Wydawnictwo Kudu Games już chyba nas przyzwyczaiło do tego, że wydaje swoje gry w oparciu o platformę crowdfoundingową wspieram.to. I nie ma w tym nic złego. Szczególnie, że dotrzymują terminów i realizacji obiecanych celów.
Do tej pory udało się im wydać trzy tytuły: Bonsai, Ninja- Koty i Super Psiaki. Nie ukrywamy, że wszystkie mamy w swojej kolekcji właśnie poprzez wsparcie kampanii. Poza wspieram.to wszystkie tytuły trafiły także do regularnej sprzedaży. Więc jak ktoś się nie zdecydował na wsparcie podczas trwania kampanii, to mógł później naprawić swój błąd.
Tym razem jednak będzie inaczej. Słowonogi będą do zdobycia wyłącznie poprzez wsparcie projektu Wydawnictwa na platformie. Dlatego czujemy się podwójnie zobowiązani przekazać Wam nasze wrażenia z ogrywania prototypu. Po pierwsze zostaliśmy zaproszeni przez Wydawnictwo do grona recenzentów. Po drugie - jeśli nie poznacie opinii graczy na temat tej gry to jak macie świadomie podjąć decyzję czy wesprzeć ten projekt, czy też nie?
Zatem przejdźmy do konkretów. Przed Wami recenzja prototypu gry Słowonogi. Miłej lektury.
CO ZAWIERA GRA
Dlatego nie gdybajmy i na razie skupmy się na tym co jest pewne, czyli na elementach gry. Nie jest tego dużo. Bowiem cała gra to 22 karty i garść żetonów (w prototypie ich nie ma ale możecie je bliżej zobaczyć na stronie kampanii gry na portalu wspieram.to). Tylko tyle. Czy to wystarczy do dobrej zabawy? Odpowiedź znajdziecie w dalszej części tekstu.
CEL GRY
Celem gry jest jak najszybsze stworzenie słów nie zawierających liter składających się na słowonoga. Zwycięzcą gry jest osoba, która jako pierwsza uzyska 6 punktów.
PRZYGOTOWANIE GRY
Przygotowanie gry jest zdecydowanie prostsze niż byłoby założenie butów naszemu słowonogowi. Tasujemy wszystkie karty liter, układamy je rewersem do góry w jednym szeregu (lub w kilku gdy nie mamy za dużo miejsca), na początku i na końcu rzędu umieszczamy głowę i odwłok. Na środek stołu wędruje karta nożyczek, zaś dwie karty z początku szeregu odkrywamy. I to tyle. Słowonóg jest gotowy na zabawę.
PRZEBIEG GRY
Przebieg rundy:
Gracz aktywny odkrywa kolejną kartę znajdującą się po prawej stronie ostatnio odsłoniętej karty. Jeśli taką kartą miałaby być karta odwłoka to należy odkryć kartę leżącą po prawej stronie głowy Słowonoga. Po odkryciu karty gracze równocześnie mogą meldować słowa.
Meldowanie słów:
Gracz może zameldować słowo w dowolnym momencie. Jeśli zameldowane słowo jest poprawne, czyli nie zawiera żadnej z liter znajdujących się na kartach oraz posiada liczbę liter równą lub większą niż liczba jabłuszek na kartach, to gracz otrzymuje punkt. Zaznacza go żetonem w swoim kolorze na karcie punktacji.
Jeśli zameldowane słowo nie jest poprawne, gracz nie może dalej meldować słów.
- słowo musi być rzeczownikiem w liczbie pojedynczej;
- występuje w języku polskim;
- nie może być imieniem, nazwą własną czy zdrobnieniem;
- nie jest wyrażeniem potocznym czy pochodzącym ze slangu;
- nie może być już zameldowanym słowem lub jego odmianą
Używanie nożyczek:
Gracz posiadający kartę nożyczek może jej używać w dowolnym momencie - kładzie ją przed sobą a następnie zakrywa dwie karty, które są najdłużej odsłonięte.
Jeśli jednak gracz nie posiada tej karty a słowonóg ma odkryte co najmniej 5 liter to gracz może użyć hasła "tnę", aby zakończyć rundę.
ZAKOŃCZENIE GRY
Gra dobiega końca w chwili, gdy któryś z graczy zdobędzie sześć punktów.
WRAŻENIA
Ale aktualnie gry słowne już dawno odbiegły od tych "znienawidzonych" scrabblepodobnych. Widać to choćby po naszym bohaterze recenzji, czyli prototypie gry Słowonogi. Jedna odmiana w zasadach gry i wiele może zmienić. Nie wolno nam korzystać z liter, które widnieją na kartach i to będzie podstawą całej zabawy i powodem wielu salw śmiechu. Bowiem nasz mózg będzie działał dokładnie odwrotnie - automatycznie będzie nam podsuwał słowa pełne tych liter. I weź tu szybko melduj słowa zgodnie z zasadami...
Skoro już o szybkości mowa to trzeba wspomnieć, że instrukcja prototypu nie podaje czasu gry ale nie będzie on zbyt długi. My, w zależności od ilości osób biorących udział w zabawie i naszej kondycji umysłowej, bawiliśmy się przeważnie koło 15 minut. Może przy dużej liczbie graczy czas ten się trochę wydłuży.
Maksymalna liczba graczy na poziomie prototypu nie jest do końca sprecyzowana. Instrukcja o tej kwestii nic nie wspomina. Czytając dokładnie stronę projektu kampanii na wspieram.to pojawia się informacja o celu dodatkowym w postaci kryształków do liczenia punktów dla 4 graczy. Oznacza to zapewne, że gra będzie dedykowana od 2 do 4 osób. Ale tego do końca nie wiemy. Tak czy inaczej skalowalność w każdym przypadku wypada dobrze. Choć dostrzegamy jedno ryzyko: im więcej osób meldujących słowa tym większe będzie zamieszanie - kto pierwszy rzucił hasło?, kto wcześniej już takie podał? czy ktoś przypadkiem nie użył zakazanej litery? Oj może się dziać!
Regrywalność: losowość wykładania i odkrywania liter sprawi, że regrywalność tego tytułu będzie spora. Bowiem za każdym razem będziemy mogli unikać różnych liter, co za tym idzie trzeba będzie kombinować z tworzeniem kolejnych słów.
I tu wkraczamy na teren walorów edukacyjnych gry. Z pewnością obcowanie ze Słowonogami wpłynie pozytywnie na rozwój naszego słownictwa. Trzeba będzie się nieźle nagimnastykować, żeby znaleźć odpowiednie słowo. Pierwsze, drugie i każde następne. Zadanie może nie być wcale takie proste. Szczególnie, że cały czas trzeba będzie pamiętać o zasadach poprawnego słowa. Nauka polskich rzeczowników w liczbie pojedynczej nie będących imieniem czy nazwą własną ani żadnym potocznym słowem jest murowana.
Cóż możemy powiedzieć na koniec? Nam Słowonogi przypadły do gustu. Nie wiemy w jaką stronę pójdzie wydanie tej gry. W celach kampanii zawartość i szata graficzna wyglądały całkiem obiecująco, ale na czym to się skończy nie wiadomo, chociaż dotychczasowym tytułom wydawnictwa nic nie można zarzucić (poza pudełkami). Pojawia się obawa, że ta gra (a w zasadzie bardziej minigra) przejdzie w dość niezauważony sposób. A szkoda, bo jednak zmienia nieco postrzeganie gier słownych. My polecamy Słowonogi jako przerywnik i swoistą słowną zabawę z dziećmi w wieku szkolnym. A dorośli mogą się nieźle uśmiać wrzucając Słowonogi na stół w trakcie imprezy.
Jeśli zastanawiacie się czy warto wesprzeć grę, to mamy nadzieję że naszą recenzją pomożemy Wam podjąć decyzję. Zostało już niewiele czasu więc zaglądajcie szybciutko na stronę projektu i ... do dzieła! Pamiętajcie, że poza kampanią gra nie będzie dostępna w regularnej sprzedaży...
Liczba graczy: na tym etapie nie podana
Wiek: jak wyżej
Czas gry: z naszych doświadczeń 15-20 min
Rodzaj gry: gra słowna, gra rodzinna
Zawartość pudełka:
* 21 kart,
* karta punktacji,
* żetony punktacji ,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Kudu Games
Cena: wg. kampanii 30 zł
Cena: wg. kampanii 30 zł
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Kudu Games za udostępnienie prototypu gry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz