Lubimy gry kościane. Na pewno od czasu pierwszego spotkania z Las Vegas. W naszej kolekcji mamy kilka typowo kościanych tytułów (poza wspomnianym): Sagradę, Ganges, Can't Stop, Hippo czy też Matterhorn. Choć panuje przekonanie, że takie turlanie kostkami to bezmyślna zabawa, każdy kto miał kontakt choćby z jednym ze wspomnianych tytułów wie, że to wyłącznie stereotyp.
Skoro my lubimy rzucanie kosteczkami, nic więc dziwnego, że naszą uwagę przyciągnęła bohaterka dzisiejszej recenzji, czyli gra Wydawnictwa Board & Dice pod tytułem Kości obfitości. Szczególnie, że już sam obrazek na pudełeczku zachęca do bliższego zapoznania się. Czy zabawa w farmera była przyjemna? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury.
CO ZAWIERA GRA
Skoro my lubimy rzucanie kosteczkami, nic więc dziwnego, że naszą uwagę przyciągnęła bohaterka dzisiejszej recenzji, czyli gra Wydawnictwa Board & Dice pod tytułem Kości obfitości. Szczególnie, że już sam obrazek na pudełeczku zachęca do bliższego zapoznania się. Czy zabawa w farmera była przyjemna? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury.
CO ZAWIERA GRA
Zgrabne pudełeczko przyciąga wzrok sympatycznym obrazkiem farmy miłego rolnika. Podnosząc wieczko w środku znajdziemy: dwa bloczki arkuszy farmy (jeden dla wersji podstawowej gry, drugi dla zaawansowanej), 9 warzywnych kosteczek (po 3 w trzech kolorach), 4 ołóweczki (niby nic wielkiego ale to miły gest wydawcy, że nie trzeba przeszukiwać szuflad, żeby móc grać), świnkoznacznik pierwszego gracza (w wersji z KS była to drewniana świnka, w niektórych sklepach internetowych można jeszcze dostać taką wersję gry) oraz instrukcję.
Skupmy się momencik na kosteczkach. Odpowiadają one warzywom, które reprezentują. Mamy więc 3 czerwone kosteczki pomidorki, 3 zielone sałatki i 3 pomarańczowe marcheweczki. Tylko tyle, plus plansze farmy, wystarczy do świetnej zabawy.
CEL GRY
Zadaniem graczy, jest wcielenie się w rolę farmerów, których celem jest zasadzenie w swoich ogródkach jak największej ilości warzyw lub nakarmienie głodnej świnki.
PRZYGOTOWANIE GRY
Tak to już jest w przyrodzie, że żeby coś zebrać trzeba najpierw włożyć sporo pracy w przygotowanie wszystkiego. Każdy z graczy otrzymuje więc arkusz przedstawiający farmę do zagospodarowania oraz ołówek. Przed rozpoczęciem gry trzeba wybrać wariant zabawy - zasady podstawowe sprawdzą się na pewno w grze z młodszymi dziećmi. Starsi gracze mogą sobie podnieść poziom trudności i zająć się bardziej zaawansowaną hodowlą roślin.
Wybieramy pierwszego gracza, który dostaje świnkoznacznik. Następnie w zależności od liczby graczy należy wyłożyć odpowiednią ilość kosteczek. Ich liczba jest ograniczona przy rozgrywce dwuosobowej - farmerzy dysponują wtedy łącznie 6 kośćmi (po 2 z każdego koloru).
Farma przygotowana, sadzonki są, no to łopaty...tfuuu...ołówki w dłoń i do pracy!
Gracz rozpoczynający rzuca na środek wszystkie kostki - w ten sposób powstaje pula warzywnych sadzonek do dobierania. Gracze kolejno (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) dobierają po jednej kostce tak długo, aż w puli zostanie tylko 1 warzywko. W grze 2 i 3 osobowej może się zdarzyć sytuacja, że ostatni dobierający będzie miał o 1 kostkę mniej od reszty.
Gdy gracz dobierze z puli sadzonek jedno warzywko musi on podjąć decyzję, czy zasadzi je w swoim ogródku czy też nakarmi nim świnkę. Jak każda hodowla -czy to roślin czy zwierząt - także i ta w Kościach obfitości ma jasno określone zasady.
Sadzenie warzywnych kostek:
Pierwsze warzywo na farmie gracz może zasadzić niemal bez żadnych ograniczeń. Jedynie musi je umieścić (patrz: narysować) w jedne z pustych kratek w kolumnie odpowiadającej wybranej kostce (a dokładnie jej wartości liczbowej). Jeśli jednak chce posadzić warzywo, które już ma w swoim ogrodzie musi zastosować się do jednej zasady - warzywo to musi zająć pole przylegające w pionie lub poziomie do warzywa tego rodzaju zasadzonego wcześniej. Jeśli wybrane przez gracza warzywo nie może zostać zasadzone (bo kolumna, w której powinno się znaleźć jest już obsadzona lub jest na nie miejsce w kolumnie, która nie sąsiaduje z grządką z tymi warzywami) to tym warzywem gracz musi nakarmić świnkę.
Karmienie świnki:
Nie od dziś wiadomo, że świnki lubią jeść. Ale gracz może nakarmić swoją świnkę tylko wtedy, gdy nie może zasadzić w swoim ogródku warzywnej kostki. Karmiąc świnkę gracz skreśla tyle kółeczek ile oczek ma na wybranej kostce. Skreśleń gracze dokonują od lewej do prawej, od góry do dołu - zgodnie z rosnącą punktacją. Warty odnotowania jest fakt, że gracz z puli dobiera dowolną kość, więc jeśli nie może posadzić warzywa to do karmienia świnki może dobrać jakąkolwiek (patrz najkorzystniejszą dla niego) kość z niemożliwych do zasadzenia.
Karmienie świnki poza tym, że jest humanitarne ma jeszcze jeden cel. Najedzona świnka ujawnia swoje świnkowe moce. Za każdym razem gdy gracz skreśli w rzędzie wszystkie 6 kółek uwolni specjalną zdolność, która pozwoli zmienić wartość wybranej kości o jedno oczko do góry lub do dołu (ale nie można osiągnąć wyniku większego niż 6 i mniejszego niż 1). Jeśli gracz zdecyduje się skorzystać z tej mocy przekreśla kwadracik z gwiazdką obok tego rzędu, który aktywował moc. Konkretnej świnkowej mocy można użyć tylko jeden raz. Ale moce można kumulować i wykorzystać np. 2 czy 3 moce na raz zmieniając wartość kości o 2-3 oczka w którąś stronę - trzeba wtedy skreślić odpowiednią ilość kwadracików.
Ryneczek warzywny:
W momencie, gdy w puli sadzonek zostanie tylko 1 kostka żaden z graczy nie może już jej dobrać. W zamian za to wszyscy gracze skreślają jedno z kółek w skrzyneczce tego warzywka którego odpowiednik w postaci kostki został w puli. Na koniec gry każde warzywo w ogródku graczy jest warte 1 punkt za każde skreślone w ryneczku kółko.
Akcją ryneczku tura gry dobiega końca. Gracze zbierają wszystkie kostki i wraz ze świnkoznacznikiem przekazują dobytek kolejnej osobie (zgodnie z ruchem wskazówek zegara). Osoba ta zostaje pierwszym graczem i cała zabawa zaczyna się od nowa.
ZAKOŃCZENIE
Ostatnia runda ma miejsce wtedy, gdy którykolwiek z graczy:
- wypełni każde pole w swoim ogródku;
- nakarmi swoją świnkę do syta, skreślając wszystkie pola;
- skreśli wszystkie z 6 kółek na którymkolwiek ze swoich ryneczków (wszystkie skreślenia na jednym ryneczku)
Jeśli dojdzie do którejkolwiek z powyższych sytuacji gra jest kontynuowana do zakończenia aktualnie rozgrywanej rundy. Po jej zakończeniu następuje liczenie punktów.
