści go tak, że na początku i na końcu rzędu kart (w pionie lub poziomie) będzie taki sam paszczak, gracz zdobędzie wszystkie stworki z tego rzędu. Tak zdobyte paszczaki gracz kładzie przed sobą w zakrytym stosie.

Jeśli polując na paszczaki gracze rozdzielą pozostałe leżące na stole stworki trzeba będzie dokładać karty tak, aby jak najszybciej połączyć rozdzielone paszczaki. Dopóki nie zostaną połączone, nie będzie można zdobywać paszczaków. 

(II) Wzięcie nowego paszczaka - po wyłożeniu karty gracz musi wziąć ze stosu nowego paszczaka, tak aby zawsze mieć ich 5 na ręce. 

Na każdej karcie danego Paszczaka znajdziemy pomocną informację odnośnie  ich ilości w talii - informują o tym kropki (od 1 do 4) w rogach kart (lewym górnym i prawym dolnym). Detal, ale niezwykle pomocny do zaplanowania swojej strategii. 

ZAKOŃCZENIE GRY

Polowanie na paszczaki kończy się w momencie, gdy każdy z graczy wyłoży swoją ostatnią kartę na stół. Pozostaje policzyć zdobyte paszczaki. Zwycięzcą zostaje ta osoba, która zgromadziła ich najwięcej. 

WRAŻENIA

Wydawnictwo Nasza Księgarnia przyzwyczaiło nas do tego, że ich gry rodzinne mają proste zasady, banalne do wytłumaczenia i zrozumienia nawet przez 5 latki. Nie oznacza to jednak banalnej, prostej gry. Nie inaczej jest w przypadku bohaterki dzisiejszej recenzji. Zasady Paszczaków są proste - dwie czynności do wykonania. Ale, żeby uzyskać założony cel (czyli zgromadzić jak najwięcej stworków) trzeba się trochę nakombinować. 

Niewątpliwie mocnym orężem będzie dobra pamięć. Trzeba bowiem zanotować w głowie ile jakich paszczaków już zeszło (wspomniane kropeczki w rogach kart pomagają nam w zdobyciu tej wiedzy), żeby nie polować na takie, które są już poza naszym zasięgiem.  

Mechanizm "polowania" na paszczaki polega na otaczaniu ich w danym rzędzie czy kolumnie. Podobny mechanizm znajdziemy w Ptakostkach od Hobbitów czy grze Reversi. 

Niezbyt często się zdarza, żeby w grach rodzinnych czy też w grach dla młodszych dzieci pojawił się element interakcji (o negatywnej interakcji już nie wspominając). Tym bardziej miłośnikom tego elementu gier do gustu przypadną słodkie Paszczaki. Bo choć wyglądają sympatycznie, to potrafią nieźle namieszać i pokrzyżować innym plany, gdy ktoś porwie te stworki, na które polowaliśmy albo zrobi niezłą wywrę w rządku paszczaków. To potrafi podnieść ciśnienie, oj potrafi. 


Jak to już z karciankami bywa, pojawia się w nich losowość. Nie inaczej jest w przypadku bohaterki dzisiejszej recenzji. Paszczaki cechuje losowy dobór kart. Mogą nam podejść, ale także zupełnie nam nie podpasować. A coś położyć będziemy musieli.

Skoro mamy losowość w grze to automatycznie możemy spodziewać się sporej regrywalności. Musimy przyznać, że gra w Paszczaki ma syndrom kolejnego razu i kolejnego i kolejnego... Szczególnie, że jak na grę rodzinną czy grę dla dzieci przystało cala zabawa nie zajmuje zbyt wiele czasu. Rozgrywkę spokojnie można zamknąć w 15 minutach. Więc bez problemu można rozegrać kolejną partię. 

Jeśli chodzi o skalowalność, to im mniej graczy tym łatwiej. Przy dwóch osobach można sobie zaplanować działanie. Przy większej ilości pojawia się już chaos i mniej spodziewane krzyżowanie planów. 

Na koniec kilka słów na temat graficznej strony gry. Nie da się ukryć, że Paszczaki narysowane kreską ... są słodkie i przykuwają wzrok. Każda karta jest szczególna a umieszczone na niej stworki z pewnością będą nam się kojarzyły z kimś bliskim lub znajomym. 

Podsumowując: jeśli szukacie ciekawej gry rodzinnej z przemiłą dla oka oprawą wizualną oraz niebanalną mechaniką to nie możecie pominąć Paszczaków. My gorąco polecamy spotkanie z tymi przesympatycznymi stworkami. 


PLUSY:
+ bardzo ładnie to wszystko wygląda,
+ szybka i wdzięczna gra rodzinna,
+ proste i przystępne zasady,
+ dobra skalowalność,
+ wysoka regrywalność

MINUSY:
- pudełeczko mogłoby być nieco mniejsze,
- losowość czasem daje się we znaki.




Liczba graczy:  2-6 osób
Wiek: od 5 lat 
Czas gry: ok. 15 minut
Rodzaj gry:  gra pamięciowa
gra rodzinna,
 gra karciana
Zawartość pudełka:
* 54 karty
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cena: 24 - 40 zł

Autor: Tim Roediger
Ilustrator: Christopher Lee


Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia- gry za przekazanie egzemplarza do recenzji.



Galeria zdjęć:



Kliknij, aby zobaczyć duże zdjęcia
            

TuFotki.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz