Strony

wtorek, 5 kwietnia 2016

ROX: w kamiennym kręgu - recenzja gry.

W wielkiej rodzinie planszówek specjalne miejsce mają i mieć będą gry, które wymagają sprytu, zwinności, refleksu, czy też szybkiego myślenia. Pewnie każdy gracz gdzieś, kiedyś emocjonował się przy Dobble, Halli Galli, Gloobz, Pacce na muchy, Voodoo, Jungle Speed, czy też Speed Cups. Do tych tytułów możemy spokojnie dołączyć małą i niepozorną grę wydaną przez Habę. Mowa tutaj o Rox. 
Grze kupionej niemalże w ciemno, jako taka „zapchajdziura” w celu uzyskania darmowej przesyłki na niemieckim Amazonie. Swoją drogą kilka takich gier to były istne strzały w dziesiątkę. Czy i Rox okazał się być takim strzałem? Zapraszam do recenzji.


CO ZAWIERA GRA

W niewielkim pudełeczku znajdziemy oprócz instrukcji:
  • 60 kart elementów
  • 15 kart z punktami
  • „magiczne oko”



Haba, jak to Haba. Przyzwyczaiła mnie do wysokiej jakości swoich gier. W sumie nie mam się czego przyczepić.


CEL GRY




Malutka gra, ale ma swoją powiedzmy "otoczkę fabularną". Zbliża się Wielki Turniej Druidów, którego celem jest odbudowanie w przyrodzie naturalnej harmonii elementów. Każdy z druidów musi wykazać się swoją zręczność i spostrzegawczością. Tylko ten o najszybszym refleksie będzie w stanie poustawiać symbole w prawidłowej kolejności i tym samym odbudować porządek pomiędzy ziemią, wodą, ogniem, powietrzem i magią. Zwycięzca może być tylko jeden.








PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry zajmuje dosłownie chwilkę. Na środku stołu rozkładamy losowo wszystkie karty-elementy obrazkami ku górze. Następnie tasujemy karty punktów i układamy w zakryty stos. Z tego stosu usuwamy część kart w liczbie o jeden mniejszej niż liczba graczy. Następnie stos ten odwracamy numerkami ku górze.
I to tyle. Gra może się rozpocząć.



PRZEBIEG GRY

Gra trwa poprzez kilka, kilkanaście identycznych rund. Wszyscy gramy jednocześnie. Każdy z graczy bierze do ręki jedną dowolną kartę-elementu. Sygnał „Rox” rozpoczyna rundę. Każdy z graczy spogląda na kartę leżącą przed sobą i musi dopasować do niej kolejną kartę. Na czym polega dopasowanie? Prosta sprawa. Spójrzmy na kartę. Centralnym jej punktem jest duży kamień w określonym kolorze, zawierający pewien symbol. Wokół niego znajdują się mniejsze kamyki zawierające również symbole. Naszym zadaniem jest odpowiedź na proste pytanie: „Których symboli znajdujących się na tych kamykach (okalających ten duży) jest najwięcej?”. Jeśli sobie odpowiedzieliśmy na to pytanie, to czym prędzej odnajdujemy na stole kartę z tym symbolem (czyli z tym dużym kamieniem). Dokładnie tak samo postępujemy z drugą kartą i trzecią, etc.


Żeby nieco utrudnić całą zabawę możemy korzystać tylko z jednej ręki.


ZAKOŃCZENIE GRY



Gra kończy się w momencie, gdy jeden z graczy ułoży 6 kart po czym wyda z siebie okrzyk „Rox”!  Teraz przystępujemy do weryfikacji poprawności skompletowania swoich kart. Właśnie do tego używa się „magicznego oka”. Odwraca się pierwszą kartę i przykłada się do niej „magiczne oko”. Jeśli symbol zgadza się z symbolem widocznym na kamieniu następnej karty, to znaczy, że wszystko jest w porządku i możemy przystąpić do weryfikacji kolejnej karty, etc.
Jeśli symbol w „magicznym oku” będzie inny niż na kolejnej karcie, oznacza to, że zawodnik nieprawidłowo skompletował swoje karty. Zatem wszystkie pozostałe karty tego wracają na środek stołu. Pozostali gracze również przystępują do sprawdzania poprawności swoich kart. Punkty zdobędzie gracz posiadający największą poprawną ilość zebranych kart.

WRAŻENIA

Powiem szczerze, Rox nas mile zaskoczyło. Lubimy te wszystkie gry wymieniona na wstępie i Rox dokładnie daje nam ten sam poziom rozrywki. Pewnie najbliżej mu do Dobble czy też Gloobz.

Gra się szybko, są emocje, są krzyki, jęki zawodu. Wszystko to, czego wymaga się od tego typu gier. My nawet, żeby podnieść poziom zabawy wykorzystaliśmy dzwonek z Halli Galli. Oj dobrze się sprawdza przy Rox.

To jest typowa gra imprezowa i jeśli ktoś nie lubi gier polegających na dobrej koordynacji wzrokowo-ruchowej, to ta gra nie przypadnie mu do gustu. Trzeba być naprawdę szybkim, bardzo szybkim, żeby wygrać. Stres oczywiście temu nie sprzyja i nie raz i nie dwa pomylimy się. Aż się chce powiedzieć – spiesz się powoli. Każdy błąd jest bolesny, więc trzeba uważać.

Grę w sposób szczególny polecam dzieciom, zwłaszcza tym, które mają problemy ze skupieniem się na jednej rzeczy. Ta gra dokładnie tego wymaga.
Dużym plusem jest jej cena. Gra jest tania (20-25zł). Gorzej z jej dostępnością. Ale dla chcącego nie ma nic trudnego i spokojnie można ten tytuł dostać w Polsce. 

Zatem, jeśli kochacie Dobble, to jestem przekonany, że pokochacie i Rox.

PLUSY:

+ dobra jakość komponentów,
+ banalne zasady,
+ niski próg wejścia,
+ dobrze napisana instrukcja,
+ krótki czas rozgrywki,
+ ta gra kosztuje niewiele ponad 20zł

MINUSY:

- problemy z dostępnością
Liczba graczy:  2-4 osób
Wiek: od 7 lat 
Czas gry: ok. 15 minut
Rodzaj gry:  gra rodzinna, imprezowa
Zawartość pudełka:
* 160 kart elementów
* 15  żetonów punktów
* magiczne oko
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: HABA
Cena: ok. 20-25 zł

2 komentarze: