Strony

poniedziałek, 16 marca 2015

INKA, SULTAN, ZŁODZIEJ BAGDADU-Wyprawa do czasów zamierzchłych cz2.

Starożytne czasy to nie tylko Bogowie, mity, wojny i historie miłosne. To także (a może przede wszystkim) rozkwit sztuki, rzemiosła i rękodzieła. To czasy powstawania przepięknych świątyń, pałaców i starożytnych miejsc wyrobu biżuterii. To czasy opływające w skarby, złoto i drogocenne klejnoty.

Z pomocą trzech gier wydawnictwa Queen Games (tych z kategorii wymierających tytułów, które wielkim wysiłkiem udało nam się zdobyć) przeniesiecie się ze mną do krainy orientu. Odwiedzimy tajemniczą świątynię, piękny iracki pałac i dalekowschodnie pracownie kupców specjalizujących się w drogocennych kamieniach.  Brzmi interesująco? Jeśli tak, to zapraszam w orientalną podróż...

INKA, ZŁODZIEJ BAGDADU I SULTAN- gry osadzone w klimacie orientu


INKA

Poszukiwacze skarbów szukają złota Inków. Każdy z nich chce ubiec przeciwników i wyjść ze świątyni z bezcennym skarbem.  

Na czym polega gra?

Poszukiwacze muszą umiejętnie poruszać kawałki podłogi, aby pokonać niebezpieczne dziury znajdujące się w świątyni. Niektóre z tych kawałków zawierają fragmenty murów, które mogą być wykorzystane do utrudnienia przeciwnikom dotarcia do skarbów. Śmiałkowie muszą także uważać na węże znajdujące się w świątyni, ponieważ każde ich nadepnięcie będzie ich słono kosztować. Dlatego ciągle poszukują bezpiecznych dróg. 

Co skrywa pudełeczko?

Zgrabne pudełeczko z ciekawą grafiką przedstawiającą statuetkę Boga Słońca na tle inkaskiej świątyni skrywa w sobie:

  • planszę złożoną z 6 elementów (puzzli) przedstawiającą podłogę starożytnej świątyni Inków;
  • 13 żetonów podłogi do wypełniania dziur w podłodze;
  • 3 żetony celu;
  • 4 pionki graczy (po jednym w danym kolorze);
  • 4 znaczniki blokujące w kolorach odpowiadających graczom;
  • 12 inkaskich statuetek Boga Słońca (po 3 w danym kolorze gracza);
  • instrukcję w języku polskim.

Planszówkowa wycieczka po inkaskiej świątyni Boga Słońca w pełnej okazałości

Myślałam, że po wyprasce z Atona żadna inna mnie już tak nie zauroczy. I tak było, aż do teraz. Wnętrze pudełka Inki zionie klimatem. Zresztą zobaczcie sami:

Klimatyczna wypraska rodem z filmów o Indianie Jonesie

Czujecie ten klimat przeniesiony rodem z filmów o Indianie Jonesie? Jak się tak przyjrzeć bliżej poszukiwaczowi stawiającemu ostrożnie krok ku statuetce Boga Słońca to kto wie- może to sam Indi? Oj chciałabym się tam znaleźć i przeżyć przygodę życia...

ZŁODZIEJ BAGDADU

Słońce powoli zachodzi i zarysy Bagdadu rozmywają się w mroku. Cienie w alejkach robią się dłuższe. Ściemnia się. Targowisko pustoszeje, a mieszkańcy tej pustynnej metropolii udają się do domu na spoczynek.

Właśnie wtedy Ahmed i jego ludzie zaczynają działać. Na dzisiejszą noc zaplanowali wielką misję. Chcą ukraść nie mniej niż 4 skrzynie ze skarbami z pałaców, aby udowodnić, że jest tylko jeden złodziej Bagdadu!

Na czym polega gra?


Każdy gracz może poruszać swoich złodziei używając kart pałaców. Gracz powinien zebrać przy skrzyniach ze skarbem swoich złodziei najszybciej jak może i jednocześnie powinien ustawiać strażników przed innymi złodziejami.

Gracz, który jako pierwszy ukradnie ustaloną liczbę skrzyń, wypełnia zadanie i zostaje zwycięzcą.

Co skrywa pudełeczko?

Pudełeczko tej gry jest sporych rozmiarów. To już nie jest małe, zgrabne pudełeczko, ale spory kawał pudełka. Może nie aż tak duże, jak duże tytuły tego wydawcy,ale dużo większe niż pudełka dotychczas prezentowanych przeze mnie gier. W jego środku nie znajdziemy też zwykłej tekturowej wypraski tylko profesjonalną plastikową wypraskę organizującą sporą przestrzeń pudełka. Poszukiwaczy klimatu orientu uspokajam- wystarczy jeden szybki rzut oka na front pudełka i poczujcie atmosferę Bagdadu, zapach kadzideł i orientalnych przypraw. 


Porządna plastikowa wypraska jak na duże pudło przystało

A w samym pudełku znajdziemy:

  • dużą planszę pokazującą 6 pałaców z lotu ptaka;
  • 48 figurek złodziei (po 12 sztuk w czterech kolorach graczy);
  • 24 figurki strażników (po 12 sztuk w czterech kolorach graczy i 8 czarnych, neutralnych strażników);
  • 102 karty pałaców (po 17 sztuk w kolorach obrazujących każdy z 6 pałaców);
  • 8 kart tancerek;
  • 24 skrzynie skarbów;
  • instrukcję w czterech językach- po polsku niestety nie znajdziemy, ale zasady gry są na tyle proste, że da się je opanować opierając się na angielskiej instrukcji.
Złodziejski Bagdad w pełnej okazałości

Czujecie ten dreszczyk emocji? Mrok, złodzieje i strażnicy... A do tego klimatyczny Bagdad. Oj będzie się działo...

SULTAN

We wspaniałym pałacu sułtana wystawiane są na sprzedaż kosztowne klejnoty. Każdy gracz stara się zdobyć najbardziej wartościową kolekcję klejnotów aby wywrzeć na sułtanie dobre wrażenie i zyskać pozycję jego skarbnika. Jednak rywalizacja jest zażarta! Komu najlepiej uda się odgadnąć plany innych graczy i w odpowiednim momencie zagrać właściwą kartę? Kto umie dobrze blefować i ukryć własne intencje?

Na czym polega gra?

Gracze kupują klejnoty i w trakcie trzech etapów gry starają się zgromadzić najbardziej wartościową kolekcję. W każdym etapie klejnoty są wystawiane na sprzedaż, a gracze mogą je nabyć przy pomocy posiadanych kart pieniędzy. Gracz, który na koniec gry zgromadzi najwięcej punktów dzięki swojej kolekcji klejnotów, zostaje zwycięzcą. 

Co skrywa pudełeczko?

Podobnie jak w przypadku Złodzieja Bagdadu pudełeczko Sułtana to tak samo duże pudełko. Klimatyczna grafika na jego froncie przyciągnie oko nie tylko miłośników błyskotek i orientu.

A w środku znajdziemy:
  • dwustronną planszę przedstawiającą część pałacu, w której gracze mogą kupować klejnoty (strona z trzema poduszkami to wersja gry dla 2,4 lub 5 graczy; strona z dwiema poduszkami do gry dla 3 graczy);
  • 75 kart pieniędzy o wartości od 1 do 15 w 5 kolorach graczy;
  • 24 karty premii o wartościach 2,5,10 oraz 20;
  • 50 klejnotów w 5 kolorach (12 białych, 11 czerwonych, 10 żółtych, 9 zielonych i 8 niebieskich);
  • 5 zasłonek po jednej dla każdego gracza i w jego kolorze;
  • płócienny woreczek, z którego losowane są przedmioty;
  • instrukcję w języku polskim. 
Kupiecki wyścig o wysoką pozycję u sułtana w pełnej okazałości

Tym razem wnętrze pudełka skrywa tekturową wypraskę organizującą przestrzeń. Grafika nie powala- jak na mój gust odwzorowuje posadzkę w pałacu sułtana lub coś w tym klimacie. Nic szczególnie interesującego. Pocieszające jest to, że dobrze organizuje przestrzeń i ułatwia przechowywanie elementów gry.

Wypraska pudełka spełnia wyłącznie funkcję użytkową- nie odnalazłam w niej ani krztyny klimatu

No to co? Stajemy do walki o tytuł skarbnika w pałacu sułtana? Ja lubię błyskotki więc nie oprę się...

PORÓWNANIE GIER

Trzy różne miejsca osadzenia, trzy różne mechaniki- trzy odmienne gry.
Klimat orientu, kategoria strategiczna, zbliżony czas rozgrywki i niezmienne dla wydawnictwa Queen Games świetne wykonanie gry- takie same.

INKA- gra planszowa z pionkami, znacznikami i żetonami. Pozycja strategiczna, która pomimo prostej instrukcji wymaga niezłych kombinacji. 

ZŁODZIEJ BAGDADU- gra z kartami, pionkami i znacznikami. Typ strategiczny o prostych zasadach niebanalnej rozgrywce pozostawiającej wiele pola do wzajemnej interakcji pomiędzy graczami (także a może przede wszystkim tej negatywnej).

SULTAN- gra przede wszystkim karciana (choć z elementem planszy i kryształowych znaczników). Oparta w dużej mierze na sztuce kombinacji i blefu. Familijna pozycja logiczna a nawet strategiczna.

Z przyjemnością sięgnę po klimatyczne pudełka z przyciągającymi wzrok grafikami. Czy po ich otwarciu przeniesiemy się w świat orientu i poczujemy dreszczyk emocji? Już niedługo przekonacie się czytając nasze recenzje poszczególnych gier. Zaproszenia już Wam wysyłam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz