Nie od dziś wiadomo, że chłopcy (ci mali ale i ci duzi) bardzo lubią nie tylko zabawę klockami ale i motorami. Wszelakie wyścigi, wyskoki, tory przeszkód… To miód na ich serce.
Nic więc dziwnego, że firma Lego w swoim asortymencie ma nie tylko szereg klocków z samochodami w wersjach wszelakich, ale także i zestawy z motorami. Choćby w serii Lego City. Jednym z takich zestawów jest bohater dzisiejszej recenzji, czyli zestaw Lego City 60359 Wyzwanie kaskaderskie (z serii Stunz) . Jak tylko dostaliśmy propozycję recenzji takiego zestawu to oczka naszego Jaska zapłonęły ognikami niczym z zestawu. Czy Wyzwanie kaskaderskie było frajdą? A może to coś, co szybko spowszednieje? Zapraszamy do lektury naszej recenzji.
CO ZAWIERA ZESTAW
W sporym pudełku (zdecydowanie za dużym jak na finalną zawartość) znajdziemy dwie saszetki z klockami. Łącznie mamy 144 elementy do stworzenia rampy z kołem do przeskakiwania. Ale nie o samą ilość elementów tu chodzi a o ich atrakcyjność. Tutaj dostajemy motocykl z kołem napędowym i figurką kaskadera zaś z klocków powstanie ciekawa konstrukcja do pokonywania.
Oczywiście jak na Lego przystało wszystkie elementy są wykonane z największą starannością. Wszystko idealnie się ze sobą łączy, pasuje do siebie a kolorystyka przyciąga wzrok.
UKŁADANIE KLOCKÓW
Każdy kto choć raz miał kontakt z klockami Lego ten wie, że instrukcja do nich prowadzi nas krok po kroku pokazując kolejne etapy budowania na szczegółowych obrazkach.
Wyzwanie kaskaderskie dedykowane jest dla dzieci od 5 roku życia więc nie należy się spodziewać tworzenia jakiś zaawansowanych czy trudnych konstrukcji, szczególnie że nie dysponujemy zbyt dużą ilością elementów.
Naszą rampę z kołem do przeskakiwania stworzymy więc dość szybko, jakby się uprzeć to i w pół godziny. Najpierw powstaje rusztowanie, potem rampa a następnie koło z przeszkodami. A potem już jest czas na szaloną zabawę.
WRAŻENIA Z ZABAWY
Zabawa to tutaj chyba kluczowe słowo. Tak jak wspomnieliśmy samo budowanie wyzwania przebiega szybko i raczej bez jakiś komplikacji. Pudełkowy pięciolatek spokojnie sobie powinien poradzić ze stworzeniem konstrukcji. Cała radość z tego zestawu to zabawa w kaskadera i pokonywanie przeszkody. A ta przyciągnie z pewnością nawet i sporo starsze dzieciaki. Nasz Jasiek ma 10 lat a bawił się jak szalony. Zdradzimy Wam z resztą w tajemnicy, że nawet nasza 16 latka dała się wciągnąć w zabawę napędzanym motocyklem i próbowała przeskoczyć przez obręcz.
Ciekawym rozwiązaniem jest to, że nasze wyzwanie kaskaderskie możemy sobie przebudowywać. Jak będziemy mieli ochotę to nasz kaskader będzie przeskakiwał przez koło z przeszkodami. A jak nam się to wyzwanie znudzi, to możemy mu stworzyć konstrukcję z ognistym kołem do przeskakiwania nad nim. A jeśli jeszcze połączymy ze sobą zestawy z tej serii (a jest ich kilka) to zabawie nie będzie końca.
Niezwykle atrakcyjnym elementem zestawu jest motocykl z kołem napędowym. Po jego kilkukrotnym nakręceniu do przodu nasz kaskader ruszy z kopyta i będzie szturmował rampę, aby dzięki niej i swojej sile napędowej pokonać konstrukcję. Bardzo fajny gadżet, do pokochania przez każdego. Sam w sobie stanowi bardzo fajną zabawkę.
Leco City 60359 Wyzwanie kaskaderskie to idealny zestaw dla dzieciaków 5+ ale spokojnie i dla starszych. To bardzo fajny pomysł na zbliżające się Mikołajki czy jako prezent na Gwiazdkę. Gorąco polecamy wzięcie go pod uwagę.
PLUSY:
+ prosta konstrukcja możliwa do ułożenia już przez najmłodsze dzieci (od 5 lat)
+ możliwość przebudowy/zmiany układu konstrukcji kaskaderskiej
+ motocykl z napędem i figurką kaskadera
MINUSY:
- niezwykle ciężko jest wykonać ewolucję i przeskoczyć przez obręcz zarówno w pionie jak i w poziomie, co może zrażać mniejsze dzieci do zabawy
Serdecznie dziękujemy Księgarni Tania Książka za przekazanie klocków do recenzji.
Lego City 60359 Wyzwanie kaskaderskie w dobrej cenie możecie kupić na stronie księgarni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz