Strony

niedziela, 12 maja 2024

Orzeszki ze ścieżki - recenzja gry wydawnictwa Nasza Księgarnia

Las i leśne zwierzęta to wdzięczny temat nie tylko filmów czy książek ale także i gier planszowych. Wśród takich gier możemy wymienić np. Leśne rozdanie, Ekosystem, Spór o bór, Everdell czy choćby nowość ostatnich miesięcy czyli gra Je się w lesie.

Do tego zestawu dołącza bohaterka dzisiejszej recenzji, czyli gra Orzeszki ze ścieżki od Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Jeden rzut oka na okładkę gry daje nam pewność, że przeniesiemy się do niezwykłej leśnej krainy pełnej słodkich zwierzaków. Czy ta leśna eksploracja będzie przyjemnością? A może to będzie masakryczna przygoda? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury naszej recenzji.


Recenzja jest efektem współpracy recenzenckiej/współpracy reklamowej z Wydawnictwem. Wydawnictwo nie miało wglądu w tekst przed jego publikacją, ani wpływu na naszą opinię o grze.

CO ZAWIERA GRA

W pudełku wielkości tego od gier z sennej serii (np. Sen, czy Sowy) znajdziemy całkiem sporo komponentów. Wśród nich będą: plansza z polami do wykładania pod nią kart oraz z torem punktów na odwrocie, karty w dwóch rodzajach (ścieżek i zwierząt). 

W środku znajdziemy też sporo drewnianych znaczników: krople wody, kryjówki, kogut oraz listki jako znaczniki graczy do liczenia punktów. Na te wszystkie detale dostajemy piękny płócienny pomarańczowy woreczek.

Polskie wydanie od oryginalnego różni się jednym istotnym elementem. Wewnątrz pudełka z podstawką znajdziemy bowiem od razu 9 kart dodatkowych (kart celów) przygotowanych przez Wydawnictwo Nasza Księgarnia do urozmaicenia gry.

Oczywiście dopełnieniem wszystkich komponentów jest instrukcja – kolorowa, rozbudowana i pełna przykładów słownych i obrazkowych wyjaśniających zasady zabawy.

CEL GRY

Choć Orzeszki ze ścieżki ukazały się na naszym rynku w marcu to czasowo zabiera nas w okolice przełomu między jesienią a zimą. Zwierzęta w leśnych krainach szykują się na tą nieprzyjazną porę roku gromadząc smakołyki. 

Będziemy im w tym pomagać tworząc ścieżki w leśnych krainach tak, aby nasze zwierzaki miały dostęp do swoich ulubionych smakołyków. Im cenniejsze zgromadzą, tym więcej punktów zdobędziemy.


PRZYGOTOWANIE GRY

Walkę o zimowe przetrwanie trzeba odpowiednio przygotować.

W tym celu na środku stołu układamy najpierw planszę do gry stroną ze zwierzętami do góry.

W kolejnym kroku tasujemy karty ścieżek, tworzymy z nich zakryty stos i umieszczamy go nad planszą nad polem koguta tworząc stos ścieżek. To samo robimy z kartami zwierząt – potasowane w zakrytym stosie kładziemy nad planszą nad polem królika tworząc stos zwierząt.

Nadchodzi czas na dobranie przez każdego gracza jednej karty zwierzęcia ze stosu zwierząt i ułożenie go przed sobą rozpoczynając w ten sposób leśną krainę.

Pora na wyłożenie znaczników wody i kryjówek na odpowiednich polach na planszy (woda na polu z bobrem a kryjówki na polu wiewiórki).

Znacznik koguta (czyli znacznik pierwszego gracza) trafia do najmłodszego gracza lub do osoby, która ostatnio była w lesie. Wszyscy gracze wybierają swój listek do liczenia punktów.

Wszystko gotowe. Można zaczynać budowanie leśnych krain.
PRZEBIEG GRY

Budowanie leśnych krain rozpoczynamy z kartą zwierzęcia otrzymaną podczas przygotowania gry. W każdej rundzie będziemy do niej dokładać po 1 karcie tak, aby na koniec gry nasza kraina liczyła 16 kart tworzących kwadrat 4 x 4.

Każda runda składa się z 2 etapów:


(I) Dołożenie kart do planszy – na początku każdej rundy pod polami planszy z kogutem, bobrem i wiewiórką wykładamy po jednej karcie z góry stosu ścieżek a pod polem królika kartę ze stosu zwierząt.


(II) Powiększenie leśnej krainy – gracz mający w posiadaniu koguta (a po nim pozostali gracze) bierze jedną z kart leżących pod polami planszy, dokłada ją do swojej leśnej krainy (zgodnie z zasadami tworzenia leśnej krainy, o której napiszemy więcej za chwilę) i korzysta (może ale nie musi) z pomocy zwierzęcia z planszy pod którym leżała wybrana przez niego karta (opis ich mocy zamieszczamy w dalszej części tekstu)

Zasady tworzenia leśnej krainy

(a) Kolejne karty dokładane do krainy muszą sąsiadować bokami przynajmniej z jedną kartą z leśnej krainy. Będzie się ona rozrastać, ale finalnie musi się zamknąć w 4 kolumnach i 4 rzędach.

(b) Dokładając kartę (ścieżki czy zwierzęcia) można ją dowolnie obracać ale dołożonych wcześniej kart nie można już przenosić ani obracać.

(c) Karty ścieżek nie muszą być dokładane do już istniejących ścieżek. Mogą tworzyć ślepe zaułki i być dowolnej długości.

(d) Ścieżki mogą być połączone tylko z jedną kryjówką zwierzęcia. Jeśli nie ma możliwości dołożenia karty tak, żeby ścieżka należała tylko do jednego zwierzęcia to dokładamy ją obrazkiem do dołu.


Pomoc zwierząt

(a) Kogut zapewnia pierwszeństwo w wyborze karty w kolejnej rundzie a osoba posiadająca go na koniec gry dostaje dodatkowy 1 punkt.

(b) Bóbr dostarcza nam znacznik wody, który położony na wybranym smakołyku na karcie dowolnego zwierzęcia w naszej leśnej krainie zwiększa o 1 liczbę punktów za ten smakołyk. Na karcie zwierzęcia można położyć maksymalnie 4 krople wody ale tylko po jednej na każdym smakołyki.

(c) Wiewiórka daje nam znacznik kryjówki, który położony na karcie dowolnego zwierzęcia zwiększa o 1 pojemność jego kryjówki. Nie ma ograniczeń w układaniu ilości znaczników kryjówek na karcie tego samego zwierzęcia.

(d) Królik nie ma specjalnej mocy, ale wzięcie karty z tego pola to jedyny sposób na zdobycie nowego zwierzaka do naszej leśnej krainy.

Pojedyncza runda kończy się po etapie dołożenia karty do leśnej krainy. Jeśli pod plansza zostały jakieś karty, to odkładamy je do pudełka.

Instrukcja przewiduje także trudniejszy wariant dla 2 graczy z tworzeniem krainy rozbudowanej do 32 kart w układzie 4 x 8 i dwoma kartami zwierząt dla każdego gracza na starcie gry.

Wariant z kartami celów

Karty celów to dodatek dostępny wyłącznie w polskim wydaniu. Ich autorem jest Grzesiek Stawicki będący jednocześnie pracownikiem wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Aby dołączyć te karty do rozrywki musimy je umieścić na stole obok wcześniej przygotowanych elementów wg. następujących zasad: na środku kładziemy kartę skrzyżowania ścieżek (taka ze strzałkami i 4 smakołykami), wybieramy od 1 do 4 kart celów i losowo układamy je przy skrzyżowaniu ścieżek.

Wśród możliwych do zrealizowania celów mamy takie jak: zgromadzenie największej/najmniejszej ilości danego smakołyku w swojej leśnej krainie, zgromadzenie najwięcej danego smakołyku w dowolnej kolumnie/rzędzie, posiadanie najwięcej danego smakołyku na dowolnej ścieżce czy posiadanie w krainie najwięcej ścieżek z przynajmniej jednym smakołykiem, którego dotyczy cel.

Zrealizowanie celu daje dodatkowe punkty na koniec gry (6 pkt dla pierwszej osoby, 3 pkt dla drugiej i 1 pkt dla trzeciej)

ZAKOŃCZENIE GRY

Leśne igraszki przed zimą kończą się z chwilą, gdy gracze dołożą 16-tą kartę do swoich krain (czyli wypełnią kwadrat 4 x 4). Czas na podliczenie punktów – z użyciem drugiej strony planszy z torem punktów.

Punkty zdobywamy za:

(a) Zwierzęta w leśnych krainach – każde zwierzę na listku na karcie ma przynależne mu punkty

(b) Smakołyki zgromadzone przez poszczególne zwierzęta – liczymy tyle smakołyków od początku ścieżki, na schowanie ilu pozwala nam kryjówka. Poszczególne smakołyki mają swoje wartości wskazane na karcie zwierzęcia, przy czym każdy znacznik kropli wody zwiększa o 1 liczbę punktów za ten smakołyk, na którym leży.

(c) Znacznik koguta w posiadaniu – gracz go posiadający zdobywa dodatkowy 1 punkt.

Zwycięzcą gry zostaje gracz z największą liczbą punktów zaznaczoną listkiem w kolorze gracza na torze punktów.

WRAŻENIA

Orzeszki ze ścieżki urzekły nas już na etapie zapowiedzi wydawniczych. Zapowiadały ciekawą rozgrywkę pełną kombinowania i dokonywania wyborów. Do tego w pięknym i klimatycznym wydaniu. Bo klimat lasu i uroku leśnych mieszkańców (tym razem w bajkowym/komiksowym (w porównaniu do Ekosystemu) wydaniu czuć już z samego patrzenia na okładkę. 

Zaglądając do pudełka jest tylko o niebo lepiej. Słodkie zwierzaki leśne na kaflach, przemiłe grafiki leśnych ścieżek i cudowne znaczniki w postaci kropelek wody czy kamiennych skrytek.

Zasady gry są proste i do wytłumaczenia w kilka chwil. W zasadzie całe nasze działanie opiera się na doborze kart i ich przemyślanym umieszczeniu w siatce naszego lasu. Nie oznacza to jednak banalnej rozgrywki. 

Co to, to nie. Zarówno dobór kary z dostępnych pod planszą gry jak i jej umieszczenie w naszym lesie wymaga kombinacji, planowania i przemyślenia.  Trzeba się nieco nagłowić, którą kartę wybrać i jak ją ostatecznie położyć, ale to główkowanie odbywa się w bardzo przyjemny sposób.

Oczywiście nie da się ukryć, że do rozgrywki swoje pięć groszy dorzuca losowość w postaci odsłaniania kart do dobierania. Może być tak, że z dostępnych pasować nam będzie tylko jedna, ale jeśli to nie my będziemy zaczynać dobieranie, to ktoś inny może nam ją sprzątnąć sprzed nosa. Brutalna rzeczywistość.

Regrywalność Orzeszków ze ścieżki stoi na wysokim poziomie. Między innymi przez wspomnianą losowość w odsłanianiu kart ścieżek i zwierząt ale także i dzięki dodatkowym kartom celów. Wprowadzają one do rozgrywki nowy wymiar i to różnorodny, bowiem w danej rozgrywce z kartami celów używamy tylko 4 z 9, więc za każdym razem może to być zupełnie inny układ warunków do spełnienia.

Skalowalność gry jest bardzo dobra w każdym układzie liczbowym. Trzeba jednak przyznać, że przy pełnym składzie emocje mocno się udzielają, bowiem ostatniemu graczowi zostaje już tylko jedna karta, która może mu kompletnie nie pasować do planów. W dwie osoby pole wyboru jest zdecydowanie większe, chyba że decydujemy się na wariant zaawansowany (a w nim na przemian zbieramy wszystkie z dostępnych kart).

Niby w grze Orzeszki ze ścieżki każdy z nas buduje swoją własną leśną krainę. Jednakże rozgrywka daje interakcję między graczami choćby w postaci analizowania ruchów przeciwników i może próby pokrzyżowania im planów? Także gramy niby pod siebie ale nie spuszczając z oka innych graczy.

Okładka i cała oprawa graficzna Orzeszków ze ścieżki może być bardzo myląca. To nie jest gra dla najmłodszych. Jest przeznaczona dla graczy w wieku od 10 lat i jest to słuszna dolna granica. Trzeba bowiem nieco kombinować, analizować i wykazać się jakąś strategią. Czasem to naprawdę może się mózg zagotować.

Gra w Orzeszki ze ścieżki nie zajmuje jakoś specjalnie dużo czasu. Pojedynczą rozgrywkę zamkniemy w około 30 minutach. Idealnie na popołudnie przy kawie czy przerwę między cięższymi tytułami podczas wieczornego grania.

Podsumowując: Jeśli lubicie proste w zasadach ale nie banalne w rozgrywce gry ruszające szare komórki mózgowe to koniecznie musicie przetestować Orzeszki ze ścieżki. Szybki czas rozgrywki, prostota zasad a jednocześnie niezłe kombinowanie to tylko niektóre atuty. Nas Orzeszki oczarowały już w chwili zapowiedzi a dziesiątki rozgrywek podsycają ten ogień miłości. Pudełeczko z całą pewnością zostanie w naszej kolekcji.

PLUSY:

+ świetna oprawa graficzna,
+ bardzo proste zasady,
+ wysoka regrywalność,
+ krótki czas rozgrywki,
+ znakomita skalowalność

MINUSY:

- trochę losowości (taki minus na siłę).


Liczba graczy: 2-4 osoby
Wiek: od 10 lat
Czas gry: 20-40 minut
Rodzaj gry: gra strategiczna, 
gra karciana, 
gra familijna
Zawartość pudełka:
* 45 kart ścieżek
* 4 znaczniki graczy
* 19 kart zwierząt
* 15 znaczników wody
* 9 kart celów
* 15 znaczników kryjówek
* drewniany kogut
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Autor: Rodrigo Rego
Ilustracje: Núria Aparicio
Cena: 45-75 zł (V 2024 r.)

Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia- gry za przekazanie egzemplarza do recenzji.


Galeria zdjęć:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz