PATCHWORK: co skrywa pudełeczko? (fotounboxing)

Patchwork- Nowość z Essen 2014r. Gra dla dwojga autorstwa Uwe Rosenberga. Przyjemne szycie kocyka z kawałków materiałów. W Polsce w zasadzie jeszcze prawie niedostępna. Przyjrzyjmy się zatem bliżej tej robótce ręcznej.

   

Przód pudełka i .....                                  jego tył

Całkiem zgrabne pudełeczko średnich rozmiarów skrywa w sobie sprytnie wszystkie elementy gry ładnie wykorzystując swoją przestrzeń. Chcecie zaglądnąć do środka? No to do dzieła!

Otwieramy pudełeczko i .... w środku znajdujemy instrukcję, woreczek strunowy ze znacznikami oraz planszę i resztę niezbędnych elementów. 

Elementy gry:

* 1 dwustronna plansza główna służąca do odmierzania czasu

* 2 plansze graczy- kocyki/kołderki do szycia

* 2 znaczniki czasu (żółty i zielony)

* 1 neutralny znacznik

* 33 kawałki tkanin na kocyk/kołderkę

* 5 specjalnych kawałków tkanin (skórki)

* tekturowe guziki (32 guziczki pojedyncze, 12 kafelków 5 guziczków,               5 kafelków 10 guziczków, 1 kafelek 20 guzików)

* specjalny kafelek wart 7 guziczków do zdobycia przez pierwszego gracza który uszyje kocyk 7x7 pól

* kolorowa instrukcja w języku angielskim (gra nie ma jeszcze polskiego wydania)

Dwustronna plansza główna upływu czasu. Która Wam się bardziej podoba?

Żebyśmy mogli się zabrać do szycia kocyka czy kołderki potrzebujemy jeszcze:

* Planszy kocyka/kołderki, na której będziemy naszywać nasze skrawki tkanin tworząc patchwork.

Pola graczy czyli kołderki do stworzenia

* Kawałków tkanin i guziczków do tworzenia naszej kompozycji

Skrawki tkanin i guziczki

Polecamy dodać jeden mały acz istotny element czyli woreczki strunowe na guziczki i kawałki tkanin. Ułatwi to przechowywanie tych elementów w pudełku i znacznie skróci czas przygotowania gry.

Czy tak nie wygląda to lepiej?

Patchwork prezentuje się naprawdę interesująco. Kolorowe tkaniny, gustowne guziczki- to wszystko (pomimo, że tekturowe) przyciąga wzrok i zachęca do dalszej zabawy.

Patchwork w całej okazałości

No to już wszystko jasne- materiały zgromadzone. Zatem możemy zabierać się do szycia.

Macie ochotę uszyć sobie kołderkę czy kocyk? Mnie już rączki świerzbią. Jak tylko spróbuję nie omieszkam dać Wam znać  czy było warto ryzykować pokłucie paluszków. Wyglądajcie więc recenzji...