Miasto w chmurach - recenzja gry rodzinnej od FoxGames.

Wśród gier planszowych znaleźć można kilka tytułów poświęconych budowaniu metropolii. Mamy gry, w których tworzymy miasta(tudzież budowle) z kart (np. Metropolia, Budowa miasta, Zbuduj swoje miasto, Urban Panic, 7 cudów świata, Alhambra, Quadropolis).

Są też takie tytuły, które przenoszą nas do świata 3D i budowania przestrzennych metropolii. To takie tytuły jak Frostpunk, Manhattan, Santorini czy bohaterka dzisiejszej recenzji - nowość od Wydawnictwa Foxgames w postaci gry Miasto w chmurach.

Czy tworzenie podniebnych korytarzy pomiędzy wieżowcami to wyzwanie dla architektów XXI w? A może to bułka z masłem? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury recenzji.

CO ZAWIERA GRA

W pudełku średniej wielkości (np. takim jak z gry Reef) znajdziemy bardzo dużo komponentów. Bez wątpienia wśród elementów najwięcej jest plastikowych wieżowców w trzech kolorach i trzech różnych wysokościach. Do tego mamy całkiem pokaźną ilość żetonów przejść (w takich samych kolorach, jak budynki). We wnętrzu pudełka znajdziemy także płytki chmur (z czterema płytkami startowymi) oraz pliczek kart projektów specjalnych. Do tego wszystkiego instrukcja dość obrazowo tłumacząca wszystkie zasady.

Na uwagę zasługuje umieszczenie w pudełku małej plastikowej wypraski, w której umieścić możemy wszystkie kartonowe elementy. To rozwiązanie z pewnością ułatwia utrzymanie porządku w pudełku, a jednocześnie ułatwia samą rozgrywkę. Trzeba jednak przyznać, że zawartość bardzo szczelnie wypełnia pudełko. Czasem trzeba się nieźle nakombinować, żeby to wszystko zmieścić tak, by nie unosiło wieczka pudełka.

CEL GRY

„Władze miasta zapraszają cię do uczestniczenia w nowym, ekscytującym projekcie. Chcą rozwijać metropolię, budując kompleks wieżowców i podniebnych przejść w chmurach. Jesteś architektem, który walczy o to, by to właśnie jego projekt został zatwierdzony przez władze i zrealizowany! Stwórz najwspanialszy model miasta w chmurach i wygraj!”

Ten cytat z instrukcji najlepiej tłumaczy cel całej zabawy. Po prostu możemy stać się architektami miasta w chmurach. Naszym zadaniem będzie zaprojektowanie kompleksu wieżowców tak, żeby stworzyć siatkę najdłuższych przejść między budynkami. Tylko to może nam zapewnić przychylność władz miasta i wygraną.

PRZYGOTOWANIE GRY

Budowę miasta, ba… w zasadzie już nawet tworzenie planu architektonicznego trzeba pieczołowicie przygotować. Nie inaczej jest z budową naszego miasta w chmurach.

Na początku z płytek chmur oddzielamy cztery płytki startowe (z symbolami od 1 do 4 ptaków) a pozostałe płytki tasujemy i tworzymy z nich zakryty stos na środku stołu. Ze stosu płytek odkrywamy 3 górne i układamy je w rzędzie obok stosu. Będą stanowiły rynek do dobierania nowych kafelków.

Gracze od pierwszego rozpoczynając biorą płytki startowe kolejno z 1,2,3 i 4 symbolami ptaków (oczywiście w pełnym składzie osobowym, w mniejszym składzie niewykorzystane płytki odkładamy do pudełka).

Wszyscy gracze z zasobu budynków biorą te, które są przedstawione na ich karcie startowej i umieszczają je na niej w odpowiednim miejscu.

Na koniec zostaje dobranie przez każdego gracza 3 płytek chmur. Umieszczają je w ręce w sposób niewidoczny dla pozostałych graczy.

Grając w wariant zaawansowany korzystamy jeszcze z kart projektów specjalnych – losujemy wtedy jedną taką kartę i kładziemy odkrytą obok stosu płytek chmur. W wariancie podstawowym karty specjalne zostawiamy w pudełku.

PRZEBIEG GRY

Nie od dziś wiadomo, że budowa miasta, czy nawet osiedla trochę trwa. Nasze miasto w chmurach będziemy budować na planie kwadratu 3 x 3 przez 8 rund (w grze 2-3 osobowej przez 11 rund i na planie prostokąta o wymiarach 3 x 4).

W danej turze wykonujemy kolejno następujące akcje:

(I) dołożenie płytki chmur (akcja obowiązkowa) – należy dołożyć jedną z trzech płytek z ręki gracza. Dokładaną płytkę można dowolnie obracać ale musi ona sąsiadować przynajmniej jednym bokiem z modelem miasta gracza i zawierać się w układzie kwadratu 3 x 3 płytki

(II) postawienie budynku (akcja obowiązkowa) – po dołożeniu płytki chmur w wyznaczonych na niej miejscach należy postawić odpowiednie wieżowce (dobieramy je z pudełka)

(III) zbudowanie przejścia (akcja opcjonalna) - przejścia pozwalają nam połączyć ze sobą budynki. Mamy 3 rodzaje przejść: kanały (niebieskie żetony), ścieżki (zielone żetony) i chodniki (żetony beżowe). Dany rodzaj przejść może połączyć budynki tylko w tym samym kolorze. Każdy z rodzajów przejść ma 5 różnych długości – im dłuższe przejście użyjemy, tym więcej punktów dostaniemy na koniec gry. Przejście możemy zbudować tylko wtedy, gdy w naszym mieście po postawieniu budynków będą dwa wieżowce o takiej samej wysokości. W danej turze można położyć kilka żetonów przejść, ale można także zrezygnować z ich umieszczania.

Budowa przejść ma swoje ograniczenia. Nie można zbudować przejścia jeśli:

(a) pod przejściem, które chcemy położyć nie będzie jeszcze płytki chmur

(b) będzie się ono krzyżowało z innym przejściem tej samej wysokości

(d) byłoby zbudowane na skos

(e) jednym przejściem połączylibyśmy więcej niż 2 budynki

(f) jego dołożenie spowodowałoby, że z jednego budynku wyjdzie więcej niż 2 przejścia

(IV) dobranie płytki chmur (akcja obowiązkowa) – po naszych działaniach musimy dobrać na rękę płytkę chmur (tak, żeby mieć ich zawsze trzy). Możemy dobrać płytkę ze stosu lub wybrać jedną z trzech odkrytych płytek (na jej miejsce odkrywamy nową ze stosu)

ZAKOŃCZENIE GRY

Budowa miasta w chmurach ulega zakończeniu z chwilą, gdy wszyscy gracze stworzą swoje modele miast na kwadracie 3x3 płytki (lub 3x4 w wariancie 2-3 osobowym).

Następuje wtedy moment podliczenia punktów za każde dobrze zbudowane przejście. Im dłuższe przejście zbudowaliśmy, tym więcej punktów dostaniemy. Na żetonach przejść mamy napisaną wartość punktową, jaką dane przejście nam daje.

Grając w wariant zaawansowany musimy jeszcze dodać lub odjąć punkty za kartę/karty projektów specjalnych. Do dyspozycji mamy 10 takich kart, 3 z nich w przypadku spełnienia ich oczekiwania przynoszą punkty ujemne.

Po podliczeniu punktów zwycięzcą zostaje ta osoba, która zdobyła ich najwięcej. W przypadku remisu najpierw decyduje przewaga kanałów a następnie przewaga ścieżek.

WRAŻENIA

Miasto w chmurach to kolejna gra o bardzo prostych zasadach, takich do wytłumaczenia dosłownie w chwilę. Podczas rozgrywki możemy jednak trochę pokombinować - mamy bowiem kilka zasad i ograniczeń tworzenia naszego podniebnego miasta. Jeśli jeszcze do tego dołożymy karty specjalne, to cała zabawa stanie się jeszcze bardziej wymagająca, ale ciągle na tyle, że spokojnie będzie można rozegrać partię w gronie rodzinnym, czy mało planszówkowym.

Sam pomysł mechaniki, na której oparty jest ten tytuł przywodzi na myśl inną grę autora (Philipa Walkera - Hardinga), a mianowicie dodatek do gry Park Niedźwiedzi, czyli Kolej na Grizli. W Mieście w chmurach budujemy połączenia pomiędzy wieżowcami (kanały, ścieżki i chodniki), zaś Kolej na Grizli wymagała od nas budowy połączeń kolejki górskiej. Jakie bo to połączenia nie były tak czy inaczej łączymy dwa elementy opierając się na określonych nakazach i zakazach.

Na Miasto w chmurach można też spojrzeć jak na swoistą grę zręcznościową. W końcu na małych tekturowych kaflach stawiamy plastikowe wieżowce a na nich umieszczamy żetony połączeń. Wystarczy delikatne drżenie ręki i cała konstrukcja może nam się posypać. Szczególnie jeśli robimy skrzyżowania pod czy nad budynkami. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby i takiej formy zabawy jak przy typowej zręcznościówce zakosztować.

Zręczność zręcznością ale Miasto w chmurach to przede wszystkim przestrzenna gra logiczna z jednej strony i strategiczna z drugiej. Tworząc podniebne miasto trzeba bowiem wziąć pod uwagę kilka czynników. Podstawę naszej budowy stanowi układ i orientacja płytki chmur. To ona wyznacza jakie budynki musimy wprowadzać do naszego miasta, a od budynków zależy rodzaj połączeń jakie będziemy mogli tworzyć. Cały czas trzeba zatem kalkulować, analizować i planować swoje działania. Przecież nie wszystkie budynki musimy łączyć. Warto wybierać takie połączenia, które zaowocują dużą ilością punktów.

Niby każdy z graczy buduje swoje miasto, ale podczas tej budowy wszyscy korzystamy z tych samych zasobów w postaci płytek chmur, plastikowych budynków i żetonów przejść. Nie jest to więc taka budowa "każdy sobie", ale pojawia się interakcja w tym negatywnym wymiarze. Bowiem będziemy sobie podbierać wspomniane zasoby. O ile utratę płytki chmur jakoś przeżyjemy bo jest ich sporo i jedną można zastąpić podobną (podobnie jak utratę budynku) to podebranie przez przeciwnika wysoko punktującego żetonu przejścia może nas już zaboleć. Szczególnie jeśli takowego nie będzie już w puli zasobów. Trzeba więc cały czas mieć na oku szczególnie żetony przejść, żeby nie zostać z przysłowiową "ręką w nocniku".

Miasto w chmurach stawia wyzwanie zespołowi od 2 do 4 architektów. W zasadzie oferuje nam dwa typy rozgrywek. Grając bowiem w 2 osoby budujemy nasze miasto na prostokącie 3 x 4 płytki i robimy to w 11 rundach. W rozgrywce 3-4 osobowej przestrzeń budowy to kwadrat 3 x 3, a czas budowy mieści się w 8 rundach. W tej drugiej wersji szybciej widzimy i czujemy upływ czasu bo nasze miasto rośnie w oczach. Tak czy inaczej w obu przypadkach skalowalność jest zadowalająca. Może w tej szerszej wersji silniejsze jest współzawodnictwo i pościg za intratnymi komponentami do budowy.

Prawdziwa budowa miasta czy nawet tylko osiedla to miesiące jak nie lata. Nasze Miasto w chmurach budowane będzie zdecydowanie szybciej. Czas gry szacowany jest na 30 minut. Idealnie na niedzielne popołudnie czy wieczorny relaks po trudach szkoły i pracy.

Dzieciaki już od najmłodszych lat uwielbiają budować różne konstrukcje. Podniebne miasto można zacząć tworzyć mając 10 lat. Wcześniej trudno oczekiwać gry według wymaganych zasad - jest trochę rzeczy do ogarnięcia. Taka dolna granica wieku jest więc jak najbardziej uzasadniona. Mniejszym dzieciakom pozwólmy po prostu spontanicznie i bez zasad tworzyć swoje podniebne konstrukcje.

Na koniec słowo o wykonaniu a w zasadzie kolorystycznym aspekcie całej gry. Jeśli graliście kiedykolwiek w Manhattan (nomen omen tego samego wydawcy czyli FoxGames) to pamiętacie te prześliczne, kolorowe, przezroczyste wieżowce. Stawianie ich na planszy tworzyło miasto pełne barw. Nasze Miasto w chmurach jest zgoła odmienne. Stonowane kolorystycznie - w zasadzie oparte na kolorach ziemi: niebieskim, zielonym i beżowym. Mnie to absolutnie nie przeszkadza. Ale są osoby, którym ta kolorystyka nie przypadła do gustu.

Podsumowując: jeśli szukacie prostego, rodzinnego tytułu bez miliona zasad ale z rozgrywką wymagającą lekkiego pogłówkowania, lubicie przestrzenne tworzenie konstrukcji a zwinne palce to Wasz atut to Miasto w chmurach powinno Wam przypaść do gustu. My bardzo lubimy ten tytuł i zostawiamy w naszej kolekcji.

PLUSY:

+ bardzo dobre wykonanie,

+ plastikowe, trójwymiarowe elementy w postaci wieżowców,

+ ciekawa mechanika gry,

+ prostota zasad a jednocześnie rozgrywka wymagająca trochę pogłówkowania,

+ dość któtki czas rozgrywki,

+ dobra skalowalność.

PLUS/MINUS:

+/- pudełko na tyle małe, że ciężko pomieścić w nim komponenty bez unoszącego się wieczka. Z drugiej strony mniejsze pudełko to więcej miejsca na półce.

MINUSY:

- konstruowanie przestrzennych budowli wymaga stabilnego podłoża i sprawnych rąk.