Nasza Marysia od jakiegoś czasu męczy nas o zwierzątko. Kotka, pieska, chomika, myszkę - słowem małego przyjaciela do kochania i opiekowania się. Nic więc dziwnego, że oszalała na sam widok pudełeczka z grą. Bo kto by się oparł słodkiej śwince, owieczce, krówce i królikowi spoglądającym na nas zza płotka?
Słodcy mieszkańcy farmy wyglądają gospodarza? |
Chcecie ich bliżej poznać? Zapraszam zatem do fotograficznej podróży po zawartości pudełka z WESOŁĄ FARMĄ.
Pudełeczko z grą |
No to do dzieła! Otwieramy pudełeczko:
Klasycznie pod instrukcją znajdujemy plansze do gry a głębiej pod nimi pozostałe komponenty.
Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym elementom:
Główni bohaterowie- smutni bo głodni... |
... ale po nakarmieniu humory im wracają |
A że zwierzątka lubią jeść to i brzuszki będą im rosły za sprawą specjalnych kart. Możemy je podzielić na 3 grupy w zależności od liczby graczy (2,3 lub 4) przystępujących do rozgrywki.
Karty wydłużające nasze zwierzątka ... |
Ale ale, żeby wydłużyć zwierzątka musimy zdobyć dla nich pokarm. A do tego potrzebujemy pieniędzy ...
Monety niezbędne do zdobycia pokarmu |
Mając monety możemy nabyć karty z nasionami roślin do wykarmienia naszej trzody hodowlanej. Oto one:
Nasionka na roślinki do wykarmienia naszych zwierząt. |
Skoro mamy nasionka to potrzebujemy jeszcze pola do ich zasiania i miejsca na przechowywanie zebranych plonów. To wszystko znajdziemy na planszy do gry.
Pole i stodoła czyli nasza plansza z wesołą farmą. A z rewersu spoglądają na nas słodkie zwierzątka. |
Hodowla zwierząt nie jest taka prosta. Dlatego, żeby nam się to udało bez ofiar mamy instrukcję obsługi naszej farmy.
Kolorowa i przystępna instrukcja hodowli. |
Ot i cała Wesoła Farma.
Gra w całej okazałości |
Jak będzie przebiegać nasza hodowla? Czy to będzie wesoła zabawa ze słodkimi zwierzątkami, czy może ciężka harówka w pocie czoła? Sami jesteśmy ciekawi. Jak tylko opanujemy zarządzanie naszą Wesołą Farmą zrelacjonujemy Wam postępy. Wyglądajcie zatem recenzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz