niedziela, 12 kwietnia 2015

FORBIDDEN DESERT: co skrywa pudełeczko? (foto unboxing)

Kto z zapalonych planszoholików nie zna gry Zakazana wyspa czyli Forbidden Island? Ze świeczką szukać takiej osoby. Super wydanie, świetna mechanika- jednym słowem gra zapadająca w pamięć. Dlatego jak tylko szperając po internecie natrafiłam na dostępną w sprzedaży w Polsce (mimo braku polskiego wydania i takowego raczej niestety się nie doczekamy) grę FORBIDDEN DESERT nie mogłam się oprzeć i musiałam ją mieć.

Widok na przód i tył solidnej puszki z grą

Zakazana Pustynia- bo tak zapewne brzmiałaby polska nazwa tej gry- od pierwszego wejrzenia wciąga i olśniewa niczym słońce odbijające się od gorącego piasku. Solidna puszka skrywa w sobie wiele elementów wykonanych z zachowaniem wysokiej jakości. Chcecie zobaczyć zawartość pięknej puszeczki?Jeśli tak to zapraszam na fotograficzną podróż- uwierzcie mi, warto się na nią wybrać nawet na gorącą pustynię skąpaną w słońcu.


No to zaczynamy podróż i otwieramy puszkę:

Odsłaniamy wieczko puszki i... klasycznie natrafiamy na instrukcję a pod nią... skarby pustyni


Elementy gry:
Ot i cała tajemnica zawartości Forbidden Desert


  • 49 kart w tym: 31 kart burzy piaskowej, 12 kart ekwipunku oraz 6 kart przygody;
  • 48 dwustronnych kafli piasków pustyni (jaśniejsza i ciemniejsza strona);
  • 24 dwustronne kafle pustyni/ miast;
  • 1 wskaźnik poziomu piasku wraz z podstawką i 6 znacznikami poziomu;
  • model statku powietrznego;
  • 4 części statku: silnik, śmigło, kryształ słoneczny i pokład nawigacyjny;
  • 6 drewnianych pionków;
  •  instrukcję w języku angielskim.







Wszystkie elementy gry znajdują swoje miejsce w idealnej wyprasce umieszczonej w puszcze. Nic się nie miesza, nie pałęta- wszystko ma swoją przegródkę. 

Majstersztyk wśród wyprasek- wszystko ma swoje miejsce

Niestety jak to często się zdarza miejsce przeznaczone na karty idealnie do nich pasuje ale do czasu. Jak zakoszulkujemy karty już ich tam tak łatwo nie umieścimy- jest to wykonalne ale wymaga trochę gimnastyki. Ale cała reszta pięknie się mieści i cieszy oko wszystkich, którzy cenią sobie porządek w pudełeczku ich gry.

Jak ja lubię taki porządeczek w pudełeczku- miód na serce.

Jeden rzut oka wystarczy żeby być pod wrażeniem zawartości gry. Kafle pustyni są solidne i wyglądają na trwałe. Karty przyciągają wzrok przyjemnymi grafikami. Ale wisienką na torcie (nie tylko dla męskiej części graczy) jest model statku powietrznego i jego elementy. Sama chętnie bym sobie taki złożony model postawiła na półeczce.

Poszczególne elementy i model statku w pełnej okazałości

Skoro już o wspomniałam o grafikach przyjemnych dla oka przyjrzyjmy się więc bliżej elementom je posiadającym:

KAFLE (łącznie:24 sztuki kafli pustyni/miast i 48 kafli piasków pustyni )

Kafle pustyni/miast
Wśród tych 24 kafli znajdziemy:

Kafle wody (3 sztuki)

Kafle sprzętu/przyborów (9 sztuk)

Kafle tuneli (3 sztuki)

Kafle wskazówki ukrycia na pustyni elementów
statku (8 sztuk-po 2 na każdą część)

Kafel stanowiący cel wyprawy wszystkich graczy

Dwustronne kafle piasków pustyni w dwóch kolorach

KARTY (łącznie 49 sztuk)

Dzielimy je na następujące grupy:
  • Karty przygody (6 sztuk)
Karty przygody

Rewers kart przygody zawiera krótką
ściągawkę działań

  •  Karty burzy piaskowej (31 sztuk) a wśród nich:

Karty sztormu ( 3 sztuki)

Karty palącego słońca (4 sztuki)

Karty powiewu wiatru (24 sztuki)

  •  Karty ekwipunku (12 sztuk)

Karty ekwipunku- 6 rodzajów po 2 sztuki każdego

W pudełku znajdziemy jeszcze:

Drewniane pionki

Wskaźnik poziomu piasku

Piękną graficznie instrukcję w języku angielskim

Prawda, że zawartość FORBIDDEN DESERT robi wrażenie? A znając mechanikę i przyjemność płynącą z gry w Zakazaną wyspę apetyt się wzmaga. Już się nie mogę doczekać pierwszych rozgrywek. Obiecuję, że jak tylko poznamy smak poszukiwania statku wśród piasków pustyni natychmiast się z wami podzielimy naszymi wrażeniami.

Przedsmak przygody najlepiej ilustruje obraz umieszczony na ostatniej stronie instrukcji- i z tym obrazem przed oczami Was zostawiam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz