Strony

niedziela, 22 listopada 2015

BUDOWNICZOWIE: gdy antyk styka się ze średniowieczem - recenzja gry

Swego czasu (dokładnie w czerwcu 2014r.) na rynku pojawiła się gra Budowniczowie Średniowiecze. Gra została dość ciepło przyjęta przez graczy. My ją też cenimy i od czasu do czasu lubimy w nią zagrać. Bardzo się ucieszyłem, gdy dowiedziałem się, że budowniczowie nie powiedzieli ostatniego słowa i znowu zakasają rękawy, żeby coś nowego wybudować. 

Tym razem cofamy się w czasie do starożytności i będziemy wznosić antyczne budowle. Oczywiście jak zawsze będziemy zatrudniać pracowników, budować maszyny, które ewidentnie nam w tej budowie pomogą i zarabiać na tym pieniądze. To wszystko zobaczyliśmy już w średniowieczu. Autor gry Frédéric Henry postanowił jednakże nieco urozmaicić rozgrywkę i wprowadził kilka elementów, które lekko modyfikują średniowieczne zasady. Czy ten „upgrade” ma sens? Zapraszam do recenzji. Oczywiście nie obędzie się w niej bez odniesień do Budowniczych Średniowiecze. Może niektórym ułatwi to nieco lekturę.



CO ZAWIERA GRA

Podobnie jak w Średniowieczu, całość zamknięta jest w gustownej metalowej puszce z przetłoczeniami. Całość robi wrażenie. Do tego dochodzą świetne grafiki. 

W środku, oprócz dobrze napisanej instrukcji znajduje się:
  • 37 prostokątnych kart, na które składają się: 18 kart robotników, 6 więźniów, 4 narzędzia, 4 pożyczki, 4 uniwersytety i karta pierwszego gracza. Tutaj widać pierwszą różnicę. W Średniowieczu tych kart było w sumie 42 i były to wyłącznie karty robotników oraz karta pierwszego gracza;
  • 33 karty budynków (w tym 4 maszyny) – znowu różnica, gdyż w Średniowieczu było tych kart 42 (w tym 8 maszyn);
  • 40 monet (23 srebrne i 17 złotych)- zwanych (jak antyk to antyk) sestercjami  – w średniowieczu było podobnie, inne były tylko proporcje monet srebrnych w stosunku do złotych (25-15)

Widzimy zatem, że główna różnica oprócz ilości poszczególnych kart robotników i budynków, tkwi w dodatkowych elementach, które pojawiły się w Antyku, czyli w kartach więźniów, narzędzi, pożyczki oraz uniwersytetu. Elementy te oczywiście znacząco wpływają na samą rozgrywkę, czyniąc ją nieco ciekawszą.





CEL GRY

Podobnie jak w ogromnej większości gier zwycięzcą jest ten gracz, który na koniec gry zgromadzi więcej punktów zwycięstwa.

PRZYGOTOWANIE GRY

Przygotowanie gry jest krótkie.
Tasujemy karty budynków, układamy w zakryty stos i z tego stosu dobieramy 5 wierzchnich kart, które układamy w rząd.
Następnie oddzielamy karty Uczniów od reszty Robotników. Każdy z graczy otrzymuje po jednej losowo wybranej karcie ucznia. Resztę kart uczniów wtasowuje się do uprzednio stworzonego stosu kart robotników. Z tego stosu bierze się 5 wierzchnich kart i wykłada obok w rzędzie.
Powyżej rzędu kart Budynków tworzy się tzw. rząd Inwestycji na który składają się 4 oddzielne odkryte stosy kart więźniów, narzędzi, pożyczki oraz uniwersytetu
Każdy z graczy otrzymuje 10 sestercji (1 złota i 5 srebrnych).
Gracz rozpoczynający otrzymuje kartę pierwszego gracza.



I to tyle. Gra może się rozpocząć. Jak widać przygotowanie gry jest bardzo zbliżone do tego, które miało miejsce w Średniowieczu. Różnicę stanowi jedynie dodatkowy rząd Inwestycji.

PRZEBIEG GRY

Reguły gry są bardzo proste. W swojej turze każdy z graczy może wykonać trzy darmowe akcje (z dostępnych pięciu). Każda dodatkowa akcja jest już płatna i wynosi dokładnie 5 sestercji. Przyjrzyjmy się zatem poszczególnym akcjom.




Rozpoczęcie budowy (koszt 1: akcja)
Gracz bierze do ręki jedną z wyłożonych kart Budynków, a następnie kładzie ją przed sobą. Po zabraniu tej karty uzupełnia się rząd o kolejną kartę ze stosu. Gracz może wykonać tę akcję dowolną ilość razy i może posiadać dowolną liczbę budynków „w budowie”. Budynkiem jest również maszyna, która posiada koszt budowy, jednakże jej wysłanie do pracy jest darmowe.

Najęcie robotnika (koszt: 1 akcja)
Akcja polega na zabraniu jednej z pięciu odkrytych kart Robotników i położeniu takiej karty przed sobą. Następnie uzupełnia rząd nową kartą ze stosu Robotników. Takie działanie można powtórzyć dowolną ilość razy

Podjęcie inwestycji
Tak akcja to novum w stosunku do tego co było w Średniowieczu. Mamy do wykorzystania 4 „inwestycje”, tj. możemy kupić więźnia (wiem, brzmi to niepoprawnie politycznie, ale tak to wygląda) i ewentualnie później go uwolnić, możemy zakupić narzędzie, zaciągnąć kredyt (i później go ewentualnie spłacić), możemy też w końcu podnieść kwalifikacje naszego robotnika. Przyjrzyjmy się nieco bliżej tym nowym akcjom



  • Kupno więźnia (koszt: 1 akcja, 7 sestercji), uwolnienie więźnia (koszt: 1 akcja)

Płacąc 7 sestercji możemy kupić więźnia. Wysyła się go następnie do pracy dokładnie tak samo jak i naszych robotników, jednakże jego praca będzie darmowa (analogicznie jak i praca maszyn). Więzień jednakże nie może korzystać z narzędzi ani być wyszkolony. Ponadto każdy więzień na koniec gry oznacza 1 ujemny punkt zwycięstwa.
Kosztem jednej akcji możemy naszego więźnia uwolnić czyniąc z niego obywatela (obracamy kartę na stronę „obywatel”. Będąc obywatelem, może korzystać ze wszystkich swoich przywilejów, tj. jego praca jest płatna, może korzystać z narzędzi a także przejść kurs doszkalający.

  • Zakup narzędzi (koszt: 1 akcja, 2 sestercje)

Płacąc 2 sestercje, możemy zakupić narzędzie, w które każdorazowo możemy wyposażyć naszego robotnika wysłanego na budowę. Korzystanie z narzędzia jest darmowe.
  • Zaciągnięcie kredytu (bez kosztu)

Jeśli doskwiera nam brak gotówki, możemy zaciągnąć (dość drogi) kredyt. Dostajemy z banku 10 sestercji, a jeśli chcemy go spłacić, to zwracamy aż 15. Dobrze jest to uczynić, gdyż każda niespłacony kredyt kosztuje 2 ujemne punkty zwycięstwa na koniec gry.
  • Szkolenie robotnika (koszt: 1 akcja, 7 sestercji)

Każdy robotnik oraz obywatel może zostać przeszkolony. Opłacając koszt przeszkolenia, możemy wziąć jedną z przezroczystych kart uniwersytetu i położyć ją na karcie robotnika. Dzięki temu wzrastają jego możliwości (zastępujemy jego materiały nowymi materiałami)




Wysłanie robotnika do pracy (koszt: uzależniony od liczby robotników wysłanych do pracy)
Akcja polega na umieszczeniu jednego ze swoich Robotników obok jednego ze swoich Budynków „w budowie” w taki sposób, aby materiały zapewniane przez Robotnika leżały bezpośrednio obok wymaganych Materiałów na karcie Budynku.
Za każdym razem jak posyłamy robotnika do pracy musimy uiścić stosowną opłatę (koszt w sestercjach opisany w prawym górnym rogu) i umieścić go tak samo jak wcześniej zatrudnionego kolegę po fachu.
Koszt wysłania pracownika wysłanego do jednego budynku wynosi  1 akcje za pierwszego, kolejne 2 akcje za drugiego i kolejne 3 akcje za trzeciego.

Pobranie sestercji
Gracz może zrezygnować z wykonywania akcji. Zostaje za to wynagrodzony. Jeśli zrezygnuje z jednej akcji otrzyma 1 sestercję, jeśli z dwóch – 3 sestercje, a przy rezygnacji z 3 – 6 sestercji.
Ukończenie budynku nie kosztuje nas żadnych akcji. Jeśli suma materiałów dostarczonych przez pracowników przy budowie danego budynku jest równa lub wyższa od kosztów jego wzniesienia, to taki budynek uznaje się za wybudowany (odwracamy kartę na drugą stronę). Robotnicy wracają do naszej puli a stan naszego konta zwiększa się (zgodnie z liczbą wskazaną na karcie).
Jak widać zasady Średniowiecza zostały bezpośrednio przeniesione do Antyku. Różnice sprowadzają się do wykorzystania kart, które w Średniowieczu były nieobecne. W niczym nie zakłóca to prostoty rozgrywki, wprowadza jedynie dodatkowe elementy, które czynią grę jeszcze bardziej atrakcyjną.

ZAKOŃCZENIE GRY

Gra kończy się w momencie, gdy jeden z graczy zdobędzie w sumie 17 punktów zwycięstwa (licząc tylko budynki i maszyny). Każdy z graczy może jeszcze dokonać spłaty kredytu (koszt 15 sestercji) i/lub uwolnienia więźnia (koszt 5 sestercji).
Następuje proste liczenie punktów. Sumujemy punkty zwycięstwa z kart budynków i maszyn. Dodatkowo każda sestercja dodaje nam 1/10 punktu zwycięstwa.


WRAŻENIA

Bardzo lubimy Budowniczych Średniowiecze. Gra dość często lądowała na naszym stole. Lekka, łatwa i bardzo przyjemna rozgrywka. A jak się sprawa ma z Antykiem? No cóż, to lepsza wersja Średniowiecza. Dzięki modyfikacjom w postaci tych 4 nowych rodzajów kart Inwestycji zyskujemy nieco na głębi gry, dostajemy kolejne możliwości spożytkowania naszych akcji. Poziom rozrywki wzrósł.
Obie gry są przemyślane, obie zmuszają do myślenia i kombinowania. Nie są to specjalnie wymagające tytuły, ale dają masę frajdy z gry. Próg wejścia jest bardzo niski, zatem początkujący gracz ma spokojnie szanse na zwycięstwo z doświadczonym.
Oczywiście należy też zwrócić uwagę na wykonanie. Piękna i funkcjonalna puszka cieszy oko. Podobnie jak i grafiki na kartach.
To co trochę doskwiera to brak bezpośredniej interakcji. W zasadzie niewiele możemy zrobić, żeby utrudnić przeciwnikowi życie. Trzeba się skupić na sobie, patrząc na to ile punktów uciułali już przeciwnicy, żeby nie obudzić się z przysłowiową ręką w nocniku. Pamiętajmy, ta gra to swoisty wyścig i tak musimy wszystko rozplanować, żeby nie zostać z rozgrzebanymi kilkoma budowami, podczas, gdy ktoś właśnie ogłasza, iż ma te 17 punktów.
Kilka słów na temat skalowalności. Gra się dobrze w każdym składzie. Tak po prostu. Brak interakcji sprawia, że każdy sobie rzepkę skrobie i to niezależnie od tego ilu graczy będzie uczestniczyło w grze.
Gdybym miał teraz wybierać czy Średniowiecze, czy Antyk, to miałbym zagwostkę. To dwie bardzo podobne gry, jednakże Antyk z jego modyfikacjami, jest odrobinę lepsza (tak powiedzmy o te 0,5 punktu), a patrząc na coraz mniejszą dostępność Średniowiecza, wybór wydaje się chyba oczywisty. Zatem, jeśli posiadasz Średniowiecze, to warto rozważyć Antyk. Jeśli natomiast nie było Ci dane bliższe spotkanie ze Średniowieczem, to raczej wybierz Antyk.
Tak czy inaczej gorąco polecamy obie gry.


PLUSY:

+ piękne wykonanie,
+ proste zasady,
+ bardzo dobrze napisana instrukcja,
+ dobra skalowalność,

MINUSY:

- w zasadzie brak interakcji,
- raczej nie dla weteranów planszówkowych


Nasza ocena to 8/10 (Budowniczowie Antyk)
                          7,5/10 (Budowniczowie Średniowiecze)


Liczba graczy:  2-4 osoby
Wiek: od 10 lat 
Czas gry: ok. 10 - 15 minut
Rodzaj gry:  gra strategiczna, gra karciana
Zawartość pudełka:
*  37 prostokątnych kart: 18 kart robotników, 6 więźniów, 4 narzędzia, 4 pożyczki, 4 uniwersytety i karta pierwszego gracza – Antyk
*  42 prostokątne karty robotników – Średniowiecze
* 33 karty budynków (w tym 4 maszyny) – Antyk, 42 karty (w tym 8 maszyn) - Średniowiecze
40 plastikowych monet (23 srebrne i 17 złotych) – Antyk, 40 plastikowych monet (25 srebrnych i 15 złotych) - Średniowiecze
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: Rebel
Cena:  ok. 65 zł


Serdecznie dziękujemy wydawnictwu Rebel  za udostępnienie gry.


Grę można kupić w sklepie Rebel.pl.

3 komentarze:

  1. czy kupując więżnia bierzemy pierwszego z góry czy dowolnego sobie wybieramy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W instrukcji napisane jest, że bierzemy jednego z dostępnych więźniów, więc wydaje się, że możemy sobie wybrać, którego. My przynajmniej tak gramy :-)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawie to zostało opisane.

    OdpowiedzUsuń