Strony

piątek, 17 kwietnia 2020

FITS Travel: dopasuj się w podróży- recenzja gry wydawnictwa Egmont.


Prawie rok temu na naszym blogu pojawiła się recenzja gry Reinera Knizii pt. FITS. Gry, która zdecydowanie przypadła nam do gustu i w miarę regularnie trafiała na nasz stół. Pewnie mogłaby częściej, ale wielkość pudła sprawia, że nasze rozgrywki ograniczaliśmy właściwie jedynie do pieleszy domowych. A nie raz i nie dwa mieliśmy ochotę ją zabrać ze sobą. Niestety miejsce w bagażniku naszego auta jest dość ograniczone, więc jedno duże FITS przegrywało z kilkoma mniejszymi grami.

Teraz sytuacja może ulec znaczącej zmianie. Otóż, dzięki wydawnictwu Egmont (które zresztą wydało FITS) otrzymaliśmy wersję travel, czyli duży FITS w kompaktowych rozmiarach. Oczywiście kosztem pewnych zmian. Na ile istotnych? Przedstawimy to w naszej recenzji. Zapraszam zatem do lektury recenzji.




CO ZAWIERA GRA

Pierwsze co się rzuca w oczy to rozmiary pudełka, a może raczej pudełeczka (porównując je z dużym FITS). W środku spotkamy praktycznie dokładnie te same elementy, co w dużym starszym bracie (siostrze?). Jednakże w wersji mniejszej, nieco uboższej. Oczywiście spotkamy tam cztery „plansze” (czyli rampy). Nie mają one co prawda postaci równi pochyłej. Teraz otrzymaliśmy cztery takie płaskie plastikowe rynienki, w których umieszczać będziemy nasze klocuszki. Te nie są już plastikowe – zrobione zostały z cienkiego kartonu, poza tym jest ich mniej – jest ich po 13 na każdego z graczy (dla przypomnienia w dużym FITS było ich 16).

Poza tym zmniejszono liczbę podkładek, w które wyposażamy plansze przed rozgrywką. W dużej wersji mieliśmy dwie dwustronne, tutaj jest tylko jedna. Troszkę nam to uprości całą rozgrywkę. Skoro mamy mniej klocków do układania, to proporcjonalnie zmniejszono również liczbę kart, za pomocą których umieszczać będziemy na planszy nasze klocki. Jest ich teraz 13.

Warto wspomnieć o instrukcji. To w zasadzie jedna kartka papieru, na której w sposób jasny i klarowny wyjaśniono wszelkie (jakby nie patrzeć bardzo proste) zasady.

CEL GRY

Każdy z nas będzie umieszczał na swoich rampach klocki wg określonej przez karty kolejności. Naszym zadaniem będzie takie ich rozmieszczenie, żeby w jak największym stopniu przykryć odpowiednie pola na swoich planszach. Ten, kto będzie w tym najlepszy oczywiście wygra.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry trwa dosłownie chwilę. Zestawem startowym każdego z graczy będzie rampa wraz z klockami w swoim kolorze, dwustronna wkładka do rampy oraz komplet trzynastu kartonowych kafli o różnych kształtach.
Jeden z nas bierze do ręki 13 kart podstawowych (tych z fioletowymi pleckami), tasuje i tworzy zakryty stos kart dobierania. I to tyle. Gra może się rozpocząć.



PRZEBIEG GRY


Mamy do rozegrania dokładnie dwie rundy. Każda z nich przebiega dokładnie tak samo, chociaż każda będzie stawiała przed nami nieco odmienne wyzwania. Po kolei zatem.Na początku każdej rundy wszyscy umieszczamy na naszej rampie podkładkę odpowiadającą numerowi rundy. Następnie każdy z graczy losuje jedną kartę startową (taką z niebieskimi pleckami), która to przedstawia jeden z klocków z naszego zestawu – naszym obowiązkiem jest umieszczenie go na swojej rampie.

Od teraz jeden z graczy będzie po kolei odkrywał karty przedstawiające klocki do umieszczenia na planszy. Wszyscy graczy będą te klocki odpowiednio na swojej rampie umieszczać, oczywiście zgodnie z zasadami sztuki. Najważniejsze z nich to:

(a) klocek możemy dowolnie obracać – w sumie może on przyjąć 8 różnych ułożeń,

(b) dany klocek umieszczamy na rampie tak, jakby się zsuwał z góry na dół do momentu jego styku z krawędzią rampy albo innego klocka,

(c) jeśli wylosowany klocek odpowiada kształtowi temu początkowemu, to tę rundę pomijamy (klocek już jest na planszy),

(d) możemy powiedzieć pas i nie układać danego klocka – musimy jednak pamiętać, że taki kształt już się w tej rundzie nie powtórzy (każdy występuje tylko raz).

Plansze poszczególnych rund różnią się od siebie zadaniami jakie musimy wykonać. I tak w rundzie pierwszej zależy nam wyłącznie na jak największej liczbie zapełnionych rzędów. W rundzie drugiej występują pola specjalne – dostaniemy za nie punkty, jeśli ich nie zakryjemy.

ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się w momencie, gdy rozegramy ostatnią, drugą rundę. Podliczamy punkty zdobyte w poszczególnych rundach i wyłaniamy zwycięzcę.

WRAŻENIA

Swoje wrażenie odnośnie samej rozgrywki zawarliśmy już w recenzji „dużego” FITS. Powiem szczerze, że w ogromnej większości odnoszą się również do podróżnej wersji FITS. Postaram się zatem teraz skupić na tych różnicach.

Wersja travel to jak widać kompaktowa wersja dużej gry. Siłą rzeczy zatem musiano dokonać pewnych ograniczeń. Przede wszystkim znacząco zmniejszono same rozmiary wszystkich komponentów. Zamiast ładnych i solidnych plastikowych klocków mamy cieniutkie kartonowe. W dodatku jest ich mniej (13 vs 16 z dużej wersji). Rozmiary ramp też uległy zmniejszeniu i to nie tylko w sensie ich fizycznych rozmiarów. Skoro mamy nieco mniej klocków, mamy też mniejszą przestrzeń do zapełnienia (dwa rzędy mniej na rampie). Te ograniczenia są ok i są dla mnie całkiem zrozumiałe. 

Troszkę problematyczne jest czasem dopasowywanie tych kartonowych klocków do siebie. W niektórych układach do siebie troszkę nie pasują. Poza tym są bardzo lekkie i naprawdę łatwo można sobie lekko naruszyć cały układ na planszy. Tego nie było w dużym FITS.

Szkoda jednak, że sama gra została również skrócona poprzez usunięcie dwóch rund (które osobiście bardzo lubiłem w dużym FITS). Przez to niektórzy mogą poczuć się jakby grali w jakąś wersję demo. Coś w tym niestety jest. Mówi się trudno.

Pomimo tych wszystkich uproszczeń, FITS Travel to kawał naprawdę dobrej gry logicznej. Pomniejszonej i troszeczkę wykastrowanej w stosunku do wersji normalnej. Boli troszeczkę zmniejszenie rund. Z drugiej jednak strony zyskaliśmy towarzysza podróży, bo rozmiary wersji travel są na tyle niewielkie, że bez problemu znajdzie teraz miejsce w bagażniku. Oczywiście w domu nie wyprze w żaden sposób dużego FITS. Natomiast poza nim – już tak. Z pewnością zatem gra zostanie w naszej kolekcji.

PLUSY:

+ bardzo proste zasady,
+ bardzo dobra skalowalność,
+ wysoka regrywalność,

MINUSY:

- los trochę rozdaje karty,
- uproszczona w stosunku do "dużej" wersji.




Liczba graczy:  1-4 osoby
Wiek: od 8 lat 
Czas gry:  ok. 15 minut
Rodzaj gry:  gra logiczna, gra rodzinna
Zawartość pudełka:
* 52 klocki (po 13 w każdym kolorze)
* 4 dwustronne plansze (po 1 w każdym kolorze)
* 4 karty startowe
* 4 rampy
* 13 podstawowych kart
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Egmont
Autor: Reiner Knizia
Cena: 30-50 zł (IV 2020 r.)


Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie gry. 
Galeria zdjęć: 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz