piątek, 17 czerwca 2016

DIXIT: myśli (nie)wypowiedziane - recenzja gry.

Wśród całej masy gier, które mamy na rynku, jest kilka tytułów, które najczęściej polecane są jako ten tzw. Gateway – swoista brama wjazdowa do magicznego świata gier planszowych. Sam znam wielu ludzi, dla których jedną z takich gier był właśnie Dixit. 

Gra, która w pewnych kręgach pretenduje do gry niemalże kultowej. W czym tkwi fenomen tego tytułu? Myślę, że w pewnej innowacyjności. Nie znajdziemy tutaj strategii, nie musimy wykazywać się refleksem, nie musimy się „brać za łby”, nie musimy nawet specjalnie dużo rozmawiać. Najważniejsze dzieje się w głowie, gdy skojarzenia musimy dopasować do obrazów. Swoją drogą gra otrzymała w 2010 roku tytuł Spiel des Jahres. Zainteresowani bliżej? Zatem zapraszamy do naszej recenzji.



CO ZAWIERA GRA

Całość mieści się, średniej wielkości pudełku. W środku, obok krótkiej i zwięzłej instrukcji odnajdziemy: 


  • 84 karty, 
  • 6 kompletów znaczników w różnych kolorach, 
  • 6 pionków-króliczków,
  • tor punktacji.






Wykonanie gry jest po prostu świetne. A patrząc na to, jak starzeją się egzemplarze, które mają już wiele rozgrywek poza sobą – komponenty są naprawdę trwałe. 



Karty, które są w sumie dość odporne na ścieranie, można zawsze zakoszulkować. Co prawda nie są to najpopularniejsze standardowe rozmiary, ale niektórzy producenci mają koszulki przeznaczone do Dixita, np. Magnum Gold, tudzież Swan Panasia 80x122 mm Dixit.

A propos kart. Nie można obok nich przejść obojętnie. Za grafiki odpowiedzialna jest Marie Cardouat, francuska malarka, która potrafiła przenieść na papier niesamowite obrazy, będące tworem jej wyobraźni. Na 84 kartach znajdziemy całe mnóstwo postaci, miejsc, przedmiotów, etc. Wszystko w specyficznej (rzekłbym onirycznej) oprawie.




CEL GRY

Naczelny cel gry odkrywczy nie będzie. To zdobycie jak największej liczby punktów. Żeby to osiągnąć musimy wykazać się umiejętnością łączenia skojarzeń z obrazami. Na tym polega cała zabawa.




PRZYGOTOWANIE GRY

Każdy z graczy otrzymuje swojego króliczka w wybranym kolorze. Zajączek kica sobie na pole „0” na torze punktowym.
Wszystkie karty należy potasować a następnie każdemu graczowi rozdać 6 kart. Pozostałe karty będą stanowiły zakryty stos dobierania. Żeby nie popsuć zabawy, nie wolno pokazywać swoich kart innym graczom.
Następnie każdy z graczy otrzymuje zestaw żetonów do głosowania. I to w zasadzie tyle. Możemy zacząć zabawę.



PRZEBIEG GRY




Gra toczy się poprzez kilka rund. Na początku każdej rundy każdy z graczy dysponuje 6 kartami. Jeden z nich wciela się w rolę narratora (jest to „stanowisko” przechodnie – rola narratora zmienia się co rundę).Jego zadaniem jest wymyślenie hasła, które w jakiś sposób kojarzy mu się z jedną z posiadanych przez niego kart. Nie ma żadnego ograniczenia co do samego hasła. Może to być w zasadzie wszystko – czy to słowa, czy gesty, wszystko co narratorowi przyjdzie do głowy.


Następnie odkłada tę kartę rewersem do góry. Pozostali gracze po usłyszeniu hasła muszą wybrać jedną ze swoich kart, taką, która w ich mniemaniu jest najbliższa skojarzeniom narratora. Narrator teraz zbiera wszystkie wyłożone karty (wliczając w to swoją), tasuje je, a następnie odwraca awersami do góry.
Teraz następuje głosowanie (przy czym zabronione jest głosowanie na swoją kartę). Wszyscy  gracze za pomocą znaczników z cyframi oddają swój głos na jedną z wyłożonych kart - kartę, która w ich odczuciu została zagrana przez narratora.

Teraz, jeśli wszyscy poprawnie wskazali kartę narratora lub nikt na nią nie zagłosował, wszyscy gracze poza narratorem dostają 2 punkty.






Jeśli ktoś (ale nie wszyscy) wskaże kartę narratora, to zarówno ten ktoś, jak i narrator, otrzymują po 3 punkty. Ponadto każdy z graczy (za wyjątkiem narratora) dostaje 1 punkt za każdy głos oddany na jego kartę. Po przyznaniu punktów (co zaznaczamy poruszając zajączkiem po torze punktacji) runda kończy się i każdy gracz dobiera jedną kartę, aby nadal mieć 6 na ręce.





Wariant dla trzech graczy

Autor przewidział specjalny tryb rozgrywki dla trzech graczy. Na początku gry każdy z graczy otrzymuje nie sześć ale siedem kart. Gracze (oprócz narratora) przekazują do puli nie jedną, ale dwie karty. W ten sposób, odkrytych zostaje 5 kart, spośród których należy wytypować kartę narratora. Modyfikacji również ulega sposób punktowania. Jeśli tylko jedna osoba odgadła kartę narratora, to oboje otrzymują nie 3 ale 4 punkty.

ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się w momencie, gdy zostanie dobrana ostatnia karta ze stosu. Laur zwycięzcy przypadnie temu graczowi, którego zajączek pokicał sobie najdalej na torze punktacji.




WRAŻENIA

Dixit to specyficzna gra. Bliżej jej z pewnością do Story Cubes czy Pamiętnych historii, niż do współczesnych gier planszowych czy karcianych. Dixit bardzo dobrze sprawdza się w towarzystwie. To naszym zdaniem jedna z najlepszych gier imprezowych. Oferuje dobrą zabawę a przy okazji pozwala rozruszać szare komórki. Trzeba przecież wymyślić w głowie dane hasło i przekazać je za pomocą obrazu widniejącego na karcie. Musimy jednakże pamiętać, że nie może być ono ani zbyt łatwe (wszyscy je zgadną i nie dostaniemy punktów), ani zbyt trudne (nikt nie wybierze naszej karty i nie dostaniemy punktów).

Dixit to gra jednakże gra, która w wysokim stopniu zależy od samych graczy. Cała rozgrywka oparta jest na interakcji, a w Dixit jej poziom jest naprawdę wysoki. Dlatego też z bohaterką naszej recenzji mamy pewien problem, a w zasadzie dwa. Po pierwsze rozgrywkę można zwyczajnie łatwo zepsuć, bowiem podstawą tej gry jest odpowiednie nastawienie graczy. Jeżeli trafi nam się na drętwe towarzystwo, to szkoda czasu, bo gra zamiast sprawiać radochę, będzie zwyczajnie męką.


Druga sprawa również związana z samymi graczami to to, że używane skojarzenia mogą być po prostu zbyt hermetyczne. Nie ma problemu, gdy wszyscy znamy się od 100 lat i mamy mnóstwo wspólnych wspomnień, czy też sytuacji życiowych, które możemy dzięki Dixitowi pryywołać, wywołując salwy śmiechu. Kiedy uczestnicy są zróżnicowani, pewne skojarzenia, które znane są wyłącznie części towarzystwa, nie powinny być w ogóle używane, bo reszta nie ma zielonego pojęcia o co im chodzi i może się poczuć zwyczajnie głupio. Dlatego też koniecznie trzeba umieć stosować bardziej uniwersalne skojarzenia.
Naprawdę niesamowite jest to jak z jednego obrazka można mieć cały ogrom różnych ciekawych skojarzeń. Dajcie Dixita dzieciom, a zobaczycie, co potrafią z niego wycisnąć. Poziom abstrakcji, który niejednego dorosłego potrafi wprawić w totalne osłupienie. W tym tkwi piękno tej gry.




Regrywalność. Kart jest sporo, więc różnych możliwych kombinacji też jest sporo. A jeśli komuś się już nieco przejadły się karty, zawsze może sięgnąć po rozszerzenia, których jest naprawdę niemało. Mając do wyboru kilkaset kart, możemy sprawić, że rozgrywka chyba nigdy się nie znudzi.

Wielką zaletą Dixita jest prostota zasad. Prawdę mówiąc za wiele do tłumaczenia nie ma. Wszystko rozgrywa się w naszych głowach, gdzie z jednej strony usiłujemy wymyślić ciekawe skojarzenie a z drugiej próbujemy odgadnąć, co ktoś inny miała na myśli.

Przy Dixicie naprawdę się można dobrze bawić, niezależnie od wieku graczy. Podstawą jest dobre towarzystwo i ich nastawienie do gry. To wystarczy. Resztę załatwi sama rozgrywka.



Czas rozgrywki jest raczej krótki, spokojnie wyrobimy się w pół godzinki. W dobrym towarzystwie ten czas leci jak z bicza trzasnął i ma się wrażenie, że gra skończyła się zwyczajnie za szybko.

Skalowalność. Można zagrać (przy zmienionych lekko zasadach) już w trzy osoby. Naprawdę da się, ale im więcej osób tym prostu jest lepiej, tym więcej ciekawych skojarzeń i tym więcej kart na stole. Przy 5-6 jest zdecydowanie najciekawiej.






Powiem krótko. Dixit to fantastyczny tytuł. Bez dwóch zdań. Z jednej strony to doskonała gra rodzinna, która okazuje się być jeszcze lepszą grą imprezową. Zapewnia dobrą zabawę, wywołuje uśmiech na twarzy, jednym słowem wzbudza ogrom dobrych emocji. Z całego serducha i z całą odpowiedzialnością polecamy ten tytuł.



PLUSY:

+ przepiękne, przykuwające wzrok grafiki,
+ wysoka jakość komponentów,
+ bardzo proste zasady,
+ krótki czas rozgrywki,
+ regrywalność

MINUSY:

- cała zabawa zależy od towarzystwa
- po jakimś czasie karty się mogą nieco znudzić (rozwiązanie to dodatki)
- nienajlepsza skalowalność




Liczba graczy:  3-6 osób
Wiek: od 8 lat 
Czas gry: ok.320 minut
Rodzaj gry:  gra rodzinna,
gra dla dzieci
Zawartość pudełka:
* 1 plansza z torem punktacji (wewnątrz pudełka),
* 84 karty,
* 36 żetonów do głosowania w 6 kolorach, ponumerowanych od 1 do 6,
* 6 drewnianych króliczków,
*  instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Rebel
Cena: 80-120 zł

Serdecznie dziękujemy Księgarni Tania Książka za przekazanie gry do recenzji. 



Dixit w dobrej cenie można kupić na stronie Księgarni. 

2 komentarze:

  1. Naszym zdaniem to także świetny wstęp do planszówek i jedna z fajniejszych gier imprezowych. Pozostaje nam się tylko podpisać pod słowami, że "z całego serducha i z całą odpowiedzialnością polecamy ten tytuł" ;). Świetna recenzja - takie czytamy z największą przyjemnością :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Dixit to Dixit. Mistrz w swojej klasie. Warto spojrzeć na podobną klimatem Grę na emocjach. Również znakomity tytuł, a jego recenzja powinna ukazać się niebawem :-)

      Usuń