Są takie czynności w życiu człowieka,
których serdecznie, ale to tak serdecznie nienawidzi. Dla mnie takową jest
pakowanie. Na samą myśl o tym, że muszę zastanowić się co zabrać, spakować się
i później zastanawiać się w drodze o czym zapomniałem, robi mi się słabo.
Dziś przedstawiamy grę, której tytuł
mówi wprost – Get Packing, to po prostu pakowanie się. Podziwiam autora gry,
który z tak nielubianej czynności stworzył całkiem interesującą grę. Grę, w
której z pewnością przyjdzie nam pomyśleć i trochę się podenerwować. Czy
przypadła nam do gustu? Zapraszam do lektury recenzji.
CO
ZAWIERA GRA
Całość zamknięta jest w dużym (rzekłbym przydużym) pudle. A
co znajdziemy w środku? Oczywiście znajdą się walizki i trochę rzeczy do
spakowania, np. koło ratunkowe, piłka, kapelusz, kąpielówki, okulary czy też
płetwy. Każdy z graczy otrzyma swój zestaw. Do tego kilkadziesiąt okrągłych
dużych kart zadań.
W środku znajdziemy funkcjonalną
wypraskę, dzięki której wszystko jest łatwiej przechowywać. Mam tutaj jednak jedną uwagę. Wypraska jest zbyt płaska. Spokojnie można było ją zrobić nieco głębszą, bo miejsca w pudełku jest aż nadto.
Warto wspomnieć o
instrukcji. Jako, że zasady nie są zbyt skomplikowane, więc instrukcja jest
krótka, w zasadzie to kilka krótkich zdań.
Na uwagę zasługuje wykonanie gry. Jest
naprawdę dobrze. Wszystko zostało wykonane z solidnego plastiku, a same walizki
(w których są ruchome elementy) są zrobione tak, że z pewnością wytrzymają
niejedną rozgrywkę.
CEL
GRY
Naszym zadaniem jest, no cóż, ekspresowe spakowanie się. Będziemy musieli jak najszybciej wykonać określone
zadania, polegające na spakowaniu określonych przedmiotów do walizki. Ten, kto
pierwszy wykona trzy takowe zadania, będzie zwycięzcą.
PRZYGOTOWANIE
GRY
Przygotowanie gry trwa dosłownie chwilę. Każdy
z graczy otrzymuje swój zestaw startowy, na który składa się zgrabna walizeczka
oraz 13 przedmiotów. Następnie tasujemy wszystkie karty zadań i formujemy
zakryty stos. Jako że występują trzy poziomy trudności więc możemy dostosować
rozgrywkę do poziomu zaawansowania uczestników i dopasować do nich.
I to tyle. Gra może się rozpocząć.
PRZEBIEG GRY
Odsłaniamy kartę zadania. Na niej będą
przedstawione przedmioty, które musimy spakować do walizki. W tym momencie wszyscy gracze dobierają
właściwe przedmioty i zaczynają kombinować, jakby tu je ułożyć. Ten, komu udało
się to zadanie zakrywa ręką kartę zadania, czym zatrzymuje rozgrywkę. Teraz
jeden z graczy sprawdza poprawność rozwiązania, tj. czy w walizce są wszystkie
wymagane przedmioty i czy walizka została właściwie zamknięta (usłyszymy dźwięk
zamykanej walizki). Jeśli wszystko jest w porządku, to ten gracz zabiera kartę,
a jeśli nie, to zabawa trwa dalej, aż komuś się uda.
W momencie, gdy komuś uda się zdobyć
trzy karty zadań, cała zabawa się kończy i wyłaniamy zwycięzcę.
Dla utrudnienia zadania możemy
wykorzystać propozycję instrukcji, tj. układania wszystkiego jedną ręką,
najlepiej tą której używamy rzadziej, czyli mańkut będzie się posługiwał
wyłącznie prawą ręką.
WRAŻENIA
Powiem szczerze, że
szata graficzna, sam tytuł, może trochę mylić. Wskazywałyby, że mamy do czynienia
z prostą grą dla dzieci. Ot, kolejna gra-zabawka. Zabierając się za Get Packing
z takim nastawieniem, możemy się zdziwić. I to bardzo. Mamy bowiem do czynienia
z wcale niełatwą łamigłówką, przy której trzeba będzie sporo się nagłowić.
Pomimo banalnych
wręcz zasad, gra nie jest taka prosta, jak by się mogło wydawać. Już pierwszy
poziom może (ale nie musi) dać się nam we znaki. Ten najwyższy może stanowić
zagadkę na dłuższą chwilę.
Mechanicznie gra
nawiązuje do naszego ukochanego Lonposa czy też Ubongo. W każdej z nich mamy zestaw
elementów, które musimy umieścić we właściwy sposób. Oczywiście w każdej z tych
gier wygląda to nieco inaczej, ale ogólne zasady pozostają niezmienne.
Mamy również element
rywalizacji, który wywołuje dodatkową presję na uczestnikach zabawy. Ten, kto bawił
się w Ubongo, ten doskonale wie z czym to się je. W lekkim stresie rozwiązanie
łamigłówki staje się trochę trudniejsze.
Oczywiście zawsze
możemy zrezygnować z tego i po prostu w ciszy i spokoju rozwiązywać
poszczególne zadania. Polecam ten wariant z młodszymi dziećmi, z którymi w
spokoju trzeba usiąść i troszkę wspomóc układanie elementów w walizeczce.
A jak wygląda
regrywalność? Zadań jest w sumie 30. Czy to dużo, czy mało? Sam nie wiem.
Nauczenie się na pamięć rozwiązań pewnie jest możliwe, ale patrząc po naszych
doświadczeniach, do każdego zadania (nawet tego już kiedyś rozwiązanego)
przystępujemy dokładnie tak, jakbyśmy rozwiązywali je po raz pierwszy. Z
pewnością nie będzie to tyle układów, ile oferuje nam Lonpos czy Ubongo, ale
naprawdę nie jest źle. Poza tym, co jest bardzo istotne, zagadki nie mają tylko
jednego rozwiązania. Owszem na końcu instrukcji mamy rozwikłane wszystkie
zagadki, ale są to jedynie propozycje – nie raz i nie dwa sprawdzając swoje
rozwiązanie, byłem mile zaskoczony, że udało mi się to zrobić nieco inaczej.
Oczywiście tego typu
gry przy częstym ogrywaniu mogą się zwyczajnie znudzić. Nie ma co ukrywać,
przez cały czas robimy to samo, czyli losujemy zadanie, wybieramy elementy i
układamy je w walizeczce. Najprostszą radą jest po prostu chwilowy rozbrat z
grą i powrót po jakimś czasie. Nie raz i nie dwa przy tego typu
grach-łamigłówkach się to sprawdzało.
My bardzo lubimy taką
gimnastykę umysłową i strasznie lubimy tego typu gry, więc bardzo szybko
A jak wygląda czas
gry? No cóż, jest dość płynny - wszystko zależy od samych uczestników zabawy.
Czasem będzie to 15 minut, a czasem i z pół godziny. Nie ma tu żadnej reguły.
Fajnie, że wydawca
zdecydował się na trzy poziomy trudności, dzięki czemu możemy dostosować
rozgrywkę do możliwości i/lub chęci samych graczy. Dzieciaków nie zniechęcimy a
starsi będą mogli się wykazać.
Skalowalność. Gra
przeznaczona jest dla 1 -4 graczy. Wspomniany wcześniej tryb solo ma swoje
zalety – odpada rywalizacja. Z kolei gra w większym składzie jest swoistym
wyścigiem o zdobycie kart zadań. I jedno i drugie sprawdza się w praniu.
Get Packing to kawał
dobrej zabawy, w której musimy się zmierzyć przede wszystkim z samym sobą, żeby
jak najszybciej rozwiązać otrzymane do wykonania zadania. Jak już wspomniałem,
zadania nie zawsze są proste i poprawne ułożenie daje sporo frajdy. Pewnie, że
zdarzają się sytuacje, gdy nic nam nie idzie, gdy ktoś po raz kolejny zgarnia
nam kartę sprzed nosa, że inni już kończą a mi nic nie wychodzi. No, takie to
już urok tej gry. Wtedy polecam zabawę solo.
Gra pewnie mojego
podejścia do pakowania nie zmieni, ale w jakimś stopniu ociepli mój stosunek do
tej niewdzięcznej czynności. W rozsądnych dawkach dostarczy nam dobrej rozrywki.
Jeśli lubicie zatem dobre łamigłówki, to nie wahajcie się i sięgnijcie po Get
Packing. Nie zawiedziecie się.
PLUSY:
+ bardzo
proste zasady,
+ piękne
wykonanie,
+ wysoka
jakość komponentów,
+ bardzo
dobra skalowalność,
+ wysoka
regrywalność,
+ dwa poziomy
trudności,
MINUSY:
- w swojej
kategorii brak
Liczba
graczy: 2-4 osoby
Wiek: od
6 lat
Czas
gry: od ok. 15 minut
Rodzaj
gry: gra logiczna,
gra imprezowa
gra rodzinna
gra imprezowa
gra rodzinna
Zawartość
pudełka:
*4 walizki
* 4 zestawy
po 13 przedmiotów
* 30 kart
celu
* instrukcja
do gry.
Wydawnictwo:
Rebel
Cena: 80-110
zł (X 2018)
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Rebel za przekazanie gry do recenzji.
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń