Gansterska gra dla młodszych dzieci? Czy to dobry pomysł? Taką niecodzienną tematykę dla rodzinnych gier niesie z sobą bohaterka dzisiejszej recenzji, czyli gra Kartel od szwajcarskiego wydawnictwa Helvetiq.
Czy zabawa w detektywa ścigającego bossów mafii może przypaść do gustu najmłodszym graczom? Zapewne... bo który mały chłopiec nie chciałby być policjantem? A że mamy równouprawnienie to i dziewczynki mogą zdjąć obcasy i założyć wygodne buty, żeby ganiać przestępców. Czy taki pościg w naszym wykonaniu okazał się być przyjemny? Zapraszamy do lektury recenzji.
Czy zabawa w detektywa ścigającego bossów mafii może przypaść do gustu najmłodszym graczom? Zapewne... bo który mały chłopiec nie chciałby być policjantem? A że mamy równouprawnienie to i dziewczynki mogą zdjąć obcasy i założyć wygodne buty, żeby ganiać przestępców. Czy taki pościg w naszym wykonaniu okazał się być przyjemny? Zapraszamy do lektury recenzji.
CO ZAWIERA GRA
W niecodziennym pudełku (wąskim i długim) znajdziemy sporą ilość żetonów symbolizujących 7 gangów, planszę, specjalną kostkę do gry, pion detektywa oraz instrukcję.
Jak na Wydawnictwo Helvetiq przystało wszystkie komponenty są wysokiej jakości i przeżyją nie jedną rozgrywkę.
CEL GRY
W zabawie wcielamy się w detektywów zajmujących się sprawą 7 gangów. Naszym zadaniem będzie po kolei aresztowanie gangsterów z różnych gangów lub przyjmowanie od nich łapówek. Jeśli na koniec gry będziemy mieć szefa danego gangu za kratami otrzymamy punkty za każdego z jego gangsterów. Jeśli jednak boss uniknie więzienia otrzymamy punkty za łapówki pozyskane od tego gangu. Kluczem do sukcesu jest więc zdobywanie jak największej liczby żetonów gangsterów i łapówek.
PRZYGOTOWANIE GRY
Przygotowanie gry jest dużo prostsze niż opracowanie dobrej strategii gangsterskiej czy detektywistycznej.
Wszystkie żetony układamy kolorową stroną do góry. Strona żetonów szefów "za kratami" musi być zasłonięta. Mieszamy wszystkie żetony i układamy je w duży krąg. Pomiędzy dowolnymi dwoma żetonami umieszczamy pion detektywa skierowany w stronę zgodną z ruchem wskazówek zegara. Pośrodku okręgu kładziemy małą planszę. I wszystko gotowe. Można rozpocząć akcję.
PRZEBIEG GRY
Tura każdego gracza opiera się na jednej prostej czynności - rzuca on kostką i przesuwa pion detektywa po okręgu z żetonów o liczbę oczek równą lub mniejszą tej, która widnieje na kości. To gracz wybiera o ile pól się przesunie. Wyrzucając 3 oczka może przejść o 1, 2 lub 3 - to on decyduje, na którym żetonie chce się zatrzymać.
W momencie dokonania wyboru i ustawienia się na danym żetonie gracz zabiera żeton, na którym detektyw skończył ruch i kładzie go odkrytego przed sobą. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy detektyw zatrzyma się na żetonie szefa - w tej sytuacji boss trafia do więzienia (umieszczamy jego żeton w pozycji "za kratkami" na planszy na środku stołu). Gangsterzy z tej bandy są teraz skazani. Wszyscy gracze z żetonami tego koloru (gangsterów i łapówki) odwracają je i zbierają na stosie. Zdobywając kolejny żeton w tym kolorze od razu umieszczają go na tym stosie.
Następuje tura kolejnego gracza (zgodnie z ruchem wskazówek zadania) - wykonuje on dokładnie te same czynności, co opisane powyżej.
W miarę znikających żetonów trzeba zacieśniać koło, aby nie było zbyt dużych przerw pomiędzy żetonami.
Wariant dla młodszych dzieci:
Instrukcja przewiduje także wariant gry dla młodszych dzieci. Nie będziemy ich tak bardzo demoralizować (i tak już gangsterska tematyka gry jest ciut kontrowersyjna), dlatego przystępując do zabawy z nimi usuwamy wszystkie 7 żetonów łapówek. Dalej gra przebiega według opisanych wcześniej zasad.
ZAKOŃCZENIE
Pościg gangsterów trwa aż do momentu, gdy do więzienia trafi piąty szef bandy. Gdy to się stanie zabawa dobiega końca i trzeba przystąpić do podliczenia punktów.
Zasada punktowania
Gracze uzyskują:
- po 1 punkcie za każdego gangstera na stosie żetonów tych, których szefowie siedzą w więzieniu (czyli od 1 do 3 pkt za żeton);
- po 3 punkty za każdy żeton łapówek w kolorach gangów, których szefom udało się uciec przez więzieniem;
- ujemne punkty (- 1 pkt, za każdą ikonę gangstera) za każdy żeton gangstera w dwóch kolorach odpowiadających wolnym gangom;
- brak punktów za żetony łapówek na stosie żetonów odwróconych gracza.
WRAŻENIA
Nie da się ukryć, że Kartel to specyficzna gra. Skoro wyszła spod ręki Doktor Knizi to z pewnością można się w niej doszukać matematycznego podłoża. Takowe znajdziemy w zasadzie we wszystkich grach tego autora. Tutaj matematyczną logikę i strategię mamy ukrytą pod otoczką gangsterskiej tematyki. I to jest chyba największa kontrowersja, jaka jest związana z tym tytułem.
Bowiem gra dedykowana jest dzieciakom od 6 roku życia. I o tyle, o ile klimat detektywistycznego poszukiwania gangsterów i zamykania ich w więzieniu ma nawet walory umoralniające (przestępcy ponoszą zasłużoną karę), o tyle czerpanie korzyści z łapówek od bossów mafii to już coś, co ciężej wytłumaczyć dzieciakom jako coś etycznego. Szczególnie, że łapówki przynoszą więcej punktów niż łapanie bandytów i zamykanie ich w więzieniu. A akurat klimat w tej grze, zapewne dzięki szacie graficznej, nie jest przyklejony na siłę i będzie wyczuwalny nawet dla małych graczy.
Jak na tytuł do zabawy z młodszymi dziećmi przystało czas gry jest odpowiednio krótki. Te 15 minut to idealny czas utrzymania uwagi i koncentracji dziecka.
Mechanicznie, jak większość produkcji niemieckiego doktora, grze nie można niczego zarzucić. Zasady są tak proste, że 6 latek nie będzie miał najmniejszych trudności z ich szybkim przyswojeniem. I choć z pozoru cała zabawa polega na rzucie kostką i przesunięciu pionka to nie oznacza tego, że nie możemy użyć naszych komórek mózgowych. Jak najbardziej powinniśmy! Bowiem to od nas zależy gdzie trafi pion detektywa. Kostka wskazuje nam tylko maksymalną ilość pól, które możemy pokonać, ale to od nas zależy ile ich finalnie przejdziemy. Decyzja o ile oczek się przesunąć może okazać się nie raz kluczowa na drodze do zwycięstwa - stając na najlepiej punktowanych żetonach przybliżymy się do wygranej.
Skoro pomimo kostki, która nieodłącznie kojarzy się z losowością w grach, mamy tutaj świadomą możliwość wpływu na wynik naszego ruchu to losowość ta nie będzie taką bezwzględną. Troszkę ją będziemy mogli kontrolować. Choć obawiam się, że to "troszkę" to będzie dla wielu zdecydowanie za mało...
Przygotowując grę w sposób dowolny układamy przestępczy krąg. Co za tym idzie za każdym razem układ ten będzie inny a to podnosi z pewnością regrywalność gry. Choć z drugiej strony fakt, że zbierając coś można za to dostać na koniec "po nosie" otrzymując punkty ujemne raczej nie zachęci dzieciaków do częstej zabawy. Mali gracze nie lubią się trudzić, gdy na mecie zamiast nagrody czeka na nich kara. Owszem...mając wpływ na ruch (wspomniana decyzja ilości pól do pokonania) mogą uniknąć stawania na niekorzystnych żetonach, ale to dopiero w momencie gdy wszyscy szefowie mafii będą w więzieniu. Wcześniej to trochę rosyjska ruletka i ciężko przewidzieć, które dwa gangi (w jakich kolorach) pozostaną na wolności.
Do zabawy możemy zaprosić od 2 do 6 osób. Im więcej graczy będzie tym więcej się będzie działo w grze - może wkraść się odrobina negatywnej interakcji (odbieranie innym wysoko punktowanych żetonów), planowanie swoich działań będzie zdecydowanie trudniejsze bo kilka osób może nam pokrzyżować szyki. Nie oznacza to jednak, że w dwu czy trzyosobowym składzie (a my tak gramy najczęściej) Kartel wypada słabo. Skalowalność zatem jest dobra.
Generalnie, odbiegając już nawet od kontrowersyjnego aspektu moralnego tematyki gry, Kartel trudno nazwać jakąś szczególnie wybitną grą. Z resztą nie ukrywajmy, że spora część tytułów Reinera Knizi nie ma szans na takie wyróżnienie. Jest to prosta, szybka i zupełnie nieskomplikowana gra, która pojawiając się od czasu do czasu na stole może przynieść chwilę rozrywki. Czy to jest tytuł, który powinien być na półkach planszówkowych rodzin? Na to pytanie nie umiemy udzielić szczerej odpowiedzi. Na pewno radzimy przetestować gdzieś ten tytuł zanim kupicie swój egzemplarz (szczególnie, że za tę cenę można nabyć sporo lepszych gier, a planszówkowe rodziny zawsze mają ograniczony budżet).
PLUSY:
+ proste zasady;
+ matematyczna rozgrywka wymagająca odrobiny kalkulacji opłacalnego ruchu;
+ spora regrywalność;
MINUSY:
- kontrowersyjna gangsterska tematyka w grze dla dzieci, szczególnie jeśli chodzi o łapówki;
- zrażać może fakt, że całą grę zbieramy coś, co na koniec zapunktuje nam minusowo
Bowiem gra dedykowana jest dzieciakom od 6 roku życia. I o tyle, o ile klimat detektywistycznego poszukiwania gangsterów i zamykania ich w więzieniu ma nawet walory umoralniające (przestępcy ponoszą zasłużoną karę), o tyle czerpanie korzyści z łapówek od bossów mafii to już coś, co ciężej wytłumaczyć dzieciakom jako coś etycznego. Szczególnie, że łapówki przynoszą więcej punktów niż łapanie bandytów i zamykanie ich w więzieniu. A akurat klimat w tej grze, zapewne dzięki szacie graficznej, nie jest przyklejony na siłę i będzie wyczuwalny nawet dla małych graczy.
Jak na tytuł do zabawy z młodszymi dziećmi przystało czas gry jest odpowiednio krótki. Te 15 minut to idealny czas utrzymania uwagi i koncentracji dziecka.
Mechanicznie, jak większość produkcji niemieckiego doktora, grze nie można niczego zarzucić. Zasady są tak proste, że 6 latek nie będzie miał najmniejszych trudności z ich szybkim przyswojeniem. I choć z pozoru cała zabawa polega na rzucie kostką i przesunięciu pionka to nie oznacza tego, że nie możemy użyć naszych komórek mózgowych. Jak najbardziej powinniśmy! Bowiem to od nas zależy gdzie trafi pion detektywa. Kostka wskazuje nam tylko maksymalną ilość pól, które możemy pokonać, ale to od nas zależy ile ich finalnie przejdziemy. Decyzja o ile oczek się przesunąć może okazać się nie raz kluczowa na drodze do zwycięstwa - stając na najlepiej punktowanych żetonach przybliżymy się do wygranej.
Skoro pomimo kostki, która nieodłącznie kojarzy się z losowością w grach, mamy tutaj świadomą możliwość wpływu na wynik naszego ruchu to losowość ta nie będzie taką bezwzględną. Troszkę ją będziemy mogli kontrolować. Choć obawiam się, że to "troszkę" to będzie dla wielu zdecydowanie za mało...
Przygotowując grę w sposób dowolny układamy przestępczy krąg. Co za tym idzie za każdym razem układ ten będzie inny a to podnosi z pewnością regrywalność gry. Choć z drugiej strony fakt, że zbierając coś można za to dostać na koniec "po nosie" otrzymując punkty ujemne raczej nie zachęci dzieciaków do częstej zabawy. Mali gracze nie lubią się trudzić, gdy na mecie zamiast nagrody czeka na nich kara. Owszem...mając wpływ na ruch (wspomniana decyzja ilości pól do pokonania) mogą uniknąć stawania na niekorzystnych żetonach, ale to dopiero w momencie gdy wszyscy szefowie mafii będą w więzieniu. Wcześniej to trochę rosyjska ruletka i ciężko przewidzieć, które dwa gangi (w jakich kolorach) pozostaną na wolności.
Do zabawy możemy zaprosić od 2 do 6 osób. Im więcej graczy będzie tym więcej się będzie działo w grze - może wkraść się odrobina negatywnej interakcji (odbieranie innym wysoko punktowanych żetonów), planowanie swoich działań będzie zdecydowanie trudniejsze bo kilka osób może nam pokrzyżować szyki. Nie oznacza to jednak, że w dwu czy trzyosobowym składzie (a my tak gramy najczęściej) Kartel wypada słabo. Skalowalność zatem jest dobra.
Generalnie, odbiegając już nawet od kontrowersyjnego aspektu moralnego tematyki gry, Kartel trudno nazwać jakąś szczególnie wybitną grą. Z resztą nie ukrywajmy, że spora część tytułów Reinera Knizi nie ma szans na takie wyróżnienie. Jest to prosta, szybka i zupełnie nieskomplikowana gra, która pojawiając się od czasu do czasu na stole może przynieść chwilę rozrywki. Czy to jest tytuł, który powinien być na półkach planszówkowych rodzin? Na to pytanie nie umiemy udzielić szczerej odpowiedzi. Na pewno radzimy przetestować gdzieś ten tytuł zanim kupicie swój egzemplarz (szczególnie, że za tę cenę można nabyć sporo lepszych gier, a planszówkowe rodziny zawsze mają ograniczony budżet).
PLUSY:
+ proste zasady;
+ matematyczna rozgrywka wymagająca odrobiny kalkulacji opłacalnego ruchu;
+ spora regrywalność;
MINUSY:
- kontrowersyjna gangsterska tematyka w grze dla dzieci, szczególnie jeśli chodzi o łapówki;
- zrażać może fakt, że całą grę zbieramy coś, co na koniec zapunktuje nam minusowo
Liczba graczy: 2 -6 osób
Wiek: od 6 lat
Czas gry: ok. 15 minut
Rodzaj gry: gra rodzinna;
gra strategiczna
Zawartość pudełka:
*42 żetony w 7 kolorach gangów
W każdym:
- 1 żeton szefa
- 1 żeton łapówki
- 1 żeton 1 gangstera
- 1 żeton 3 gangsterów
- 2 żetony 2 gangsterów
W każdym:
- 1 żeton szefa
- 1 żeton łapówki
- 1 żeton 1 gangstera
- 1 żeton 3 gangsterów
- 2 żetony 2 gangsterów
* plansza
* kostka
* pion detektywa
* kostka
* pion detektywa
* instrukcja
Wydawnictwo: Helvetiq
Dystrybutor: Vertima Trade
Dystrybutor: Vertima Trade
Cena: ok. 40-65 zł
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Helvetiq za udostępnienie gry.
Dystrybutorem gier Wydawnictwa Helvetiq w Polsce jest Vertima Trade.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz