Nieszablonowych gier, z ciekawą mechaniką nigdy za wiele. A jeszcze jeśli dodatkowo gra w niecodzienny sposób uczy taktyki, spostrzegawczości i szybkiego liczenia to tylko lepiej.
Taką moc skrywa niepozorna bohaterka naszej dzisiejszej recenzji, czyli drugi (po prezentowanym już Wam Bandido) tytuł z katalogu debiutów Wydawnictwa Helvetiq na naszym rodzimym rynku. Mowa tutaj o grze Forest.
Czy tworzenie baśniowych krajobrazów zaczarowanego lasu z pomocą kart będzie przyjemną czy męczącą zabawą? O tym się przekonacie czytając naszą recenzję. Zapraszamy do lektury.
Taką moc skrywa niepozorna bohaterka naszej dzisiejszej recenzji, czyli drugi (po prezentowanym już Wam Bandido) tytuł z katalogu debiutów Wydawnictwa Helvetiq na naszym rodzimym rynku. Mowa tutaj o grze Forest.
Czy tworzenie baśniowych krajobrazów zaczarowanego lasu z pomocą kart będzie przyjemną czy męczącą zabawą? O tym się przekonacie czytając naszą recenzję. Zapraszamy do lektury.
CO ZAWIERA GRA
Maleńkie pudełeczko, niewiele większe niż paczka papierosów i dokładnie takie samo jak w przypadku wspomnianego Bandido, mieści w sobie 60 kart oraz instrukcję w 6 językach. Ot tylko tyle i aż tyle.
Maleńkie pudełeczko, niewiele większe niż paczka papierosów i dokładnie takie samo jak w przypadku wspomnianego Bandido, mieści w sobie 60 kart oraz instrukcję w 6 językach. Ot tylko tyle i aż tyle.
CEL GRY
Zadaniem graczy będzie zdobycie jak największej ilości kart spośród wykładanych na stół. Gracz będzie mógł zabrać karty dopiero wtedy, gdy jako pierwszy dostrzeże siedem małych istot magicznych (a mamy ich 4 rodzaje - mikołaje, żaby, sowy i wróżki) ukrytych w leśnym krajobrazie tworzonym na stole.
PRZYGOTOWANIE GRY
Przygotowanie gry jest najprostsze z możliwych. Tasujemy wszystkie karty i rozdajemy po 3 każdemu z graczy. Pozostałe karty układamy w stos dobierania obrazkami do dołu. I możemy zacząć tworzyć zaczarowany las.
PRZEBIEG GRY
Budowanie baśniowego krajobrazu zaczyna najmłodszy gracz. W swojej rundzie kładzie jedną z trzech dostępnych kart dołączając ją do przynajmniej jednej z kart leżących już na stole. Na początku może to być dowolna karta z dwóch rodzajów - albo mnie drzew albo ich korony. W miarę powstawania lasu trzeba będzie jednak przestrzegać jednej zasady: pnie dokładamy pionowo do pni a korony drzew możemy dołożyć poziomo nawet jeśli nie mają podparcia na żadnej karcie pni (pierwsza taka karta może zostać "zawieszona w powietrzu").
Po wyłożeniu karty gracz dobiera nową ze stosu do dobierania tak, żeby zawsze mieć 3 na ręce. Kolejka przechodzi na następnego gracza.
Ale zabawa nie polega tylko na tworzeniu lasu. Bowiem gracze budując zaczarowany las za swój główny cel mają wyłapanie jego magicznych mieszkańców. Muszą więc być czujni, gdyż jeśli po wyłożeniu karty oczom aktywnego gracza ukaże się przynajmniej 7 takich samych postaci taki gracz, musi krzyknąć głośno ich rodzaj. Zbiera wtedy wszystkie karty z daną postacią. Jeśli nie krzyknie nazwy stworków szansa na zebranie kart przepada a te co są wyłożone zostają na stole. Gdyby się zdarzyło, że na kartach leżących na stole można się będzie doliczyć po minimum siedem postaci z dwóch rodzajów gracz musi zdecydować się na jeden rodzaj i zebrać karty na których się on znajduje.
Jeśli po zebraniu kart na stole pozostaną jeszcze jakieś karty trzeba je przegrupować i zabawa jest nadal kontynuowana.
Ważna zasada: liczymy tylko małe bajkowe stworki. Te duże kryjące się między pniami są tylko dodatkową dekoracją mającą na celu utrudnić nam zabawę.
Zabawa się kończy gdy na stosie kart do dobierania nie zostanie już ani jedna karta a gracze nie mogą już zagrać żadnej karty.
Karty, które pozostały na stole trafiają do gracza, który jako ostatni zebrał pliczek kart z minimum 7 jednakowymi postaciami.
Zwycięzcą zostaje ta osoba, której udało się zdobyć największą ilość kart.
Instrukcja przewiduje dodatkowe bonusy:
Karty, które pozostały na stole trafiają do gracza, który jako ostatni zebrał pliczek kart z minimum 7 jednakowymi postaciami.
Zwycięzcą zostaje ta osoba, której udało się zdobyć największą ilość kart.
Instrukcja przewiduje dodatkowe bonusy:
- 5 punktów trafi do gracza, który w swoich zdobytych kartach będzie miał wszystkie rodzaje baśniowych stworzeń (7 mikołajów, 7 sów, 7 żab i 7 wróżek)
- zasady gry są bez zmian ale zwycięzcą (niezależnie od ilości posiadanych kart) będzie ten gracz, który zbierze najmniej kart. Bądźcie jednak pewni - przeciwnicy przypilnują Was, żebyście zabrali karty jeśli "ustrzelicie" siódemkę.
Docelową grupą tej gry są dzieci, ewentualnie dzieci z dorosłymi. Z naszych doświadczeń wynika, że wśród takich graczy ten tytuł po prostu sprawdza się w praniu. Znakomite, naprawdę znakomite grafiki, pozwalają naszym milusińskim wejść w świat magicznego lasu. Tutaj (dorosły czytelniku) warto wspomóc nieco fabularnie dzieciaki, dodając coś od siebie, coś na wzór krótkiej bajeczki. Dodaje to po prostu klimatu samej grze, zachęcając dziecko do przejęcia pałeczki i dodania czegoś od siebie.
Cieszymy się, że nie zrobiono z tej gry kolejnego klonu Dobble (a w zasadzie Halli Galli), bo prawdę mówiąc, można było coś takiego zrobić. Tutaj mamy na ręce kilka kart i z nich musimy coś wybrać, opierając się na naszej spostrzegawczości i zdolności szybkiego liczenia (powiedzmy) do 10. Odpada zatem cała ta otoczka zręcznościowa. Dzięki temu gracze mają możliwość kombinowania i spojrzenia na rozgrywkę trochę taktycznie. Strategii oczywiście nie uświadczymy, bo sytuacja na stole zmienia się mocno dynamicznie i zanim znowu będzie nasza, to spotkamy się z całkowicie innym układem kart.
Oczywiście losowość odgrywa tutaj sporą rolę i dosłownie i w przenośni ona rozdaje karty, chociaż wcale nie jest ona specjalnie dokuczliwa i przeważnie nie mamy większych dylematów z zagraniem właściwej karty. Ta losowość sprawia, że za każdym razem mamy po prostu inną rozgrywkę.
Fajnym rozwiązaniem jest wprowadzenie dwóch wariantów rozgrywki. Podoba nam się zwłaszcza ten drugi, w którym musimy tak kombinować, żeby na końcu zebrać jak najmniej kart. Całkowicie przestawia to nasze myślenie i sprawia, że rozgrywka staje się ciekawa i dla tych starszych graczy.
Czas gry. Nie ma tu reguły – wszystko będzie zależało od ewentualnego „gadulstwa” współgraczy. Przeważnie zabawa trwała jakieś 15 minut i to w zupełności wystarczy, żeby dziecko potrafiło skupić swoją uwagę i nie zdążyło się znudzić.
Skalowalność. Szczerze mówiąc, niezależnie od ilości graczy, zabawa była przednia. Ciekawym doświadczeniem jest rozgrywka dwuosobowa, bo pozwala na odrobinę strategii, a przez to mamy nieco większe możliwości „poukładania” sobie gry pod siebie.
Przyznajemy się bez bicia, że po przeczytaniu instrukcji, trochę kręciliśmy nosem, że to może nie być wcale taka fajna gra. No cóż, po pierwszej partii szybko zmieniliśmy zdanie. Prosta gra, która przemyca wiele walorów edukacyjnych. Mamy naukę spostrzegawczości, mamy szybkie liczenie, jest i odrobina taktyki. Wszystko to podane w niezwykle smacznym sosie. Z naszej strony nie pozostaje nic innego jak tylko polecić tę grę, zwłaszcza, że za niewielką cenę to maleństwo oferuje całkiem sporo.
PLUSY:
+ proste zasady
+ wysoka regrywalność,
+ posiada walory edukacyjne
+ dobra skalowalność
+ piękne wykonanie
+ małe, kieszonkowe rozmiary
+ krótka ale bardzo emocjonująca rozgrywka
MINUSY:
- odrobina losowości
Liczba graczy: 2-5 osób
Wiek: od 6 lat
Czas gry: ok. 15 minut
Rodzaj gry: gra strategiczna,
gra karciana
Zawartość pudełka:
* 60 kart,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Helvetiq
Cena: ok 40 zł
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Helvetiq za udostępnienie gry.
Dystrybutorem gier Wydawnictwa Helvetiq w Polsce jest Vertima Trade.
Galeria zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz