To nie zapowiedź kontynuacji
przygód Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla. To wstęp do bohaterki
dzisiejszej recenzji, czyli imprezowej gry słownej Alicja w krainie słów osadzonej
w takim klimacie. Czy wspomniana
herbatka u Królowej Kier była przyjemnością? A może było to wyzwanie wywołujące
krople potu na czole? Przekonajcie się sami. Zapraszamy do lektury naszej
recenzji.
CO ZAWIERA GRA
Wszystkie komponenty znajdą swoje
miejsce w specjalnej plastikowej wyprasce wypełniającej dół pudełka.
Oczywiście w pudełku znajdziemy
też książeczkę z instrukcją do gry. Trzeba przyznać, że wygląda jak książeczka
z bajką o Alicji w krainie… tym razem słów. Nie oznacza to jednak, że aby
poznać zasady będziemy się przedzierać przez opowieść. Instrukcja jest napisana
prosto i precyzyjnie.
CEL GRY
Pobyt na herbatce u Królowej Kier
to nic innego jak prowadzenie dyskusji na tematy wskazane przez karty tematów.
Rozmawiać możemy na jeden z 60 różnorodnych tematów. Musimy jednak przestrzegać
zasad i nie używać zakazanych liter. W przeciwnym razie dostaniemy wilczy bilet
do domu.
PRZYGOTOWANIE GRY
Każde przyjęcie należy przygotować. Przygotowując herbatkę u Królowej Kier na środku stołu ustawiamy imbryczek ustalając mu wcześniej czas i głośność.
Następnie rozdzielamy karty liter
według koloru. Niebieskie i fioletowe tasujemy i układamy na stole w zakrytych
stosach. Czerwone i zielone karty liter odkładamy do pudełka – używamy ich w
wariancie zaawansowanym.
Każda rozmowa musi mieć swój
temat. U Królowej Kier to karty tematów je wyznaczają. Tasujemy więc talię
karty tematów i układamy a stole w zakrytym stosie.
Z boku stołu układamy żetony
punktów a najmłodszy gracz dostaje kartę Królowej Kier, która w wariancie
podstawowym służy jako znacznik pierwszego gracza.
Pozostałe karty postaci, żetony
czasu i żeton Pana Gąsiennicy odkładamy do pudełka – są używane w wariancie
zaawansowanym.
PRZEBIEG GRY
Herbatka u Królowej Kier trwa tyle rund, ilu jest graczy. Każda runda składa się z 3 faz:
I. Nakrycie stołu
Karty punktacji (tyle, ilu graczy
bierze udział w zabawie) układamy w stosie według liczby w zegarku, przy czym
karta z numerkiem 1 musi być na górze. Gracz z kartą Królowej Kier odkrywa 2
górne karty ze stosu tematów, wybiera jedną i odkrytą umieszcza na stole wybierając
tak temat rozmowy. Następnie Królowa Kier odsłania 2 karty zakazanych liter –
jedną niebieską i jedną fioletową.
II. Rozmowa
Po ujawnieniu tematu następuje
faza rozmowy – Królowa Kier uruchamia
imbryk i wypowiada słowo pasujące do tematu rozmowy i nie zawierające
zakazanych liter. Następnie ponownie uruchamia imbryk i swoją kolejkę zaczyna
kolejny gracz.
Jeśli gracz wypowie słowo z
zakazanymi literami, słowo które w tej rundzie wypowiedział inny gracz lub
skończy mu się czas na odpowiedź, odpada z rundy, bierze wierzchnią kartę ze
stosu kart punktacji kładzie ją obok siebie.
III. Sprzątanie
W chwili, gdy wszyscy gracze poza
jednym odpadną zaczyna się faza sprzątania. Gracze biorą sobie żetony punktów w
takiej liczbie, jaka widnieje na leżącej przed nimi karcie punktacji.
Wykorzystana karta tematu odkładana jest pod spód stosu kart tematów. Karta
Królowej Kier przechodzi na kolejnego gracza.
Zaczyna się nowa runda.
Instrukcja przewiduje także
dodatkowe warianty:
a) Wariant zaawansowany
Przygotowanie gry różni się tylko drobiazgami: czas w imbryku ustawiamy na 10 sekund, używamy trzech zakazanych kart liter (niebieską, fioletową i zieloną) i dobieramy dla każdego gracza kartę postaci (obowiązkowo musi być w grze Królowa Kier, a w grze w trzy osoby nie wolno używać karty Alicji i Pana Gąsiennicy). Postacie mają dodatkowe moce – jedne mogą dodać zakazana literę, inne mają żetony czasu wydłużające ich czas na odpowiedź, jeszcze inne przynoszą dodatkowe punkty.
W fazie nakrycia stołu - gracze
posiadający daną postać biorą żeton lub kartę wskazaną na dole ich karty
postaci (co bierze dana postać ładnie opisuje instrukcja). W fazie rozmowy
gracz, który odpadł odwraca swoją kartę postaci obrazkiem do dołu i nie może
korzystać z jej zdolności. W fazie sprzątania trzeba zwrócić uwagę, gdyż
niektóre postacie mogą dawać dodatkowe punkty – jest to ładnie opisane w
instrukcji w rozdziale o postaciach.
b) Gra z dziećmi
Zapraszając do gry dzieci
(młodsze niż dolna granica 10 lat) warto im ułatwić nieco zabawę – możemy
używać tylko kart tematów z symbolem ludzików i tylko jednej zakazanej litery
lub nawet z niej zrezygnować.
c) Za mało szaleństwa?
Potrzebujcie więcej wrażeń? Nic
prostszego. Używajcie więcej niż 3 zakazane litery na rundę – zrobi się
ciekawiej.
Jeśli wolicie oglądać niż czytać,
to Wydawnictwo Egmont przygotowało krótki film z instrukcją gry:
ZAKOŃCZENIE GRY
Herbatka u Królowej kończy się,
gdy karta Królowej Kier wróci do gracza, który rozpoczynał grę. Oznacza to, że gracze rozegrają tyle rund,
ilu ich jest. Zabawę wygrywa gracz, który zdobył najwięcej punktów.
WRAŻENIA
Mechanicznie Alicja
nie wnosi w zasadzie zbyt wiele nowego w kategorię gier słownych. Czytając sam
opis ciśnie się na usta inna gra Wydawnictwa Egmont, czyli Łap za słówka (my
poznaliśmy ją w wersji karcianej). Z jednym małym wyjątkiem – tam konieczne
było wykorzystanie wskazanych liter, a w Alicji takowe są zakazane. Czy to
oznacza, że gra nie jest warta uwagi? Nie zaryzykowałabym takiego stwierdzenia.
Alicja w krainie słów z pewnością ma coś w sobie (i nie mam tutaj na myśli
słodkiego grającego czajniczka), co sprawia, że jednak rozgrywka wygląda inaczej. Musimy myśleć w zupełnie inny sposób.
Skalowalność: Jak
na grę imprezową przystało im więcej osób, tym lepsza zabawa. Z pewnością im
więcej graczy, tym rozgrywka robi się dłuższa i bardziej wymagająca. Bowiem
trzeba się cały czas pilnować, aby nie powiedzieć słowa, które już padło, a im
dalej w las, tym więcej słów. Nie oznacza to jednak, że gra w 3 osoby (a to
jest minimum) wypada kiepsko. My graliśmy w 3 i 4 osoby i w każdym układzie
grało się przyjemnie. Bardzo ubolewam, że z powodu aktualnej sytuacji nie mam
możliwości przetestować gry w większym składzie. Jak tylko wrócimy do
normalności i do internatu, w którym pracuję, wróci młodzież, to spróbuję ich
zaprosić do zabawy w większej grupie – nie wiem tylko jak chłopaki zareagują na
cukierkowy imbryczek…
Podsumowując: Alicja w krainie słów to ciekawa propozycja w kategorii gier słownych. Czy konieczna do posiadania
na półce? Na to pytanie nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli
macie już kilka gier słownych, to posiadanie kolejnej jest do rozważenia. Jeśli
chcecie wprowadzić dzieciaki w gry słowne to Alicja jest dobrym wyborem. Jeśli
lubicie gry słowne…to sami wiecie, że żadnej nie odpuścicie. My zostawiamy w
naszej kolekcji.
PLUSY:
+ emocjonująca rozgrywka, swoisty wyścig z czasem
+ kilka poziomów trudności/ wariantów rozgrywki pozwalających na dostosowanie zabawy do uczestników
+ ćwiczy słownictwo i szybkie kojarzenie
+ gadżet w postaci grającego imbryka – żadne dziecko nie przejdzie obok niego obojętnie.
PLUS/ MINUS:
- mechanika podobna do innych
gier słownych, w szczególności Łap za słówka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz