czwartek, 29 września 2016

CZEKOLADA: mniam - recenzja dodatku do gry Kakao.

Kakao, czyli gra autorstwa Phila Hardinga zrobiła nieco zamieszania. I to wśród tych mniej doświadczonych graczy jak i wśród geeków. Kakao to naprawdę dobry tytuł. W naszej recenzji pisaliśmy, że nasz egzemplarz był kupiony w zasadzie w ciemno. Okazał się jednakże strzałem w przysłowiową dziesiątkę.

Podczas tegorocznej imprezy Spielwarenmesse w Norymberdze pokazano światu jej rozszerzenie w postaci Czekolady. Dzięki wydawnictwu G3 możemy cieszyć się jej polskim wydaniem.  Czy zatem, wydawałaby się kompletna gra stała się jeszcze lepsza? Zapraszamy do recenzji.




CO ZAWIERA GRA



Podobnie jak podstawka, rozszerzenie wydane zostało bardzo porządnie. Czekolada, to tak naprawdę cztery mini dodatki (coś na wzór dodatków do Alhambry) zamknięte w niewielkim pudełeczku, które w odróżnieniu od podstawowej gry nie zawiera plastikowej wypraski. Całe szczęście, że oryginał przechowuje trochę powietrza, więc nie ma większych problemów z umieszczeniem w nim elementów dodatku. Cóż zatem nowego przynosi nam Czekolada? Garść nowych kafelków. Mniejszych i większych. O różnych kształtach. No i oczywiście czekoladę w postaci drewnianych znaczników. Pełny spis komponentów dodatku znajduje się na samym końcu recenzji.




CEL GRY





Cel gry w żadnym stopniu nie uległ zmianie. Zatem każdy z graczy wciela się w rolę plemiennych wodzów, którzy będą uprawiać kakao, handlować nim i zdobywać za to złoto. Dodatkowo będą mogli zdobywać, a później sprzedawać kakao. Wszystko na chwałę swojego ludu. Zwycięży ten, kto tego złota zdobędzie najwięcej.







PRZYGOTOWANIE GRY

Każdy z dodatków wprowadza pewną modyfikację odnośnie przygotowania gry. Jeden (Mapy) wprowadza mapy, a przez to zwiększa się pula dostępnych kafelków dżungli z dwóch czterech. Drugi (System irygacyjny) podmienia część kafli z podstawki. Trzeci (Czekolada) wprowadza czekoladę, czyli pojawiają się nowe kafle i znaczniki, a przez to podmianie ulega część kafelków  z podstawki. Ostatni (Szałasy) wprowadza do gry szałasy, w które będzie można ulokować posiadaną gotówkę. Nie są to specjalnie żmudne czynności i jakoś specjalnie nie wydłużają czasu przygotowania gry, nawet jeśli weźmiemy wszystkie 4 dodatki wraz Wulkanami.


PRZEBIEG GRY

Dokładny przebieg rozgrywki przedstawiony został w naszej recenzji. Skupmy się zatem na tym, co takiego wprowadzają dodatki.

Mapy



Ten dodatek wprowadza modyfikację dotyczącą dobierania płytek dżungli. W podstawce mieliśmy do wyboru dwie takie płytki. Mapy dorzucają kolejne dwie, ale możliwość skorzystania z tych dwóch dodatkowych posiada ograniczenie. Nowe kafelki umieszcza się na specjalnej planszy map. Każdy z graczy na początku gry otrzymuje po dwa znaczniki (w kształcie mapy). Zabranie kafelka z planszy map, kosztuje nas jeden znacznik.

Dzięki Mapom otrzymujemy po prostu większy wybór kafelków dżungli w momencie konieczności jej uzupełnienia. Większy wybór oznacza większe możliwości taktyczne.




System irygacyjny

Ten dodatek wprowadza nowy rodzaj kafelka, czyli Irygację. Włączenie go do gry oznacza odrzucenie 2 lub 3 kafelków z gry podstawowej i zastąpienie ich irygacją. Dodatkowo zmienia się początkowe rozstawienie kafelków (rynek sprzedaży 2 zastąpiony zostaje irygacją). Cóż takiego w sobie ma ten kafelek? Ano, za każdego aktywowanego pracownika na boku przyległym do irygacji, musimy cofnąć naszego nosiwodę o 1 pole do tyłu. W zamian za to gracz otrzymuje 4 owoce kakaowca.

Dzięki systemowi irygacyjnemu otrzymujemy kolejną ścieżkę realizacji naszych planów. W dość łatwy sposób możemy dorobić się owoców kakaowca. Musimy tylko pamiętać, żeby nie przesadzić i do pracy wysłać maksymalnie 1 robotnika, bo po pierwsze musimy dbać o pozycję naszego nosiwody, a po drugie nie mamy nieograniczonego magazynu. Z drugiej strony irygacja potrafi być wrednym narzędziem uprzykrzenia życia przeciwnikom – wyobraźmy sobie, że zaprzęgamy do pracy jego trzech robotników. Owszem otrzymuje za to kakaowiec (który częściowo będzie musiał i tak odrzucić), ale jego nosiwoda cofa się o 3 pola, co może się okazać trudne do nadrobienia.

Czekolada

Dodatek, który najbardziej ingeruje w samą rozgrywkę. Otrzymujemy zupełnie nowe kafelki, tj. kafle wytwórstwa czekolady oraz kafelki rynku czekolady. Jako, że liczba biorących w grze płytek jest stała, więc musimy część kafelków z podstawki zastąpić nowymi. Kafle wytwórstwa czekolady działają w ten sposób, że za każdego aktywowanego pracownika przyległego do tej płytki możemy wymienić jeden owoc kakaowca na jeden znacznik czekolady. Warto to robić, gdyż sprzedaż czekolady wiąże się z większymi profitami. Na rynku możemy dokonać sprzedaży czekolady i otrzymać za to 7 szt. złota, kakaowiec wyceniony został jedynie na 3 szt. złota

Ten dodatek wprowadza wydłużenie łańcucha produkcji wymuszając na nas podjęcie właściwej decyzji, czyli czy sprzedajemy kakaowiec, czy też przerabiamy go na czekoladę i dopiero wtedy dokonujemy sprzedaży. Są to wbrew pozorom istotne decyzje, zwłaszcza w obliczu czwartego mini dodatku.  



Szałasy

Podczas gry ciułamy nasze pieniążki. I w zasadzie nic z nimi nie robimy. Teraz będziemy mogli. Ten mini dodatek to nic innego jak 12 dwustronnych kafelków szałasów (awers i rewers różnią się od siebie). Lokując swoje monety w szałas zyskujemy określone profity, przy czym bonusy są dość zróżnicowane. Na przykład najtańszy (4 szt. złota) umożliwia nam podniesienie naszego zarobku podczas sprzedaży kakaowca o 1, a najdroższy szałas za 24 szt. złota spowoduje otrzymanie dodatkowych 6 szt. złota na koniec gry. Oczywiście ulokowana kasa w żaden sposób nie przepada i liczy się normalnie jak monety.

Ten dodatek wymusza z automatu swoisty wyścig po najlepsze szałasy. Zatem należy odpowiednio zarządzać swoją gotówką, żeby kupić ten, który najbardziej nam się przyda. Zatem widać jak na dłoni, że warto przemyśleć, czy pakować się w czekoladę, czy też darować sobie i skupić się na kakaowcu i zarobić wcześniej (ale mniej), co pozwoli na sprzątnięcie przeciwnikom tych tańszych (wcale nie gorszych) szałasów.

WRAŻENIA




Kakao jest świetną grą. Bez dwóch zdań. Wydawałoby się, że to gra kompletna. Podobnie jak i niedawno recenzowana Alhambra. A jednak można ją jeszcze ulepszyć. Autor poszedł drogą wyznaczoną przez Dirka Herna, który wraz z Wolfgangiem Panningiem wspólnie opracowali dodatki do Alhambry. Tam każde rozszerzenie to tak naprawdę, cztery oddzielne dodatki, które można ze sobą dowolnie łączyć. Czekolada posiada oznaczenie „1 Dodatek”, więc pewnie w bliskiej przyszłości pojawią się kolejne…



Swoją drogą, to temat dodatków do gier jest troszkę kontrowersyjny. Jedni powiedzą, że to skok na kasę i odcinanie kuponów. Inni, że to naprawianie błędów bądź pewnych niedociągnięć gry podstawowej. Jeszcze inni powiedzą, że to przedłużanie życia i zwiększanie regrywalności. Coś w tym jest. Kakao do dobrej zabawy nie potrzebuje żadnego dodatku. Przynajmniej tak mi się wydawało do momentu poznania Czekolady. Ona czyni podstawkę jeszcze ciekawszą.

Zwiększa się ilość dróg do zwycięstwa. Mamy element negatywnej interakcji. Mamy nowy towar, którego sprzedaż jest bardziej opłacalna niż kakaowiec. Mamy większe możliwości odnośnie wyborów kafelków dżungli. Mamy w końcu możliwość ulokowania zarobionych pieniędzy w przynoszące profity szałasy. To działa, a przy okazji w żaden sposób nie jest to przekombinowane i nie wymusza na nas uczenia się gry na nowo. Kakao pozostało prostą grą, chociaż musimy nieco zmodyfikować naszą dotychczasową taktykę. Pewną niedogodnością jest konieczność zapoznania się z kafelkami szałasów. Na początku zatem pewnie często trzeba będzie zerkać do instrukcji, żeby poznać szczegóły ich funkcjonowania.



Tak naprawdę jedyny minusik tego dodatku, to przygotowanie gry. Wymaga ono troszkę zachodu, bo musimy pobawić się w wymianę kafelków z podstawki na te z dodatku.

Jeśli zatem lubicie Kakao, to szczerze polecamy Czekoladę. Nie jest to z pewnością obowiązkowe rozszerzenie, ale warto je posiadać w kolekcji. Sprawia, że mamy po prostu jeszcze lepszą grę.

PLUSY:

+ wysoka jakość komponentów,
+ bardzo proste zasady,
+ niski próg wejścia,
+ krótki czas rozgrywki,

MINUSY:

- troszeczkę upierdliwy setup (taki minus trochę na siłę)



Liczba graczy:  2-4 osoby
Wiek: od 8 lat 
Czas gry: ok. 45 minut
Rodzaj gry:  gra rodzinna, strategiczna
Zawartość pudełka:
1. Mapy
* 1 plansza map,
* 8 znaczników map
2. System irygacyjny
* 3 kafle dżungli - irygacja,
3. Czekolada
* 3 kafle wytwórstwa czekolady,
3 kafle rynku czekolady
* 20 drewnianych znaczników czekolady
4. Szałasy,
* 12 dwustronnych kafli szałasów,
* instrukcja do gry.
Wydawnictwo: G3
Cena: 40-60 zł


Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu G3 za przekazanie gry do recenzji.

G3

Galeria zdjęć:












3 komentarze: