wtorek, 9 maja 2017

DZIKA LOGIKA: cogito ergo sum - recenzja gry Wydawnictwa Edgard.


Pięcioro ludzi różnych narodowości zamieszkuje pięć różnych domów, które są pomalowane w pięć różnych kolorów. Wszyscy palą papierosy pięciu różnych rodzajów i piją pięć różnych napojów. Hodują również zwierzęta, które są pięciu różnych gatunków. Norweg zamieszkuje pierwszy dom. Anglik mieszka w czerwonym domu. Zielony dom znajduje się bezpośrednio po lewej stronie domu białego. Duńczyk pija herbatkę. Palacz papierosów light mieszka obok hodowcy kotów. Mieszkaniec żółtego domu pali cygara. Niemiec pali fajkę. Mieszkaniec środkowego domu pija mleko. Palacz papierosów light ma sąsiada, który pija wodę. Palacz papierosów bez filtra hoduje ptaki. Szwed hoduje psy. Norweg mieszka obok niebieskiego domu. Hodowca koni mieszka obok żółtego domu. Palacz mentolowych papierosów pija piwo. W zielonym domu pija się kawę. Kto hoduje rybki?




Pewnie gdzieś kiedyś spotkaliście się z tą zagadką. A jeśli nie, to oczywiście zapraszam do rozwiązania jej. Nie jest może specjalnie trudna, ale wymaga trochę wysiłku umysłowego, żeby sobie to wszystko poukładać. Czemu w ogóle ją przytoczyłem? Ano, jest ku temu dobra okazja. Jakiś czas temu dostaliśmy do recenzji „grę” wydawnictwa Edgar pt. Celowo użyłem cudzysłowu, bo tak naprawdę jest to zabawa solo w rozwiązywanie zagadek matematyczno-logicznych. Nie będę ukrywał, że ładnych kilka godzin udało mi się nad nią spędzić i chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami.


CO ZAWIERA GRA

W niewielkim, zgrabnym pudełeczku, znajdziemy 44 dwustronne karty, przy czym na jednej stronie znajdziemy dwie zagadki, a na drugiej rozwiązanie.


Z CZYM TO SIĘ JE?


Pewnie nie raz i nie dwa udało się wam ponudzić. Mi zdarza się to ostatnimi czasy bardzo rzadko, bo godzenie ze sobą wielu obowiązków i przyjemności z życia, na tę nudę nie pozwala. Oczywiście sposobów na nudę jest „tysiąc pięćset sto dziewięćset”. A jednym z nich są nasze karty.

W sumie mamy 54 zagadki matematyczno-logicznyczne podzielone na trzy stopnie trudności. Na jednej stronie karty mamy zadanie, a na odwrocie jego rozwiązanie. Niektóre są banalne, ale niektóre bywają trudne i przewrotne. Z niektórymi poradzimy sobie w mgnieniu oka, a niektóre spowodują rozgrzanie mózgu do czerwoności.


WRAŻENIA



Lubię tego typu rozrywkę. Na rynku brakuje mi trochę tego typu zagadek. Owszem mamy sporo różnych układanek jak np. Lonpos (uwielbiamy), Brains czy Tangram. Chodzi mi raczej o coś w rodzaju choćby Old Town Solo od G3, gdzie mamy zadanie tekstowe, które musimy rozwiązać.


Wydawało mi się, że jestem dobry w rozwiązywaniu logicznych zagadek. Miałem rację, wydawało mi się. Nie raz i nie dwa miałem kłopot i rozwiązanie rodziło się w strasznych bólach, a czasem niestety ponosiłem porażkę.

No dobra. A czy gra się sprawdziła? Zdecydowanie tak. Niewielkie pudełeczko można zabrać ze sobą dosłownie wszędzie. Zatem wędrowało sobie ze mną w drodze do pracy, w poczekalni do lekarza czy też służyło jako rozrywka domowa. Ponadto karty jakoś tak dziwnie zaczęły krążyć między znajomymi, którym taka rozrywka bardzo przypadła do gustu. Za tych kilka złotych możemy spędzić naprawdę mile czas, a radocha płynąca z prawidłowego rozwiązania, bezcenna. Gorąco polecamy.



Liczba graczy:  1 osoba
Wiek: od 13 lat 
Czas gry: nieograniczony
Rodzaj gry:  gra karciana, gra logiczna
Zawartość pudełka:
* 55 kart
* instrukcja

Wydawnictwo: Trefl
Cena: ok. 20 zł


Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Edgard za udostępnienie gier do recenzji. 


Wydawnictwo Edgard

Galeria zdjęć:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz