Strony

środa, 6 lipca 2022

Królestwo w Dolinie - recenzja gry wydawnictwa Fox Games

Umarł król, niech żyje król. To przysłowie wywodzi się ze średniowiecza, kiedy w tym samym dniu chowano starego króla i powierzano władzę jego następcy. Motyw ten jest wszechobecny w grach planszowych. Ile razy to przyszło nam wcielać się w pretendenta do tronu, musząc uprzednio coś udowodnić, czyli stanąć w szranki z innymi graczami w swoistym turnieju, o to kto zrobi coś lepiej czy szybciej.

Całkiem niedawno pojawiła się dzięki wydawnictwu Fox Games nowa gra, która dotyka właśnie zapełnienia pustki po starym władcy i oddania sterów nowemu. Królestwo w Dolinie, bo taki nosi tytuł bohaterka niniejszej recenzji pierwotnie wydana została w roku 2021. Jej autorem jest raczej mało znany (a patrząc po ocenach na BGG raczej mało płodny i nisko oceniany) Hans van Tol. Sprawdźmy zatem, czy gra jest warta uwagi, czy też może lepiej sobie odpuścić ją. Zapraszam zatem do lektury recenzji.




CO ZAWIERA GRA

Całość zamknięta została w średniej wielkości pudełku. W środku znajdziemy całą masę elementów, wykonanych głównie z kartonu. Przyjrzymy się im z bliska. Królestwo to przede wszystkim ludzie, (w grze będą to poddani oraz specjaliści). Reprezentowani są oni przez kwadratowe kafelki podzielone na trzy grupy (wyznaczają one kolejność pojawiania się w grze). Ważnym elementem rozgrywki będzie Wzgórze, czyli taka równia pochyła, na której umieścimy kafelki postaci, które będą pojawiać się w grze. Wzgórze co ciekawe ma dwa stopnie nachylenia i jak dla mnie oba są zbyt duże, gdyż płytki potrafią się zsuwać samoistnie poza obszar Wzgórza i trzeba to co jakiś czas poprawiać.

Każdy z graczy otrzymuje specjalną planszetkę, zwaną planszą Zamku oraz drewniany znacznik króla. Całość uzupełniają żetony pieniędzy, poborców podatkowych oraz królewskie żetony.

Jakościowo wszystko wypada poprawnie. Nie mam się do czego przyczepić. Załączona instrukcja napisana jest dobrze, z przykładami, które są bardzo pomocne przy zrozumieniu zasad gry. Jej układ oczywiście mógłby być bardziej przyjazny dla oczu. Sporo tekstu na jakimś takim brzydkim tle – wcale nie zachęca to do lektury.

CEL GRY

Dawno, dawno temu, w odległej krainie leżała dolina zamieszkała przez nację, która rozpaczliwie potrzebowała swojego króla. Czy to właśnie Ty jesteś tym, który będzie nimi rządzić? Czy Twoja strategia jest na tyle dobra, aby zwyciężyć nad innymi pretendentami do tronu? Na tronie Królestwa w dolinie zasiądzie ten z graczy, który będzie cieszył się najlepszą reputacją. Przekonuj do siebie poddanych, pomnażaj majątek i zdobywaj nagrody, by ugruntować swoją pozycję!

Zatem przyjdzie nam się wcielić w pretendenta do królewskiej korony, starając się zgromadzić po swojej stronie odpowiednich poddanych, którzy zapewnią nam punkty zwycięstwa. Tradycyjnie zwycięzcą jest ten z graczy, który był w tym najlepszy.

PRZYGOTOWANIE GRY

Etap ten nie jest specjalnie skomplikowany. Przede wszystkim musimy podzielić wszystkie kafelki na trzy oddzielne stosy (zgodnie z rewersem na każdej płytce). 

Ze stosu pierwszego dobieramy 25 kafli i rozmieszczamy je awersem w kwadracie o boku 5x5 (będzie to nazywane Doliną). Pozostałe 4 „jedynki” umieszczamy na wzgórzu, a następnie uzupełniamy brakujące miejsca płytkami ze stosu drugiego. Gdzieś obok wędrują zasoby wspólne, czyli monety, żetony poborcy oraz królewskie żetony.

Zestawem startowym każdego z nas będzie plansza Zamku, drewniana figurka króla oraz dwie monety. Począwszy od pierwszego gracza każdy z nas umieszcza figurkę na jednej z płytek w dolinie. To w zasadzie tyle. Możemy rozpocząć zabawę.

PRZEBIEG GRY

Zabawa przebiega według klasycznego schematu. Począwszy od pierwszego gracza każdy z nas wykonuje pewną sekwencję ruchów, po czym kolejka przechodzi do kolejnego gracza. Cóż mamy do wykonania w swojej rundzie? Po kolei zatem.

(1) Rekrutacja jednej postaci ze Wzgórza
(akcja fakultatywna, dostępna od drugiej rundy) - możemy zapłacić wskazaną kwotę w złocie (przy każdej parze kafelków widnieje cena), aby kupić jednego z poddanych ze Wzgórza. Co ważne, na Wzgórzu nie możemy zatrudnić specjalisty – będzie to możliwe, gdy zejdzie do Doliny. Następnie dokładamy zakupiony kafelek do swojego zamku do właściwej kolumny (każda postać ma swoje miejsce).

(2) Wzywanie postaci z Doliny (akcja obowiązkowa) - przesuwamy pionek króla w linii prostej po Dolinie dokładnie w taki sam sposób, jak czyni to hetman w szachach (poziomo, pionowo oraz na ukos) o dowolną liczbę pól. Następnie mamy dwie możliwości:

(i) dobieramy kafelek na którym zatrzymał się nasz król, a następnie dokładamy go do swojego zamku,

(ii) jeśli w trakcie ruchu nasz król „przeleciał” przez dwa albo trzy kafelki tej samej postaci (np. dwóch chłopów), to może wziąć te płytki i umieścić w swoim zamku.

Wśród kafelków poddanych możemy napotkać postać Błazna – to dżoker, którego możemy umieścić w dowolnej kolumnie w naszym zamku.

Jeżeli trafi nam się jakiś specjalista (ksiądz, czarodziej, poborca podatkowy), to nie dokładamy go do go swojego zamku – po aktywacji, wędruje do pudełka. Poborca podatkowy pozwala na zebranie gotówki od naszych obywateli, przy czym jedną grupę możemy opodatkować tylko raz, co zaznaczamy umieszczając specjalny żetonik na planszetce zamku. Ksiądz pozwala na zmianę kierunek ruchu, czasem nawet wielokrotnie. Z kolei czarodziej zamienić kafelek z zamku z dowolnym ze Wzgórza.

(3) Zdobycie królewskiej nagrody (akcja fakultatywna) - jeśli uda nam się stworzyć rząd składający się pięciu różnych poddanych, to możemy zyskać bonus. Odkładamy kafelki tych poddanych obok zamku, a w zamian za to zgarniamy 5 monet i 5 punktów zwycięstwa

(4) Uzupełnienie Doliny (akcja obowiązkowa). Wybieramy jedną z dwóch kolumn ze Wzgórza i począwszy od najniżej położonej płytki, uzupełniamy nimi Dolinę, a następnie zapełniamy Wzgórze.

ZAKOŃCZENIE GRY

Cała zabawa kończy się w momencie, gdy nie jesteśmy w stanie uzupełnić pustych miejsc na wzgórzu. Podliczamy zdobyte punkty za:
(a) zdobyte kafelki poddanych,
(b) zakony rycerskie – każdy rycerz przynależy do jednego z czterech zakonów. Za zebranie trzech delikwentów z tym samych herbem na płytce otrzymamy 3 punkty, czterech -5, a za pięciu – 8,
(c) pary – każda para chłopa i żony przynosi po 2 dodatkowe punkty.
(d) królewską nagrodę – 5 punktów
(e) złoto - każda moneta to 1 punkt.
Ten kto łącznie zdobył największą liczbę punktów, zwycięża.

WRAŻENIA

Powiem szczerze, że nie mieliśmy w stosunku do Królestwa w Dolinie żadnych specjalnych oczekiwań. A tymczasem okazało się, że mamy do czynienia z bardzo ciekawą grą. Niesamowicie prostą mechanicznie. Mamy wszakże do wykonania w zasadzie jedną akcję, czyli dobranie kafelka (ewentualnie jego dokupienie) i to w zasadzie wszystko. Oczywiście musimy dołożyć do tego garść szczegółów, ale mimo wszystko to gra, której możemy nauczyć się w dosłownie kilka chwil.

W grze spotkamy w zasadzie dwa główne rozwiązania. Z jednej strony mamy prościutki worker placement, w którym umieszczamy naszego króla (wcielającego się w rolę szachowej królowej) na jednym z 25 kafelków na planszy i w zależności, gdzie stanęliśmy możemy albo dobrać poddanego, albo skorzystać z pomocy specjalisty. Coś podobnego mieliśmy w Robinie z Locksley, z tym, że tam figurka poruszała się dla odmiany jak konik szachowy. Tak czy inaczej jest to bardzo ciekawy element gry, który sobie trzeba przemyśleć. Możliwości wykonania ruchu jest całkiem sporo i trzeba wybrać tę, która będzie dla nas najwłaściwsza. Czy chcemy pojedynczą postać, czy może od razy zgarniemy więcej. Czy może zamiast poddanego skorzystamy z pomocy specjalisty?

Z drugiej trony mamy tzw. set collection, czyli zbieranie określonych kafelków w celu zdobywania punktów. Pewnie, że najlepiej byłoby kosić same królowe i książęta, z których każda daje nam odpowiednio po 5 i 4 punktów. Sęk w tym, że im bardziej wartościowa postać, tym ciężej ją zdobyć ze względu na jej liczebność. Czasem zatem lepiej zgarnąć coś może mniej wartościowego ale w większej ilości? Pamiętajmy, że najliczniejsza grupa chłopów dobiera się w pary, więc pomimo najmniejszego prestiżu, potrafią dostarczyć sporo punktów.

Bardzo ciekawym rozwiązaniem są dwa tory Wzgórza, po których przemieszczają się płytki. Żeby stamtąd coś zabrać, trzeba zapłacić. Im wyżej dany kafelek się znajduje, tym jest droższy. Mamy zatem do podjęcia ciekawą decyzję, czy czekamy aż będzie tańszy albo wręcz darmowy, jeśli tylko pojawi się na planszy, czy też jednak wysupłamy nico grosza z kieszeni i nie pozwolimy, by ktoś go nam zwinął sprzed nosa. Oczywiście musimy wszystko sobie przeliczyć, bowiem nie zawsze wszystko będzie się nam opłacało. Czasem lepiej byłoby zostawić sobie złoto, gdyż ono również przynosi nam punkty na koniec gry.

Nie raz i nie dwa będziemy stać przed dylematem, czy lepiej będzie kupić poddanego czy może jednak zachować gotówkę na koniec gry. Trzeba to będzie sobie przeliczyć w głowie i wybrać najlepiej dla nas.

Gra skaluje się specyficznie. W dwie osoby mamy największą kontrolę nad tym co się dzieje na stole. Możemy starać się przewidywać ruchy przeciwnika, możemy go próbować blokować. Z każdym kolejnym graczem gra przesuwa się w stronę gry taktycznej. Zdecydowanie trudniej coś zaplanować, bo sytuacja zmienia się dość dynamicznie i zanim kolejka wróci do nas, mnóstwo rzeczy na stole może ulec zmianie. Na pewno nie zabraknie interakcji. Nie raz i nie dwa, utrudnimy komuś życie przede wszystkim podbierając interesujące go płytki lub korzystając z pomocy specjalistów.

Regrywalność stoi na całkiem przyzwoitym poziomie. Dzięki losowemu rozkładowi płytek za każdym razem mamy do czynienia z inną „planszą”, zatem nasze ruchy będą w każdej z partii nieco inne. Do tego dochodzi moim zdaniem całkiem ciekawy sposób uzupełniania pól Doliny.

Co ważne, gra jest dość szybka. Przynajmniej w naszym przypadku, nie dochodziło do jakiś dłuższych przestojów. Decyzje nie należą do tych specjalnie ciężkich. Wiemy mniej więcej co mamy robić i nie musimy się nad tym aż tak rozwodzić. Cała rozgrywka nie powinna nam zająć dłużej niż 40-50 minut. Jak na tego typu zabawę, to całkiem przyzwoity czas.

Podsumowując: powiem szczerze, że bawiliśmy się naprawdę całkiem dobrze. Gra, która wbrew pozorom (grafiki sugerują coś innego) pozwala trochę pomyśleć. Przystępne zasady, świetne wykonanie i niebanalna rozgrywka. My jesteśmy na tak.

PLUSY:

+ solidne wykonanie,
+ dość proste zasady,
+ dobra skalowalność,
+ stosunkowo niedługi czas rozgrywki,
+ wysoka regrywalność.

MINUSY:

- Wzgórze mogłoby być trochę lepiej przemyślane (zbyt duży kąt nachylenia - nawet ten mniejszy jest za duży).




Liczba graczy: 2-4 osób
Wiek: od 10 lat
Czas gry: 40-60 minut
Rodzaj gry: gra strategiczna, 
gra rodzinna
Zawartość pudełka:
* 4 pionki królów,
* 4 plansze Zamków,
* 1 Wzgórze,
* 90 żetonów postaci,
* 1 żeton pierwszego gracza,
* 6 królewskich żetonów,
* żetonów poborcy podatkowego,
* 45 złotych monet,
* 1 notes punktacji,
* instrukcja.
Wydawnictwo: Fox Games
Cena: 100-160 zł (VII 2022 r.)
Autor: Hans van Tol
Ilustracje: David Cochard

Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Fox Games  za udostępnienie gry.

Fox Games

Galeria zdjęć:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz