Strony

niedziela, 22 grudnia 2019

RYZYK FIZYK: Przez wiedzę do pieniędzy - recenzja gry wydawnictwa Egmont.



Gier planszowych jest od groma. Rokrocznie mamy kilkaset premier. Jedne z nich zostaną z nami na dłużej, inne pewnie odejdą w niepamięć. Do tej pierwszej kategorii na pewno będzie można zakwalifikować Ryzyk Fizyk, grę, która miała premierę niemalże 15 lat temu (jako Wits & Wagers) a w Polsce wydana została przez Egmont.

To gra, w której przyjdzie nam się zmierzyć się z pytaniami z mniej lub bardziej ogólnej wiedzy dotyczącej w zasadzie wielu dziedzin. Na nasz własny użytek nazywamy to festiwalem wiedzy niepotrzebnej, na którym to możemy się wykazać znajomością często dziwnych faktów, o których gdzieś kiedyś się usłyszało.

Nie będę ukrywał, że Ryzyk Fizyk to absolutnie czołówka wszelkiego rodzaju gier quizowych. Niestety nie mieliśmy jeszcze okazji prezentować jej na naszym blogu. Nadarzyła się jednakże ku temu dobra okazja. Niedawno zadebiutował w Polsce dodatek do pt. Vegas. Chcielibyśmy się zatem podzielić naszymi wrażeniami zarówno z wersji podstawowej jak i dodatku. Zapraszam do lektury recenzji.



CO ZAWIERA GRA

Ryzyk Fizyk zamknięta jest w dużym pudle (takim jak choćby Królestwo Królików). A co znajdziemy w środku? Mnóstwo dobroci. I to (z pewnym wyjątkiem) dobrej jakości. Dopisek „De Luxe” na okładce o czymś świadczy. Mamy planszę w postaci zwiniętego skrawka materiału. Do tego mnóstwo żetonów - część z nich to ciężkie pokerowe, a część z nich grube kartonowe.

Oprócz tego znajdziemy płytki w kolorze graczy i suchościeralne pisaki z gąbeczkami do pisania na tychże płytkach. Skoro to gra quizowa, to musimy otrzymać zestaw pytań. Zawarte są one na specjalnych kartach. Jest ich dokładnie 126 i na każdej z nich znajdują się po jednej stronie dwa pytania, na drugiej odpowiedzi i garść ciekawostek.

Jak już wspomniałem, wykonanie gry stoi na wysokim poziomie. Jedynym dla mnie zgrzytem jest materiałowa plansza. Za każdym razem jak ją widzę, to moje odczucia estetyczne są nienajlepsze. Wiecznie pogięta, odstająca. Całe szczęście, że podczas samej rozgrywki w ogóle na to nie zwraca się uwagi.

Warto wspomnieć o tym, że wszystkie elementy przechowujemy w funkcjonalnej wyprasce, dzięki czemu rozłożenie i złożenie gry zajmuje dosłownie chwilę.

VEGAS

Dodatek umieszczony została w małym pudełku. W środku znajdziemy nowe karty z pytaniami – umieszczone zostały one w wygodnym plastikowym podajniku (aż szkoda, że takiego nie ma w podstawce).Do tego mamy dwustronna planszę, z której możemy (ale nie musimy skorzystać). Pytania umieszczone zostały na takiej samej wielkości kartach i w takim samym układzie jak w wersji podstawowej.

Co ważne, na dodatku jak wół stoi, że przeznaczony jest dla graczy dorosłych. Związane jest to z faktem, że wśród zwykłych (powiedzmy neutralnych) pytań są też i pikantne a także takie, które dotykają choćby hazardu czy też narkotyków. Później odniosę się do tego.

CEL GRY

Wydawałoby się, że cała rozgrywka polega na udzielaniu właściwych odpowiedzi na zadawane pytania. Nic bardziej mylnego. Odpowiedzi na zadawane pytania to jedno, a właściwe obstawianie, która z odpowiedzi jest najbliższa prawdy to drugie. Zatem zwycięstwo w grze będzie wypadkową naszej wiedzy a także umiejętnego obstawiania odpowiedzi.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry trwa dosłownie chwilę. Na środek stołu wędruje plansza. Obok niej znajdował się będzie bank żetonów oraz klepsydra.

Zestawem startowym każdego z graczy będzie tabliczka do pisania (w kolorze 
gracza), pisak oraz dwa pokerowe żetony (również w kolorze gracza).

Następnie dobieramy siedem kart pytań i to w zasadzie tyle. Rozgrywka może się rozpocząć.



PRZEBIEG GRY


Cała zabawa toczy się na przestrzeni ni mniej ni więcej tylko siedmiu rund. Każda z nich przebiega dokładnie w ten sam sposób.

Jeden z graczy czyta na głos pytanie. Odwracamy klepsydrę i mamy 30 sekund, aby zapisać swoje odpowiedzi na posiadanych tabliczkach. Pytania są tak skonstruowane, że zawsze odpowiedzią będzie jakaś liczbą.

Mając już tabliczki z odpowiedziami wszystkich graczy, musimy je uporządkować w kolejności od największej do najmniejszej i rozmieścić na odpowiednich polach na planszy.

Znowu odwracamy klepsydrę i przechodzimy do obstawiania wyników. W ciągu 30 sekund używając swoich początkowych dwóch żetonów obstawiamy odpowiedzi, które uważamy za naszym zdaniem najbliższe prawdy. Możemy obstawiać zarówno swoje jak i nieswoje odpowiedzi.

Następnie ujawniamy jaka jest właściwa odpowiedź na zadane pytanie a następnie ustalamy, który z wyników na tabliczkach był najbliżej prawdy. Co to znaczy?  Prosta sprawa – to taka odpowiedź która jest najbliżej tej właściwej, ale jednocześnie jej od niej niższa. Zatem, jeśli poprawną było np. 100,  a na tabliczkach widnieją: 50, 78, 80, 102, 108 to punkty zgarnie tylko ten, kto obstawił 80.

Jak się liczy wygraną? To również nic skomplikowanego. Autor poprawnej odpowiedzi otrzymuje 300$. Dodatkowo wszyscy, którzy postawili swoje pieniądze na tą odpowiedź, również są nagradzani. Pola na planszy zawierają stawki np. 2 do 1 czy też 4 do 1. Zatem im więcej pieniędzy postawimy i wyższy będzie przelicznik, tym dostaniemy więcej gotówki. Zatem do naszych dwóch obowiązkowych żetonów możemy dołączyć kasę zdobytą we wcześniejszych rundach. Oczywiście ponosimy ryzyko, po punkty otrzymuje się wyłącznie za prawidłową odpowiedź, więc jeśli postawiliśmy źle, nasza postawiona kasa (poza tymi początkowymi żetonami) przepada.

Po sprawdzeniu odpowiedzi, otrzymuje się dolary w odpowiedniej ilości wedle przelicznika na polu z poprawną odpowiedzią. Obstawiający niewłaściwie, tracą wszystkie swoje żetony (tylko podstawowe zawsze wracają do ręki). Osoba, której odpowiedź była prawidłową, otrzymuje dodatkowo 300 dolarów. 

VEGAS

Dodatek przynosi oprócz nowych pytań dwa dodatkowe warianty, do których potrzebna będzie niewielka planszetka.

(i) korzystamy ze strony o nazwie „RUNDY”. Znajduje się na niej 7 pól odpowiadających liczbie rund w grze. Na każdym polu umieszczamy monety, na pierwszym polu 100$, na każdym kolejnym o stówkę więcej. Teraz za podanie właściwej odpowiedzi właściciel tabliczki nie otrzyma (jak w podstawce) 300$, ale tyle, ile wynosi nagroda dla danej rundy. Zatem w pierwszej otrzyma 100$ a w ostatniej – 700$.

(ii) korzystamy tutaj ze strony opisanej jako „KURS 10 do 1”. Po przeczytaniu pytania (zanim ujawnimy odpowiedzi) możemy (oprócz planszy głównej) obstawić plastikowe żetony na tej planszetce na polu w kolorze gracza, którego podejrzewamy, że udzieli właściwej odpowiedzi. Jeśli nam się udało, to otrzymujemy po 1000$ za każdy żeton umieszczony na tej planszy.

ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się w momencie, gdy rozgramy ostatnią, siódmą rundę. Podliczamy zdobytą kasę i wyłaniamy zwycięzcę.

WRAŻENIA

Patrząc na okładkę Ryzyk Fizyk, widać mnóstwo znaczków symbolizujących nagrody, jakie ta gra podczas kilkunastu lat obecności na rynku zgarnęła. Prawdę mówiąc, w pełni na nie zasłużyła.

To naszym zdaniem jedna z absolutnie najlepszych gier quizowych, która nie ogranicza się jedynie do wynajdywania odpowiedzi na często absurdalne wręcz pytania. Ona lekko wpycha nas w ramiona całkowicie niezobowiązującego hazardu, dzięki czemu mamy dodatkową warstwę emocji.

Tutaj nasza niewiedza wcale nie oznacza, że nasze szanse na zwycięstwo są mizerne. Oczywiście wiedza na pewno się przydaje, chociaż większość pytań dotyczy takich spraw, że konia z rzędem dla tego, kto by był pewny w 100% swoich odpowiedzi. Jak już wspomniałem, to festiwal wiedzy totalnie niepotrzebnej. Jednakże nie posiadając tych wiadomości możemy jednak wygrać.

Odpowiedzi na zadawane pytania to jedynie jedna część gry. Druga to obstawianie wyników. Tutaj już musimy się wykazać pewną intuicją, trochę szczęściem i cóż smykałką do ponoszenia ryzyka. Jak mawiał mój wykładowca na studiach „jest ryzyko, jest zabawa”. Nic dodać nic ująć.

W pierwszym etapie dostajemy pytanie, które często wprawia nas w totalną koncentrację, a w drugim – musimy się zastanowić i tak kombinować, żeby być ze swoją kasą tam, gdzie jest prawidłowa odpowiedź. Przez cały czas towarzyszą nam emocje, których ujście następuje w momencie podania właściwej odpowiedzi. Zatem okrzyki radości i jęki przegranych to normalna rzecz w Ryzyk Fizyk.

Sami mamy za sobą sporą liczbę partii i ciągle te emocje nam towarzyszą. Zresztą nie tylko mi. Parę lat temu na naszym lubelskim Falkonie podjąłem się trudnego (bo to jednak ciężka harówka) zadania tłumaczenia i prezentowania kilku gier wydawnictwa Egmont m.in. Ryzyk Fizyk. Przez te trzy dni przez stolik przewinęło się naprawdę sporo osób i przyznaję się bez bicia, że nie pamiętam sytuacji, w których, ktoś z ludzi przystępujących do rozgrywki byłby niezadowolony z zabawy. Owszem na początku często występowała taka niepewność. Z czasem jednak emocje brały górę i raz słychać było okrzyki uczestników zabawy.

Co ważne, próg wejścia jest w zasadzie żaden. Reguły są banalne i po kilku słowach wyjaśnienia można spokojnie się bawić. Poza tym, tak jak już wspomniałem, nie wiedza jest najważniejsza (choć ciągle istotna), ale to nasze szczęście we właściwym typowaniu wyników.

Swoistą może nie wadą, ale właściwością gry jest to, że wymaga obecności przynajmniej czterech graczy. Prawda jest taka, że im więcej nas przy stole, tym lepiej. To więcej różnych punktów widzenia na dane zagadnienie i więcej kombinowania. To po prostu więcej emocji. Przygotowano dokładnie sześć zestawów dla graczy, ale nic nie przeszkadza, żeby pobawić się w większym składzie – tworzymy wtedy zespoły, które ze sobą współpracują.

Jak wygląda kwestia regrywalności? To temat ważny rozważenia. Mamy po prostu ograniczoną liczbę pytań. Te 252 pytania jakie otrzymujemy w pudle, to naprawdę wcale nie jest aż tak dużo i sam wiem po sobie, że część z nich wpada do głowy i jeśli przyjdzie nam uczestniczyć w zabawie,  w której padnie pytanie, na które odpowiedź znamy (z innej partii), to psuje nam trochę rozgrywkę.

Jak zatem można zwiększyć regrywalność? Najprościej skorzystać z innych gier quizowych, do których z czystym sercem możemy polecić: PopCOOLturowy Quiz, wszelkie Timeline’y i Cardline’y, Żyrafometr, Fauna, Terra, czy też Wtedy kiedy. Można też dokupić Vegas – dodatek do Ryzyk Fizyk (o tym za chwilę).

Wartym odnotowania jest to, że Ryzyk Fizyk jest grą bardzo szybką. Każda partia trwa dokładnie 7 rund, przy czym czas trwania każdej z rund regulowany jest przez klepsydrę. Kilkanaście minut i w zasadzie po grze. Przeważnie na jednej rozgrywce się nie kończy.

VEGAS

Czy zatem warto posiadać Vegas? Moim zdaniem jest to dodatek obowiązkowy – nie tylko zwiększa liczbę pytań (o kolejne 252) a przy okazji wprowadza przy tym dwa nowe tryby. Oba w pełni grywalne, przy czym my wolimy zdecydowanie „10:1”. Umówmy się, te dwa tryby nie czynią żadnej rewolucji. Spokojnie można sobie bez nich poradzić, ale mimo wszystko warto je włączyć. Zawsze to trochę więcej emocji a przy okazji dodatkowej kasy do wyrwania.

Jak już wspomniałem, pytania w Vegas przeznaczone są dla dorosłych graczy graczy. Przynajmniej w teorii. Powiem szczerze, że chyba trochę na wyrost. Owszem znajdą się pytania, które ja osobiście skierowałbym raczej do osób pełnoletnich (mogą one by troszkę pikantne), ale bez przesady. Większość pytań swoim poziomem odpowiada tym z podstawki. Na wszelki wypadek, korzystając z Vegas w gronie młodszych graczy, dobrze by było, by osobą czytającą pytania był ktoś starszy, który by ewentualne kontrowersyjne pytania po prostu odrzucił do pudełka.

Podsumowując ten nasz wywód. Ryzyk Fizyk przede wszystkim dostarcza dobrej rozrywki. Można powiedzieć, że bawi ucząc i ucząc bawi. Nieważne, że wiedza ta jest nam zupełnie zbyteczna (chociaż pozwoli czasem zabłysnąć w towarzystwie), to jednak dostarcza nam wiele ciekawostek z otaczającego nas świata. Jeśli zatem szukacie dobrej, prostej i emocjonującej gry imprezowej, trudno o lepsze rozwiązanie niż Ryzyk Fizyk, najlepiej wraz z Vegas.

PLUSY:

+ bardzo proste zasady,
+ wysoka jakość komponentów (poza planszą),
+ dostarcza mnóstwo emocji,
+ krótki czas rozgrywki,
+ do rozgrywki można wykorzystać elementy innych gier
+ do stołu może zasiąść sześć osób (a nawet więcej)

MINUSY:

- ograniczona regrywalność,
- do zabawy potrzeba minimum czterech osób (taki minus dla osób ceniących rozgrywkę w mniejszym składzie).



Liczba graczy:  4-14 osób
Wiek: od 10 lat 
Czas gry:  ok. 15 minut
Rodzaj gry:  gra imprezowa, 
gra quizowa
Zawartość pudełka (podstawowa wersja gry):
* Mata do obstawiania zakładów
* ścieralne tabliczki wielokrotnego użytku,
* klepsydra,
* 7 markerów suchościeralnych, z gąbeczkami,
* 126 kart (252 pytania),
* żetony o wartości od 100 do 2500$,
* instrukcja do gry.
Zawartość pudełka (Vegas):
126 kart (252 pytania),
dwustronna plansza,
podajnik na pytania,
instrukcja.
Wydawnictwo: Egmont
Autor: Dominic Crapuchettes
Cena (wersja podstawowa): 80-120 zł (XII 2019 r.)
Cena (Vegas): 35-60 z (XII 2019 r.)


Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie gry. 





2 komentarze: