środa, 2 grudnia 2015

FLUXX: zmienność, widzę zmienność! - recenzja gry.

Czy już kiedyś pisaliśmy, że lubimy małe karcianki? Pewnie nie raz. Fluxx to właśnie mała karcianka, która od jakiegoś czasu jest obecna w wielu krajach. Do tej pory jakoś nie dane nam było nasze polskie wydanie. 

Sama gra istnieje na rynku od 1996 roku, kiedy to niejaki Andrew Looney założył swoje wydawnictwo (Looney Labs) i wypuścił na świat pierwszą wersję Fluxxa. Gra nawet otrzymała nagrodę Mensy. Od tego czasu powstało naprawdę wiele odmian tej gry (m.in. Batman Fluxx, Monty Python Fluxx czy Cartoon Network Fluxx). Owszem zagraniczne wersje bez większych problemów można było kupić i w Polsce. Jednakże to gra dość mocno zależna językowo, co niestety powodowało, że krąg odbiorców był nieco ograniczony. Całe szczęście, dzięki wydawnictwu Black Monk, gra w polskiej wersji językowej zawitała do naszego kraju. I to w trzech wersjach: klasycznej, Cthulu i Zombie. Czy warto było czekać? Zapraszam do recenzji - w naszym przypadku skupimy się na wersji klasycznej.





CO ZAWIERA GRA

Jako, że Fluxx to mała karcianka, wszystko mieści się malutkim, zgrabnym pudełeczku, ze sprytnym sposobem zamykania. Tego jeszcze nie widziałem i muszę przyznać, że mi się podoba to rozwiązanie. 



W pudełku oprócz instrukcji znajdziemy 110 kart w tym: karty nowych zasad, karty celów, karty akcji i karty fantów, karty pomocy i kilka pustych kart. 

Kilka słów o instrukcji. Jest krótka, zwięzła i bardzo przystępna. Jednakże sama gra ma w sobie kilka niuansów, które w pewien sposób wprowadzają trochę niejasności. Całe szczęście instrukcja zawiera zestaw najczęściej zadawanych pytań wraz z odpowiedziami, które rozwiewają wszelkie wątpliwości. A jak się jeszcze jakieś pojawią, to warto zajrzeć na stronę wydawnictwa lub po prostu zadać pytanie i na pewno uzyskamy satysfakcjonującą odpowiedź.

Słowa pochwały należą się również tłumaczowi, który wykonał kawał dobrej roboty


CEL GRY

Celem gry jest takie wykorzystywanie kart obecnych w grze, żeby zrealizować aktualnie obowiązujący cel. Brzmi to co najmniej dziwnie, ale tak dokładnie jest. Obowiązująca karta celu wyznacza warunki zwycięstwa. Jeśli ktoś spełni te warunki, to automatycznie zostaje zwycięzcą.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry jest ekstremalnie krótkie. Na środku stołu wykładamy kartę zasad podstawowych. Tasujemy pozostałe karty i rozdajemy po 3 każdemu z graczy. I tyle.
Jeśli ktoś będzie chciał się dołączyć w trakcie gry, to spokojnie może to uczynić. Dostaje na rękę 3 karty i gra z innymi. I może wygrać. Świetne rozwiązanie, prawda?



PRZEBIEG GRY

Fluxx to ciągła i dynamiczna zmiana zasad panujących na stole. Trzeba się lekko przestawić, bo gra to jedno wielkie zamieszanie. Zaczyna się od jednej prostej zasady podstawowej mówiącej tyle: Dobierz 1 kartę i Zagraj jedną kartę. W trakcie gry zasada ta zostanie wielokrotnie zmieniona za pomocą kart Nowych zasad. W tym miejscu zatrzymajmy się na chwilę i przyjrzyjmy się kartom, które biorą udział w grze.





Zasady podstawowe – karta, która stanowi bazę całej gry – dobierz jedną kartę i zagraj jedną kartę







Nowa zasada – jeśli skorzystam z niej, kładziemy ją obok karty zasad podstawowych i dokonujemy stosownej modyfikacji zasad zgodnie z treścią na karcie. Trzeba pamiętać o dwóch ważnych rzeczach z tym związanych. Po pierwsze, jeśli jest niezgodna z aktualnie obowiązującą zasadą, to ją zastępuje (a jeśli zgodna, to jest po prostu kolejną regułą obowiązującą w grze). Po drugie, Nowe zasady musimy zastosować od razu w momencie zagrania tej karty. A co możemy zrobić za pomocą Nowych zasad? Katalog jest spory. Możemy zwiększyć ilość dobieranych bądź odrzucanych kart. Możemy wprowadzić limity fantów, zmuszając i siebie i innych graczy do pozbycia się części swoich kart, etc.


Cel – ta karta wyznacza nam warunki, jakie trzeba spełnić, żeby wygrać grę. Może się nawet zdarzyć, że wygramy grę w nieswojej rundzie. Przeważnie celem jest zebranie określonej pary przedmiotów (zwanych w grze fantami).






Fant – czyli wszystkie przedmioty, które zbieramy w trakcie gry. Liczba fantów jest teoretycznie nieograniczona, chyba, że jedną z obowiązujących zasad jest limit fantów, wtedy niestety musimy się stosować do tego ograniczenia.






Akcja – karty jednorazowego użytku. Rzucamy kartę akcji, wykonujemy określone polecenie (zgodnie z treścią zamieszczoną na karcie) i karta ląduje na stosie kart odrzuconych. Akcje są bardzo zróżnicowane. 





Jak komuś mało, to może sobie sam zaprojektować karty. Wydawca przewidział takie rozwiązanie i dołączył kilka pustych kart, z którymi możemy zrobić, to co chcemy, wprowadzając jeszcze bardziej pokręcone zasady.






Na początku zatem wykorzystujemy zasady podstawowe. W trakcie gry liczba nowych zasad rośnie, a co z tym się wiąże, ciągle musimy dostosowywać się do zmiennych warunków. Dodatkowo zmieniają się non aktualne cele, więc ciągłe zamieszenie to wyznacznik tej gry. Pewne w tej grze jest tylko to, że nic w niej nie jest pewne. Dobieramy karty, wykładamy je, odrzucamy. Wszystko po to, żeby zrealizować cel.







Może to wszystko brzmi nieco skomplikowane, ale pierwsze kilka rund i wszystko staje się banalnie proste.

ZAKOŃCZENIE GRY


Gra kończy się w momencie, gdy jeden z graczy osiągnie warunek wyznaczony przez obowiązujący cel gry.

WRAŻENIA

Gra jest specyficzna i należy się do tego przyzwyczaić. Ciągle zmieniane zasady oraz cele gry potrafią wprowadzić nasz mózg na nieco wyższe obroty. Tak naprawdę wiele zaplanować nie możemy. Każda kolejna runda może spowodować totalne odwrócenie sytuacji na planszy. Zwycięstwo to często dzieło przypadku. Naprawdę nie raz i nie dwa zdarzyło mi się, że wygrałem grę, bo akurat zmienił się cel na taki, który implikował moje zwycięstwo.
Dlatego też czas rozgrywki może trwać kilka minut, a może i pół godziny. Powoduje to zmienność reguł i celów a także wszechobecna losowość (znak szczególny większości karcianek).

To gra wybitnie imprezowa. Tutaj nie ma miejsca na jakiekolwiek taktyki, strategie, myślenie na przyszłość, etc. Liczy się to, co jest tu i teraz. Każda nasza kolejka to ciągła zmiana i dostosowanie się do niej.

Kilka słów na temat skalowalności. Teoretycznie można grać od dwóch osób, jednakże tej wersji nie polecamy z prostej przyczyny. Owszem zabawa będzie, ale może ona trwać nieco za długo. Kart jest sporo, a dobranie właściwego celu do naszych fantów lub odwrotnie może się nieco ślimaczyć. Przy większej liczbie graczy ten problem w zasadzie znika i partie trwają zdecydowanie krócej.

Mam świadomość, że nie każdy lubi taki mętlik w trakcie gry, dlatego też przed kupnem dobrze byłoby gdzieś w to zagrać.

Jak już wcześniej wspomniałem, Black Monk wypuścił jednocześnie na rynek 3 wersje Fluxxa. Główne zasady pozostają niezmienne. Pozostałe dwie talie zawierają po prostu odmienne fanty, nowe zasady i cele a także kilka innych rozwiązań. Jestem przekonany, że również dostarczają całą masę zabawy. Ponadto bardzo ciekawym zabiegiem jest możliwość łączenia talii ze sobą. Posiadają dokładnie takie same rewersy, więc będą nie do odróżnienia w sporym stosie kart do dobierania. Aż się boję pomyśleć jak wtedy może wyglądać rozgrywka. Mętlik totalny to mało powiedziane.

Minimalny poziom wiekowy gracza to 8 lat i chyba jest to dobrze określone. Karty zawierają trochę tekstu i dobrze by było, żeby dziecko umiało czytać ze zrozumieniem treść na kartach.

Tak czy inaczej nam ta gra bardzo przypadła do gustu i z pewnością nie raz i nie dwa zagości na naszym stole

PLUSY:

+ bardzo proste zasady,
+ duża regrywalność,
+ dobrze napisana instrukcja,
+ dobra jakość kart

MINUSY:

- duża losowość
- możliwy leciutki paraliż wynikający z nagromadzenia się różnych zasad (innymi słowy może się czasem zdarzyć, że się mózg zagotował),



Nasza ocena (w skali BGG) to 7,5/10




Liczba graczy:  2-6 osób
Wiek: od 8 lat 
Czas gry: 5- 30 minut
Rodzaj gry:  gra imprezowa, karciana
Zawartość pudełka:
* 110  kart
* instrukcja
Wydawnictwo: Black Monk
Cena: od 45 zł do 65 zł



Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Black Monk za udostępnienie gry do recenzji.





2 komentarze:

  1. Tak jak czytam to wydaje się fajna. Myślisz, że jest jeszcze dostępna na rynku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gra jest świetna, totalnie zakręcona. A jak sie połączy wszystkie wydania to już totalny odlot gotowy. Fluxx jest dostępny na rynku - nie powinnaś mieć problemów z jego kupieniem.

    OdpowiedzUsuń