Zasady liczenia punktów:
Gracze na dole arkusza farmy znajdą ułatwienie liczenia punktów - jest tam pole na sumowanie poszczególnych kroków:
- Warzywa - liczymy ilość warzyw w ogródku danego gracza i mnożymy ten wynik przez wartość rynku odpowiadającego danemu warzywku
- Zwycięskie wstążki - za każdy wypełniony rząd w ogrodzie gracz otrzymuje ekstra 5 punktów;
- Świnka - gracz zdobywa tyle punktów, ile widnieje obok ostatniego w pełni zapełnionego rzędu.
Gracz, który zdobędzie najwięcej punktów zostaje zwycięzcą otrzymując tytuł najlepszego farmera. W przypadku remisu wygrywa gracz, który w swoim ogrodzie ma najwięcej zasadzonych warzyw. Jeśli nadal jest remis to zwycięzcą zostaje ten gracz, którego świnka jest najmocniej nakarmiona.
Gdyby się zdarzyła sytuacja, że nadal nie można wyłonić zwycięzcy to wszyscy remisujący gracze dzielą się wygraną.
Wariant zaawansowany gry:
Przebieg takiej gry jest analogiczny z opisanym w paragrafie Przebieg gry wariantem podstawowym jednakże:
Wariant zaawansowany gry:
Przebieg takiej gry jest analogiczny z opisanym w paragrafie Przebieg gry wariantem podstawowym jednakże:
- na początku każde warzywo w ryneczku ma wartość zerową (w wariancie podstawowym warte było od razu 1 pkt)
- dostępna jest dodatkowa świnkowa moc - jej aktywowanie pozwala na zmianę koloru dobranej kości na taki, jaki chcemy. Mając więcej niż jedną świnkową moc nadal możemy także zmienić wartość oczek na kości o +/- 1 oczko
- przy liczeniu punktów mamy dodatkowe 4 rodzaje wstążkowych punktów (każdy o wartości 5 pkt.): za największą ilość warzyw danego rodzaju (po 5 pkt za najwięcej marchewek, sałat i pomidorów) oraz 5 pkt za najlepiej nakarmiona świnkę. Dobra strategia może więc dać jednemu graczowi aż 20 dodatkowych punktów. Należy też pamiętać, że nadal obowiązuje wstążka punktowa z wariantu podstawowego, czyli za każdy wypełniony rząd warzyw w ogrodzie.
WRAŻENIA
Kości obfitości na pierwszy rzut oka sugerują prostą zabawę dla dzieci. Jednakże przy bliższym poznaniu okazuje się, że fillerek nie jest wcale taki banalny.
Pomimo prostoty zasad (tłumaczy się je dosłownie w kilka minut, a swoisty skrót zasad znajdujemy na kartonikach do grania) zabawa oferuje sporą dawkę strategii. Możemy bowiem pokombinować już na etapie decyzji czy zainwestować w posadzenie warzywa czy lepiej może nakarmić świnkę i wzbogacić się o świnkową moc, której użycie może zmienić układ gry. To do nas także (przynajmniej na etapie pierwszych wyborów) należy decyzja jaką kostkę wybrać. Pewnie - można mechanicznie łapać kostkę i gdzieś ją umieszczać. Ale chwila analizy i opracowanie planu strategii długofalowej z pewnością przełoży się na wyższy wynik końcowy.
Prostota zasad sprawia, że w grę możemy zagrać z dziećmi od 8 roku życia. I wierzcie mi, takie dzieciaki potrafią nieźle kombinować. Nasza Marysia nie raz nas ograła wpadając na taką strategię, która nam dorosłym wcale nie przyszła do głowy. Bo dzieci działają intuicyjnie a my starzy wyjadacze kombinujemy i kombinujemy czasem przekombinowując.
Cennym rozwiązaniem jest także uwzględnienie dwóch wariantów gry - podstawowego i zaawansowanego. Ten pierwszy jest idealny do familijnych rozgrywek zaś wariant zaawansowany zachęci do zabawy bardziej wymagających graczy.
Tam gdzie są kości tam nieodłącznie pojawia się losowość. Ale tutaj z tą losowością można coś zrobić bo choćby dokonujemy wyboru kostki spośród wyrzuconych a także decydujemy czy sadzimy warzywo czy karmimy świnkę. Mamy więc taką trochę losowość kontrolowaną.
Losowość przeważnie jest przyjaciółką regrywalności. Raczej będą małe szanse na to, żeby układ wyrzuconych kości powtarzał się. Dlatego ta różnorodność przełoży się na lepszą regrywalność. Choć przy częstych partiach w pewnym momencie może pojawić się zmęczenie materiału i lekki przesyt.
Skalowalność: gra się dobrze w każdym składzie osobowym. W 2 osoby mamy większą kontrolę nad tym co się dzieje (łatwiej przewidzieć ruch przeciwnika) ale za to będzie mniej emocji. Wyniki także nie będą się za bardzo różniły. W 3 lub 4 osoby pojawia się ciut więcej emocji, bardziej też trzeba kombinować i śledzić działanie nie jednej ale dwóch lub 3 osób.
Gra jest typowym fillerem. Bowiem czas zabawy waha się od 15 do 30 minut. Dodatkowo trzeba przyznać, że gra się płynnie. Nawet przy mocno analizujących graczach nie ma przestojów i paraliżu decyzyjnego.
Na uwagę zasługuje jeszcze jedna rzecz. A mianowicie fakt, że w zabawie możemy się wyżyć artystycznie. Bowiem będziemy rysować warzywa. Pewnie, można to zrobić schematycznie niczym ze ściennych rysunków ludzi pierwotnych. Ale możemy także troszkę się postarać a powstaną ogrodowe mini dzieła. Rysowanie sprawia ogromną frajdę nie tylko dzieciakom. Jeśli jednak trafią się nam gracze z dwiema lewymi rękami do rysowania to możemy poprzestać na trójkąciku jako marchewce, kółeczku odzwierciedlającym pomidora i serduszku czy czymś podobnym w roli sałaty. To ma być zabawa a nie stres.
Godny uwagi jest jeszcze jeden atut tego tytułu - kompaktowość wydania. Małe pudełko, bloczki do rysowania, kilka kosteczek i ołóweczki. Wszystko wrzucone choćby do woreczka strunowego pozwoli na zabranie tej gry gdzie zechcemy. Zaczęły się wakacje więc jest to idealny tytuł do wrzucenia do plecaka czy walizki. A to, że cała zabawa nie wymaga dużej ilości miejsca pozwoli np. na zabawę podczas podróży w pociągu. Choć nie da się ukryć, że trzeba będzie uważać, żeby kosteczki nie poleciały po całym przedziale.
Przyznajemy się bez bicia, że Kości obfitości zdobyły nasze serducho. Idealnie wpisują się w jedną z kategorii gier jakie lubimy, czyli szybkie acz nie banalne fillerki. Trzeba trochę pokombinować ale nie jest to coś co męczy, co to to nie. A tutaj jeszcze mamy kosteczki. Więc nic więcej nie potrzebujemy. Gra z pewnością zostanie w naszej kolekcji a Wam polecamy zaopatrzenie się w ten tytuł na dopiero co rozpoczęte wakacje.
PLUSY:
+ kompaktowość gry (kostki i karteczki farmy można zabrać niemal w kieszeni)
+ nie wymaga dużej ilości miejsca, można zagrać w podróży, na pikniku itp
+ dwie wersje gry (podstawowa i zaawansowana)
+ prostota zasad przy jednoczesnej możliwości pokombinowania podczas rozgrywki
+ możliwość zastosowania modyfikacji w rozgrywce (zmiana wartości/ koloru kości)
+ szybka i płynna rozgrywka
MINUSY:
- kości to jednak losowość, choć w jakimś stopniu możliwa do kontrolowania to jednak losowość
- przy częstym graniu może pojawić schematyczność i powtarzalność sposobu działania
- bloczki nie są nieskończone...
Losowość przeważnie jest przyjaciółką regrywalności. Raczej będą małe szanse na to, żeby układ wyrzuconych kości powtarzał się. Dlatego ta różnorodność przełoży się na lepszą regrywalność. Choć przy częstych partiach w pewnym momencie może pojawić się zmęczenie materiału i lekki przesyt.
Skalowalność: gra się dobrze w każdym składzie osobowym. W 2 osoby mamy większą kontrolę nad tym co się dzieje (łatwiej przewidzieć ruch przeciwnika) ale za to będzie mniej emocji. Wyniki także nie będą się za bardzo różniły. W 3 lub 4 osoby pojawia się ciut więcej emocji, bardziej też trzeba kombinować i śledzić działanie nie jednej ale dwóch lub 3 osób.
Gra jest typowym fillerem. Bowiem czas zabawy waha się od 15 do 30 minut. Dodatkowo trzeba przyznać, że gra się płynnie. Nawet przy mocno analizujących graczach nie ma przestojów i paraliżu decyzyjnego.
Na uwagę zasługuje jeszcze jedna rzecz. A mianowicie fakt, że w zabawie możemy się wyżyć artystycznie. Bowiem będziemy rysować warzywa. Pewnie, można to zrobić schematycznie niczym ze ściennych rysunków ludzi pierwotnych. Ale możemy także troszkę się postarać a powstaną ogrodowe mini dzieła. Rysowanie sprawia ogromną frajdę nie tylko dzieciakom. Jeśli jednak trafią się nam gracze z dwiema lewymi rękami do rysowania to możemy poprzestać na trójkąciku jako marchewce, kółeczku odzwierciedlającym pomidora i serduszku czy czymś podobnym w roli sałaty. To ma być zabawa a nie stres.
Godny uwagi jest jeszcze jeden atut tego tytułu - kompaktowość wydania. Małe pudełko, bloczki do rysowania, kilka kosteczek i ołóweczki. Wszystko wrzucone choćby do woreczka strunowego pozwoli na zabranie tej gry gdzie zechcemy. Zaczęły się wakacje więc jest to idealny tytuł do wrzucenia do plecaka czy walizki. A to, że cała zabawa nie wymaga dużej ilości miejsca pozwoli np. na zabawę podczas podróży w pociągu. Choć nie da się ukryć, że trzeba będzie uważać, żeby kosteczki nie poleciały po całym przedziale.
Przyznajemy się bez bicia, że Kości obfitości zdobyły nasze serducho. Idealnie wpisują się w jedną z kategorii gier jakie lubimy, czyli szybkie acz nie banalne fillerki. Trzeba trochę pokombinować ale nie jest to coś co męczy, co to to nie. A tutaj jeszcze mamy kosteczki. Więc nic więcej nie potrzebujemy. Gra z pewnością zostanie w naszej kolekcji a Wam polecamy zaopatrzenie się w ten tytuł na dopiero co rozpoczęte wakacje.
PLUSY:
+ kompaktowość gry (kostki i karteczki farmy można zabrać niemal w kieszeni)
+ nie wymaga dużej ilości miejsca, można zagrać w podróży, na pikniku itp
+ dwie wersje gry (podstawowa i zaawansowana)
+ prostota zasad przy jednoczesnej możliwości pokombinowania podczas rozgrywki
+ możliwość zastosowania modyfikacji w rozgrywce (zmiana wartości/ koloru kości)
+ szybka i płynna rozgrywka
MINUSY:
- kości to jednak losowość, choć w jakimś stopniu możliwa do kontrolowania to jednak losowość
- przy częstym graniu może pojawić schematyczność i powtarzalność sposobu działania
- bloczki nie są nieskończone...
Liczba graczy: od 2 do 4 osób
Wiek: od 8 lat
Czas gry: ok. 15 - 30 minut
Rodzaj gry: gra kościana
gra familijna
Zawartość pudełka:
* bloczek arkuszy dla trybu podstawowego (100 kartek)
* bloczek arkuszy dla trybu zaawansowanego (100 kartek)
* 9 kości k6
* 4 ołówki
* znacznik pierwszego gracza (świnkoznacznik)
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Board & Dice
Autor: Danny Devine
Ilustrator: Danny Devine, Tylor MyattCena: 40 - 60 zł
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Board & Dice za przekazanie gry do recenzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz