wtorek, 1 maja 2018

GRA O TORT: słodkie współzawodnictwo - recenzja gry Wydawnictwa Trefl Joker Line.


Dobry tort nie jest zły. Ja wiem, że żyjemy w czasach, gdy dużo mówi się o zdrowym odżywianiu, unikaniu tego wszystkiego, co prowadzi do nadwagi, dużego cholesterolu, etc. Ja to wszystko wiem, ale gdy widzę na swoim talerzu kawałek dobrego tortu, to nie umiałbym się oprzeć…

Gra o tort jest debiutem francuskiego autora. Traktuje właśnie o pieczeniu (no powiedzmy, tak naprawdę o układaniu kolejnych warstw) tortów. Gra która mnie osobiście urzeka grafiką, a co z mechaniką? Postaram się zaraz odpowiedzieć. Zapraszam zatem do lektury.



CO ZAWIERA GRA
Całość zamknięta jest w niewielkim i bardzo solidnym pudełku, które w większości przechowuje powietrze. Spokojnie można to było zmieścić w pudełeczku, jakie wydawnictwo Amigo Spiel stosuje do swoich karcianek.

A co znajdziemy w środku obok powietrza? No karty – i duże i mniejsze – dwustronne karty tortów, karty pomocy, karty cukierników i kuchcików. Do tego tekturowe łyżeczki, które kształtem bardziej przypominają szpatułki lekarskie.

No i instrukcja. Niestety nie mogę powiedzieć o niej, że jest dobrze napisana. Rzekłbym, że jest dziwna a w dodatku zawiera błędy. Czemu dziwna? Ano wygląda jakby była napisana tak trochę od końca. Rozpoczyna się większym skrótem zasad, później nieco mniejszym, a my ciągle zasad nie znamy i ten skrót niewiele nam mówi. W końcu otrzymamy swoje zasady wg których będziemy postępować. Niestety nawet one nie są napisane zbyt przystępnie i naprawdę musiałem to przeczytać kilka razy, żeby zrozumieć. Ponadto zawiera błędy, które potrafią trochę zdezorientować człowieka. Aż dziw bierze, że można było tak skomplikować jakby nie patrzeć prostą grę.

CEL GRY

Każdy z nas wciela się w rolę cukiernika, któremu przyjdzie przygotowanie tortu, a właściwie tortów. Przygotowanie polega na poukładaniu na sobie właściwych fragmentów, z których powstaną okazałe torty. Zwycięzcą zostaje osoba, która zdobędzie najwięcej punktów, które otrzyma za swój  cukierniczy kunszt.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry jest króciutkie. Tasujemy wszystkie karty warstw. Karty są dwustronne. Każda z nich posiada cyferkę z przedziału 1-3 (oznaczenie poziomu, na którym się znajdzie) oraz kolor (jeden z pięciu) i polewę (śmietankową lub czekoladową, przy czym jedna znajduje się na jednej stronie, druga – na drugiej). Każdy z graczy otrzymuje pewną liczbę kart i zabiera je do siebie, tak, żeby nie widzieć tego, co znajduje się na drugiej stronie – ona będzie widoczna wyłącznie dla pozostałych uczestników zabawy. Pierwszy gracz otrzymuje kartę pierwszego gracza oraz trzy łyżki (te żetony w kształcie szpatułek) – za ich pomocą będziemy płacić za wykonywane akcje.

PRZEBIEG GRY

Cała rozgrywka toczyć się będzie przez szereg (raczej) krótkich rund. Każda z rund przebiegać będzie dokładnie tak samo. Jej przebieg jest tradycyjny, czyli każdy z graczy po kolei wykonuje swoje akcje, po nim następny, itd.

Wykonanie akcji wiąże się z poniesieniem kosztu akcji, innymi słowy odrzucając odpowiednią liczbę łyżek. Generalnie mamy prawo układać jednocześnie trzy torty, a koszt wyłożenia karty wynosi dokładnie tyle, ile dokładana warstwa – czyli od 1 do 3).

Ważne, że każdy tort musi być w tym samym kolorze, posiadać taką samą polewę oraz składać się z trzech warstw (ułożonych we właściwej kolejności). To, co zrobimy zależy zatem od nas, czy położymy 3 warstwy poziomu 1, czy jedną poziomu trzeciego.

Co ciekawe, do dyspozycji mamy karty zarówno swoje jak i przeciwników (stroną widoczną dla nas). Możemy też odwrócić kartę (zarówno swoją jak i przeciwnika) płacąc za to jedną łyżkę, przy czym nie musimy skorzystać z odwróconej karty.

Po wykonaniu swoich akcji, gracz dobiera nowe karty zgodnie z przyjętymi zasadami, czyli nie widzi ich rewersów.

Gra przewiduje cztery tryby rozgrywki, tj. :

(I) Kuchcik – tryb podstawowy, w której bierze udział karta kuchcika, dzięki której otrzymamy dodatkową akcję lub możliwość rozpoczęcia dodatkowego tortu. Tutaj właśnie tkwi błąd w instrukcji. Po skorzystaniu z pomocy kuchcika należy odwrócić jego kartę a ponowna jego pomoc możliwa będzie gdy poniesiemy koszt jednej, albo dwóch akcji (instrukcja mówi jednej, a karty – dwóch) – my graliśmy wg informacji na kartach – to jedyna sensowna opcja. Ten tryb proponowany jest na początek przygody z grą.

(II) Tryb mistrza kuchni – czyli gra właściwa. Jest podobna do podstawowego wariantu gry, przy czym dochodzi nam książka dekoracji - zestaw dodatkowych kart zwiększających wartość gotowego tortu.

(III) Pojedynek cukierników. Gra generalnie przeznaczona jest dla 2-4 graczy, chociaż czytając instrukcję odnosimy wrażenie, że raczej dla 3-4. Wariant dwuosobowy pojawia się dopiero w tym wariancie, gdzie rozgrywka przebiega normalnie, z tym, że pojawia się trzeci wirtualny gracz, którego karty leżą na stole i dostępne są dla obu graczy.

(IV) Pieczenie zespołowe - mamy dwa dwuosobowe zespoły, które (przy minimum komunikacji – instrukcja nie precyzuje co to znaczy), które grają przeciwko sobie i gracze z jednej pary mogą sobie nawzajem rozbudowywać  torty.

ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się w momencie, gdy wyczerpaniu ulegnie stos dobierania. Podliczamy punkty za wykonane torty i wyłaniamy zwycięzcę.


WRAŻENIA

Gra o tort to bardzo prosta gra, która ma po prostu słabą instrukcję, instrukcję, która bardziej zniechęca niż zachęca do rozrywki. Dobierz karty, skorzystaj z przysługujących ci akcji i dołóż warstwę. Z perspektywy czasu łatwo mi to napisać, chociaż pierwsze partie przysporzyły nam trochę kłopotu przez tę nieszczęsną instrukcję.

Gdy już wdrożymy się w zasady, załapiemy o co w tym chodzi otrzymamy całkiem ciekawą grę, przeznaczoną głównie dla dzieci. Nie ma się co oszukiwać, to jest główna grupa docelowa tego tytułu. Ewentualne można ją potraktować jako niewymagającą grę rodzinną, gdy do stołu zasiądą dzieciaki z rodzicami. W gronie samych dorosłych (przynajmniej w naszym przypadku) gra się nie sprawdziła, ma zbyt dużą konkurencję.

A co może zaoferować dzieciakom? Wbrew pozorom całkiem sporo, przede wszystkim umiejętność planowania na kilka kolejek naprzód, wszak musimy sobie cała naszą robotę rozłożyć na kilka etapów – tort powstaje nie od razu, do tego dochodzi (tak lubiana przez duet Kiessling-Kramer np. w Torresie czy Mexice) pula punktów akcji i konieczność kombinowania w mocno ograniczonym zakresie. 

Możemy poćwiczyć pamięć. Wiemy dokładnie jakie karty posiadają na ręce przeciwnicy i jeśli nasza pamięć będzie niezawodna, to doskonale możemy to wykorzystać albo dla naszych celów, albo psując plany przeciwnikowi.

Mamy do czynienia z karcianką, więc musimy wziąć pod uwagę i losowość. Czy bywa dotkliwa? Troszeczkę tak. Może się zdarzyć, że akurat nie będzie dostępnych kart, z których zrobilibyśmy użytek. W skrajnym przypadku (dotyczy to głównie wersji dwuosobowej) możemy się zawiesić nie mogąc wykonać żadnego ruchu – ani ja ani mój przeciwnik nie będziemy w stanie skorzystać z kart będących aktualnie w użyciu.

Z drugiej strony losowość zapewnia regrywalność. Przebieg gry będzie podobny, ale każda partia będzie przebiegać nieco inaczej.

Czas gry. Przy sprawnych graczach jesteśmy w stanie zejść do tych pudełkowych 20 minut. Nie za długo i nie za krótko.

Z pewnością warto poświęcić kilka słów oprawie graficznej. Może się wydawać nieco zbyt cukierkowa, ale sam temat gry jest słodki i wszystko do siebie pasuje. Ciekawostką jest wplecenie znanych postaci ze świata filmu, np. Sherlocka i Watsona (tego z genialnego serialu BBC z panami Cumbarbatchem i Freemanem)

Skalowalność. Partie dwuosobowe są całkiem OK (pamiętając o realnej możliwości zablokowania się). Ale tylko OK. Zdecydowanie więcej emocji będzie w większym składzie.

Podsumowując. Gra o tort może się podobać, głównie młodszym graczom. Znajdą tu i ładną oprawę, solidne wykonanie i możliwość pomyślenia, konieczności planowania swoich zamierzeń. Myślę, że wśród dzieciaków (ewentualnie w gronie dorosłych z dzieciakami) ta gra ma prawo się spodobać.

 PLUSY:

+ dobre wykonanie,
+ bardzo proste zasady,
+ ciekawa mechanika gry,
+ przyzwoita skalowalność,

MINUSY:

- słabiutka instrukcja,
- odrobina losowości


Liczba graczy:  2-4 osoby
Wiek: od 8 lat 
Czas gry:  ok. 20 minut
Rodzaj gry:  gra strategiczna, 
gra karciana,
 gra familijna 
Zawartość pudełka:
* 45 kart Warstw,
* 3 żetony akcji,
*4 karty Cukierników i Kuchcików,
* 5 kart Dekoracji,
* 8 kart Pomocy,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Trefl Joker Line
Cena: 35-50 zł
Autor: Paul Guignard
Ilustracje: Le Joueur Masqué

Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Trefl Joker Line za udostępnienie gry.
Trefl
Galeria zdjęć:

Kliknij, aby zobaczyć duże zdjęcia
            


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz