Strony

niedziela, 1 listopada 2015

KOLOROWE BIEDRONKI: co skrywa pudełeczko? (foto unboxing)

Gry dla dzieci charakteryzują się zawsze cudownym wykonaniem z dbałością o każdy detal. Kolorowe drewniane figurki, bardzo kolorowa plansza, mnóstwo różnorodnych elementów... Bo dzieciaki trzeba czymś przyciągnąć i wbrew pozorom nie jest to proste zadanie. Tylko pozytywne zaciekawienie małego klienta może przynieść sukces. I coś o tym wie wydawnictwo Egmont

Dotychczasowe pozycje tego wydawnictwa, jak choćby Kot Stefan opisywany przez nas zarówno w unboxingu jaki i w recenzji, to były przepięknie wykonane gry. Trudno było od nich oderwać dzieciaki a ich cudowne elementy służyły im do różnych zabaw.

Teraz wydawnictwo wypuściło na rynek specjalną serię gier dla rodziców i dzieci - kolekcję ZAGRAJ ZE MNĄ. Znajdziemy w niej gry, które poza kunsztem wykonania mają świetne reguły i mechaniki. Gry te zdobyły liczne nagrody na całym świecie, z najbardziej prestiżową Kinderspiel des Jahres włącznie. Nam w udziale przyszło poznanie dwóch z nich. A dzisiaj chcemy Wam pokazać zawartość gry kolorowej nie tylko z nazwy czyli Kolorowe Biedronki. Zatem zapraszamy na fotograficzną podróż...


Kolorowa, przyjemna grafika na pudełku zachęca do zajrzenia do środka. Spostrzegawczy troszkę się domyślą co znajdą w środku ale to tylko wzmaga apetyt. 

No to do dzieła! Otwieramy pudełeczko i ...




Po odkryciu wieczka pudełka naszym oczom ukazuje się nic innego jak to co przeważnie, czyli instrukcja. Spod niej wygląda soczysta w kolory plansza. A na samym spodzie pudełka w sporym woreczku strunowym znajdziemy całą resztę istotnych elementów. A co to takiego będzie? Zobaczcie sami:


Rzućmy zatem okiem na poszczególne elementy:

Plansza do gry


Plansza do gry to kolorowa łąka z nietypowym kwiatem - bowiem każdy jego płatek ma inny kolor. Na danym płatku usiądą nasze biedroneczki - kolor płatka będzie zgodny z kolorem ich kropek. Strzałeczka w środku kwiatka posłuży nam do losowania biedroneczki, która będzie próbowała ubarwić swój strój na bal. 

Biedroneczki


8 drewnianych, czerwonych biedroneczek z miejscami na 5 kropek. Biedronki w swoich pyszczkach mają wmontowane magnesy - odgrywają one istotne znaczenie w rozgrywce...ale to wyjaśnimy w recenzji gry. Skoro mamy 8 biedronek, 8 płatków na kwiatach to i 8 zestawów kropeczek. A te kropeczki to nic innego jak małe, drewniane walce idealnie pasujące do dziurek na grzbiecie biedronek - w pudełku znajdziemy 8 kompletów po 7 walców w kolorach płatków kwiatka. 2 kropki stanowią zapas i dobrze, że wydawca o tym pomyślał bo brak choćby jednej kropeczki  z 5 niezbędnych uniemożliwi rozgrywkę. 

Mrówki


Biedronki biedronkami ale w tej grze mamy jeszcze jedną grupę bohaterów a mianowicie mrówki. One też chcą zdążyć na bal i zająć przy stole miejsce biedronek.  W tym celu drużyna złożona z 7 zwinnych, drewnianych mróweczek będzie się wspinała po roślince pnącej się z boku planszy. Spostrzegawczy czytelnicy zauważą, że na samą myśl o uczcie oblizują się a w rączkach trzymają sztućce gotowe do wbicia w jedzenie. 

Żeton stołu


Żeton stołu pełni dwoistą funkcję w grze. Z jednej strony to znacznik gracza rozpoczynającego grę. Ale na koniec to właśnie do tego stołu zasiądzie zwycięska drużyna- biedronki wystrojone w kolorowe sukieneczki lub mrówki, którym udało się je wyprzedzić podczas tego strojenia się. 

Instrukcja


Integralną częścią każdej gry jest instrukcja wyjaśniająca jej zasady. Tutaj mamy kolorową 8 stronicową książeczkę ze słownym ale i obrazkowym wyjaśnieniem poszczególnych ruchów i zasad. 

Zatem na koniec szybko rzućmy okiem na grę w całej okazałości:


Choćby po pobieżnym rzucie oka widać, że wszystkie elementy są bardzo dobrze wykonane. Plansza i żeton stołu zrobione są z grubej tektury odpornej na zniszczenia. Duże, drewniane figurki biedronek i mrówek przyciągają uwagę nie tylko najmłodszych. Choćby chcieć to nie ma się do czego przyczepić. No może jedynie do tego, że po zamontowaniu strzałki na planszy pojawiła się u mnie obawa, czy nie ulegnie ona zniszczeniu. Bowiem część ze strzałką składa się do środka planszy co może powodować jej rysowanie się. Ale można to sobie zabezpieczyć - wystarczy odrobina kreatywności.

Figurki biedronek i mrówek brały już udział w zabawach naszych dzieciaków niekoniecznie związanych z samą grą - nie dziwne, bo po otwarciu pudełka dzieciaki nie pozwoliły im tam zbyt długo pozostać. Nie ukrywamy także, że Kolorowe Biedronki zostały już nie jeden raz puszczone w ruch. Także mamy już swoje zdanie na temat rozgrywek i strojenia biedroneczek na bal. Wyglądajcie więc relacji z przygotowań do balu...




Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie gry. 



5 komentarzy:

  1. Bardzo dziekuje za ten arcyciekawy wpis. Nie wiedzialam, ze ta gra pojawila sie w Polsce. Jest to kultowa pozycja wsrod gier kooperacyjnych dla dzieci w Belgii i Francji, ostatnio nie do dostania. Niestety nie gralam, wiec trudno mi powiedziec, czy na te kultowosc zasluguje:). Bede ciekawa Waszych opinii! Pozdrawiam, Natalia (grykooperacyjne.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza Marysia zakochana w biedronkach. Egmont wie jakie gry dla dzieci wprowadzać do swojej oferty :) W serii Zagraj ze mną wszystkie są godne uwagi. A recenzja Biedronek niedługo...obiecujemy....niech tylko czas będzie łaskawy...

      Usuń
  2. :) Faktycznie! Myszki też zapowiadają się nieźle! Jedyny minus - cena :(. Wrzucam linka do prezentacji gry do mojej "listy gier" :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecana recenzja Kolorowych Biedronek dzisiaj ujrzała światło dzienne. Cóż...cena może odstraszać ale jakość wykonania jest tak wspaniała, że trudno oczekiwać, żeby udało się ją zachować przy niższej cenie. Biedronki i myszki przechodzą testy wytrzymałości w rączkach naszego kochanego maleństwa czyli młodszego szczęścia - po wielu próbach mają się świetnie. A miłość Marysi do Biedronek nie słabnie- gra co jakiś czas wraca na nasz stół.

      Usuń