Strony

wtorek, 13 kwietnia 2021

PUDEŁKO ŁAKOCI: to, co koty kochają najbardziej - recenzja dodatku do Najlepszej gry o kotach Wydawnictwa Foxgames.

W domu graczy, w którym jest kot/ koty rzeczą oczywistą będzie to, że pojawiać się tam będą gry z kotami w treści lub tle. Nie inaczej jest u nas. W naszej kolekcji znajdziecie CatStax, Cat Sudoku, O kocie w kłopocie, Kota Stefana, Dzielne myszki, Myszki w opałach, Kotobirynt, Kotostrofę, Calico i oczywiście kocią grę z portfolio Foxgames czyli Najlepszą grę o kotach. Wrażeniami z rozgrywki w tę ostatnią dzieliliśmy się w naszej recenzji.

Dziś chcemy Wam opowiedzieć kilka słów o dodatku do Najlepszej gry o kotach, czyli Pudełku łakoci. Od dodatków do gry oczekujemy tego, że wniosą do niej coś nowego, urozmaicą grę, rozszerzą możliwości top. Czy Pudełko łakoci sprostało takim oczekiwaniom? A może to tylko ładne pudełko puste w środku? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury recenzji.




CO ZAWIERA GRA

Rozmiar Pudełka łakoci jest taki sam jak podstawowej Najlepszej gry o kotach. W środku znajdziemy dodatkowe karty, 6 kart startowych, 13 nowych przybłęd i 9 kart tury. Do tego wspomniane żetony wspólnych celów, żetony łakoci i żetony punktów zwycięstwa. Wszystko dopełnia instrukcja szczegółowo opisująca nowe komponenty i zasady gry.

Karty dodatku są oznaczone symbolem serduszka w lewym dolnym rogu karty - pozwala to w łatwy sposób oddzielić je od kart z podstawowej gry. Oczywiście Pudełko łakoci to dodatek, zatem do gry potrzebna nam będzie jeszcze podstawka, czyli Najlepsza gra o kotach. Jednakże dzięki dodatkowi do tej zabawy będziemy mogli zaprosić nie tylko 4 osoby ale nawet 6 graczy. Otrzymamy też możliwość samotnej rozgrywki, ale o tym więcej napiszemy przy przebiegu gry.

CEL GRY

Jak nie trudno się domyślić cel gry z dodatkiem w postaci Pudełka łakoci nie odbiega znacząco od podstawowego celu. Nadal naszym zadaniem, jako pełnoprawnych opiekunów czworonożnych futrzaków, jest zadbanie o nakarmienie ich w taki sposób, który przyniesie nam najwięcej punktów zwycięstwa.

Pudełko łakoci wprowadza jednak jedną rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę pisząc o celu gry. A mianowicie pojawiają się cele wspólne - swoisty element kooperacji w grze rywalizacyjnej. To dodatkowa okazja do zdobycia punktów nie tylko dzięki swoim działaniom, ale we współpracy z partnerem. Bowiem dwie osoby wspólnie realizują dany cel i jeśli się im to uda, to każda z nich dostaje tyle PZ ile widnieje na żetonie celów. 

A nie od dziś wiadomo, że w kupie raźniej - co może być trudne do osiągnięcia samemu udać się może dzięki owocnej współpracy. Bowiem zebrać samemu np. 8 zabawek to może być mission impossible, ale jak jeden gracz będzie mieć 3 a drugi 5 to już się to uda.

PRZYGOTOWANIE GRY

Ponieważ dodatkowe karty rozszerzają możliwość gry do 6 osobowego składu znając zasady przygotowania Najlepszej gry o kotach łatwo się domyślić, że także i tutaj trzeba będzie dostosować liczbę kart biorących udział w zabawie do ilości graczy. Jasno to opisuje instrukcja, więc nie będziemy się tutaj w to zagłębiać.

Rozszerzenie liczby graczy (o 5 i 6 osobę) przynosi jeszcze jedną nowość. Grając w 5 lub 6 osób do wyłożonych zgodnie z podstawowymi zasadami 3 kart przybłęd dokładamy jeszcze jedną. Zatem na stole w takich rozgrywkach będziemy mieć 4 przybłędy.

Reszta przygotowań (czyli tworzenie pola gry) pozostaje bez zmian.

PRZEBIEG GRY

Zasady przebiegu tury gracza pozostają bez zmian: gracz zbiera wszystkie 3 karty z jednego rzędu/kolumny (z wyjątkiem tych, przy których znajduje się znacznik kota), umieszcza znacznik kota obok rzędu/kolumny, z którego dobrał karty i uzupełnia ten rząd/kolumnę 3 kartami z talii głównej.

Jak na dodatek przystało Pudełko łakoci wprowadza jednak kilka urozmaiceń. Skupmy się na nich po kolei.

Do gry doszedł nam dodatkowy rodzaj kotów, a mianowicie koty szare (oznaczone literką S w górnym rogu karty). Ważna uwaga: trójkolorowe koty także się łapią do tej kategorii, więc mając Luśkę czy Mruczeła można je traktować za szare koty.

Pudełko łakoci skrywa także sporą liczbę nowych przybłęd o różnorodnych umiejętnościach specjalnych, np. Kapara, Węszyla, Pralinkę itd. Zdolności specjalne poszczególnych przybłęd są jasno opisane w instrukcji.

Poświęćmy jeszcze kilka słów na przedstawienie nowości w kartach z Pudełka łakoci. Znajdziemy w nich kilka nowych typów kart:

(a) pudełka - coś, co kociaki uwielbiają, w czym potrafią spędzić pół dnia albo i cały. Nie inaczej jest z tymi karcianymi pudełkami. Tylko takie, które będą zamieszkane przez kota przyniosą nam punkty zwycięstwa (PZ), ale jest jeden warunek - w konkretnym pudełku może zamieszkać tylko taki kot, o jakim mówi opis pudełka (np. biały amator mleka)

(b) szczotka - narzędzie niezbędne do pielęgnacji czworonoga. Tutaj w grze posiadanie tej karty pozwala nam na wymienienie jednego ze swoich kotów na wybranego z obszaru gry (z puli 9 kart)

(c) torba na zakupy - ileż razy nasze kocie dziewczynki wchodziły nam do właśnie rozpakowywanych toreb w poszukiwaniu czegoś interesującego? Nie zliczymy tego. Torba z Pudełka łakoci daje nam cenną możliwość - wykładając tę kartę możemy dobrać po jednym przysmaku każdego rodzaju (1 kurczaka, 1 mleko i 1 tuńczyka) ale taki nasz ruch obdarowuje przeciwników 2 PZ dla każdego z nich. No cóż, nie ma nic za darmo.

(4) laser - jedna z ulubionych zabawek kotów. Karciany laser pozwala nam wybrać 2 dowolne karty z obszaru gry a jeszcze jedną odrzucić na stos kart odrzuconych.

(5) łakocie - który kot ich nie lubi? Nie znam takiego. Łakocie z Pudełka łakoci mają moc, bowiem 1 żeton łakoci karmi kota do syta (niezależnie od tego ile łakoci potrzebował). Jednakże znowu nie ma nic za darmo - będziemy mieć najedzonego kota, ale straci on wszystkie swoje zdolności i niezależnie od liczby PZ na karcie da nam 1 PZ

(6) kurczak i tuńczyk - kociaki uwielbiają takie żarełko. Mając tą kartę odrzucamy ją na stos kart odrzuconych a w zamian za to bierzemy żeton kurczaka i żeton tuńczyka.

Wśród żetonów obecnych w Pudełku łakoci znajdziemy także żetony wspólnych celów - to kolejna modyfikacja zabawy (wspomnieliśmy o tym przy celu gry). Wspólne cele można wprowadzić do gry przy minimum 3 graczach. Każdy dostaje wtedy 1 żeton wspólnych celów - układa się je odkryte pomiędzy dwoma graczami. Dodatkowe 2 żetony celów odkryte i położone w widocznym miejscu tworzą pulę wspólnych celów. W swojej turze gracz zamiar dobierać kartę z pola gry może wymienić 1 wspólny cel graczy na ten z puli celów wspólnych. Na każdym z żetonów celów wspólnych znajduje się informacja jakie wymagania należy spełnić aby do końca gry zrealizować cel. Jeśli się to uda wykonać, to każdy gracz dostanie tyle PZ ile widnieje na żetonie celu wspólnego.

ZAKOŃCZENIE GRY

W najlepszej grze o kotach zabawa dobiega końca w momencie, gdy trzeba uzupełnić karty na stole, a talia główna będzie już pusta. To moment, żeby nakarmić nasze koty. Na dole każdej karty kota widnieje informacja o przysmakach koniecznych do zapewnienia danemu pupilowi. Nie można częściowo nakarmić kota - musimy mieć wszystkie potrzebne przysmaki. Podliczamy zdobyte punkty i wyłaniamy najlepszego opiekuna kociaków.

WRAŻENIA

Mamy ambiwalentne odczucia co do dodatków do gier. Zawsze mamy pewne wątpliwości, które przeważnie okazują się całkowicie niepotrzebne. Tak czy inaczej zawsze obawiamy się, że wprowadzenie rozszerzenia spowoduje, że z fajnej gry, którą lubimy, dostaniemy już nie tak fajną grę, w której wiele rzeczy postawiono do góry nogami. Całe szczęcie Pudełka łakoci to nie dotyczy. Ten dodatek to w zasadzie jazda obowiązkowa dla wszystkich tych, którzy (tak jak my) zakochali się w Najlepszej grze o kotach. Przejdźmy zatem po tych wszystkich zmianach, które dotknęły wersję podstawową gry.

Po pierwsze, otrzymaliśmy całe mnóstwo nowych kart. Dzięki temu do stołu może zasiąść już nie maksymalnie cztery osoby, ale nawet i sześć. Od razu uspokajam, że karty z dodatku mają w narożnikach specjalne oznaczenie, więc zawsze możemy oddzielić podstawkę od dodatku (chociaż nie wiem po co). Zmienia się lekko przygotowanie samej gry i punktacja końcowa.

Więcej kart, to oczywiście nieco dłuższa rozgrywka, ale bez przesady. Oczywiście w większym składzie osobowym, mamy do czynienia ze znacznie większą zmiennością tego co się dzieje na stole. Jakiekolwiek planowanie nie ma większego sensu, bo zanim nadejdzie nasza kolej, to wszystko będzie wyglądało inaczej. W mniej licznym towarzystwie jest jednak łatwiej coś zaplanować.

Po drugie, pojawiły się nowe rodzaje kart, które wprowadziły trochę świeżości.

I tak, łakocie to po prostu nowy rodzaj przysmaków – z jednej strony stanowią one coś w rodzaju dżokera - karmią one naszego futrzaka do syta, jednocześnie pozbawiając go wszelkich zdolności i niestety punktów. Kot nakarmiony łakociami warty jest tylko jeden punkcik. W naszych rozgrywkach były to przeważnie ostatnie deski ratunku, gdy lepszy okazywał się najedzony kot z jednym punktem, niż głodny z dwoma punktami ujemnymi.

Pojawiły się trzy nowe przedmioty, które są naprawdę fajne. Dzięki laserowi możemy dobrać dwie karty z obszaru gry. Szczotka pozwala na wymianę jednego ze swoich kotów na kota z obszaru gry. Torba z kolei obdarowuje nas po jednym z każdego rodzaju łakoci, w zamian jednak, nasi przeciwnicy otrzymują po dwa punkty zwycięstwa.

Pudełka to ciekawe ustrojstwa. W sumie nie dziwota, że to najlepsze zabawki przynajmniej naszych kotów. Za umieszczenie kociaków w pudełku otrzymamy dodatkowe punkty na koniec gry. Im więcej wypełnionych w ten sposób pudełek, tym więcej punkcików.

To jeszcze nie wszystko. Pojawiły się jeszcze koty szare oraz nowe przybłędy z nowymi umiejętnościami.

Wszystkie te nowinki sprawiają, że gra robi się odrobinę może nie trudniejsza, ale jednak mamy nieco więcej do myślenia. Mamy nieco więcej możliwości prowadzenia całej rozgrywki, przez co dróg do zwycięstwa nam przybyło. To zdecydowanie dobra wiadomość, zwłaszcza dal tych, którzy znają podstawową wersję gry na wylot.

Po trzecie pojawił się element takiej ograniczonej kooperacji. Podczas przygotowania gry pomiędzy graczami pojawiają się cele, które będziemy wspólnie realizować zarówno z sąsiadem po lewej jak i po prawej stronie. Cele ustawione są tak, że samemu raczej byśmy ich nie wykonali (spróbujcie samemu np. nakarmić 14 kotów), ale we dwójkę? Jak najbardziej. Dlatego dla dodatkowych punktów warto współpracować ze swoimi partnerami. Chociaż wcale nie musimy tego robić – te wspólne cele w jakimś stopniu wymuszają na nas określoną strategię, która niekoniecznie musi nam pasować.

Po czwarte, otrzymaliśmy wariant solo, w którym to przyjdzie nam rywalizować z Futrzastym Graczem, który wykonuje swoje akcje zgodnie z ustalonymi z góry zasadami (za pomocą specjalnych kart tury). Jest to dość wymagający przeciwnik, którego nie obowiązują wszystkie reguły gry (np. każdy rodzaj pożywienia traktuje jako dżokera) i zwycięstwo z nim może być pewnym wyzwaniem. Nie jest to może specjalne trudne, ale żeby wygrać trzeba odrobinę pomyśleć.

Podsumowując: Jak zatem widać, Pudełko łakoci przyniosło naprawdę wiele dobrego i jeśli tylko spodobała się Wam podstawowa wersja, to myślę, że naturalnym krokiem będzie sięgnięcie po ten dodatek. Podnosi regrywalność (dzięki nowym kartom), wprowadza same zmiany do rozgrywki (wspólne cele) a także zwiększa maksymalną liczbę graczy. My już sobie nie wyobrażamy rozgrywki bez niego.

PLUSY:

+ proste zasady pozostały prostymi,
+ równie wysoka jakość komponentów jak w podstawce,
+ dobra skalowalność,
+ zwiększona regrywalność,
+ krótki czas rozgrywki, pomimo dodatkowych kart,

MINUSY:

- trochę losowości (tu się nic nie zmieniło).



Liczba graczy: 1-6 osób
Wiek: od 8 lat
Czas gry: ok. 30 minut
Rodzaj gry: gra karciana, 
gra familijna
Zawartość pudełka:
* 54 karty gry,
* 13 kart przybłęd,
* 10 żetonów wspólnych celów,
* 6 żetonów łakoci,
* 4 żetony punktów zwycięstwa,
* 6 kart startowych,
* 9 kart tury,
* 1 notes punktacji,
* instrukcja.
Wydawnictwo: Fox Games
Cena: 35-50 zł (IV 2021 r.)
Autor: Josh Wood
Ilustracje: Josh Wood

Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Fox Games za udostępnienie gry do recenzji.

Fox Games

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz