Strony

piątek, 2 września 2022

Eksplodujące kotki: Wersja dla 2 graczy - recenzja gry karcianej wydawnictwa Rebel

Cofnijmy się do roku 2015.Wtedy to na Kickstarterze pojawiła się kampania mająca na celu uzbieranie środków na wydanie niewielkiej karcianej gry. Gry, która w zamierzeniu była prosta jak budowa cepa i mechanicznie nie oferowała nic szczególnego. Ja osobiście byłem na nie i nie wierzyłem, że to się może udać.

Czas pokazał jak bardzo się myliłem. Prawie 220 tysięcy ludzi, blisko 9 mln dolarów (z planowanych 10 tysięcy). To zrobiło ogromne wrażenie. Jeden z największych projektów Kickstartera w historii (nie wiem czy przypadkiem nie największy, jeśli chodzi o gry planszowe). Nic dziwnego, że gra szybko pojawiła się w Polsce, dzięki wydawnictwu Rebel. Z czasem pojawiły się i dodatki, wersja dla dorosłych a także Eksplodujące Minionki. Nie można też nie wspomnieć o znakomitej Grze w kotka i pyszczek.

Swoistą wadą gry jest to, że najlepsza zabawa ma miejsce przy 4-5 osobach. A że nie zawsze dysponujemy takim składem, więc postanowiono stworzyć dwuosobową wersję Eksplodujących kotków. Za jej wydanie w Polsce odpowiada oczywiście Rebel.

Ta niewielka talia kart pojechała z nami na urlop i zdradzając nieco dalszą część recenzji, była jednym z najczęstszym gości na stole, czy też kocyku. Po kolei zatem.




CO ZAWIERA GRA

Całość zamknięta jest w nieco lichym kartonowym pudełku. W sumie nie dziwię się takiemu formatowi wydawniczemu. W środku znajdziemy dokładnie 32 karty, na których znajdziemy mnóstwo dobrego humoru – do tego zdążyła nas przyzwyczaić pełna wersja. Karty są znakomitej jakości z białymi rantami. Z pewnością dużo wytrzymają i to bez konieczności ich koszulkowania.

Załączona instrukcja jest krótka, zwięzła i na temat. Napisana oczywiście w klimacie kotków, czyli z jajem. Po jednokrotnym jej przeczytaniu (na pewno nie raz i nie dwa się uśmiechniecie), będziecie wiedzieli o co w tym chodzi.

CEL GRY

Spróbuj swoich sił w tej wysoce strategicznej, w pełni bezpiecznej wersji rosyjskiej ruletki! Podczas rozgrywek gracze co turę dobierają po jednej karcie, aż do momentu, gdy któryś trafi na puchatą bombę. Ów nieszczęśnik rozlatuje się na tysiąc kawałeczków i wypada z gry. Pozostałe karty służą do unikania eksplodujących kotków lub łagodzenia ich wybuchowego temperamentu.

Eksplodujące Kotki: Wersja dla 2 graczy to odsłona Eksplodujących kotków, przeznaczona dla dwóch osób. Cel gry jest prosty – pozostanie przy życiu. Ten z graczy, który wyciągnie kartę eksplodującego kotka i nie będzie miał na nią żadnej obrony, przegrywa, a wygrywa ten, który uniknął takie spotkania.

PRZYGOTOWANIE GRY

Ten etap jest banalnie prosty. Ze wszystkich kart wyjmujemy trzy karty – dwie karty rozbrojenia (każdy z graczy otrzymuje od razu po jednej) i eksplodującego kotka. Resztę kart tasujemy i rozdajemy tak, aby każdy z nas miał 8 kart na ręce.

Kartę eksplodującego kotka umieszczamy w talii pozostałych kart, tasujemy ją i tworzymy zakryty stos dobierania. To wszystko. Możemy przystąpić do zabawy.
PRZEBIEG GRY

Gra jest banalna. Na ręce na początku mamy osiem kart. W swojej kolejce możemy zagrać kartę. Wykładamy ją, czytamy polecenie i je wykonujemy. Następnie możemy w taki sam sposób zagrać kolejną kartę. W trakcie naszej kolejki przeciwnik ma prawo się wtrącać (o tym za chwilę).

Możemy również spasować nie zagrywając żadnych kart. W jednym i drugim przypadku kolejkę kończymy dobraniem karty. Jeśli nie będzie to karta eksplodującego kotka, możemy odetchnąć z ulgą. W innym przypadku możemy mieć problem. No chyba, że posiadamy kartę rozbrojenia, która to zgodnie z nazwą potrafi uniemożliwić kotkowi eksplozję (karta kotka wraca do talii – od nas zależy, gdzie ją umieścimy).

W grze spotkamy różne karty, które generalnie mają za zadanie uniknięcie spotkania z eksplodującym kotkiem i kombinowaniem, żeby trafił on w ręce przeciwnika. Mamy zatem karty „NIE, NIE, NIE”, które możemy zagrać w kolejce przeciwnika, negując działanie rzuconej przez niego karty. 

Są karty, za pomocą których możemy podejrzeć wierzchnie trzy karty ze stosu (co może być niezwykle cenną wiedzą). Za pomocą innych możemy zmusić przeciwnika do wykonania dwóch kolejek z rzędu. Inne z kolei pozwalają nam na niedobranie karty. 

Mamy jeszcze tzw. kocie karty. Jeśli uda nam się zagrać dwie identyczne, możemy zabrać przeciwnikowi jedną z kart z ręki. To oczywiście nie wszystkie rodzaje kart - wszystkie jednakże mają bardzo jasne i klarowne działanie. 

ZAKOŃCZENIE

Osoba, która trafi na eksplodującego kotka i nie ma przy sobie karty rozbrojenia, wybucha i przegrywa, a ta, która nie wybuchła, wygrywa grę i… życie.

WRAŻENIA

Eksplodujące kotki to naprawdę głupia gra, która ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się w nią grać. Odstresować po ciężkim dniu, albo pozwolić się mózgowi zrelaksować po jakiejś wymagającej rozgrywce. Nie rozumiałem fenomenu tej gry, dopóki nie zagrałem w nią i dopóki nie wywołała uśmiechu na twarzy wszystkich graczy.

Jak już wspomniałem, wadą pełnej wersji gry jest kiepska skalowalność, która w zasadzie eliminowała rozgrywki dwuosobowe. Dobrze się zatem stało, że ktoś postanowił to zmienić i otrzymaliśmy specjalną wersję przeznaczoną właśnie dla dwóch osób. Muszę przyznać, że zrobiono to bardzo sprawnie i gra utrzymuje klimat pełnej wersji kotków.

Bardzo proste zasady, mnóstwo często niewybrednego humoru (chylę czoła przed polskim tłumaczem, który musiał mieć niezły ubaw podczas pracy) i całe tony negatywnej interakcji. Cała rozgrywka ma w sobie coś z rosyjskiej ruletki, w której z jednej strony, dzięki kartom rozbrojenia mamy możliwość obrony, a z drugiej cały czas utrudniamy życie przeciwnikowi, cały czas wkładamy kij w szprychy, żeby tylko ten nieszczęsny kotek trafił do niego. Nie ma przeproś, zwycięzca jest tylko jeden i nie ma żadnych fizycznych możliwości osiągnięcia remisu – tak to zostało skonsturowane.

Gra oczywiście w duże mierze bazuje na szczęściu, ale nasze kombinowanie, ponoszenie ryzyka, a czasem jego unikanie nie jest bez znaczenia. To, co zagramy lub zostawimy na ręce ma znaczenie. Dlatego też warto być oszczędnym w zagrywaniu kart, dzięki czemu możemy zapewnić sobie nieco luzu, mogąc odpowiadać na zagrania przeciwnika.

Warto też umieć zachować kamienną twarz, zwłaszcza gdy udało nam się podejrzeć wierzchnie karty. Nasza mina może zdradzić przeciwnikowi, co w nich było.

Tak czy inaczej dwuosobowa wersja eksplodujących kotków to zdecydowanie lekka i szybka gra. Pojedyncza partia nie powinna zająć nam dłużej niż 10 minut. Akurat tyle, żeby móc rozegrać rewanż.

Regrywalność stoi na całkiem przyzwoitym poziomie. Co prawda mamy tylko 32 karty, ale losowość ich pojawiania się sprawia, że każda partia będzie nieco inna niż poprzednie.

Podsumowując: Eksplodujące kotki to jeden z naszych hitów wakacyjnych. Mnóstwo zaciętych partii, mnóstwo emocji, śmiechu i po prostu dobrej zabawy. Jeśli jesteście fanami pełnej wersji, to gorąco zachęcam do spróbowania wersji dwuosobowej, a jeśli niekoniecznie, to pewnie ta wersja Waszego nastawienia nie zmieni. A jeżeli w ogóle nie znacie tych zwariowanych kotów, to warto spróbować, zwłaszcza, że gra jest stosunkowo niedroga.

PLUSY:

+ proste zasady,
+ wysoka jakość komponentów,
+ mnóstwo humoru na kartach,
+ krótki czas rozgrywki,
+ sporo interakcji,

MINUSY:

- trochę losowości.




Liczba graczy: 2 osoby
Wiek: od 12 lat
Czas gry: 10 minut
Rodzaj gry: gra karciana, 
gra imprezowa
gra na parę
Zawartość pudełka:
* 32 karty,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Rebel
Projektant: Matthew Inman, Elan Lee
Ilustracje: Matthew Inman, Elan Lee
Cena: 35-50 zł (IX 2022 r.)

Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Rebel za przekazanie gry do recenzji.



Grę Eksplodujące kotki  wersja dla 2 graczy kupicie w sklepie Rebel.

Galeria zdjęć:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz