Wiele wody w Wiśle upłynęło od czasu naszej recenzji gry Kakao. Nasz egzemplarz nawet nie ma logo G3 na pudełku. Tak się złożyło, że kupiony został zanim pojawiła się jakakolwiek informacja o polskim wydawcy. Gra ma już swoje lata, ale możecie nam wierzyć lub nie, ale ciągle ją lubimy i ciągle do niej wracamy. Jestem przekonany, że będziemy wracać, bo ta gra jest na tyle dobra, że warto w nią grać i przypominać o jej istnieniu.
Sama gra doczekała się dwóch dodatków. O Czekoladzie już kiedyś pisaliśmy, a w niniejszej recenzji chcielibyśmy podzielić się wrażeniami z drugiego dodatku, czyli Diamentów. Warto? Nie warto? Zapraszam do lektury.
Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię.
CO ZAWIERA GRA
W niewielkim pudełeczku czekają na nas podobnie jak w przypadku Czekolady tak naprawdę cztery mini dodatki, z których każdy możemy dowolnie włączyć do rozgrywki, czy to „gołej” gry, czy też do dodatków z ww. pierwszego dodatku. Cóż więc znajdziemy w środku? Trochę rzeczy, które znamy zarówno z podstawowej wersji gry jak i dodatku, czyli garść nowych kafelków (pracowników jak i samej dżungli).
Ale to nie wszystko. W środku czeka na nas (do samodzielnego złożenia) kartonowy wózek kopalniany, który będzie przewoził tytułowe diamenty (w formie kryształków znanych choćby z Ubongo). Do tego spotkamy nowy pionek – złoty pionek cesarza, który będzie wędrował po planszy i dostarczał nieco grosza.
Jedna uwaga. Czekoladę bez problemu upchnęliśmy do pudełka z grą podstawową. Niestety, z Diamentami tak się nie da, chyba, że każdorazowo będziemy rozkładać wózek, co jest niewygodne, a poza tym w dłuższej perspektywie, wózek tego nie przetrwa.
Załączona instrukcja jest tradycyjnie napisana po prostu dobrze. Krótko i zwięźle przedstawia zmodyfikowaną rozgrywkę z uwzględnieniem samej wersji podstawowej jak i Czekolady.
CEL GRY
Cel gry w żadnym stopniu nie uległ zmianie. Każdy z nas wciela się w rolę plemiennych wodzów, którzy (za pomocą oddanych nam poddanych) będą uprawiać kakao, handlować nim i zdobywać za to złoto. Dodatkowo będą mogli zdobywać, a później sprzedawać kakao. Wszystko na chwałę swojego ludu. Zwycięży ten, kto tego złota zdobędzie najwięcej.
PRZYGOTOWANIE GRY
Każdy z dodatków wprowadza pewną modyfikację odnośnie przygotowania gry. Zostało to dokładnie przedstawione w instrukcji. Mamy wszystko dokładnie rozpisane jak to łączyć z podstawową wersją gry, a także co musimy zrobić, jeśli chcemy wykorzystać coś z Czekolady.
Przykładowo Diamenty wykorzystują nowy rodzaj płytek dżungli, a mianowicie kopalnie kamieni szlachetnych. Niestety w zamian za kafelki świątyni (te zostają w pudełku). Ponadto korzystać będziemy z wózka kopalnianego, w którym umieszczamy wszystkie znaczniki kamieni szlachetnych. Za ich pomocą starać będziemy się zdobywać płytki masek.
Każdy z dodatków możemy dowolnie łączyć ze sobą. Możemy włączyć tylko jeden z nich, a możemy i wszystkie.
PRZEBIEG GRY
Dokładny przebieg rozgrywki przedstawiony został w naszej recenzji. Skupmy się zatem na tym, co takiego wprowadzają dodatki.
KOPALNIA KAMIENI SZLACHETNYCH
Kafle przedstawiające kopalnię kamieni szlachetnych, jak już wspomniałem, zastępują płytki świątyni. Gdy taka kopalnia pojawia się na planszy, losujemy (a raczej wysypujemy przez ten otworek) z wózka kopalnianego sześć kryształków, które umieszczamy na płytce.
Każdy pracownik z dołożonej płytki umożliwia nam dobranie jednego dowolnego kamienia. W momencie, gdy zbierzemy zestaw czterech różnych kamieni, dobieramy żeton maski, która daje nam na koniec rozgrywki całkiem sporo punktów zwycięstwa.
DRZEWO ŻYCIA
Korzystając z tego dodatku, musimy z gry usunąć wszystkie (albo część – w zależności od liczby graczy) płytki kopalni złota i zastąpić je nowymi płytkami drzewa życia. Za każdego pracownika dołożonego do takiego kafla otrzymujemy jedną monetę, a gdyby się zdarzyło, jednakże dołożenie płytki pracowników krawędzią, przy której nie ma żadnego pracownika, daje nam trzy monety.
ŁASKA CESARZA
W tym mini dodatku do gry wkracza cesarz. Początkowo umieszczony jest na startowym kafelku rynku, by w późniejszych fazach gry wędrować sobie pomiędzy płytkami pracowników dokładanych w rzędzie lub też w kolumnie, w której przebywał cesarz. Obecność pionka cesarza przynosi zarówno w momencie jego dołożenia jak i na początku naszej rundy (jeśli pionek na początku naszej kolejki znajdował się na kaflu naszego pracownika) każdorazowo przynosi nam dochód w wysokości jednej monety.
NOWI PRACOWNICY
Pewnie najbardziej oczywisty z dodatków. To cztery nowe płytki pracowników z nieco innym rozmieszczeniem niż na płytkach znanych z gry podstawowej. Chcąc z nich skorzystać, zastępujemy nimi pracowników z wersji podstawowej, przy czym zasadą jest, że każdy z graczy musi dysponować dokładnie takim samym zestawem.
WRAŻENIA
Samo Kakao jest doprawdy znakomitą grą. Sama wersja podstawowa dostarcza mnóstwa pozytywnych wrażeń. Prosta, szybka i emocjonująca gra ciągle robi wrażenie.
Nie było dla nas żadnym zaskoczeniem, gdy pojawił się pierwszy dodatek, który trochę namieszał w rozgrywce, dając jej solidnego kopa. A że na okładce Czekolada miała dopisek „1 Rozszerzenie”, to niczym zaskakującym nie było pojawienie się drugiego dodatku, czyli Diamentów.
Tradycyjnie, jak to bywa z każdym dodatkiem do gry, mieliśmy pewne obawy, co do ich wpływu na rozgrywkę, głównie pod kątem skomplikowania jakby nie patrzeć prostych zasad Kakao. Całe szczęście wszystkie cztery dodatki nic takiego nie czynią. W mniejszym lub większym stopniu odświeżają rozgrywkę. Czasem wychodzi to lepiej, czasem nieco gorzej.
Nie do końca podobają mi się rozwiązania, w których kafelki z podstawowej wersji zastępujemy nowymi. Lubię świątynie i walkę o niej. Korzystając z kopalni kamieni szlachetnych musimy z nich zrezygnować. Trochę szkoda, bo sama idea zbierania tych kamyków jest naprawdę ciekawa i zmienia nieco optykę gry. Musimy tak kombinować, żeby jak najszybciej uzyskać zestaw czterech różnych kamyków – kto szybszy, ten dostanie za nie wyżej wycenioną maskę. Patrzymy zatem również na poczynania przeciwników, starając się im nie ułatwiać zadania.
Z kolei Drzewo życia jest zdecydowanie ciekawsze niż te proste kopalnie złota. Akurat w tym przypadku rozstanie z kopalniami odbyło się bez żadnych zgrzytów. Możliwość zgarnięcia aż trzech monet za brak pracownika trochę jednak zmienia sposób grania i jest bardzo ciekawą opcją.
Z cesarzem mieliśmy problem. On fajnie funkcjonuje. W sposób przemyślany dostarcza punktów, dodaje maleńką warstewkę decyzyjną. Z jednym małym ale. Bardzo często zapominaliśmy o nim – nie przemieszczaliśmy go na dołożony kafel pracowników, albo wręcz umykało nam pobranie za niego monety na początku czyjejś kolejki
Odświeżeniem z pewnością są nowe kafelki pracowników. Szczególnie ten dodatek przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy mają dużo partii na koncie. Te cztery nowe płytki Ci potrafią nieco odświeżyć opracowane wcześniej strategie.
Instrukcja zawiera pod sam koniec przepis na specjalny wariant gry zwany po prostu „Dużą grą”. Przeznaczony jest on dla 3-4 graczy. Polega on na tym, że podczas rozgrywki korzystamy ze wszystkich (w grze 4-osobowej) lub prawie wszystkich (w grze 3-osobowej) płytek dżungli i kafli pracowników. Gra przez to traci swoją prostotę, szybkość i czas rozgrywki.
To wariant raczej dla tych graczy, którzy chcieliby od Kakao czegoś nieco więcej niż właśnie takiej prostej i szybkiej rozgrywki. Mamy zdecydowanie więcej możliwości zdobycia punktów, podejmowane decyzje stają się nieco trudniejsze. Dzieje się znacznie więcej. Powiem szczerze, że w takiej wersji Kakao jeszcze nie znałem i choć pewnie znacznie częściej będziemy sięgać po tę wersję „klasyczną”, to jestem przekonany, że raz na jakiś czas urządzimy sobie „kakaową dużą grę”.
Mamy jednakże kłopot w jednoznacznym określeniu, czy Diamenty są warte zachodu. Z jednej strony same moduły wydają się być nieco mniej ciekawe niż te z Czekolady. Z drugiej pozwalają na dużą grę, która robi wrażenie. Jeśli macie zatem wersję podstawową gry i zastanawiacie się nad wyborem dodatków, zaproponowalibyśmy w pierwszej kolejności Czekoladę. Jeśli już jednak macie Czekoladę, a przy okazji i trochę doświadczenia, wtedy warto rozważyć Diamenty. Odświeżą rozgrywkę, a jednocześnie umożliwią ten zaawansowany tryb gry.
PLUSY:
+ wysoka jakość komponentów (nie ma zmian w stosunku do podstawowej wersji),
+ bardzo proste zasady, jak były, takimi pozostały,
+ możliwość rozegrania wariantu Duża gra,
MINUSY:
- dodatek nie zmieści się do pudełka z grą podstawową.
Liczba graczy: 2-4 osoby
Wiek: od 8 lat
Czas gry: ok. 45 minut
Rodzaj gry: gra rodzinna,
gra strategiczna
Zawartość pudełka:
* 1 wózek kopalniany,
* 32 znaczniki kamieni szlachetnych,
* 7 kafelków masek,
* 16 kafelków pracowników,
* 8 kafelków dżungli,
* 1 drewniany pionek cesarza,
* 2 złote monety o wartości 50,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: G3
Cena: 45-60 zł (VI 2023 r.)
Autor: Phil Walker-Harding
Ilustracje: Claus Stephan
Galeria zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz