W
bodajże IX Księdze Tytusa, Romka i Atomka, zwanej potocznie Tytusem na Dzikim
Zachodzie nasi bohaterowie udają się do kina na western pt. Strzały znikąd.
Jakoś tak ten te tytuł mocno utkwił mi w głowie i w jakimś stopniu odpowiada
moim uczuciom towarzyszącym obcowaniu z jedną z najnowszych gier wydawnictwa
Fox Games, czyli Królestwem.
Przyznaję
się bez bicia, że gra okazała się w zasadzie takim strzałem znikąd. Jakoś tak
do tej pory nie spotkałem się tym tytułem (oryginalny tytuł to Melee) a autor Rikki
Tahta znany mi jest jedynie z całkiem ciekawej gry imprezowej Coup. Jak
zatem wypadło w naszych oczach Królestwo? Zapraszam do recenzji.
CO ZAWIERA GRA
W
niewielkim pudełku znajdziemy planszę główną, cztery komplety żetonów
jednostek, karty akcji. Warto kilka słów poświęcić planszy, która posiada dość
oryginalne rozwiązanie. Otóż plansza jest dwustronna i tak naprawdę zawiera trzy plansze, z których
korzystamy w zależności od liczby graczy – każda z nich przeznaczona jest dla 2, 3
lub też 4 graczy.
Załączona
instrukcja jest jak najbardziej poprawna i w zasadzie rozwiewa wszelkie
wątpliwości, jeśli takowe miałyby się pojawić.
CEL GRY
Żyjemy
w ciekawych czasach (w myśl chińskiego przysłowia). W kraju panuje generalnie
bajzel. Wcielamy się w rolę jednego z możnych i za pomocą niewielkiej armii (a
raczej skromnego oddziału) będziemy zdobywać
terytoria, toczyć bitewki, innymi słowy chcemy osiąść na tronie. W grze
oznacza to zdobycie zamku przeciwnika lub też posiadanie jak największych
włości na koniec gry.
PRZYGOTOWANIE GRY
Przygotowanie gry jest krótkie. Na środek stołu wędruje dwustronna plansza, częścią zależną od liczby graczy. Następnie żeton pól roku wędruje na polu wiosny na karcie pór roku, a my (jeśli chcemy zagrać w wariant zaawansowany) losujemy karty specjalnie.
Każdy z uczestników otrzymuje swój
zestaw startowy w postaci żetonów swoich jednostek (czyli piechurów, rycerzy,
obozów oraz katapult), 3 kart akcji oraz garści monet.
PRZEBIEG GRY
Rozgrywka naprawdę jest banalna,
jeśli chodzi o zasady.
W
fazie wstępnej rekrutujemy jednostki wedle naszego uznania. Za powołaną do
naszej drużyny jednostkę musimy oczywiście zapłacić. Następnie musimy
porozmieszczać naszych wojaków na planszy. Jeśli zdecydujemy się na wariant
zaawansowany, to możemy zdecydować się (co zdecydowanie polecam) na włączenie
kart specjalnych zdolności. Żeby takową kartę posiąść, musimy przelicytować
innych uczestników.
Po
tym możemy przystąpić do właściwej rozgrywki, która toczyć się będzie w ciągu
czterech rund (czyli pór roku). Każda runda przebiega wg prostego schematu:
(II)
Jednoczesny wybór karty akcji – na trzy, cztery wszyscy gracze pokazują co będą
chcieli w danej rundzie uczynić
(III)
Rozpatrywanie kart akcji, czyli wykonanie czynności wg wybranej wcześniej karty
akcji. Możemy zdecydować się „powołanie” (rekrutujemy nowe jednostki i
wysyłamy w teren), „podatek” (dostajemy złoto ze skarbca) oraz „ruch
i atak”, czyli clou całej gry.
Zatrzymajmy się tu na chwilę, gdyż system walki jest dość specyficzny. Bez
wnikania w szczegóły odnośnie tego, co może która jednostka (ruch, zasięg,
etc.) koniec końców dochodzi do starcia. Agresor przekazuje informację obrońcy
o stanie posiadanej gotówki, a następnie jej część chowa w zamkniętej dłoni.
Teraz broniący się gracz musi teraz zgadnąć ile „dutków” się w niej znajduje.
Jeśli mu się uda, to odpiera atak a jednostka atakującego usuwana jest planszy.
W przeciwnym wypadku, żeton jednostki broniącej się wędruje do krainy wiecznych
łowów. Jeśli na danym polu były inne wrogie jednostki, to może ponowić atak i
spróbować kolejnego pojedynku. Po wygranej bitwie agresor podbija dane
terytorium i zaznacza to poprzez przesunięcie swojej jednostki. Kasa z
pojedynku przepada…
(IV) Przychody i zmiana pory roku – czyli zebranie gotówki za posiadane obozy i niektóre prowincje, w których mamy władzę a następnie przejście do kolejnej rundy).
ZAKOŃCZENIE GRY
Gra
kończy się w momencie, gdy jeden z graczy podbije dowolny wrogi zamek lub po
zakończeniu 4 rundy (zimy) . W tym przypadku zwycięzcą zostanie osoba posiadająca
największą liczbę prowincji.
WRAŻENIA
Powiem
szczerze, że początkowo gra w ogóle mi nie przypadła do gustu. Nie mogłem się
przemóc do tego dziwnego sposobu rozstrzygania walk pomiędzy stronami. Ludzie,
którym to pokazywałem, również. Z czasem jednak zacząłem dostrzegać w tym jakiś
sens i logikę i z perspektywy czasu zaczynam doceniać to rozwiązanie.
Próba
odgadnięcia zamiarów atakującego jest koniec końców dość ciekawym i oryginalnym
elementem gry. Staramy się przewidzieć, znając stan kasy przeciwnika, ile
będzie w stanie wysupłać na ten cel, czy pójdzie na całość, czy też zaoferuje
niższe stawki mając w perspektywie kolejne ruchy. A może jego karty specjalne
pozwolą mu na nieco więcej, albo i umożliwią szybki wzrost gotówki?
Atakujący
też ma podobne dylematy. Jeśli podczas ataku straci sporo pieniędzy, to przy
kolejnym będzie mu ciężko, bo rośnie prawdopodobieństwa odgadnięcia jego
zamiarów. Więcej monet w kasie, tym większe możliwości zatrudnienia nowych
wojaków w kolejnej rundzie. Podczas gry non stop musimy ważyć to ryzyko. Nie są
to może jakieś mocno skomplikowane procesy myślowe, ale warto się zastanowić
nad swoim ruchem.
Gra
jest bardzo prosta i dość intuicyjna. Nie udaje też jakiejś strategicznej gry.
Mapa, jednostki, zamki – mogłoby to wskazywać na jakiś poważniejszy tytuł. Nic
bardziej mylnego. Tak naprawdę mamy do czynienia z lekką, szybką i
niezobowiązującą rozgrywką, przy której można się nieco odprężyć. Nie oznacza
to, że mamy do czynienia z decyzyjnością na poziomie Monopoly. Co to, to nie.
Musimy przechytrzyć przeciwników licząc na nasze umiejętności dedukcji i cóż,
łut szczęścia. Kupujemy jednostki, rozmieszczamy je na mapie, wszystko po to,
żeby podbijać kolejne prowincje.
Skalowalność.
Rozwiązano to w sposób mistrzowski. Mamy trzy plansze, które używamy w
zależności od liczby graczy. Muszę przyznać, że to działa. Udało nam się
rozegrać partie dwu-, trzy- i czteroosobowe i za każdym razem było fajnie. W
dwójkę mamy pojedynek, w większym składzie jest już trochę zabawy i trzeba mieć
oczy wokół głowy. Podstawowy warunek zwycięstwa jest prosty, to podbicie
jednego z zamków. Stąd osłabiony gracz może stać się łatwą (powiedzmy, bo w tej
grze nie ma nic pewnego) ofiarą innych graczy.
Czas
gry. Zabawa jest naprawdę krótka i dynamiczna. Pudełkowe 30 minut przeważnie
skraca się do jakiś 20-25 minut. Mamy tylko cztery rundy, które szybko mijają i
ten krótki czas gry niestety sprawia, że w momencie bycia na końcu stawki odrobienie
strat do lidera jest co najmniej trudne, a często wręcz niemożliwe
Regrywalność.
Nie jest źle. Rzekłbym, że jest całkiem nieźle. Każda partia oczywiście w
przebiegu jest podobna. Jednakże gra nie jest totalnie liniowa i sami ludzie
mają wpływ na to jak będzie wyglądała dana rozgrywka. Dodatkowo mamy trochę
kart specjalnych, które czasem dość istotnie wpływają na nasze poczynania. A
propos tych kart, to odnoszę wrażenie, że nie są one zbalansowane. Niektóre z
nich są wyraźnie mocniejsze niż inne i umiejętnie wykorzystane potrafią
przechylić szalę zwycięstwa. Fakt faktem, trzeba będzie za nie słono zapłacić w
fazie wstępnej, więc pewne status quo z automatu będzie zachowane.
Pomimo
początkowej niechęci, z czasem przekonałem się do Królestwa, które okazało się
naprawdę całkiem ciekawym tytułem. Mam świadomość jednak, że gra nie każdemu
się spodoba, że ten specyficzny sposób rozstrzygania pojedynków. Prawdę mówiąc,
nie dziwię się, bo sam przez to przeszedłem. Dlatego też myślę, że kupno
Królestwa w ciemno nie ma sensu, bo zwyczajnie gra może nie podejść. Zachęcamy
zatem do sprawdzenia tej gry, zwłaszcza, że niezwykle sympatycznych ludzi z Foxgames można często spotkać na większych i mniejszych konwentach planszówkowych.
Liczba
graczy: 2-4 osoby
Wiek: od
6 lat
Czas
gry: ok. 15 minut
Rodzaj
gry: gra familijna
Zawartość
pudełka:
* dwustronna
plansza,
* 40 żetonów
jednostek,
* 12 kart
akcji,
* 20 kart
specjalnych zdolności,
* 4 karty
pomocy,
* 1 karta
pierwszego gracza,
* 1 karta pór
roku,
* 1 znacznik
liczenia rund,
* 39 złotych
monet (10 x 5 i 29 x 1),
* instrukcja
do gry.
Wydawnictwo:
Fox Games
Cena: 40-60 zł
Cena: 40-60 zł
Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Fox Games za udostępnienie gry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz