Strony

czwartek, 28 czerwca 2018

WYSTAWA ŚWIATOWA 1893: na straganie w dzień targowy- recenzja gry Wydawnictwa 2 Pionki


Cofnijmy się do roku 1851. Wtedy to w Londynie miała miejsce pierwsza wystawa światowa. Jej (i późniejszych wystaw) zadaniem była prezentacja dorobku kulturalnego, naukowego i technicznego krajów i narodów świata. Od tego momentu w dość cyklicznych odstępach czasu miały miejsce kolejne wystawy (ostatnia w Astanie w roku 2017). Odbywały się one z wielkim rozmachem, czego dowodem może być choćby wieża Eiffla, którą wybudowano specjalnie na paryską wystawę w roku 1867.

W roku 1893 postanowiono uczcić 400-lecie przybycia do Ameryki Krzysztofa Kolumba organizując w Chicago wielką wystawę zwana World's Fair: Columbian Exposition. Na 280 ha zgromadzono cuda ówczesnego świata techniki. Całą wystawę obejrzało bagatela 27 mln ludzi. Jej symbolem było Koło Ferrisa – ogromny diabelski młyn z 36 kabinami, z których każda mieściła 60 osób. Wydarzenia mające miejsce w 1893 roku stała się motywem przewodnim gry pt. Wystawa Światowa 1893.

Autorem jest znany nam J. Alex Kevern, twórca bardzo lubianej przez nas karcianki Daxu. Czy i Wystawa Światowa również przypadła nam do gustu? Zapraszam do lektury recenzji, w której odpowiemy, czy gra jest warta poznania, czy też niekoniecznie.




CO ZAWIERA GRA

Wystawa światowa 1893 przyciąga swoją okładką, na której widoczne jest wyżej wymienione Koło Ferrisa. W średniej wielkości pudełku znajdziemy przede wszystkim sporo kartonu – mamy modułową planszę, mamy karty, sporą garść żetonów (zatwierdzonych eksponatów, monet, medali, kabina młyna i znacznik rundy) oraz kolorowe drewniane kostki reprezentujące robotników).

Jakość komponentów jest naprawdę solidna i z pewnością przetrwa niejedną rozgrywkę. Załączona instrukcja jest krótka, napisana prostym językiem z licznymi przykładami, dzięki czemu nie mamy żadnych problemów z interpretacją zasad gry.


CEL GRY

Każdy z nas wciela się w rolę jednego z organizatorów wystawy. Będziemy posyłać naszych pracowników, żeby wykombinowali jak najlepsze eksponaty. Dzięki temu będziemy gromadzić punkty zwycięstwa, a ten kto zgromadzi ich najwięcej, ten zostanie zwycięzcą.

PRZYGOTOWANIE GRY


Przygotowanie gry to rozpoczynamy od ułożenia modułowej planszy w kształcie Karuzeli Ferrisa. Następnie tasujemy karty (uprzednio usuwając część z nich w zależności od liczby graczy) i dokładamy po dwie przy każdym obszarze. Umieszczamy kabinę na samym dole młyna.

Zestawem startowym każdego z graczy będzie zestaw 22 kostek w swoim kolorze. Teraz wysyłamy po jednym naszym robotniku do każdego obszaru. Dodatkowo na niektórych obszarach będziemy mogli podokładać robotniku (zależy to od kolejności w jakiej będziemy prowadzić rozgrywkę).
To w zasadzie wszystko, możemy zaczynać.


wtorek, 26 czerwca 2018

TOP TRUMPS BITWA KARCIANA HARRY POTTER I WIĘZIEŃ AZKABANU: Najsilniejsza cecha kluczem do sukcesu? - recenzja gry Wydawnictwa Winning Moves Polska.

Lata świetlne temu zagrywałam się całe wakacje z ciotecznym rodzeństwem w "wojnę". Karta - stół, karta - stół i właściciel najwyższej zgarnia wszystko. I tak w kółko i w kółko i w kółko. Nudne? Dla jednych może tak, ale dla mnie nie. Mogłam się tak bawić godzinami. Im więcej osób grało tym zabawa była ciekawsza.

Gdy w nasze ręce trafiła gra Top Trumps Bitwa Karciana Harry Potter i Więzień Azkabanu wystarczył jeden rzut oka na instrukcję, żebym cofnęła się w czasie do tych wakacyjnych chwil. Czy ta podróż zaowocowała dobrymi emocjami? Przekonajcie się. Zapraszamy do lektury recenzji. 


CO ZAWIERA GRA


Małe plastikowe pudełeczko skrywa w sobie talię 30 kart z bohaterami świata Harrego Pottera i jedną kartę opisującą zasady. Tylko tyle. Wystarczy wsadzić do torebki, plecaka czy kieszeni i już można się bawić gdzie tylko się chce. A dla miłośnika świata magii Harrego Pottera samo posiadanie kart z wizerunkami  filmowych bohaterów jest już wielką radością. 

CEL GRY

Wojna to wojna - jej celem jest zwycięstwo, czyli zdobycie wszystkich kart. Pozornie proste ale nie tak łatwe w osiągnięciu.  




PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie pola bitwy zajmie dosłownie chwilkę. Tasujemy karty i rozdajemy je pomiędzy wszystkich graczy rewersem do dołu, tak aby było widać postacie. Każdy z graczy trzyma karty w taki sposób, że widać tylko wierzchnią kartę. Zabawa może się rozpocząć.


niedziela, 24 czerwca 2018

Kieszonkowce Kapitana Nauki - rozwiązanie Konkursu z przymrużeniem oka.

W niedzielę 10 czerwca na naszym blogu przy okazji recenzji dwóch najnowszych Kieszonkowców ogłosiliśmy "Konkurs z przymrużeniem oka", w którym nagrodami były Kieszonkowce Kapitana Nauki od Wydawnictwa Edgard.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom. Wasze odpowiedzi nie raz nas zaskoczyły, nie raz zdziwiły i nie raz wywołały uśmiech na naszych twarzach. Skoro konkurs został ogłoszony, skoro minął już czas przeznaczony na nadsyłanie odpowiedzi, to teraz jest najlepszy moment, aby wybrać zwycięzców. 


Nasza Marysia po przeczytaniu odpowiedzi stwierdziła, że się poddaje, bo jej podobały się prawie wszystkie. Zatem starszyzna blogowa musiała wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności. Co do niektórych odpowiedzi oboje z Michałem byliśmy zgodni kwalifikując je od razu na "tak" lub "nie". Ale pojawiły się też takie, które zmusiły nas do dyskusji i kompromisu co do naszej decyzji.  

Finalnie (po burzy mózgów, dyskusjach i starciach jak z konkursowego zadania) ogłaszamy, że zwycięzcami konkursu zostają następujące osoby:
  • Chmurka;
  • PaulinaB,
  • Dominika Sobel
Wasze odpowiedzi najbardziej nas urzekły, zaskoczyły, rozbawiły, zadziwiły... Gratulujemy pomysłowości! Nagrody są Wasze!

Dziękujemy także autorom odpowiedzi, które nie zostały nagrodzone. Cóż...w każdym starciu są wygrani ale też są pokonani... Co nie znaczy, że w jakimś innym konkursie laur zwycięstwa nie przypadnie właśnie Wam. Nie wolno się poddawać!

Zwycięzcy otrzymają od nas maila potwierdzającego wygraną w konkursie. Prosimy Was o szybką odpowiedź zwrotną z Waszym adresem korespondencyjnym i informacją, którego Kieszonkowca z portfolio Wydawnictwa chcecie otrzymać. Pamiętajcie, że może to być dowolny tytuł - niekoniecznie ten, który recenzowaliśmy w poście konkursowym. 

A na koniec zdradzimy Wam, że już niedługo możecie się spodziewać kolejnego konkursu na naszym blogu. Oczywiście z zupełnie innymi nagrodami...

czwartek, 21 czerwca 2018

GWIEZDNY WYŚCIG: żółwie w kosmosie - recenzja gry Wydawnictwa FoxGames.


Jesteśmy ogromnymi fanami Pędzących żółwi (podobnie jak i pozostałych dwóch tytułów z pędzącej trylogii). Zatem, gdy usłyszałem, że FoxGames wypuści na rynek Pędzące żółwie „na sterydach”, to zacieraliśmy ręce, żeby w końcu w to zagrać.

Gwiezdny wyścig jest zmodyfikowaną (temat, plansza) grą kompletnie nieznanego francuskiego autora pt. J'ai mon voyage. Czy udało mu się dorównać dziełu Reinera Knizii czy też niekoniecznie? Zapraszam do lektury recenzji.



CO ZAWIERA GRA

Całość zamknięta jest w średniej wielkości pudełku (ten sam format co Fantazja czy Królestwo). Za oprawę graficzną odpowiada jak zawsze znakomity Tomek Larek, który po raz kolejny wykonał kawał dobrej roboty. W środku znajdziemy okrągłą planszę główną, na której toczył się będzie nasz wyścig, masę kart (9 kart trzech ras występujących w grze oraz cztery komplety po 11 kart dla każdego z graczy). Do tego dziewięć tekturowych stateczków (po trzy stateczki w danym kolorze oznaczone numerkami 1-3) do umieszczenia w plastikowych podkładkach oraz garść żetonów (planet i patrolu).

Do wykonania w sumie nie można się przyczepić. Jeśli ktoś miał do czynienia z jakąkolwiek grą FoxGames, to wie o czym mówię. Do tego dochodzi dobrze napisana instrukcja, która wyjaśnia wszelkie ewentualne niuanse gry.




CEL GRY

Z niewiadomych przyczyn nasz świat przestał istnieć. Ludzkość opuściła układ słoneczny i wyruszyła w drogę ku nowym światom. Powołano wielkie międzyplanetarne korporacje, których zadaniem jest przetrwanie rasy ludzkiej. Oczywiście jak to często bywa – korporacje nie potrafią się dogadać ze sobą i biorą udział w swoistym wyścigu mającym na celu jak najszybsze dotarcie do czterech planet. Skorzystają przy tym z pomocy trzech ras, które zgodziły się im udostępnić swoje statki. Każdy z graczy otrzymuje dwa statki różnych, bądź tych samych ras i stara się dotrzeć jak najszybciej do planety. Oczywiście wszystko sprowadza się do zdobywania punktów, a ten kto ich zdobędzie najwięcej, ten okaże się zwycięzcą.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie jest bardzo krótkie. Na środek stołu wędruje okrągła plansza. Na niej, na skrajnych zewnętrznych polach umieszczamy wszystkie dziewięć stateczków. A na samym środku planszy umieszczamy losowo jedną z czterech planet (stroną z punktami ku górze).

Zestawem startowym każdego z graczy będzie 11 kart - każdy dysponuje dokładnie takimi samymi kartami. Następnie każdy losuje w ukryciu dwie karty statków, które w danej rundzie będą pod jego dowództwem. Przez całą rundę muszę one pozostać zakryte dla pozostałych. I to w zasadzie tyle. Wyścig czas zacząć.

wtorek, 19 czerwca 2018

Gniew Barbarzyńców: autorski projekt, który będzie walczył o wydanie - informacja prasowa.

O tym, że świat gier planszowych od kilku lat przeżywa wielki renesans świadczy ilość gier na półkach sklepowych czy ilość imprez o tematyce planszówkowej lub z planszówkami w tle. Ale dowodem na to jest także fakt, że co chwilę pojawiają się nieznani dotąd autorzy, którzy próbują na jednym z portali crowdfoundingowym urzeczywistnić swoje marzenia. 

Niedługo na portalu wspieram.to duet autorów - Jakub A. Lubiński i Krzysztof Stryjewski- będzie walczył o wydanie swojego tytułu, czyli gry Gniew Barbarzyńców. Panowie zaprosili nas do współpracy i pomocy w promocji tej gry. A ponieważ my nie przechodzimy obojętnie obok żadnego planszówkowego wydarzenia toteż podrzucamy Wam garść informacji i zdjęć. Miłej lektury.


W grze Gniew Barbarzyńców przyjdzie nam się wcielać w nieustraszonego herosa na drodze do wiecznej chwały! W trakcie gry będziemy wspinać się na szczyt Wielkiej Góry Herosów, walcząc po drodze ze straszliwymi potworami, a także innymi barbarzyńcami, by zdobyć jak najwięcej Punktów Chwały i stać się Megaczempionem Obscurii!



Gracze konkurują o tytuł Megaczempiona Obscurii. Ten, kto w ciągu 12 rund uzbiera najwięcej Punktów Chwały wygrywa. Punkty Chwały są jednocześnie walutą gry – używając ich możemy zdobywać nowy ekwipunek, pradawne skarby, które uczynią twojego barbarzyńcę silniejszym. Możemy również użyć ich, by podpakować swojego herosa i odblokować jego nowe umiejętności! Jeśli jednak przegramy walkę, staczamy się w dół Wielkiej Góry Herosów i zdobywamy Punkty Nie-Chwały, które będą wpływały negatywnie na nasz końcowy wynik.


niedziela, 17 czerwca 2018

Solar City na zagramw.to - informacja prasowa.

Kampania Solar City na portalu crowdfoundingowym zagramw.to już trwa!!! We wtorek 19 czerwca 2018r o godzinie 10:00 Wydawnictwo GFP rozpoczęło zbiórkę środków na wydanie tej gry. 


Gra oczywiście ufundowała się w szalonym tempie ale to nie oznacza, że nie należy nadal wspierać tego tytułu. 

Informacje na temat kampanii:

Start kampanii: 12.06.2018 o 10:00 na zagramw.to
Cel kampanii: 50 000 zł => aktualny wynik kampanii to: 67 508zł
Cena gry (Early Bird): 119 zł przez pierwsze 24h, przez kolejne 7 dni - 129 zł. Po 7 dniach cena wzrośnie do 139 zł. 

Szczegóły kampanii zdradził sam autor gry, czyli Marcin Senior Ropka w wywiadzie. Będzie sporo spoilerów, więc słuchacie i oglądacie na własną odpowiedzialność!!! :-)


Zaś dla tych wszystkich co kupują tylko oczami podrzucamy garść dotąd niepublikowanych grafik i krótki opis prezentowanych obiektów:

Wieżowce/ Podniebne Ogrody


Geoseed

Dawny budynek był olbrzymim osiedlem mieszkaniowym – jednym z dawnych pomysłów na przeludnienie. Podniebny Ogród kształtem przypomina ananasa – żartobliwie nawiązując do jego właściwości leczniczych i prozdrowotnych, który możliwy jest do wyhodowania z ziarna w doniczce. Warto zauważyć membranę powietrzną – błonę, której zadaniem jest dostarczanie krystalicznie czystego powietrza do całego budynku, służącego za budynek mieszkalny, sanatorium, szpital oraz spa. Liście widoczne w górze są ruchome i dostosowują swoje nachylenie do kąta padania promieni słonecznych. 


Spectrum

Spectrum służyło dwóm celom – podstawa służyła jako centrum handlowe i wystawiennicze, jego wachlarze stanowiły zaś pojedyncze apartamenty do wynajęcia dla najmożniejszych ludzi. Mimo swojej podwójnej natury nie udało się skalkulować jego budżetu w taki sposób, aby przynosił zyski. Podniebny Ogród składa się z wielu wertykalnych farm – filtrujących powietrze ścian mchu oraz farm żywności. Spectrum działa tym lepiej, im więcej wiatru – dzięki specjalnej siatce osmotycznej powodującej, że eko-wachlarz rozszerza się i łapie energię słoneczną oraz wiatrową, którą następnie przesyła do specjalnie zmodyfikowanych roślin, wydzielających dodatkowe pokłady energii w wyniku pobudzonej w ten sposób fotosyntezy. To tutaj także odbywają się słynne Roczne Wystawy Ekologiczne. 

czwartek, 14 czerwca 2018

POLSKA GOLA!: taka jest kibiców wola! - recenzja gry Wydawnictwa Nasza Księgarnia.


Reiner Stockhausen jakoś tak kojarzy się z cięższymi tytułami, jak choćby znakomitym Altiplano. Z pewnym zdziwieniem zobaczyłem najpierw zapowiedź nowej gry naszej Księgarni, a później otworzywszy pudełko z grą, że ten znakomity autor potrafił zrobić coś, co zdecydowanie odbiega w zasadzie wszystkim od swoich najgłośniejszych tytułów. Polska gola nie jest nową grą. Jej pierwowzór nosi tytuł Crazy Kick, a w Polsce lata temu wydał to Egmont jako Futbol Ligretto. No ale do tej pory nasza narodowa drużyna uległa zmianom personalnym i możemy „zagrać” aktualnymi reprezentantami Polski.

Niedawno pisałem wrażeniach dot. meczu siatkarskiego recenzując Siatkę, a dziś recenzja dotyczyć będzie znacznie bliższej mi piłki nożnej. Polska gola! to bowiem prosta gra karciana, w której przypadnie nam rozegranie specyficznego meczu piłkarskiego. Czemu specyficznego? Zapraszam do lektury recenzji.



CO ZAWIERA GRA

Całość zamknięta jest w zgrabnym, foremnym pudełeczku z piłką na okładce. W środku znajdziemy dwie talie kart, przedstawiające piłkarzy dwóch drużyn – Polski i (w naszym przypadku) Hiszpanii. W sklepach można kupić drugą wersję tej gry z drużynami Polski i Niemiec.

Jako człek lubiący od czasu do czasu pograć na kompie w popularną FIFĘ, wiem, że jednym z „problemów” tego typu gier są nieszczęsne licencje, które pozwalają na wykorzystanie wizerunku piłkarzy. Jak sobie z tym poradzono? Banalnie – zamiast nazwisk piłkarzy operujemy ich imionami. Każdy fan (i nie tylko) piłki spokojnie rozpozna kim jest Robert, Arek czy Wojtek. Ten Reiner ma łeb na karku

Jakość kart jest bardzo dobra, a że mają białe ranty, więc proces ich zużycia będzie następował powoli.

Załączona instrukcja napisana jest tak, jakbym tego oczekiwał od instrukcji, czyli w sposób nie pozostawiający tak nielubianych niedomówień.

CEL GRY

Każdy z graczy znajdzie się w jednej z drużyn – albo Polski albo Hiszpanii. Każda drużyna będzie dysponowała talią kart i za ich pomocą będziemy rozgrywać mecz. Będziemy do siebie podawać, przechwytywać piłkę i oczywiście strzelać gole. To jest właściwy cel całej gry, żeby strzelić więcej goli niż przeciwnik.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie jest króciutkie. Po pierwsze musimy wybrać, kto w której drużynie będzie grał – w każdej drużynie powinno być mniej więcej równo graczy. Ważne, żeby obie drużyny siedziały (lub też stały) przy stole naprzeciwko siebie

Następnie musimy dokładnie przetasować wszystkie karty swojej drużyny, a następnie rozdać w miarę po równo każdemu graczowi. Zatem każdy uczestnik będzie miał przed sobą zakryty stos kart, który to bierze do ręki. Drugą będzie je zagrywał. 

Środek stołu będzie naszym boiskiem, a karty możemy zagrywać tylko jedną ręką.

wtorek, 12 czerwca 2018

TOP TRUMPS MATCH HARRY POTTER: wyczaruj swoją linię - recenzja gry Wydawnictwa Winning Moves Polska.

Gier opartych na wariacji kółka i krzyżyka trochę już mamy na naszym rynku (np. Gobbletty, Trexo). Ta, którą dzisiaj chcemy Wam przybliżyć też nie jest nowością bowiem było już kilka jej odsłon. Mowa tutaj o Top Trumps Match. 

Mając w domu wielką fankę małego czarodzieja nie mogliśmy przejść obojętnie obok edycji tej gry osadzonej w świecie Harrego Pottera. Te kosteczki z postaciami z książki...a w zasadzie z filmu. Bowiem cała gra nawiązuje do filmu. Czy to coś zmienia w samej rozgrywce? Pomaga? A może przeszkadza? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury naszej recenzji. 




CO ZAWIERA GRA

Gra w zasadzie nie potrzebuje żadnego zewnętrznego opakowania, bo jest tak skonstruowana, że sama w sobie po złożeniu pełni rolę pudełka. Jeśli jednak ktoś lubi przechowywać na półeczce pudełka z grami, to nie ma z tym problemu. Grę wkładamy do kartonowego pudełka i już.

Gra to tak naprawdę otwierana/zamykana ścianka z otworkami, które zapełnia się sześciennymi klocuszkami. Ścianka każdego z klocka przedstawia jednego z bohaterów świata Harrego Pottera. Jest oczywiście sam mały czarodziej czyli Harry Potter. Towarzyszą mu: Hermiona Granger, Ron Weasley, Zgredek, Profesor Albus Dumbledore, Profesor Minerva Mc Gonnagall i jeszcze kilku innych bohaterów. W sumie 15 postaci.

Wszystko wykonane jest z należytą starannością. Plastikowe pudełko jest pancerne zaś karty postaci odpowiednio grube i śliskie. 

CEL GRY

Skoro mamy do czynienia z mechaniką opartą o kółko - krzyżyk, naszym zadaniem będzie ni mniej ni więcej jak tylko utworzenie linii (pionowej, poziomej lub też ukośnej) złożonej z pięciu tych samych bohaterów.

niedziela, 10 czerwca 2018

KAMERA AKCJA I POPKULTURA: karciana zgaduj zgadula - recenzja Kieszonkowców Kapitan Nauka oraz KONKURS.

Kapitan Nauka mocno trzyma wiatr w żaglach. Seria Kieszonkowcy rozwija się jak szalona. Zabawa zaczęła się od kilku pozycji do nauki języka angielskiego (pisaliśmy o ich tutaj ), matematyki (zajrzyjcie tutaj) oraz łamigłówek logicznych (Dzika logika i Na logikę). A teraz portfolio jest tak szerokie i rozległe jak wody oceanu.

Dziś chcemy Wam przybliżyć dwa Kieszonkowce z serii quizów karcianych: Kieszonkowiec filmowy "Kamera Akcja!" oraz Kieszonkowiec rozrywkowy "Popkultura". Tematyka filmowa i kultura popularna towarzyszą nam niemal przez całe życie. Kto z Was nie wyczekuje swojego ulubionego serialu w telewizji czy na kanałach VOD? Czy z naszych smartfonów  lub radiooodbiorników nie płyną nuty popkulturowych kawałków? Biorąc do ręki takie quizy od razu nasuwa nam się jedna myśl - ile my o tym wszystkim wiemy? Zatem czas się przekonać. My przyjęliśmy wyzwanie. Zapraszamy do lektury naszych wrażeń.




CO ZAWIERA PUDEŁKO

Klasyczne pudełeczko talii kart skrywa w sobie nic innego jak właśnie karty. "Kamera Akcja!" ma ich 55 sztuk mieszczących aż 165 pytań. Zaś "Popkultura" na 54 kartach zawiera 162 pytania z tej szeroko rozumianej kategorii. 

Kilka słów o wykonaniu: tradycyjnie już dostajemy małe pudełko niczym to z klasyczną talią kart do gry. Małe, zgrabne pudełeczko, które bez trudu zmieścimy w torebce a nawet w kieszeni bluzy. Same karty są wykonane z grubego, śliskiego papieru. Wiemy, że wytrzymają wiele, z pewnością dużo więcej niż samo pudełko (bo to staje się mocno sfatygowane przy częstym otwieraniu).

Oba tytuły mają bardzo przyjemne wykonanie graficzne dopasowane do swojej tematyki. Obrazki przy poszczególnych pytaniach są zabawne i przyciągające uwagę a kolorystyka miła dla oka. 



CEL ZABAWY

Jak na quiz przystało celem jest udzielenie prawidłowych odpowiedzi na zadawane pytania dotyczące naszej znajomości filmów lub tematyki z zakresu szeroko rozumianej popkultury.




PRZYGOTOWANIE, PRZEBIEG I ZAKOŃCZENIE

Quiz to quiz. Nie wymaga jakiegoś specjalnego przygotowania. Talia kart w dłoń i do dzieła. Pytanie i odpowiedź, pytanie i odpowiedź itd. 

Jeśli wybierzemy zabawę w pojedynkę, przekonamy się na ile pytań uda się nam udzielić poprawnej odpowiedzi.

Nikt jednak nie zabroni nam zabawy w większym gronie. Możemy np. pobawić się w teleturniej na wzór "Jeden z dziesięciu". Jedna osoba z grupy będzie prowadzącym, czyli osobą zadającą pytania. Pozostali gracze będą uczestnikami teleturnieju. Możemy sobie tutaj ustalić nasze własne zasady (np. pierwsza osoba,która poprawnie odpowie na 3 pytania będzie wyznaczać kolejnego odpowiadającego). 

Możecie także podejść do quizu wspólnie - jedna osoba będzie czytać pytanie i możliwe odpowiedzi, wszyscy biorący udział w zabawie będą na kartce zapisywać swoje propozycje prawidłowych odpowiedzi a na koniec uczestnicy sprawdzą poprawność swoich typów i podliczą zdobyte punkty. Zwycięzcą zostanie ta osoba, której uda się dobrze odpowiedzieć na największą liczbę pytań.

Modyfikacji zabawy grupowej może być tyle ile kreatywnych pomysłów przyjdzie nam do głowy. 

sobota, 9 czerwca 2018

Pionkowe doniesienia o planach Portalu na II połowę 2018r. - informacja prasowa Wydawnictwa Portal.


Podczas 29 edycji Pionka odbyła się prezentacja nowości wydawniczych Portal Games, koncentrująca się na tytułach, które ukażą się w drugiej połowie 2018 roku. O części tytułów już Portal informował podczas Portalkonu... ale część to zupełne nowości! A i tak to jeszcze nie wszystkie zapowiedzi Wydawnictwa ...





Aeon's End

"Przebój Kickstartera, blisko 3000 wspierających i nominacje do Golden Geek w kategorii najlepsza gra kooperacyjna oraz najlepsza gra solo 2016 wreszcie w polskiej wersji językowej!”. Polska wersja gry przygotowana jest w oparciu o drugie, poprawione wydanie oryginału. Aeon’s End to gra kooperacyjna oparta na ciekawej mechanice deckbuilding bez tasowania talii, w której gracze walczą z potworami – idealna dla fanów gier komputerowych takich jak Diablo, Warcraft czy Bloodborne.





Ex Libris

Przebój 2017 roku w polskiej wersji językowej! W tej grze gracze wcielają się w bibliotekarzy, którzy próbują skompletować dla swojej biblioteki najlepszy, najbogatszy, najwspanialszy księgozbiór. Przepięknie wydana gra oparta na mechanice set collection i budowaniu zestawów ksiąg zgodnie z postawionymi celami.






Ethnos

Wspaniała gra strategiczna oparta na mechanice kontroli terenu. Gracze walczą o kontrolę nad prowincjami mistycznej wyspy wykorzystując do walki antyczne rasy Trolli, Gigantów, Orków i innych bestii ze światów fantasy. Gra jest zilustrowana przez Johna Howe, twórcę ilustracji do powieści Władca Pierścieni.



Mage Knight

Mage Knight – legendarna, ogromna gra planszowa stworzona przez weterana branży – Vlaadę Chvátila. Buduj swoją armię, stwórz własną talię akcji i czarów, zdobywaj miasta, eksploruj podziemia… Graj w wielu różnych trybach rozgrywki! Wydanie gry zawierać będzie podstawową wersję gry oraz WSZYSTKIE rozszerzenia. Zagraj w najlepszego planszowego RPGa wszechczasów w powiększonej edycji Mage Knight!


Bolidy

Emocjonująca gra wyścigowa dla 2 do 6 graczy, w której to nie szybkość decyduje o zwycięstwie, a strategia... i hazard. Bolidy to wyścigi o wielkie stawki - przyjdzie ci obstawiać miliony na pojazdy, tak swoje, jak i przeciwników. Wszak nikt nie mówi, że musisz grać czysto - wykorzystaj ambicję oponentów i pozwól im wygrać na ostatniej prostej, tylko po to, żeby zgarnąć za to największą nagrodę. Obstawiaj, zagrywaj karty, korzystaj ze zdolności specjalnych twoich bolidów i zgarnij wszystkie nagrody!
▪ gra autorstwa Wolfganga Kramera
▪ oparta na zwycięzcy Spiel Des Jahres 1996 "Top Race”
▪ "Najlepsza gra 2017” - Windziarz "Gradanie”
▪ emocjonująca gra dla 2-6 graczy

wtorek, 5 czerwca 2018

Boss Monster Narzędzia zagłady - informacja prasowa wydawnictwa Trefl Joker Line.

Różne są sposoby na odreagowanie stresu. Jedni szukają harmonii słuchając wskazówek dawnych filozofów i podpatrując rozwiązania orientalnych kultur, drudzy wertują poradniki, wdrażają specjalne diety i ćwiczenia, a inni odpoczywają na łonie natury lub relaksują się przy dźwiękach Chopina. Każdy szuka własnej ścieżki... 

I bywa, że długo błądzi! A przecież jest proste rozwiązanie!

Narzędzia zagłady! 

Oto idealny sposób na relaks! Nic tak nie koi nerwów jak mała destrukcja. Jedna karciana rozgrywka w mrocznych podziemiach z "Narzędziami Zagłady" u boku i każdy doświadczy stuprocentowej poprawy nastroju! Odprężenie gwarantowane (wyciszenie niekoniecznie).


Czas zdjąć rękawiczki… i założyć stalowe rękawice! „Narzędzia zagłady”, dodatek do "Boss Monstera: Gry karcianej o budowaniu podziemi”,  to 24 zupełnie nowe karty przedmiotów, które zmieniają bohaterów gry z bezradnych pionków w śmiertelne zagrożenie.

Część nowych kart przedmiotów przeznaczona jest dla odkrywców, do wykorzystania z rozszerzeniem dla 5-6 graczy pt. „Twarde lądowanie”. W opakowaniu znajdziesz też 5 nowych kart bossów – w sumie 29 kart!


Patronat nad grą objęły: serwis Board Times, Pixel Magazine i GameTroll TV

Narzędzia zagłady, o których zawsze marzyłeś!

"Boss Monster" w telegraficznym skrócie - 7 faktów, które każdy geek znać powinien!

niedziela, 3 czerwca 2018

Nowe projekty Wydawnictwa Phalanx - informacja prasowa.

Wydawnictwo PHALANX pragnie przekazać kilka informacji dotyczących planów i projektów na resztę bieżącego roku. W nadchodzących miesiącach zostaną przez nas wydane następujące polskie edycje gier: U-BOOT The Board Game, My Little Scythe, Lincoln, AuZtralia oraz ostatni dodatek do gry Scythe: Fenris Powstaje. Co więcej, już niedługo poinformujemy także o nadchodzącej niespodziance.

Chcielibyśmy także z radością poinformować, iż w sprzedaży pojawił się już nowy nakład gry Scythe oraz dwóch dostępnych rozszerzeń (Igrając z Wiatrem oraz Najeźdźcy z Dalekich Krain). A także gra Lords of Hellas, nowość od studia Awaken Realms, z jednym dodatkiem (Terrain Expansion). Premiera polskiej edycji gry przypada na dzień 25 maja 2018 roku.


Nasze projekty:

U-BOOT The Board Game to nowość w świecie gier planszowych. Jest to gra symulacyjna dla 1-4 osób, która wykorzystuje aplikację mobilną. Podczas rozgrywki wcielamy się w rolę marynarzy niemieckich łodzi podwodnych z okresu II Wojny Światowej. Gra uzbierała na Kickstarterze prawie 700 tys. Funtów. I już wkrótce - jesienią 2018 roku - dzięki współpracy z polskim studiem Iron Wolf, na czele którego stoją Artur Salwarowski i Bartosz Pluta - projektanci gry, egzemplarze U-BOOT The Board Game pożeglują w świat.






My Little Scythe to z kolei gra projektu ojca i córki: Hoby’ego i Vienny Chou, wydawnictwa StoneMaier Games. Jest to rodzinna gra przygodowa z elementami rywalizacji, w której kontrolujemy dwie postacie. W tę grę zagrają dzieci nawet od 8 roku życia. Jak sama nazwa wskazuje, gra jest hybrydą mechanik znanych z Scythe i klimatów z dziecięcych bajek pokroju MyLittlePony. To niesamowite połączenie zadowoli graczy w niemal każdym przedziale wiekowym. Premierę My Little Scythe planujemy również na jesień tego roku.