Strony

wtorek, 23 kwietnia 2019

WODNY SZLAK: Row row row your boat*... - recenzja gry wydawnictwa Fox Games


Gry kafelkowe mają u nas miejsce szczególne. Zawsze tylko jak zobaczymy jakąś nowość (albo i staroć), to gra wskakuje z automatu na radar. Czasem zatem będzie zaskoczenie (np. wygrzebany na niemieckim Amazonie Gardens), a czasem rozczarowanie (np. Fantazja). Spróbować zawsze warto. Dlatego też pełni entuzjazmu zasiedliśmy do jednej z najnowszych gier wydawnictwa Fox Games, czyli Wodnego Szlaku.

O samej grze wiedzieliśmy niewiele, poza tym, że będziemy budować z kafelków fragment rzeki. Nazwisko autora (Wojtka Grajkowskiego) też nam niewiele mówiło. Z pewną zatem niepewnością zasiedliśmy do stołu. Zupełnie niepotrzebnie, bo gra okazała się … a zresztą, zapraszamy do naszych przemyśleń.




CO ZAWIERA GRA

W średniej wielkości pudełku znajdziemy (jak przystało na grę kafelkową) masę płytek, na których zobaczymy fragmenty rzeki. Kafle zostały podzielone na dwa rodzaje. Te duże stanowią płytki startowe dla każdego z graczy. Za pomocą tych mniejszych będziemy rozbudowywać naszą rzekę, w celu jak najlepszego jej zagospodarowania.

W pudle znajdziemy też funkcjonalny notes, w którym zapiszemy zdobyte w trakcie gry punkty oraz równie funkcjonalne karty pomocy. Sama instrukcja napisana jest poprawnie z kilkoma przykładami ułatwiającymi przyswojenie sobie (nietrudnych) zasad. W pudle nie znajdziemy wypraski, w zamian za to otrzymaliśmy przegródki, które wydatnie pomagają w uporządkowaniu tych wszystkich płytek, co wpłynie na przygotowanie samej gry.

Załączona instrukcja, choć króciutka, w zupełności wyjaśnia wszelkie zasady i po jej lekturze nie mamy żadnych wątpliwości co do przebiegu rozgrywki.

CEL GRY

Każdy z graczy wciela się w rolę kogoś, kto ma moc sprawczą regulowania biegu rzeki i wznoszenia wzdłuż niej pól uprawnych, lasów oraz zakładów przetwórstwa (młynów i tartaku) czy portów. Punkty będziemy przede wszystkim zdobywać za spełnienie wymogów ww. tartaków i młynów w zakresie potrzebnych im surowców (o tym za chwilę).

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry jest bardzo krótkie. Każdy z graczy otrzymuje swoją płytkę startową (identyczną dla każdego z uczestników) oraz kartę pomocy (wskazane na niej jest za co zdobywamy punkty). Następnie musimy skupić się na małych płytkach. W zależności od liczby graczy musimy dołożyć lub odjąć określone kafle (te, które mają krówki i owieczki). To w zasadzie wszystko.


PRZEBIEG GRY

Przebieg jest bardzo prosty. Co rundę dobieramy na rękę trzy kafle. Jeden z nich wybieramy dla siebie, a dwa pozostałe przekazujemy osobie po naszej lewej stronie. Po otrzymaniu dwóch płytek od sąsiada, znowu wybieramy jedną z nich a drugą oddajemy sąsiadowi, itd. Mamy zatem do czynienie z klasycznym draftem.

Po wybraniu płytki musimy ją od razu umieścić na „planszy” – albo do kafla startowego albo do wyłożonego w poprzednich rundach. Wszystko oczywiście musi odbywać się zgodnie z regułami sztuki, muszą one być do siebie dopasowane. Nie możemy zatem dołożyć kafelka z krawędzią rzeki do takiego, który na krawędzi tej rzeki nie posiada. Zabronione jest równie stworzenie obiegu zamkniętego – tak przecież rzeka nie płynie. Dozwolone jest jednakże, by fragmenty rzeki nie łączyły się z głównym nurtem – takie tereny traktuje się po prostu jako starorzecza wypełnione wodą – nie warto jednakże się w nie pakować, bo punktów za nie nie będzie.

Rzeka płynie w określonym kierunku, co jest zaznaczone za pomocą strzałek. Jest to bardzo istotne, gdyż od właściwego rozmieszczenia młynów i tartaków oraz źródeł dostaw zależeć będzie czy dany zakład zapunktuje na koniec gry czy nie. Każdy z tych zakładów pracy posiada z jednej strony wartość punktową, która doliczy się nam, jeśli spełnimy wymogi, tj. jeśli uda się nam dostarczyć do niego wymaganą liczbę surowców - zboża i drewna, czyli w górze rzeki muszą znajdować się pola/lasy, a w dole zakład, który przerobi to na mąkę/deski. Jest tylko jeden mały myk. Pomiędzy nimi może być żadnych mostów. Innymi słowy, jeśli np. pomiędzy workiem (symbolizującym pole), a młynem znajdzie się dowolny most, taki worek do młyna nie dotrze i nie będzie brany pod uwagę przy punktowaniu.

Punkty też zdobędziemy za łąki. Niektóre kafelki mają w rogach kawałeczki łąk. W momencie, gdy połączymy ze sobą takie narożniki, mamy szansę na dodatkowe punkty.

W grze występują też porty. Ich wprowadzenie trochę przypomina np. Ticket to Ride USA, gdzie punkty zdobywamy za najdłuższe połączenie - punkty zdobywamy za najdłuższe połączenie dwóch portów oczywiście bez przeszkadzajek w postaci mostów.

Cała zabawa zatem to takie kombinowanie, żeby w dole rzeki umieścić zakład pracy, a w górze nieprzerwane źródło surowców. Przy okazji będziemy też kombinować z łąkami.
  
ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się po rozegraniu ostatniej 13 rundy. Po tym następuje podliczenie punktów - załączony notesik znacząco to ułatwia. 

WRAŻENIA

Mając na uwadze inną kafelkową, autorską grę Foxów, do Wodnego Szlaku podchodziliśmy z pewnymi obawami. Fantazja, bo o niej mowa, to jedna z tych gier, do której mnie nikt nie namówi. Całe szczęście Wodny Szlak okazał się grą o niebo lepszą. Grą, którą szczerze polubiliśmy i chętnie będziemy do niej wracać.

Gra jest prosta i bardzo intuicyjna. Kilka zasad na krzyż, wyjaśnienie punktacji i można rozpocząć zabawę w projektowanie przebiegu rzeki wraz z jej zabudową. Poza tym bardzo dobrze prezentuje się na stole. Kafle są naprawdę ładne i czytelne.

Oczywiście mechanicznie może się skojarzyć z Carcassonne. Otrzymujemy kafelek, umieszczamy w dostępnym miejscu i w perspektywie niezbyt długiego czasu oczekujemy, że przyczyni się do zdobyczy punktowej. Jest tylko jedno ale. W Carcassonne wszyscy byliśmy obecni na jednej planszy. W Wodnym Szlaku, każdy sobie rzepkę skrobie. Mamy zatem do czynienia z takim trochę wieloosobowym pasjansem, w którym interakcja pomiędzy graczami jest minimalna. Owszem w odróżnieniu od Carcassonne korzystamy z mechaniki draftu. Czy jednak wiele ona zmienia? Niekoniecznie. Gramy głównie pod siebie, żeby zrealizować swoje zadania. Owszem, może się zdarzyć, że gracz, któremu przekażemy kafelki chętnie by przyjął płytkę, którą akurat my wykorzystaliśmy i zazgrzyta lekko zębami widząc to. Z drugiej strony ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, w której widząc, że możemy przekazać kafelek, który ułatwi życie przeciwnikowi, ale nam się do niczego nie przyda, że taki kafel zachowamy dla siebie. Gra jest zbyt krótka, żeby bawić się w takie zagrywki.

Skalowalność w tej grze jest zatem całkiem całkiem, bo niezależnie od liczby graczy, cała zabawa przebiega w zasadzie tak samo. Istnieje nawet wariant solo, z którego ja osobiście chyba najczęściej korzystałem. 

Czy w grze występuje losowość? A i owszem, jak w ogromnej większości tego typu gier. Czy bardzo to uprzykrza rozgrywkę? Niekoniecznie. Owszem ciągle to trochę takie kuszenie losu i czekanie na TEN kafel, który pozwoli na zdobycie mnóstwa punktów. Najczęściej takowy w końcu do nas dotrze, a my musimy do tego czasu tak kombinować, żeby móc tenże kafelek dołożyć a jednocześnie walczyć w innym miejscu.

Losowo dobierane kafle sprawiają, że za każdym razem nieco inaczej będziemy rozgrywać nasze partie. Z drugiej strony to wszystko zapewnia nam całkiem sporą regrywalność pod jednym wszakże warunkiem – nie będziemy w to grać zbyt często, bo wtedy gra może się zwyczajnie przejeść. Dawkowana w rozsądnych ilościach potrafi dać sporo radochy i mile spędzić czas.

Właśnie, czas gry. Pojedyncza partia nie powinna zająć więcej niż 20 minut. Wydaje się, że to całkiem rozsądny czas jak na tego typu rozgrywkę.

Cieszę się, że mogłem poznać Wodny Szlak. To ciekawa gra rodzinna z prostymi zasadami, która zmusza nas do myślenia kilka kroków na przód, żaby móc osiągnąć zamierzony cel. Jeśli zatem lubicie gry kafelkowe, w których to interakcja została mocno zredukowana, to Wodny Szlak wydaje mi się idealnym kandydatem do przetestowania.

PLUSY:

+duża regrywalność,
+ piękne wykonanie,
+ proste zasady,
+ szybka rozgrywka,
+ bardzo dobra skalowalność.

MINUSY:

- bardzo ograniczona interakcja.



Liczba graczy:  1-4 osób
Wiek: od 8 lat 
Czas gry:  ok. 20 minut
Rodzaj gry:  gra strategiczna, gra familijna
Zawartość pudełka:
* 60 kafli rzeki,
4 kafle startowe,
4 karty pomocy,
notes punktacji,
instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Fox Games
Cena: 110-140 zł
Autor: Wojciech Grajkowski
Ilustracje: Bartłomiej Kordowski, Natalia Kordowska

* słowa angielskiej dziecięcej rymowanki i piosenki o wiosłowaniu w dół rzeki:


Row, row, row your boat
Gently down the stream
Merrily merrily, merrily, merrily
Life is but a dream
Row, row, row your boat
Gently down the stream
Merrily merrily, merrily, merrily
Life is but a dream
Row, row, row your boat
Gently down the stream
Merrily merrily,


Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Fox Games za udostępnienie gry.

Fox Games
Galeria zdjęć:
Kliknij, aby zobaczyć duże zdjęcia
               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz