Powiem szczerze, boję się dodatków
do gier, zwłaszcza takich, które lubię, które mamy ograne i którym w zasadzie
niczego do szczęścia nie trzeba. Gdy jednakże pojawia się do nich dodatek, to
oczywiście mam pewne (przeważnie jednak nieuzasadnione) obawy, czy przypadkiem
nie popsuje on gry, nie przewróci jej do góry nogami sprawiając, że lubiany
tytuł z uwzględnieniem dodatku może nie być już tak lubiany.
Dlatego też z pewną nieśmiałością
podeszliśmy do tematu dodatku do znakomitego Parku Niedźwiedzi. Pojawiało się
pytanie, po co, skoro grze w zasadzie nic nie potrzeba. Jest prosta, intuicyjna
i daje mnóstwo frajdy z gry. Jednakże wszelkie zapowiedzi, relacje, pierwsze
wrażenia graczy z całego świata były dość pozytywne i dlatego cieszyliśmy się
bardzo, że Kolej na Grizli pojawi się na polskim rynku za sprawą wydawnictwa
Lacerta. A nasza radość była tym większa, że zostaliśmy jako blog jednym z
patronów medialnych tego dodatku.
Ostatnimi czasy Kolej na Grizzli
dość często pojawiał się na stole. Raz, że musieliśmy go ograć na potrzeby
recenzji, a dwa, że się nam po prostu podoba. Po kolei jednak.
CO ZAWIERA GRA
Całość zamknięta została w bardzo podobnym wielkościowo pudełku co sam Park
Niedźwiedzi. W stosunku do podstawowej wersji jest tylko nieco cieńsze. W
środku czeka na nas całkiem sporo komponentów, które potrafią wykorzystać w
całości przestrzeń. Dodatek, to dwa moduły, czyli Grizli i Kolejka.
Na ten pierwszy składają się ostoje grizli (czyli duże kafelki o różnych
kształtach), dodatkowe pomniki niedźwiedzi, dodatkowe pawilony a także nowe
plansze terenów (zawierającymi wyjścia).
W module Kolejka z kolei czekają na nas wagoniki kolejki oraz jej podpory
(do samodzielnego złożenia). Oprócz tego otrzymaliśmy nowe (w sensie grafik)
żetony toalet a także zupełnie nowe żetony osiągnięć.
Jakościowo wszystko jest na najwyższym poziomie. Dokładnie tak samo jak i w
podstawowej wersji. Załączona instrukcja napisana jest poprawnie z wieloma
przykładami, dzięki czemu wszystko łatwo i bezproblemowo wchodzi do głowy.
CEL GRY
Cel gry nie uległ zmianom. Za pomocą
różnorakich płytek przyjdzie nam wznieść mini zoo dla niedźwiedzi, tj. pand
(które de facto nie mają nic wspólnego z niedźwiedziami), koali, niedźwiedzi
gobijskich, niedźwiedzi polarnych, a także gizli. Po parku jeździła też będzie
kolejka, dzięki czemu jego zwiedzanie będzie przyjemniejsze. Czeka nas swoista
zabawa w Tetrisa, przypominająca nieco zarówno Ogródek (a także Indian Summer i
Spring Meadow), jak i Patchwork autorstwa Uwe Rosenberga. Mając do dyspozycji
swoje plansze gracza, będziemy je zabudowywać pobranymi wcześniej elementami
układanki. Oczywiście wszystko na punkty. Ten, kto uzbiera ich najwięcej, ten
otrzyma laur zwycięzcy.
PRZYGOTOWANIE GRY
Przygotowanie
gry nie zajmuje specjalnie dużo czasu, aczkolwiek jest trochę uciążliwe –
związane jest to z tym, że przy różnych składach osobowych korzystamy z nieco
innych komponentów. Przygotowanie do gry z dodatkiem wygląda podobnie jak i w
przypadku wersji podstawowej (z pewnymi zmianami wymuszonymi przez poszczególne
moduły). Musimy zatem poukładać we właściwych miejscach na planszy głównej
odpowiednie kafelki. Dodatkowo należy utworzyć pulę żetonów niedźwiedzi oraz
dwa stosy terenów parku. Jeśli decydujemy się na wariant zaawansowany to
przygotowujemy również odpowiedni zestaw płytek osiągnięć.
Następnie podejmujemy decyzję, który
moduł chcemy wykorzystać. Wiąże się z tym konieczność zamiany bądź dołożenia
kolejnych komponentów. W przypadku modułu Grizli dokładamy nowe tereny parku
(z wyjściami) oraz te duże żetony ostoi grizli – umieszczamy do obok planszy
głównej. W przypadku modułu Kolejka do gry wchodzą wagoniki i podpory kolejki –
oczywiście ich liczba i rodzaj zależny jest od składu osobowego graczy.
Zestawem startowym każdego z gracza
będzie plansza terenu (taka z wejściem) oraz kafelek terenu zielonego. I to
tyle. Czas przystąpić do gry.
PRZEBIEG
GRY
Sama
zabawa przebiega zgodnie z zasadami gry podstawowej, czyli umieszczamy (o ile
tylko możemy) na swojej planszy parku jeden z posiadanych kafelków zgodnie z
regułami sztuki, np. każdy dokładany kafelek musi stykać się z tym, który już
na tej planszy się znajduje, kafelki nie mogą na siebie nachodzić, etc. To się
kompletnie nie zmieniło. Jednakże wprowadzenie modułów zwiększyło nam nieco
arsenał naszych możliwości.
Moduł
Grizli to dwie główne zmiany. Pierwsza to te spore żetony o dziwnych
kształtach. Musimy się nieco nagimnastykować, żeby odpowiednio je dopasować.
Ich zaletą jest to, że przynoszą sporo punktów, więc warto je zdobywać. Ich
zdobycie jest jednak trochę kosztowne – wiąże się bowiem z odrzuceniem ze
swoich zasobów (na początku lub na końcu swojej rundy) dwóch kafelków – jednego
terenu zielonego i jednego pawilonu.
Druga,
to fakt zwiększenia parku z czterech do pięciu plansz terenu. Natychmiast po
przykryciu pola z robotnikami na czwartej płytce parku dobieramy piątą,
pamiętając, że musi to być plansza z wyjściem.
Z
kolei moduł Kolejka sprawia, że nasz park otrzymuje trzeci wymiar. Przyjdzie
nam wybudować tor kolejki nad terenami naszego parku, umiejętnie rozmieszczając
podpory na terenach zielonych i osadzając na nich wagoniki. Zadanie nie jest
takie proste, gdyż kolejka musi przecinać park zygzakiem. Nie możemy się jednak
zbytnio osiągać, bo najwięcej punktów przypadnie tym, którzy będą budować
kolejne linie najszybciej.
Jeśli
tylko dobieramy płytkę terenu zielonego, to z automatu nabieramy prawo do
dobrania jednej z podpór i umieszczenia na jednym z pól tejże płytki. Jeśli uda
nam się umieścić podporę w odległości dokładnie dwóch pól od siebie, to łączymy
je za pomocą żetonu kolejki (tego o najwyższej wartości). Ważne jest jednak to,
że ten tor kolejki musi być budowany wg ściśle określonych reguł, tj. możemy
budować tylko jedną linię, nie może tworzyć linii prostych (na każdej podporze,
każda kolejna linia musi biec pod kątem prostym w stosunku do poprzedniej), nie
możemy też stworzyć pętli.
Nic
nie stoi na przeszkodzie, żeby oba moduły połączyć ze sobą. Żeby było jeszcze
ciekawiej, to do gry możemy dołączyć żetony osiągnięć. Zarówno te z wersji
podstawowej jak i z dodatku. Co ważne, nowe osiągnięcia nie wymagają żadnego z
modułów, więc możemy je wykorzystać również grając w samą grę podstawową.
ZAKOŃCZENIE
GRY
Gra
kończy się w momencie, gdy jeden z graczy całkowicie zabudował wszystkie cztery
tereny swojego parku, chyba, że korzystaliśmy z moduły Grizli, wówczas zabawa
się kończy po zabudowaniu przez jednego z graczy pięciu płytek. Wszyscy gracze
rozgrywają swoją ostatnią kolejkę i możemy przystąpić do podliczenia punktów
pochodzących z ułożonych płytek pawilonów i wybiegów, pomników niedźwiedzi i
płytek osiągnięć (w wariancie zaawansowanym) oraz kolejek (grając z modułem
Kolejka).
WRAŻENIA
Szczerze mówiąc, od Parku
Niedźwiedzi niczego już nie oczekiwaliśmy. Gra dla nas była po prostu
kompletna. Jednakże Kolej na Grizli wyprowadził nas z tego błędu. Okazało się,
że można dodać jeszcze kilka rzeczy nie komplikując specjalnie zasad. A te
pozostały naprawdę proste i jak były intuicyjne, tak też pozostały.
Należy jednak wziąć pod uwagę fakt,
że gra stała się nieco bardziej wymagająca. Na nasze decyzje spory wpływ mają
oba moduły. Zarówno kolejki jak i ostoje Grizli są sporo warte i niewielkim nakładem
sił można je zdobyć. Jednakże coś za coś. Musimy poświęcić przez to inne
możliwości zdobywania punktów. Ciągle zbieramy płytki nazwijmy je podstawowe
(czyli wszystkie te, którymi graliśmy w wersji podstawowej), jednakże moduły
otwierają przed nami nowe możliwości, z których warto skorzystać. A to w pewnym
stopniu ukierunkowuje nasze działania. Chcemy kolejek? Musimy zdobywać zielone
tereny i umieszczać na w odpowiednich miejscach w naszym parku. A to może
utrudnić lub uniemożliwić dołożenie tam jakiegoś pawilonu, który przyniósłby
nam sporo punktów. Podobnie rzecz się ma z tymi wielgaśmymi ostojami gryźli o
fikuśnych kształtach. Dają nam sporo punktów lecz bywają kłopotliwe w ich
umieszczeniu w parku. Coś za coś.
Na pewno wzrosło nam znaczenie zielonych
terenów. W wersji podstawowej były takimi trochę zapchajdziurami. Owszem
służyły do pozyskiwania innych kafelków, ale same w sobie punktów nie
przynosiły. Teraz i w jednym i drugim module ich rola się zmieniła. W przypadku
kolejek, stanowią bazę dla kolejnych podpór i od umiejętnego zarządzania nimi
zależy naprawdę sporo, bo same kolejki potrafią dostarczyć sporo punktów. Z
kolei w przypadku modułu Grizli, stają się walutą (wraz z kaflem pawilonu), za
którą możemy kupić te ogromniaste żetony ostój grizli. Jeszcze ciekawiej jest,
jeśli połączymy oba moduły, bo wtedy używanie zielonych kafli terenu staje się
co najmniej ciekawe i mamy przed sobą dylematy – kolejka czy ostoja grizli.
Jak widać, gra nabrała głębi i z
pewnością jest przez to nieco trudniejsza. Więcej możliwości generuje
konieczność podejmowania trudniejszych decyzji. A te wcale nie są takie
oczywiste. Trzeba sobie wszystko przeliczyć i próbować zoptymalizować nasze
poczynania. Zdecydowanie przyda się planowanie kilku ruchów do przodu.
Pamiętając jednak, że wcale nie będzie to takie proste, bo przeciwnicy mogą nam
łatwo sprzątnąć sprzed nosa łakomy kafelek.
Postaram się też odpowiedzieć na
pytanie, czy warto zaopatrzyć się w Kolej na Grizli. Odpowiem tak. Nie
posiadając tego dodatku nic nie tracimy. Nadal mamy bardzo dobrą grę, która
dostarczy nam mnóstwa dobrej zabawy. Jednakże posiadając Kolej na Grizli sporo
zyskujemy. Dwa moduły i zupełnie nowe żetony osiągnięć dadzą grze kolokwialnego
kopa. W naszym przypadku widzimy możliwość rozgrywek samą podstawkę, jednakże
znacznie częściej włączać będziemy oba moduły. Czasem jeden a czasem oba. W
zależności od tego, jak bardzo chcemy sobie uatrakcyjnić rozgrywkę.
Podoba nam się też polski tytuł
dodatku (angielskie wydanie to The Bad News Bears), gdyż nawiązuje do innego
dodatku do bestsellerowego Great Western Trail (Kolej na północ).
Jedna rzecz na pewno się nie
zmieniła. To składanie i rozkładanie tej gry. Jest naprawdę upierdliwe i
zajmuje trochę czasu. Już sam Park Niedźwiedzi był pod tym względem wyzwaniem.
Dodatek sprawia, że roboty mamy jeszcze więcej. Pół biedy, jeśli gramy w stałym
osobowo składzie, bo wtedy odpada nam ta cała segregacja i liczenie
komponentów, których liczebność zależy od liczby graczy. A jeśli jednego razy
zagramy w dwie osoby, innego dnia - w cztery, to trzeba się liczyć z tym, że
rozłożenie gry chwilkę potrwa. Marzy mi się jakiś sorter, dzięki któremu te
czynności przygotowawcze można by było skrócić.
Sam Park niedźwiedzi jest bardzo
dobrze skrojoną grą rodzinną. Z dodatkiem jest jeszcze lepiej. Nadal zachowuje
prostotę i intuicyjność wersji podstawowej, dodając jednocześnie głębi. To
sprawia, że z gry bardzo dobrej otrzymujemy grę jeszcze lepszą.
PLUSY:
+ zasady
pozostały bardzo proste,
+ duża
regrywalność,
+ wysoka
jakość komponentów,
+ dobra
skalowalność (dokładnie jak i podstawki),
MINUSY:
- nie mam się
do czego przyczepić
Liczba
graczy: 2-4 osoby
Wiek: od
8 lat
Czas
gry: ok. 30-45 minut
Rodzaj
gry: gra familijna,
Zawartość
pudełka:
* 2 ostoi
grizli,
* 4 terenu
parku z wyjściem,
* 4 pomniki
niedźwiedzi,
* 4 pawilony,
* 28 podpór
kolejki,
* 24 wagoniki
kolejki,
* 18 żetonów
osiągnięć,
* 8 toalet,
* instrukcja
do gry.
Wydawnictwo:
Lacerta
Cena: 55-80 zł
Cena: 55-80 zł
Autor:
Ilustracje:
Klemens Franz
Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Lacerta za przekazanie gry.
Grę można kupić w sklepie Planszóweczka.pl.
Galeria zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz