Strony

środa, 16 września 2015

ISTANBUL: co skrywa pudełeczko? (foto unboxing)

Są takie gry, na które czeka się od momentu zapowiedzi wydawcy o planach ich wypuszczenia. My z taką nieukrywaną niecierpliwością wyglądaliśmy Istanbulu. Wyglądaliśmy, wyglądaliśmy i pragnęliśmy, żeby nadszedł taki moment, gdy gra dołączy do naszej kolekcji. I za sprawą uprzejmości wydawnictwa 2 Pionki stało się to w ostatni piątek. 

Oczywiście jeszcze tego samego wieczoru musieliśmy otworzyć grę, no po prostu ręce nas świerzbiły. To co zobaczyliśmy zrobiło na nas takie wrażenie, że spieszymy się pokazać Wam zawartość pudełka z grą Istanbul. Bo warto! Zatem zapraszamy na fotograficzną podróż po zawartości gry.
Turecki handlarz zaprasza na targ w Stambule.

Uwielbiamy takie handlowe klimaty. Targowiska, gwar kupców, wielobarwność towarów na straganach... Spodziewaliśmy się tego wszystkiego przeniesionego na grafiki gry. I nie zawiedliśmy się! Wręcz przeciwnie - grafiki są tak klimatyczne, tak piękne, że trudno się oderwać od kafli i kart gry. A swoistą wisienką na torcie są rubiny. Ich dźwięk w dłoni...eh...cudownie uczucie. Chcecie się przekonać o czym mówimy?

No to do dzieła. Otwieramy pudełeczko...

Długą drogę trzeba pokonać, żeby dotrzeć do spodu pudełka.
Ale bynajmniej nie jest to droga przez mękę. 


Podnosimy wieczko pudełka i naszym oczom ukazuje się instrukcja do gry. A nie! Wiem, przeważnie instrukcja jest pierwszą rzeczą jaką widzimy po otworzeniu pudełka. Ale nie tym razem. Tutaj naszym oczom ukazuje się wypraska z kaflami, monetami i innymi elementami gry. A potem kolejna i kolejna. A po niej instrukcja. Ale zaraz za nią nasze oczy mogą oglądać kolejne tablice z elementami gry. Aż na samym spodzie dotrzemy do znaczników, kostek i klejnotów - cudownych połyskujących rubinów. 

Oj sporo jest tych elementów. Rzućmy zatem szybko okiem na zawartość pudełka:

Tekturowe wypraski jeszcze z zawartością. 
Płytki Lokacji (16 sztuk)
Grafiki na Płytkach Lokacji są tak urzekające, że musimy się im przyjrzeć bliżej:









Wózki na zakupy.
Rozszerzenia wózka (15 sztuk). 

Karty bonusowe (26 sztuk)
Żetony meczetów (16 sztuk). 

Żetony popytu (10 sztuk). 

Liry - monety o wartości 1, 5 i 10 (w sumie 57 sztuk). 
Karty pomocy gracza - skrót zasad, po jednej dla każdego. 

Dyski, piony i znaczniki. Przed pierwszą rozgrywką na kilka trzeba przykleić naklejki. 

A to już oklejone dyski kupców.
Stare dobre kości. 

Wisienka na torcie - błyszczące, drogocenne rubiny. 

Coś bez czego żadna gra nie może się obyć, przynajmniej na początku, czyli instrukcja wyjaśniająca zasady. Piękna, kolorowa, okraszona zdjęciami obrazującymi rozgrywkę. 

Wszystkie elementy wykonane są rewelacyjne. Kafle i żetony są z bardzo grubej tektury. Mają chropowatą strukturę co gwarantuje, że nie będą się szybko niszczyć. Kolorowe drewniane znaczniki, dyski i piony mile zapadają w oczy. Ale kwintesencją wszystkiego są rubiny - połyskują na dłoni niczym krople krwi. 

Grafiki na płytkach lokacji są obłędne. Rewelacyjnie oddają klimat tureckiego targu. Wystarczy zamknąć oczy, uwolnić wyobraźnię by po chwili poczuć zapach orientalnych przypraw, poczuć w dłoniach delikatność kaszmiru ...

Czujecie już ten klimat? Gwar targu, pokrzykiwanie kupców, kolorowe towary na straganach? My jeszcze mamy wrażenie jakbyśmy spacerowali po targowisku w Stambule. Nic tylko zasiąść do rozgrywek. A jak tylko to uczynimy podzielimy się z Wami wrażeniami w recenzji. Wyglądajcie.


Serdecznie dziękujemy wydawnictwu 2 Pionki  za udostępnienie gry.




1 komentarz: